Pfff. To nie mamy o czym rozmawiać. Co Ty wiesz o życiuPiter 35 pisze:
Nieee![]()

Pfff. To nie mamy o czym rozmawiać. Co Ty wiesz o życiuPiter 35 pisze:
Nieee![]()
Piter 35 pisze: bujam się tylko wokół Jelonki
Oj, uważaj - jak nie tajemnice Majów, to podziemne schrony Wehrwolfu, jak nie sabaty przedchrześcijańskich czarownic i demonów to powodzie... a do tego wszystkiego, Arti, burat i społkaSo What! pisze: Co Ty wiesz o życiu
No OK, ale dlaczego odradzasz Bilexowi trening strzelania dynamicznego (bo tak to zabrzmiało)?Kubik1 pisze: Sa takie sytuacje w których nie masz wyboru . Albo zakopią Cie w dole albo masz szczęście
To są idiotami.Kubik1 pisze: wielu ma broń sportowa do obrony
Jeśli się nosi broń do obrony, to raczej po to, żeby żaden gnojek Cię nie obmacywał... A jak z jakichś powodów dasz się obmacać, to prawne skutki późniejszego użycia skradzionej Ci broni są relatywnie małym zmartwieniem, nie?Kubik1 pisze: Problem jest gdy gnojek na ulicy przystawia klamkę i zaczyna cie obmacywać .
Chłopie, czy Ty wiesz, co to jest ironia?Kubik1 pisze: Głupie porównanie , bo mój przyrodni brat kiedyś
tylko, że prędzej czy później będą strzelać (kwestia czasu, która pierwsza ze stron po klamkę sięgnie). Za dużo kaski jest w tym torcie by zrezygnowali z udziału w rynku...burat pisze:Barthol, widać jesteśmy sporo za takim Meksykiem na przykład ,bo tam jak słychać już doszli chłopaki do broni palnej ,a u nas dalej średniowiecze i broń sieczna![]()
![]()
![]()
![]()
sobie podśpiewujeszBilex pisze: You can run but you cannot hide...![]()
burat pisze: Barthol, guptaki biegające po ulicach nie będą mieli samopałów bo to za drogie jest na czarnym rynku ,a bossowie mają ale oni się po ulicach nie muszą strzelać więc raczej nie sądzę żeby "rycerze" zniknęli ,a zastąpili ich kowboje![]()
wojna (ostra na kosy) na lini wisła-cracovia trwa już bardzo dawnoBarthol pisze:burat pisze: Barthol, guptaki biegające po ulicach nie będą mieli samopałów bo to za drogie jest na czarnym rynku ,a bossowie mają ale oni się po ulicach nie muszą strzelać więc raczej nie sądzę żeby "rycerze" zniknęli ,a zastąpili ich kowboje![]()
no nie wiem, ostatnio 7 gości zaciukało delikwenta... Więc może się okazać, że jakiś samopał to będzie BHP w tej pracy...I przy podkręconych na akcję zawodnikach, o zbłąkaną pestkę będzie łatwo...
i zus by odetchnąłKonto usunięte pisze: już nikt by nie wzywał policji na interwencję![]()
Dokładnieleon pisze: i zus by odetchnął![]()
WiS pisze: A może by tak... Rapid?
leon pisze: Zdrada, zdrada, szable w dłoń.
Primo: broń sportową przenosisz z miejsca przechowywania na strzelnicę rozładowaną. Osobno magazynek, amunicja i klamka. Może być w kaburze, torbie, walizeczce... nie ma znaczenia.Kubik1 pisze:WiS, Widzisz 1 Bo to jest dobre do zabawy ale broni sportowej nie możesz nosić na co dzień z sobą . A wielu ma broń sportowa do obrony a inni do lansowania się . Ja ma trochę traumatyczne doświadczenia z innych miejsc . Problem jest gdy gnojek na ulicy przystawia klamkę i zaczyna cie obmacywać . Jak znajdzie to wiedz ze masz kłopoty bo Ci ją zabierze i gdzieś wcześniej czy później użyje .
W praktyce, przynajmniej polskiej (nie ma na myśli Arizony ani Gwatemali), broń przechowywana w domu w celu samoobrony, jeśli kiedykolwiek znajduje praktyczne zastosowanie, to najczęściej jest to zamiar popełnienia samobójstwa przez jej właściciela.Bilex pisze:Po trzecie wreszcie (terzo?): jeżeli mówimy o jakiejkolwiek obronie - to pistolet w domu w nocy w sejfie + alarm okna i czujki dają poczucie bezpieczeństwa oraz wystarczająco dużo czasu żeby broń wyjąć, załadować i czekać u szczytu schodów...![]()
Do innej obrony nie jest konieczna raczej...
Bilex pisze: Należy pamiętać tylko o jednej zasadzie, którą wpoił mi mój instruktor: jeżeli wyciągasz broń - musisz jej użyć. Koniec kropka.
Więc każdy powinien wykonać ze sobą pracę i przemyśleć czy byłby w stanie.
Jeżeli nie - lepiej ją zostawić w sejfie i dać się okraść.
Tak ,mniej zeznawania i nie będą mataczyć ze po szklankę wody wpadli.Konto usunięte pisze: to musisz ich zabić,
Najmniej zeznawania będzie jak się ich tej samej nocy zakopie w dole z wapnem.Kruszyn pisze: mniej zeznawania