dlaczego media mają wpływ?

[stach22]

Cholera, popcornu nie mam.

Znaczy,że nie ma cię w kinie

[busik]

a już myślałem że będzie trochę czytania... i chrupania, a tu nic
stach posłuchaj porad i weź na wstrzymanie z rzucaniem się na wszystkich co mają zdanie inne niż Ty. Tu naprawdę pozostało grono ludzi, którzy się znają, szanują i nikt nikogo nie atakuje - więc wszelkie komentarze w swoją stronę traktuj bardzo luźno, ok ?

[darecki1981]

"Nie byłem w stanach, ale znam kogoś kto był i wiesz co mi powiedział... "
Ps. Ach te USA - byłem widziałem, nie chcę. Chociaż Seattle hmmmm, tam w sumie mógłbym się osiedlić

[leon]

i chrupania, a tu nic

Aż do tesco wyskoczyłem, są chrupki, pełno E-cośtam, a tutaj nic, zero poczucia obywatelskiej powinności entertainmentowania ciżby.

[stach22]

a już myślałem że będzie trochę czytania... i chrupania, a tu nic
stach posłuchaj porad i weź na wstrzymanie z rzucaniem się na wszystkich co mają zdanie inne niż Ty. Tu naprawdę pozostało grono ludzi, którzy się znają, szanują i nikt nikogo nie atakuje - więc wszelkie komentarze w swoją stronę traktuj bardzo luźno, ok ?

Postaram się;)
Ja zaś proszę o umiar w kategorycznych i pochopnych osądach pod moim adresem jeśli można

Taka luźna refleksja,zgodnie z Tym co mówisz jest tu z pewnością świetna(co zdążyłem zauważyć) grupa ludzi "dotartych" i mam wrażenie,że ciężko jest nagle spotkać sie z kimś spoza ,kto w dodatku ma inne od nas poglądy.Cacy cacy nagle bęc

Tak czy owak wyluzuję;) Ale moich poglądów zawsze będę bronił

[So What!]

Odmienne poglądy raczej nikomu nie przeszkadzają. Gorzej, gdy argumentacja kuleje

[stach22]

Odmienne poglądy raczej nikomu nie przeszkadzają. Gorzej, gdy argumentacja kuleje

Pełna zgoda :)

[Gootek]

jesteśmy trzecim światem i to od początku.

Co przez to rozumiesz?

Zadupie Europy z wmówioną manią wielkości.

A przez to?

Ale z drugiej strony, słaby prezydent jak Obama, odpowiadający za kompletne skomunizowanie USA

Jakie masz dowody na "kompletne skomunizowanie USA"?

nieużywający słowa muzułmański w kontekście terroryzmu...

Może pomogę Ci zrozumieć amerykański kontekst:
- Amerykanie traktują sprawy religijne poważnie. Oczekują szacunku wobec własnego wyznania i okazują szacunek rodakom innych wyznań. Tam nikogo nie dziwi ani nie śmieszy modlitwa ani wiara.
Żyje tam około 2,5 miliona muzułmanów.
Ilu z nich zostało uznanych za lub są podejrzewani o terroryzm?
Obama musiałby być idiotą gdyby używał zamiennie "muzułmański" i "terrorystyczny".

Cały naród otumaniony. A ci, którzy nie są otumanieni, to nie są ludzie, z którymi chcielibyśmy mieć coś wspólnego.

Otumanieni, to Ci którzy popierają Obamę? Jest ich zdaje się około 40%. To i duzo i mało. Ale tak czy siak nie "cały naród".
A może utumanieni to po prostu Ci, którzy są innego zdania niż Ty?

[stach22]

No proszę,widzę,że nie ja jeden mam wątpliwości co do merytoryki postów Arno

[Konto usunięte]

Stachu jak będzie musiał to do Gniezna będzie jeździł po zakupy

[damaz]

Pełna zgoda :)

no to idźcie po ten popkorn. tylko to nie będzie jeden wieczór, bo zaraz się muszę oddalić.

drogi stach22
w formie bardzo uprzejmej, na jaką ja bym się nie zdoby,ł podjęto próbę wyłuszczenia Ci paru prostych zasad, które stosujemy w naszych międzyforumowiczowych stosunkach.
skoro podjęto taką próbę (nie pierwszą), to znaczy...
że masz problem. z komunikacją.

pamiętasz kilka postów o Ukrainie? pamiętasz Twoją reakcję? wróć tam, przeczytaj (najlepiej ze zrozumieniem) i przemyśl. nie znasz mnie, nie znasz Arno, nie wiesz o nas nic, a jednak w obu przypadkach sytuujesz TWOJĄ NAJPRAWDZIEJSZĄ PRAWDĘ na piedestale i jakiekolwiek zdanie odmienne traktujesz jak osobistą obelgę. większość Twoich postów na tym forum to odpowiedź na wyimaginowaną osobistą obelgę. czytaj: bardzo mało argumentów merytorycznych, ale za to jak bardzo dużo personalnych. Arno posty są trochę megalomańskie? no są. bo taki jest Arno. jeśli kiedykolwiek go poznasz - będziesz wiedział dlaczego. problem w tym, że to nie jest żaden asumpt do tekstów o jakiś pastylkach. tekstów jednoznacznie sugerujących schorzenie i w dodatku schorzenie psychiatryczne.

wiesz na czym polega straszny problem tego konkretnego forum DYSKUSYJNEGO?
1. że tu się dyskutuje
2. że tu w dyskusji liczy się siła argumentów, a nie argument siły
3. skoro już dyskutujemy, czyli wymieniamy informacje, czyli rozmawiamy, to znaczy, że ta druga strona jest warta wysłuchania. rozumiesz? dyskusję, nawet jeśli dyskutujący mają zdania odmienne, prowadzi się z kimś, kto w ogóle jest w stanie dyskutować. wymieniać poglądy/opinie.
WYMIENIAĆ nie jest tożsame z OGŁASZAĆ.

a poza tym trzeba przyjmować do wiadomości.




czego sobie i wszystkim tu zebranym życzę

[leon]

no to idźcie po ten popkorn.

przeca pisałem, że nie ma, chipsy są.

chrup, chrup.

[Arno]

Łukaszenko, czy wydaje ci się, że jednak nie jesteśmy trzecim światem? W dowolnej kwestii: Nauki, technologii, pieniędzy, sztuki..?
Manię wielkości wmówiono nam ( czego Kaczyński najlepszym przykładem) na lekcjach polskiego. Myśmy Winkelriedem narodów... piękno mowy polskiej, za wolność waszą i naszą i tony innych bzdur... wallenrodyzm... czego się nie dotknie - MY POLACY, wielki naród...

Co do skomunizowania - co Łukaszenko wiesz o tym jak dziś myślą Amerykańce? Co mówią na kampusach? CO mówi i myśli elita tego kraju?
Ja pierwszy raz z czerwonymi spotkałem się w Berkeley w lecie 1980. Dziwiło mnie to i myślałem wtedy, że to zwykła naiwność. Ale okazało się, że to wszystko jest wynikiem 68ego roku... buntów studenckich, czarnych panter... to powolny proces, który zrobił z tamtego kraju politycznie poprawną bezwolną machinę... Nie wiem, czy znasz drogi dyktatorze europejczyków mieszkających w L.A. na przykład, którzy mają ciężki problem z autochtonami, których wszystko obraża ( It offends me)...
Pytasz o Obamę - kretyńskie ruchy w kwestii medycyny, imigracyjne pomysły... lista jest długa, a jak zwykle chodzi jedynie o masy wyborcze. Dochodzi do tego bolesny fakt, że Obama jest świetnym mówcą, jest olbrzymie prawdopodobieństwo, że jest kryptomuzułmaninem, jego mentorem był jeden z głównych neokomów... strach się bać... i wszystko jest tuszowane.

Ale na zdrowie, ja na szczęście jestem tak stary, że prawdopodobnie muzułmańska nawała mnie nie dotknie.
A zadaj sobie pytanie, jaka część amerykańskich muzułmanów to agresywni murzyni? - piszę agresywni, bo chodzi mi o specyficzny typ murzyna. Amerykańskiego. Którego biją. I który jest uciemiężony. I który w pierdlach gówno do dupy pakuje Marysiom. Chujem, jakby ktoś pytał.

Bo Łukaszenko, to jest w porządku że w USA nie może policjant napisać w raporcie, "dwóch ciemnoskórych obywateli kopało po głowie dziewczynę." Musi napisać dwóch obywateli. W przeciwnym razie jest to rasizm. (może napisać 2 caucasians...) Skąd to się wzięło? Z elit z kampusów - tam humaniści różowi wymyślili także, że będą nauczać murzynów w ebonics. ....
\to jest niekończący się zestaw autodestrukcyjnych zachowań.

Jeszcze chwila i myślenie o tym, że muzułmanin jest dobry, bo wierzy w Boga doprowadzi i nasz kraj do rozpaczy.

MUZUŁMAŃSKI terroryzm - ja nie stawiam znaku równości między tymi dwoma słowami. Ale przyznasz, że istnieje coś takiego jak muzułmański terroryzm. Jest także terroryzm inny, jakiś facet polskiego pochodzenia wysadzający budynek. Jakieś grupy we Włoszech... Wszędzie coś jest, ale gardła podrzynają na wizji MUZUŁMANIE i to jest muzułmański terroryzm. A nie terroryzm bez kwantyfikatora. Zakazanego kwantyfikatora.

[stach22]

damaz, Nie rozumiem w jakim celu wygłaszasz tą całą tyradę ex catedra kiedy dałem wyraz w kilku postach,że postaram się bardziej luźno traktować wypowiedzi na tym forum zgodnie z sugestią bodajże dwóch forumowiczów i przyznałem że przeholowałem.Odpowiedziałem na to grzecznie i ze zrozumieniem więc nie imputuj mi żadnych problemów ze zrozumieniem.Po prostu zachciało Ci się błysnąć i błysnąłeś.

Mówisz ,że tu się dyskutuje,być może Ty i kilku innych forumowiczów przyzwyczailiście się do języka kolegi Arno: że Polska jest trzecim światem i zadupiem Europy a naród Amerykański jest w całości otumaniony.Tego typu stwierdzenia niestety wywołują podobny odzew szczególnie u ludzi,którzy poraz pierwszy stykają się z takimi prawdami objawionymi.

To jest częsty problem środowisk hermetycznie zamkniętych,nakręcamy się dokładając kolejne argumenty utwierdzające nas w jedynie słusznych teoriach.Taki trochę chów wsobny.

Powtórzę raz jeszcze,postaram się okiełznać formę wypowiedzi,będę cierpliwszy i bardziej wyluzowany.

Teraz może być?

[damaz]

Teraz może być?

a żebyś wiedział, że może

Taki trochę chów wsobny.

obawiam się, że nie pasujemy do definicji.

ostatnio dyskutowaliśmy z Bergenem. obie strony pojechały po sobie wyjaśnieniami i argumentami. czytaj: nie, nie ma na tym forum czegoś takiego jak "ogólnie uzgodnione, jedynie słuszne" poglądy. wbrew pozorom.

albo inaczej: jeśli masz argumenty (niestety, muszą być mocne), to możesz przekonać każdego z osobna forumowicza (parę tysięcy luda) i wszystkich razem do swoich racji. argumentami. świadomie nie piszę "retoryką", bo w przypadku tego forum musi być chociaż trochę argumentów. sama retoryka nie wystarczy.

[Alan, Alan, Alan!]

"ogólnie uzgodnione, jedynie słuszne" poglądy. wbrew pozorom.

nie ma, nie ma, a i tak zawsze wychodzi na moje.

[stach22]

Teraz może być?

a żebyś wiedział, że może

No to git

ostatnio dyskutowaliśmy z Bergenem. obie strony pojechały po sobie wyjaśnieniami i argumentami. czytaj: nie, nie ma na tym forum czegoś takiego jak "ogólnie uzgodnione, jedynie słuszne" poglądy. wbrew pozorom.

albo inaczej: jeśli masz argumenty (niestety, muszą być mocne), to możesz przekonać każdego z osobna forumowicza (parę tysięcy luda) i wszystkich razem do swoich racji. argumentami. świadomie nie piszę "retoryką", bo w przypadku tego forum musi być chociaż trochę argumentów. sama retoryka nie wystarczy.

Wierzę,że tak właśnie tu jest

PS.argument to jeszcze nie fakt

[So What!]

Wierzę,że tak właśnie tu jest

PS.argument to jeszcze nie fakt

Lepszy argument, niż sama tylko, niczym niepoparta wiara

[stach22]

Wierzę,że tak właśnie tu jest

PS.argument to jeszcze nie fakt

Lepszy argument, niż sama tylko, niczym niepoparta wiara

Na przykład wiara że były trzy wybuchy
Wiara nie musi być poparta,bo opiera się na wierze Ale często nawet góry przenosi

[Gootek]

Łukaszenko, czy wydaje ci się, że jednak nie jesteśmy trzecim światem? W dowolnej kwestii: Nauki, technologii, pieniędzy, sztuki..?
Manię wielkości wmówiono nam ( czego Kaczyński najlepszym przykładem) na lekcjach polskiego. Myśmy Winkelriedem narodów... piękno mowy polskiej, za wolność waszą i naszą i tony innych bzdur... wallenrodyzm... czego się nie dotknie - MY POLACY, wielki naród...

Arno,
jest bardzo wiele narodów (czy grup etnicznych) na świecie, które mają wybujałe mniemanie na swój temat.
To nie jest polska specjalność.
Jeśli chodzi o osiągnięcia w dziedzinie nauki, technologii czy sztuki, to nie jesteśmy liderami, ale również nie jesteśmy "trzecim światem".
Zgoda jedynie, ze obecnie dynamika jest taka, że widzimy szybki rozwój głównie w Azji. Na tym tle, skansenem może wydawać się nie Polska, a raczej cały nasz region.

Co do skomunizowania - co Łukaszenko wiesz o tym jak dziś myślą Amerykańce? Co mówią na kampusach? CO mówi i myśli elita tego kraju?
Ja pierwszy raz z czerwonymi spotkałem się w Berkeley w lecie 1980. Dziwiło mnie to i myślałem wtedy, że to zwykła naiwność. Ale okazało się, że to wszystko jest wynikiem 68ego roku... buntów studenckich, czarnych panter... to powolny proces, który zrobił z tamtego kraju politycznie poprawną bezwolną machinę...

Arno,
Amerykanie są przede wszystkim bardzo zróżnicowani. To co opisujesz, to jedynie część zawartości tego tygla. Wcale nie największa część.

Nie wiem, czy znasz drogi dyktatorze europejczyków mieszkających w L.A. na przykład, którzy mają ciężki problem z autochtonami, których wszystko obraża ( It offends me)...

A może problem jest w tych europejczykach?
To zależy zapewne od subiektywnego postrzegania "mojej racji" jako "najmojszej".

Pytasz o Obamę - kretyńskie ruchy w kwestii medycyny, imigracyjne pomysły... lista jest długa, a jak zwykle chodzi jedynie o masy wyborcze. Dochodzi do tego bolesny fakt, że Obama jest świetnym mówcą, jest olbrzymie prawdopodobieństwo, że jest kryptomuzułmaninem, jego mentorem był jeden z głównych neokomów... strach się bać... i wszystko jest tuszowane.

by dalej pójść tym tropem:

Ale na zdrowie, ja na szczęście jestem tak stary, że prawdopodobnie muzułmańska nawała mnie nie dotknie.
A zadaj sobie pytanie, jaka część amerykańskich muzułmanów to agresywni murzyni? - piszę agresywni, bo chodzi mi o specyficzny typ murzyna. Amerykańskiego. Którego biją. I który jest uciemiężony. I który w pierdlach gówno do dupy pakuje Marysiom. Chujem, jakby ktoś pytał.

dobre, bo obrazowe
Tak, część murzynów to muzułmanie.
Duża część tych murzynów-muzułmanów nawróciła się na islam w więzieniach.
A to oznacza, ze trafili do tych więzień jako nie-mułzumanie.
Logiczne?
Ale muzułmanami są też pakistańscy lekarze, inzynierowie, naukowcy - dziesiątki tysięcy, - mocna część klasy średniej, tysiące milionerów, którzy dorobili się uczciwie dużych pieniędzy. Czemu ich pomijasz?

Bo Łukaszenko, to jest w porządku że w USA nie może policjant napisać w raporcie, "dwóch ciemnoskórych obywateli kopało po głowie dziewczynę." Musi napisać dwóch obywateli. W przeciwnym razie jest to rasizm. (może napisać 2 caucasians...) Skąd to się wzięło? Z elit z kampusów - tam humaniści różowi wymyślili także, że będą nauczać murzynów w ebonics. ....
\to jest niekończący się zestaw autodestrukcyjnych zachowań.

Ta ich polityczna poprawność to rozpaczliwa próba zintegrowania tego społeczeństwa.
Bo co jeśli nie to?
Komory gazowe?

Jeszcze chwila i myślenie o tym, że muzułmanin jest dobry, bo wierzy w Boga doprowadzi i nasz kraj do rozpaczy.

e tam, przecież sam pisze, ze my to ciemnota i trzeci świat, więc chyba nie powinnieneś obawiać sie takiego postępowego zagrożenia?

MUZUŁMAŃSKI terroryzm - ja nie stawiam znaku równości między tymi dwoma słowami. Ale przyznasz, że istnieje coś takiego jak muzułmański terroryzm. Jest także terroryzm inny, jakiś facet polskiego pochodzenia wysadzający budynek. Jakieś grupy we Włoszech... Wszędzie coś jest, ale gardła podrzynają na wizji MUZUŁMANIE i to jest muzułmański terroryzm. A nie terroryzm bez kwantyfikatora. Zakazanego kwantyfikatora.

Tak, oczywiście istnieje pojęcie muzułmańskiego terroryzmu. Nawet jest to dość szerokie pojęcie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Islamic_te ... ted_States
Podobnie jak istnieje pojęcie islamofobii, nieprawdaż?
http://en.wikipedia.org/wiki/Islamophobia
Te tematy są dyskutowane w USA.
Sam słyszałem kilka ciekawych amerykańskich debat dotyczących tych tematów.
Jednak zrozumiałe jest, przynajmniej dla mnie, że w kraju tak z zasady zróżnicowanym, Prezydent powinien wypowiadać się w tak skomplikowanych a zarazem wrażliwych kwestiach, w sposób wyważony.

[leon]

[busik]

nie często zdarza mi się z nią zgadzać - ale tym razem muszę przyznać jej rację
http://wiadomosci.onet.pl/oszolomom-mow ... rze/9zbqjg

[Gootek]

nie często zdarza mi się z nią zgadzać

a mnie całkiem często zdarza się z nią zgadzać, no bo po prostu zwraca uwagę na dość oczywiste oczywistości, przykład pierwszy z brzegu:

no i jak tu się nie zgodzić

[Grzegorz]

nie często zdarza mi się z nią zgadzać - ale tym razem muszę przyznać jej rację
http://wiadomosci.onet.pl/oszolomom-mow ... rze/9zbqjg

Taa , szczególnie to zdanie jest mocne "Głoszenie nieprawdy powinno być karalne" Myślałem, że dla pewnych środowisk takie coś jak prawda i nieprawda to są jakieś nieoznaczoności trudno uchwytne, a tu proszę. W myśl tego postulatu karzemy polityków czy im odpuszczamy, no bo w końcu jak polityk kłamie to jest polityka a nie nieprawda czy nie?

[Alan, Alan, Alan!]

"Głoszenie nieprawdy powinno być karalne"

cholera. nudno by było bez tvn24 i gazety