Coś niedobrego

[eMTi]

szkoda... ale z drugiej strony to dobrze, że teraz się dowiedziałem, bo oszczędzi mi to ewentualnego szlajania się po sądach w nadziei, że uchroni mnie to przed punktami.. A skoro niezależnie od przebiegu sprawy i tak dostanę (no chyba, że bym w sądzie wygrał ), to trza brać jak dają i tyle...

[zofija]

No chyba, że spodziewasz się wygrać w grodzkim.

Poza tym, przy powiedzmy drobniejszych wykroczeniach, można się próbować targować, żeby niebiescy skorzystali z możliwości "pouczenia" zamiast mandatu, a jak nie to niech piszą sąd grodzki. Dla nich to jest od cholery papierekologii do wypełniania, więc mogą być skłonni "pouczać"

[jarmaj]

A tak już pominąwszy to, czy z tymi sądami by coś dało czy nie, to ja i tak zdecydowanie bardziej wolę poklikać sobie na jakimś bzdurnym teście i pokręcić się między pachołkami, niż latać po jakichś sądach i rozprawach.

A tak ogólnie, to wszystkim przejętym moim losem bardzo dziękuję.
I w związku z tym już nie napiszę, że zastanawiałem się, czy tą informację wrzucić do tego tematu, czy do "coś śmiesznego".

Cholera. Napisałem. No trudno.

[citan]

jarmaj, no to co, trzymam kciuki. I ostrożniej.

[Azrael]

pokręcić się między pachołkami

Teraz chyba nie ma pochołków na "B". Tylko jakiś łuk, potem w miasto.

[Alan, Alan, Alan!]

Tylko jakiś łuk, potem w miasto.

o cholercia, Jarmaj poćwicz jazdę na okrągło Jak to było na kursie. Hebelek, sprzęgiełko, skręt, ufffff, sprzęgiełko puścić, rooooozpęęęęęędzaaaaaamy się. I wrzucaj czwórkę na 60 km/h - nie będzię, że zamulasz

Wyobraźcie sobie minę instruktora jak 20 subaraków czeka, aż Jarmaj zda

Ciekawe jakby Jarmaj przewiózł typa po Jodłowniku Zda czy nie?


sorry, ale w Twoim przypadku wyobraźnia działa - szkoda, że musisz przechodzić przez ten bezsensowny bajzej - powinno być coś jak extra prawko na podstawie umiejętności

[Bergen]

http://www.autocar.co.uk/News/NewsArtic ... rs/247008/

The next Mitsubishi Lancer Evolution is likely to be a plug-in hybrid that uses an electric motor to take the place of the turbocharger traditionally used in the performance saloon.

[WRC fan]

Już kilka lat temu poszła plota, że X jest ostatnim Evo...już wiadomo dlaczego ;]

[WiS]

Ożesz

Jarmaj, Esi - przesadziliście, każdy na swój sposób. Kondolencje, każdemu inne, ale wszystkie serdeczne i poważne.

[MAZI]

Ale masakra widze co za tydzień... Ja juz biegam co 6 miesiecy na kursy o 6 puktów i tak mi zostało jeszcze troche...

[Piter 35]

Przypomniało mi się jak Jarek opowiadał na Dolnośląskim iż ciąży na nim miecz punktowy . I się jednak nie uchronił współczuję
Już widzę te slajdy na kursie musisz Jarek poprosić, czy możesz swoim samochodem

[Kruszyn]

Esi wyrazy ja jak swój kupiłem od razu zapoznałem się z betonowym koszem na śmieci na lotnisku

[burat]

Kruszyn, Esi, nie jesteście sami . Ja jak kupiłem swoją na drugi dzień , piękną i błyszczącą , świeżo odebraną z myjni , wymarzoną od wielu lat Subaru ,podjechałem z synem pod szpital żeby odebrać jego wyniki badań. Podniecony całą sytuacją ,jeszcze nie okrzepły w zachwycie ,zaparkowałem moje błękitne cudo ,przed szpitalem po cichu ,z pod ciemnych szkieł okularów, spoglądając na miny zazdrośników w tych wszystkich Fordach , Oplach i innych Szmelcwagenach , wysadziłem syna z auta i dumnym krokiem udałem się do szpitala. Jeszcze nie zdążyłem wezwać windy gdy usłyszałem za sobą głos gościa z portierni " panie to pana to niebieskie auto?" ,z dumą i lekką nonszalancją rzuciłem zdawkowe "Tak proszę pana" ,a w odpowiedzi usłyszałem " to niech pan się cofnie bo właśnie wjechało w te Mondeo zaparkowane przed panem"
okazało się ,że zapomniałem zaciągnąć ręczny

[esilon]

Kruszyn, słysze to, słysze co wtedy powiedziałes pod nosem albo nawet głośno

z dumą i lekką nonszalancją rzuciłem zdawkowe "Tak proszę pana" ,a w odpowiedzi usłyszałem " to niech pan się cofnie bo właśnie wjechało w te Mondeo zaparkowane przed panem"

burat, widze to , widzę Twoja minę

także pierwsze koty za płoty

[eMTi]

burat, zabiłeś mnie Śmieszne, ale i tragiczne... Co innego urwać zderzak w trakcie walki na Szwarcwaldowych zakrętasach, a co innego zastać taki samochód po wyjściu ze sklepu...

Ja dzisiaj niestety naderwałem część zderzaka (strzeliły mocowania klipsów, nie wiem jeszcze na ile poważnie) zjeżdżając z ośnieżonego krawężnika... wcześniej podjechałem elegancko po śniegu, ale w międzyczasie temp. wzrosła i okazało się, że śniegl leżał na studzience rynsztoku i przy zjeżdżaniu wciśnięty wpadł do środka...

[burat]

eMTi, jak kiedyś ,przy spotkaniu w Szwardzwaldzie opowiadałem tę historie to chłopaki kazali mi wymyślić na przyszłość jakąś opowieść w stylu "wypadam na odkręconej trójce za zakrętu ,auto sunie pełnym bokiem , i tu nagle z lasy wybiega sarna ,a ja jako świadomy ekologicznie właściciel Subaru, ratuję biedne zwierzę ucieczką do rowu "

[eMTi]

no coś w ten gest jest zdecydowanie bardziej na miejscu Na forumowy bal się nie wybierasz?

[burat]

może i na miejscu ale nie potrzebuję sobie dorabiać ZBOWID`owskiego życiorysu
A na bal ,ze względów nie do końca zależnych ode mnie , nie mogę

[rrosiak]

Kląłem dziś na odwilż i zaspy, bo byłem przekonany, że to za ich sprawą mam wodę w butach. Po powrocie do domu i oględzinach wyszło szydło z worka, to mróz je pokonał

[eMTi]

to mróz je pokonał

a ile one miały lat?

[rrosiak]

to mróz je pokonał

a ile one miały lat?

To po ojcu jeszcze, kościołowe

Drugi sezon. Trzeci, ale użytkowane wymiennie z innymi, kiepska guma musiała być.

[burat]

rrosiak, to pewnie efekt skoków przez te półmetrowe zaspy w stolnicy do parkomatów

[Kruszyn]

No to ,żeby dołączyć do kolegów i koleżanek jeszcze w styczniu.....sprzęgło zjarane poszło w p...u
Smród w samochodzie niebywały K...a co za styczeń

[rrosiak]

No to ,żeby dołączyć do kolegów i koleżanek jeszcze w styczniu.....sprzęgło zjarane poszło w p...u
Smród w samochodzie niebywały K...a co za styczeń

Kruszyn, to ty diesla masz
Nie ma to jak nieprzewidziane wydatki

[esilon]

sprzęgło zjarane poszło w p...u

wyrazy przesyłam

ale cos Ty robił, jeździc nie umiesz 4x4 czy nie miał kto popchnąć?