zofija pisze: Że też ja zawsze muszę wszystko powiedzieć jak było na prawdę
(dzisiaj takiego widziałam na praktykach).
.
dzięki za pamięć Mi kiedyś taryfiarz opowiadał, że żaliła mu się jakaś babeczka, która rozwaliła lampę w trakcie cofania... I bała się przyznać, prosząc gościa o poradę.. No i on jej poradził, żeby siedziała cicho i zaparkowała samochód tyłem do ściany.. I co? Mąż się nie skapnął, a następnego dnia go furia wzięła, że ktoś mu na parkingu furę dziabnął... Ach ta konspiracja...zofija pisze: A tak poza tym, to dowiedziałam się od koleżanki w pracy, że głupia pi...a jestem, że się mężu w ogóle przyznałam
eMTi o ile się nie mylę, to taka "sztuczka" nic nie daje, bo jak będziesz mieć już wyrok z sądu, że mandat jednak tak, to punkty naliczane są i tak z datą popełnienia wykroczenia.eMTi pisze:A właśnie.. Jarmaj, czy Ty nie znałeś sztuczki z nie przyjmowaniem mandatu i sądem grodzkim? Czy to jakieś fotoradary były?
Nie mylisz sięzofija pisze: o ile się nie mylę
zofija pisze: No nie każdy musi, tak jak Baśka
. Także wydawanie kaski na zbicie punktów po przekroczeniu 24 punktów mija się z celem.Poprzednio mi się tak udało, to i teraz nie zamierzam nic w tym kierunku robić. Zakładam, że przyjdę i zdam.apal pisze:Punktowcy, którzy przychodzą "z ulicy" na egzamin go po prostu nie zdają...
No to zmienia postać rzeczyjarmaj pisze: Poprzednio mi się tak udało, to i teraz nie zamierzam nic w tym kierunku robić. Zakładam, że przyjdę i zdam.
a kolega mi kiedyś mówił ,że też dobrze na takie okazje wcześniej "zagubić" prawko i wyrobić duplikat 
Zaraz, a to nie było tak, że jak się mandatu nie przyjmie, a potem w grodzkim grzecznie przyzna, to wg prawa mogą dowalić tylko i wyłącznie kasę, bez punktów??zofija pisze:eMTi o ile się nie mylę, to taka "sztuczka" nic nie daje, bo jak będziesz mieć już wyrok z sądu, że mandat jednak tak, to punkty naliczane są i tak z datą popełnienia wykroczenia.eMTi pisze:A właśnie.. Jarmaj, czy Ty nie znałeś sztuczki z nie przyjmowaniem mandatu i sądem grodzkim? Czy to jakieś fotoradary były?
Kiedyś to może i tak. Teraz jest ogólnopolski system "Kierowca/Pojazd" z dostępną pełną ewidencją i zagubienie prawka niczego nie zmieniburat pisze:a kolega mi kiedyś mówił ,że też dobrze na takie okazje wcześniej "zagubić" prawko i wyrobić duplikat
Jest poniekąd tak jak mówisz. Tzn. sąd nie zajmuje się punktami, nakłada tylko grzywnę.eMTi pisze:Zaraz, a to nie było tak, że jak się mandatu nie przyjmie, a potem w grodzkim grzecznie przyzna, to wg prawa mogą dowalić tylko i wyłącznie kasę, bez punktów??
