E tam. Mi się np. zdarzyło zatrzymać radiowóz, żeby im powiedzieć, że mają spaloną żarówkę świateł mijaniaGrzesiek_67 pisze: PS. Remuś, ja pamiętam z dzieciństwa, że jak gliniarza widziałem to srałem pod siebie i naprawdę nie przychodziło mi do głowy aby go puknąć w czoło i to wcale nie dlatego, że Mama z Tatą powiedzieli, że pana gliniarza nie należy w ryj zajeżdżać![]()
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
So What! pisze: E tam. Mi się np. zdarzyło zatrzymać radiowóz, żeby im powiedzieć, że mają spaloną żarówkę świateł mijania![]()
No bo Pan był lepiej wychowany ode mnie
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
zrobł się OT w kierunku polityki
cała ściema z dopalaczami to POpulizm rodem z Samoobrony
Rozsądni ludzie głosowali na placforme wybierając "mniejsze zło" ...
Jak jest naprawdę, wyszło w praniu.
Może "Gasipies" jest jakąś nadzieją-niegłupi chłop i wcale nie jest takim błaznem jakiego udaje...
ja innych "mądrych" do rządzenia tym pańtwem nie widzę
(sektę biednego, chorego starca, który kiedyś był kosmicznym złodziejem
powinno się izolować od świata-to NAJGORSZY typ gnid jakie chodzą po Ziemii-40 lat temu byliby jakimiś SB-kami albo chociaż ORMOwcami)
Nóż się w kieszeni otwiera, a mleko kwaśnieje w lodówce...
cała ściema z dopalaczami to POpulizm rodem z Samoobrony
Rozsądni ludzie głosowali na placforme wybierając "mniejsze zło" ...
Jak jest naprawdę, wyszło w praniu.
Może "Gasipies" jest jakąś nadzieją-niegłupi chłop i wcale nie jest takim błaznem jakiego udaje...
ja innych "mądrych" do rządzenia tym pańtwem nie widzę
(sektę biednego, chorego starca, który kiedyś był kosmicznym złodziejem
Nóż się w kieszeni otwiera, a mleko kwaśnieje w lodówce...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
taka ciekawostka, przed chwilą widziałem na TVP Info, w roli eksperta (kontekst wypadku busa na Mazowszu, 18 ofiar śmiertelnych) wypowiadał się Michał Kościuszko i dziennikarz 3 razy przedstawił go jako RAJDOWEGO MISTRZA ŚWIATA, chyba coś przegapiłem w karierze tego zawodnika 
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jak to było? Trzy osoby stojące na rogu to już nielegalne zgromadzenie? ;)Grzesiek_67 pisze: Remuś, ja pamiętam z dzieciństwa, że jak gliniarza widziałem to srałem pod siebie
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- LORD VADER
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: WuWuA
- Auto: 3TURBO
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Nie świruj, serio ????LORD VADER pisze:zostalem zbanowany na kropceza chamski kawal dnia
Panaroja
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Kawał, to kawał...
PS. Opowiedz tu, sprawdzimy stopień zżandarmienia
Brak podpisu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
LORD VADER pisze:zostalem zbanowany na kropceza chamski kawal dnia
<lol> a może to cichy ban za działalność gospodarczą
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
- piotruś
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
- Polubił: 321 razy
- Polubione posty: 203 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
LORD VADER, ale ten o jeżyku i kreciku, jak okradali domek myśliwski był suuuuuuper - u mnie w robocie zrobił furorę 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
LORD VADER,
ej, no we opowiedz, nie daj się prosić
Pozdrawiam
Grzegorz
ej, no we opowiedz, nie daj się prosić
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
LORD VADER, dawaj go tutaj, ocenimy
piotruś, nie kojarzę, możesz powtórzyć?
piotruś, nie kojarzę, możesz powtórzyć?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- LORD VADER
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: WuWuA
- Auto: 3TURBO
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
jutro wkleje - bo nie byl to jeden kawal
takie cos widze po probie logowania :)
Zostałeś zbanowany do Śr paź 13, 2010 1:57 pm na tym forum.
Skontaktuj się z administratorem w celu uzyskania dalszych informacji.
Powód: znaczne przekroczenie granic... o parę kilometrów

takie cos widze po probie logowania :)
Zostałeś zbanowany do Śr paź 13, 2010 1:57 pm na tym forum.
Skontaktuj się z administratorem w celu uzyskania dalszych informacji.
Powód: znaczne przekroczenie granic... o parę kilometrów
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
eMTi pisze: piotruś, nie kojarzę, możesz powtórzyć?![]()
szukając w googlach:
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam. Wlezli do domku mysliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma wiekszego czuja i znajduje sporo fantow, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust...
...Huk, wystrzal....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie sie w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mowi:
-Ku%$# ch#*&^, nie śmiej sie, bo ja chyba ogłuchłem!
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Porucznik sprawdza umiejętności 3 nowych szeregowych:
-Powiedzcie nam, co potraficie zrobić pożytecznego?
Pierwszy mówi:
-Ja potrafię obsługiwać komputer.
-Dobrze, może być, a Ty?
-Ja znam się na gotowaniu - mówi drugi.
-Nieźle. A co Ty potrafisz? - pyta trzeciego.
-Ja potrafię zrobić bulbulator.
-A co to jest?
-Proszę o kawałek blachy, gwoździe, młotek i szklankę wody to pokażę.
Otrzymał to, o co prosił, wbił gwoździe w blachę, robiąc w niej dziurki, zalał to wodą i mówi:
-Robi bulbul? No to bulbulator!
Zirytowany porucznik:
-Ty głupi jesteś, będziesz hańbą dla wojska!
I wyrzuca blachę przez okno. Po chwili przychodzi major:
-Kurwa! Co za tępy [cenzura] wyrzucił nowy bulbulator!?
-Powiedzcie nam, co potraficie zrobić pożytecznego?
Pierwszy mówi:
-Ja potrafię obsługiwać komputer.
-Dobrze, może być, a Ty?
-Ja znam się na gotowaniu - mówi drugi.
-Nieźle. A co Ty potrafisz? - pyta trzeciego.
-Ja potrafię zrobić bulbulator.
-A co to jest?
-Proszę o kawałek blachy, gwoździe, młotek i szklankę wody to pokażę.
Otrzymał to, o co prosił, wbił gwoździe w blachę, robiąc w niej dziurki, zalał to wodą i mówi:
-Robi bulbul? No to bulbulator!
Zirytowany porucznik:
-Ty głupi jesteś, będziesz hańbą dla wojska!
I wyrzuca blachę przez okno. Po chwili przychodzi major:
-Kurwa! Co za tępy [cenzura] wyrzucił nowy bulbulator!?
Dolce far niente 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
FUX,
Piękne, zabulbulatorowałem się
Pozdrawiam
Grzegorz
Piękne, zabulbulatorowałem się
Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Grzesiek_67, a mnie bardzo zainteresował sposób cenzurowania ostatniej linijki. 
czarne jest piękne...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
to się nazywa cenzura selektywna 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
skąd inąd...
Czarny humor Ona i on w łóżku. Ona pieści jego jądra. Gładzi jajeczka paluszkami, łaskocze, podszczypuje, masuje. Od czasu do czasu westchnie...
- Kochana, o czym myślisz?
- Ot tak... swoje wspominam.
Wyobraź sobie miasto: nie ma korupcji, nie ma podatków, chuligani nie rządzą na ulicach, można spacerować spokojnie i w dzień, i w nocy, wszędzie zieleń, cisza, spokój....
Jest takie miasto.
Czarnobyl
Wietnam - Wpada ucieszony żołnierz do okopu, inni do niego - co się tak cieszysz ? A on na to: bo tam w tym drugim okopie jest tak mała wietnamka i robi wszystko co chcecie, od tyłu od przodu... na to drugi mu się wcina - a do buzi bierze ? A pierwszy - no co ty ? bez głowy ?
Czarny humor Ona i on w łóżku. Ona pieści jego jądra. Gładzi jajeczka paluszkami, łaskocze, podszczypuje, masuje. Od czasu do czasu westchnie...
- Kochana, o czym myślisz?
- Ot tak... swoje wspominam.
Wyobraź sobie miasto: nie ma korupcji, nie ma podatków, chuligani nie rządzą na ulicach, można spacerować spokojnie i w dzień, i w nocy, wszędzie zieleń, cisza, spokój....
Jest takie miasto.
Czarnobyl
Wietnam - Wpada ucieszony żołnierz do okopu, inni do niego - co się tak cieszysz ? A on na to: bo tam w tym drugim okopie jest tak mała wietnamka i robi wszystko co chcecie, od tyłu od przodu... na to drugi mu się wcina - a do buzi bierze ? A pierwszy - no co ty ? bez głowy ?
Dolce far niente 
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
FUX, ten ostatni mocno hardkorowy.... 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- LORD VADER
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: WuWuA
- Auto: 3TURBO
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
hardkor musi byc - takie nalepszeeMTi pisze:FUX, ten ostatni mocno hardkorowy....
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ty nam zdaje się obiecałeś, że wczoraj wkleisz kawały, za które bana dostałeś na .
dawaj je tu, pewnie też są hardkorami 
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- LORD VADER
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: WuWuA
- Auto: 3TURBO
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
dobra na wasza odpowiedzialnosc - cobym nie widzial ikonek przewracajacych galami i nie slyszal oburzonych swietoszkow
Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą. Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie: Co, Żydówka? Nie, kurwa, Strażnik Teksasu!
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba: Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
Wsiada kobieta do windy, za nią wpada facet w kominiarce. Rób mi loda!!! Ale proszę pana... Kurwa, rób loda!!! Klęknęła, zrobiła gościowi loda. Facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż... I co, kurwa, dało się?!
Co zrobić kiedy epileptyk dostanie ataku w wannie? szybko wrzucić pranie.
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi: Chyba, kurwa, w koszyk..
Hrabia mówi do Jana pocierając palcami: Janie, czy to jest plastelina? Jan bierze na palec i wącha. Nie hrabio... to gówno... No tak, tak, bo niby skąd w mojej dupie plastelina.
W przeddzień naszej rocznicy uzgodniliśmy z żoną, że ktokolwiek obudzi się pierwszy, to obudzi partnera seksem oralnym. Następnego ranka obudziłem się pierwszy, więc delikatnie odsunąłem kołderkę......i wsadziłem jej penisa w buzię.
Dziewczyna pyta ginekologa: Ile kalorii jest w spermie? Słuchaj, młoda - odpowiada doktor - Jeśli połykasz, to nikogo nie interesuje jak gruba jesteś.
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał, z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole. Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka: Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI? Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Kobieta poszła na zakupy. Podchodzi do kasy, sprzedawca nalicza ceny za poszczególne artykuły. Mleko, ser, warzywa, mydło, ze dwa soki, pokarm dla psa, kilka par majtek... Nagle kasjer pyta: Pani nie ma męża, prawda?Nieco zdziwiona z początku kobieta, uśmiechnęła się i ...
Trzech gości którzy ukończyli wyższe uczelnie zastanawia się jak się pozbyć teściowych. Facet po Polibudzie: Kupię jej samochód, pogrzebię przy nim trochę, poprzestawiam i stara purchawa rozjebie się na drzewie. Gość po Akademii Medycznej: Skombinuję arszenik i sypnę jej do żarcia. Zdechnie w 30 sekund kurwa. Absolwent Akademii Rolniczej: Kupie całą paczkę ibupromu, wsadze wszystkie do gęby, przeżuję, ulepię z nich jedną dużą, wysusze w mikrofalówce i położę na stole... Dwaj pozostali: I co dalej? Jak to co? Ona wejdzie do pokoju, powie: "Ojej, jaka wielka tabletka ibupromu!", a ja wyskoczę z szafy i ją pierdolne siekierą w plecy!
Dlaczego nie ma czarnych żydów? No bo, kurwa bez przesady.
Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą prysznic. nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta, przytrzymał się i utrzymał równowagę. Na to ojciec spoglądając w dół: Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się wyjebał
Wzięłaś pigułki? Nie... No to dupa...
Co to jest - 10 murzynów na polu bawełny? Stare dobre czasy.
Ojciec kupił synkowi na 12 urodziny łuk. Jako że dzieciak nie wiedział co i jak z tym łukiem, to go ojciec zabrał za stodołe, i pokazuje: tu masz cięciwe, tu strzałę, tak naciągasz i... - ciach! - strzała poleciała w stronę stodoły, przebijając ścianę i niknąć w dziurze, którą zrobiła. Synek poleciał do stodoły szukać strzały, i po paru chwilach wraca. Tato, mam dobrą i złą wiadomość Dawaj tą dobrą, synu Przestrzeliłeś strzałą sąsiadowi fiuta... A ta zła? - pyta ojciec... i mamie policzki
Dlaczego kobieta ma o jeden zwój w mózgu więcej od konia? Żeby jak sprząta w kuchni to się z wiadra nie napiła.
Kobieta na porodówce. Krzyk jej niesamowity. Łapie męża za rękę. Wyciągnijcie to ze mnie!! Dajcie mi jakieś leki!! - spogląda na męża - TO TY MI TO ZROBIŁEŚ!! TY TU POWINIENEŚ LEŻEĆ!! O ile dobrze pamiętam - odrzekł spokojnie mąż - chciałem ci go wsadzić w dupę, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt bolesne.
Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych szykuje się do walki między sobą. Krzyknąłem: Stawiam na tego z nożem! Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...
Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą. Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie: Co, Żydówka? Nie, kurwa, Strażnik Teksasu!
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba: Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
Wsiada kobieta do windy, za nią wpada facet w kominiarce. Rób mi loda!!! Ale proszę pana... Kurwa, rób loda!!! Klęknęła, zrobiła gościowi loda. Facet ściąga kominiarkę, a to jej mąż... I co, kurwa, dało się?!
Co zrobić kiedy epileptyk dostanie ataku w wannie? szybko wrzucić pranie.
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi: Chyba, kurwa, w koszyk..
Hrabia mówi do Jana pocierając palcami: Janie, czy to jest plastelina? Jan bierze na palec i wącha. Nie hrabio... to gówno... No tak, tak, bo niby skąd w mojej dupie plastelina.
W przeddzień naszej rocznicy uzgodniliśmy z żoną, że ktokolwiek obudzi się pierwszy, to obudzi partnera seksem oralnym. Następnego ranka obudziłem się pierwszy, więc delikatnie odsunąłem kołderkę......i wsadziłem jej penisa w buzię.
Dziewczyna pyta ginekologa: Ile kalorii jest w spermie? Słuchaj, młoda - odpowiada doktor - Jeśli połykasz, to nikogo nie interesuje jak gruba jesteś.
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał, z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole. Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka: Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI? Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.
Kobieta poszła na zakupy. Podchodzi do kasy, sprzedawca nalicza ceny za poszczególne artykuły. Mleko, ser, warzywa, mydło, ze dwa soki, pokarm dla psa, kilka par majtek... Nagle kasjer pyta: Pani nie ma męża, prawda?Nieco zdziwiona z początku kobieta, uśmiechnęła się i ...
Trzech gości którzy ukończyli wyższe uczelnie zastanawia się jak się pozbyć teściowych. Facet po Polibudzie: Kupię jej samochód, pogrzebię przy nim trochę, poprzestawiam i stara purchawa rozjebie się na drzewie. Gość po Akademii Medycznej: Skombinuję arszenik i sypnę jej do żarcia. Zdechnie w 30 sekund kurwa. Absolwent Akademii Rolniczej: Kupie całą paczkę ibupromu, wsadze wszystkie do gęby, przeżuję, ulepię z nich jedną dużą, wysusze w mikrofalówce i położę na stole... Dwaj pozostali: I co dalej? Jak to co? Ona wejdzie do pokoju, powie: "Ojej, jaka wielka tabletka ibupromu!", a ja wyskoczę z szafy i ją pierdolne siekierą w plecy!
Dlaczego nie ma czarnych żydów? No bo, kurwa bez przesady.
Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą prysznic. nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta, przytrzymał się i utrzymał równowagę. Na to ojciec spoglądając w dół: Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się wyjebał
Wzięłaś pigułki? Nie... No to dupa...
Co to jest - 10 murzynów na polu bawełny? Stare dobre czasy.
Ojciec kupił synkowi na 12 urodziny łuk. Jako że dzieciak nie wiedział co i jak z tym łukiem, to go ojciec zabrał za stodołe, i pokazuje: tu masz cięciwe, tu strzałę, tak naciągasz i... - ciach! - strzała poleciała w stronę stodoły, przebijając ścianę i niknąć w dziurze, którą zrobiła. Synek poleciał do stodoły szukać strzały, i po paru chwilach wraca. Tato, mam dobrą i złą wiadomość Dawaj tą dobrą, synu Przestrzeliłeś strzałą sąsiadowi fiuta... A ta zła? - pyta ojciec... i mamie policzki
Dlaczego kobieta ma o jeden zwój w mózgu więcej od konia? Żeby jak sprząta w kuchni to się z wiadra nie napiła.
Kobieta na porodówce. Krzyk jej niesamowity. Łapie męża za rękę. Wyciągnijcie to ze mnie!! Dajcie mi jakieś leki!! - spogląda na męża - TO TY MI TO ZROBIŁEŚ!! TY TU POWINIENEŚ LEŻEĆ!! O ile dobrze pamiętam - odrzekł spokojnie mąż - chciałem ci go wsadzić w dupę, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt bolesne.
Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych szykuje się do walki między sobą. Krzyknąłem: Stawiam na tego z nożem! Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...
