Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 00:38

Azrael pisze: AFAIR już mają ponad 180.
123d ma 204 i wciąż dwa litry.
babu pisze: zwróć uwagę, że koła zamachowe mają wszystkie auta a to jest naprawdę lekki motor nie tylko ze względu na aluminiowy blok
Ale dwumas waży grubo ponad 10kg. Mały moment bezwładności to w autach, gdzie zamach waży kilka kg... Wał zaś... Wał zaś ma niewielki wpływ na moment bezwładności układu korbowo-tłokowego, bo jego elementy są rozmieszczone na stosunkowo niewielkim promieniu.

r.


Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 00:44

ky pisze: Ale dwumas waży grubo ponad 10kg.
Jakby ważył mało to by jego dwumasowość kompletnie nie miała sensu ;)

babu
0 gwiazdek
Auto: Frk+Obk
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 01:24

ky pisze: Ale dwumas waży grubo ponad 10kg. Mały moment bezwładności to w autach, gdzie zamach waży kilka kg... Wał
WRONG
http://www.motofakty.pl/artykul/dwumaso ... chowe.html
ky pisze: Wał zaś... Wał zaś ma niewielki wpływ na moment bezwładności układu korbowo-tłokowego, bo jego elementy są rozmieszczone na stosunkowo niewielkim promieniu.
W boxerze tak ale każdy inny (R, V lub W czterocylindrowy lub więcej) ma taką bezwładność, że koło zamachowe (jako zamachowe) w ogóle nie jest potrzebne

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 01:37

babu, co z tego artykułu wynika odnośnie naszej małej dyskusji bo nie rozumiem?

babu
0 gwiazdek
Auto: Frk+Obk
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 01:59

Masy dwumasy i jednomasy podobnych motorów (moc, pojemność, ilość cyl., kult. pracy) będzie zbliżona ze wskazaniem na dwumasę
Straszny bełkot mi wyszedł ale mam nadzieję, że się połapiesz

Adam M.
2 gwiazdki
Lokalizacja: Mississauga, Ontario.
Auto: 05 Subaru Legacy Wagon
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 02:38

Przeciez ta dwumasa jest zrobiona jak typowy motocyklowy kosz sprzeglowy - podzielony na 2 czesci z amortyzatorem wykonanym ze sprezyn na obwodzie kola.
Za co oni biora te chore pieniadze ???

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 05:50

Adam M. pisze: Za co oni biora te chore pieniadze ???
Za pół kilo niczego... ;-)
Dolce far niente ;-)

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 08:47

ky pisze: 123d ma 204 i wciąż dwa litry.
Skąd te dane?
http://www.w114-115.org.pl/dane/dane.ph ... 10&id=1223

Ja tam dalej twierdzę, że winny jest użyszkodnik. Nowoczesne diesle z maleńkim momentem nisko, bardzo łatwo zgasić. Delikwent więc zgasi auto dwa trzy razy i w końcu zdenerwowany rusza z obrotów 2 k czym pali sprzęgło. Do tego kontrola trakcji.
Parę razy zdarzyło mi się zagrzebać ostro w śniegu Żabą. Nie chciała się przebić więc co? Napompowałem turbo, strzał ze sprzęgła i auto wyjeżdżało jakby miało gąsienice. W dieslu się tak nie da bo blokuje kontrola trakcji... ale delikwent nadal próbuje strzelić ze sprzęgła :evilgrin: Coś się poślizgnąć musi... :whistle:

A dwumasa się psuje bez znaczenia czy jest zamontowana w subaru czy w skodzie o mocy 100 KM. Prędzej czy później każda się rozpadnie i dzieje się to dość często...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 10:24

pablonas pisze: Skąd te dane?
Z nowszej epoki :>

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 lis 2010, o 11:10

ky, :mrgreen: :mrgreen:

cerbera
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: impreza wrx, legacy disel, evo X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 10 lis 2010, o 00:05

pablonas pisze:
ky pisze: 123d ma 204 i wciąż dwa litry.
Skąd te dane?
http://www.w114-115.org.pl/dane/dane.ph ... 10&id=1223

Ja tam dalej twierdzę, że winny jest użyszkodnik. Nowoczesne diesle z maleńkim momentem nisko, bardzo łatwo zgasić. Delikwent więc zgasi auto dwa trzy razy i w końcu zdenerwowany rusza z obrotów 2 k czym pali sprzęgło. Do tego kontrola trakcji.
Parę razy zdarzyło mi się zagrzebać ostro w śniegu Żabą. Nie chciała się przebić więc co? Napompowałem turbo, strzał ze sprzęgła i auto wyjeżdżało jakby miało gąsienice. W dieslu się tak nie da bo blokuje kontrola trakcji... ale delikwent nadal próbuje strzelić ze sprzęgła :evilgrin: Coś się poślizgnąć musi... :whistle:

A dwumasa się psuje bez znaczenia czy jest zamontowana w subaru czy w skodzie o mocy 100 KM. Prędzej czy później każda się rozpadnie i dzieje się to dość często...
Na szczęście twoje zdanie sie nie liczy :giggle: i zycze celnych strzałow ze sprzegła :lol:
ŚWIEŻAK LEGACY DISEL MY09 - SREBNA LALKA WRX 04- RED MISIEK 08 I ZOO FAMILY DO TEGO MOJSPORT-PRESTIGE the north face salewa grizzly mammut black diamond alpinus campus milo itp itd duze rabaty dla czlonków rodziny Subaru ;-)

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 11 lis 2010, o 23:39

W VAGowskich silnikach dwumasy też były i pewnie są problemem, tylko że tu ja nie zauważyłam takich szopek jak w Subaru przy wymianie gwarancyjnej. :roll:

Dieslem Subaru nie jeździłam, a VAGowskim 2,0 TDI 140 KM 6MT owszem i to całkiem długo. I nigdy! nie miałam problemu z ruszaniem - ani na suchym, ani na śliskim, ani w kopnym śniegu. One po prostu nie znoszą półsprzęgła i jak się trzeba było wykopać ze śniegu, to proszę bardzo - sprzęgło załapało, to je puść i wyjeżdżaj samym gazem. Przy używaniu (nie nadużywaniu) półsprzęgła szybkie jego zjaranie murowane. Rekordzistce udało się (w VAGu) w 1800 km (wymiany na gwarancji oczywiście nie było ;-) ). ESP to to co prawda nie miało, jedynie TCS, które było wyłączalne i nie muliło. Wtedy nawet hiszpańska precyzja chciała jeździć bokiem bez problemu. Jedyny "problem" to elektroniczna przepustnica, która wie lepiej od kierowcy i przy wciśnięciu hamulca automatycznie się zamyka :wall:

A co do wymian gwarancyjnych sprzegła/dwumasy (i turbiny też, bo lubiły sobie padać), to panowie z ASO przy którymś przeglądzie sprawdzili kiedy się kończy gwarancja. Aaaa... w lutym... to zapraszamy w styczniu, sprawdzimy sprzęgło, koło zamachowe, turbinę i jeśli tylko cokolwiek będzie nie tak, to wymienimy w ramach gwarancji. Z pocałowaniem ręki. Ksenony parują? TTTM. :evilgrin: Były już jeden wymieniay w ramach gwarancji? Nie ma problemu, zrobimy zdjęcia i wyślemy do centrali. Za tydzień telefon, zapraszamy na wymianę reflektorów, już czekają. :-)

I w VAGowskich też padały sprzęgła/dwumasy, tylko tam potrafili odróżnić brak umiejętności kierowcy od ew. wad tych elementów, a jak było na pograniczu to najczęściej rozstrzygali na korzyść Klienta. Być może dlatego nie było o tym tak głośno. W moim aucie nie trzeba było nic wymieniać po prawie 60 kkm i już po zakończeniu gwarancji. Później je sprzedałam, więc nie wiem co dalej.

Wydaje mi się, że skoro jednym użytkownikom w Subaru padają a innym (na normalnym sofcie) nie, to jednak coś nie do końca nie jest ok nie tylko ze sprzęgłami/dwumasami, ale z kierowcami też. Chyba tak jak WiS zasugerował udam się do jakiegoś salonu na jazdę testową Subaru dieslem... :whistle:
Czarownica prawdę Ci powie :D

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 12 lis 2010, o 09:34

zofija pisze: udam się do jakiegoś salonu na jazdę testową Subaru dieslem...

jeździłem, prawie wszystko jak benzyna ,ruszało samo

a prawie, bo odczuwanie przyspieszenia duże lepsze

cerbera
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: impreza wrx, legacy disel, evo X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 23 lis 2010, o 01:40

:thumb: jasne jasne a łyżka na to niemożliwe :lol: :lol: :lol: :giggle:
ŚWIEŻAK LEGACY DISEL MY09 - SREBNA LALKA WRX 04- RED MISIEK 08 I ZOO FAMILY DO TEGO MOJSPORT-PRESTIGE the north face salewa grizzly mammut black diamond alpinus campus milo itp itd duze rabaty dla czlonków rodziny Subaru ;-)

subarutux
2 gwiazdki
Lokalizacja: Prawie Bieszczady
Auto: Forester 2.0D 09
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 19:06

Myślę, że nie ma problemu ze sprzęgłem, jest za to z serwisem i sprzedawcami, a także z osobami, które nie rozumieją, na czym polega specyfika stałego napędu na 4 koła, i które mają bardzo złe nawyki z tzw. osiek. Problem jest wydumany, może przez dziennikarzy, może też trochę przez konkurencję. Na jeździe próbnej udało mi się wywołać ów charakterystyczny aromat (w warunkach dość ekstremalnych - pan zabrał nas w takie miejsce, że bez jego dopingu nie odważyłbym się nawet Patrolem). Ale wyjaśnił nam, w czym rzecz. Poza tym diesel z dużym momentem nie był dla nas nowością. Od tego czasu nic się nie wydarzyło. Często jeździmy w góry, ruszanie pod górę, także w błocie czy śniegu nie było problemem. Ostatnio bawiliśmy się w okolicznych lasach w śniegu +/- do halogenów i też było OK. Po prostu rusza z 1000, a nawet 800 obrotów, i tyle. To samo ćwiczyliśmy na SJS - tam kazano ruszać bez gazu na płaskim i na niewielkim nachyleniu (to akurat nas trochę nudziło, ale reszta była super). I po nabraniu wprawy można też ruszać całkiem dynamicznie, wbrew pojawiającym się tu i ówdzie opiniom, oczywiście na tyle, na ile pozwala króciutka jedynka.

Chciałbym jeszcze zauważyć, że nie daliśmy sobie zainstalować sławetnego nowego oprogramowania. Konstruktorzy (a może raczej księgowi) z FHI być może użyli niewyszukanych materiałów, jednak przy właściwym operowaniu sprzęgłem i gazem nic się nie dzieje, i kastracja samochodu - bo tak należy to określić - jest całkowicie niepotrzebna. Miałem (nie)przyjemność przejechać się samochodem wykastrowanym i byłem zdegustowany; chyba byśmy nie kupili takiego. Oczywiście, są osoby, które mają nawyki niezgodne ze sztuką i lubią półsprzęgło. To jest pewien problem. Obawiam się, że te osoby będą sprzęgła nadal palić, bo jeśli ktoś upiera się, że musi ruszać z 2500 obr. to i tak spali, niezależnie czy z nowym programem, czy starym.

Naturalnie, czas to zweryfikuje - dopiero gdy nasze autka osiągną 100 000 km będzie można coś więcej powiedzieć o trwałości sprzęgła.

Na marginesie: gdy kupowaliśmy Forestera, na forum oficjalnym dyżurnym tematem były hamulce - jakie to one nie są mizerne, tarcze się krzywią, klocki zużywają po 10 000 itd. itp. potem temat ucichł, tak jak i obecnie cichnie temat sprzęgła.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 19:47

subarutux pisze: na forum oficjalnym dyżurnym tematem były hamulce - jakie to one nie są mizerne

Bo są mizerne. W części aut N/A zaczęto zakładać zestawy od turbo i dawalo to jakiś efekt poprawy. Ja jednak nadal twierdzę, ze hamulce w moim OBK to porażka, ale nauczyłem się z tym żyć jak większość użytkowników, którzy przyjęli, że TTTM.
Przed hamulacami była jeszcze stukająca maglownica w Legacy/OBK. Jako pierwszy problem zgłosił Krzysiom w roku 2004, ale serwisy udawały, że tematu nie ma, aż tu nagle w roku 2007 zorganizowano bezpłatną naprawę ( u mnie tenb problem również występował i został skutecznie usunięty).
Na temat sprzęgieł sie nie wypowiadam, bo tematu osobiście nie znam.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 20:41

rrosiak pisze:
Bo są mizerne. W części aut N/A zaczęto zakładać zestawy od turbo i dawalo to jakiś efekt poprawy. Ja jednak nadal twierdzę, ze hamulce w moim OBK to porażka, ale nauczyłem się z tym żyć jak większość użytkowników, którzy przyjęli, że TTTM.
Czy do OBK H6 podejdą tarcze od Legacy H6? Te ostatnie mają trochę większą średnicę. Może wymiana na większe coś by dała :roll:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 20:53

So What! pisze: Czy do OBK H6 podejdą tarcze od Legacy H6?
Zarówno do Legacy jak i OBK wkładano zestawy z Forestera XT, więc pewnie jest jakaś kompatybilość, ale pojęcia nie mam. Póki co testowałem różne opcje (niewymagajace zmiany felg i zacisków) i za każdym razem jest lipa.
Porównuję cały czas do dupowozu pt. Avensis, którego miałem i czasami zdarza mi się jeszcze nim jeździć. W toyocie seryjne hamulce sa nieporównywalnie lepsze od tych w OBK, a tarcze nie wiedza co to jest wyginanie :->
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 21:03

subarutux, a czy jak ruszasz , możesz pociągnąć prawie do końca na biegu , bez smrodku sprzęgła :?:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 21:18

Starym OBK D zrobiłem test drive w momencie, kiedy jeździlem Accordem i Forkiem.
W stosunku do Hondy, trzeba bylo troszkę bardziej czule puszczac sprzęglo, aby OBK nie zgaslo.
Sądzę, że była to kwestia przyzwyczjenia, jak jednoczesne jeżdżenie DIV, Forkiem i mocnym Seicento.
Ot, jak w starym powiedzeniu.

Maszyna gwizda, tylko kierowca pi...
Dolce far niente ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 21:26

FUX pisze: Ot, jak w starym powiedzeniu.

Maszyna gwizda, tylko kierowca pi...

FUX, chcesz powiedziec, że subaru jest równie dobre jak Disco ? :o

:giggle:

;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 21:35

esilon, Ty dzisiaj coś masz zaburzoną jasność wypowiadania się... :mrgreen:
Dolce far niente ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 9 gru 2010, o 21:43

FUX, jeszcze nie ale ide sprawdzić jak z paleniem w "klubokawiani" :giggle:

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 10 gru 2010, o 01:34

Piter 35 pisze:subarutux, a czy jak ruszasz , możesz pociągnąć prawie do końca na biegu , bez smrodku sprzęgła :?:
No pewnie

subarutux
2 gwiazdki
Lokalizacja: Prawie Bieszczady
Auto: Forester 2.0D 09
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprzęgła i dwumasy w Outbackach Boxerach Dieslach

Post 10 gru 2010, o 11:52

Piter 35 pisze:subarutux, a czy jak ruszasz , możesz pociągnąć prawie do końca na biegu , bez smrodku sprzęgła
Oczywiście.
Na co dzień tego nie robię, bo silnik wyje, a tego nie lubię ja i silnik pewnie też. Ale da się bez kłopotu.

Dla pewności - mówimy o ciągnięciu przy pełnym zasprzęgleniu? Bo szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem...

ODPOWIEDZ