mizoo pisze:
No to gratki, slyszalem, ze tam jest jazda jak po poligonie i jeszcze obol skubna od Ciebie od czasu do czasu. :)
eMTi pisze:
meksyk w postaci ruchu......

prawdziwi kowboje tam jeżdżą
jak się sra na narciarza to slalom gigant na drodze to naturalna konsekwencja
a na serio to drogi na większości odcinków kiepskie, dziurawe, jednopasmowe. na tym kombajny, kamazy, krowy i barany i czort wie co jeszcze. kozaków na drodze sporo ale wypadków wcale tak wiele nie widać jakby się zdawało, widoczki typu tir cofający na autostradzie pod Odessą bezcenne, trzeba nie tylko omijać dziury na swoim pasie ale też przewidywać w jaki sposób swoje będą omijać jadący z naprzeciw ale jak ktoś się nie wybiera twardym obniżonym samochodem do przeżycia. do do milicji to raz zapłaciłem ale wina ewidentnie po mojej stronie - ciągła i skrzyżowanie. kierowcy się ostrzegają światłami jak kiedyś u nas, ludzie generalnie mili i pomocni a klimat nie do zobaczenia nigdzie indziej. jak się ze znajomymi powymieniamy zdjęciami to wrzucę jakąś galeryjkę dla zainteresowanych.
eMTi pisze:
kolejny hardkor po atom boy'u
niekoniecznie, doskonałe miejsce do tanich wakacji stopem i z plecakiem. przydałoby się jedynie czytać bukwy i parę słów powiedzieć bo inaczej to nawet ciężko żarcie zamówić.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!