FUX pisze:
Psy sąsiadów drą mordę o najbardziej dziwnych porach.
B. często w godzinach nad rannych.
2-6 rano.
Czy jest na to jakiś §?
Jest, art. 51 § 1 kodeksu wykroczeń.
Art. 51. [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]
§ 1.
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
Żeby uciąć spekulacje, podaję przykładowy wyrok:
Wyrok Sądu Okręgowego w Tarnowie
z dnia 21 kwietnia 2004 r.
II Waz 61/2004
Opiekun psa dopuszcza się wykroczenia z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, gdy narusza powinności określone w uchwale rady gminy wydanej z upoważnienia zawartego w art. 4 tej ustawy mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczaniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku.
Brak reakcji posiadacza psa na jego uporczywe szczekanie nocą bez szczególnych zewnętrznych powodów może uzasadniać odpowiedzialność właściciela na podstawie art. 51 § 1 kw.
Oczywiście sąsiad może się bronić, że żule łażą koło domu i dlatego pies szczeka, więc musisz trochę dowodów pozbierać.
FUX pisze:
Co będzie, jak np. wstanę rześki, trzeźwy lub nie, koło 3-4 rano i zacznę używać obkaszarki strunowej i kosiarki do trawy?
To samo co ze szczekającym psem...