Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 07:28

Alan, Alan, Alan! pisze: Niemniej, zapisu nie było. Szefostwo wiedziało. Kase wrypało. Takie tam ryzyko zawodowe.
Nie słyszałem od lutego, żeby Robert płakał na barierki, katar, złe auto etc. On wie, że ponosi ryzyko, które może zaprzepaścić jego karierę. Jakby się bał, że się skaleczy to by nie robił tego sportu.

No ale co? To znaczy, że na zapyziałym forum nie możemy sobie o tym pogadać? Możemy!

Zaryzykował, miał pecha, Renault umoczyło. Następnym razem nie będą kierowcy pozwalać na takie ryzykowne wyczyny i tyle.
jarmaj pisze: Tylko mi chodziło bardziej o zespół, gdzie w ten sposób zostały zmarnowane tysiące godzin pracy dziesiątek/setek ludzi i stracone miliony jakiejś tam waluty. I dlatego piszę, że moim zdaniem zespół powinien się tu bardziej pilnować i zabezpieczać.
Otóż to.



vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 09:30

Powinien, nie powinien. Po fakcie to sobie możemy wszyscy pomędrkować. Też, gdybym wiedział, że giełda rypnie, to bym się wcześniej wycofał. ;-)

Nie wiem jak Wy, ale ja pracuję głównie po to by mieć kasę na swoje przyjemności. Cieszę się, że są jeszcze firmy, które troszczą się o to, by ich pracownicy czuli się dobrze. Pozwalają im na realizację swoich pasji i nie traktują wyłącznie jak trybów w olbrzymiej machinie. Może to nierozsądne ze strony tych firm, ale za to fajne.

Z mojego punktu widzenia prezes dużej firmy, który wybiera się na wyprawę w Himalaje jest nieodpowiedzialny. Przecież to mega niebezpieczne i naraża swoją firmę na to, że zostanie bez ważnego sternika. Ale... ci ludzie twierdzą, że taka wyprawa pomaga im poznać lepiej siebie, nauczyć się walczyć ze słabościami i to potem pomaga im być lepszymi prezesami.

Może tutaj jest podobnie. Niekoniecznie wszystko jest jednowymiarowe i takie proste.
czarne jest piękne...

marcyś
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: czarna legaśka, kaszląca
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 09:59

Ja bym dorzucił jeszcze jedno założenie (jeśli już sobie gdybamy).

Zapis o zakazach zabaw niebezpiecznych jest standardem, niemal pewne, że w pierwszej wersji kontraktu (w szablonie ;-) ) był. Bo chyba nie wierzycie, że prawnicy tworzą kontrakty 'od zera' :whistle: i 'zapomniało im się'?
Z jakiegoś powodu został usunięty. Np z takiego: dajcie mi 20% mniej i wykreślcie ten zapis, albo: i jestem Wam wierny dopóki tego zapisu nie ma, bo nikt inny nie ma jaj żeby go wykreślić, albo kombinacja obu (i paru jeszcze elementów).

I wtedy - poza wszelkimi rozmyśleniami o realizowaniu się artysty, wzroście skupienia i lżejszej wadze dzięki diecie niskobułkowej (które pewnie też miały miejsce) - zaczynają się przeliczenia. 20% (umowne) mamy na pewno zaoszczędzone, a wypadek MOŻE się nie zdarzyć.

Pech, zdarzył się, wyniki się rypły, jesteśmy ileśset do tyłu. Biznes, nie?

Ale ja tam się nie znam... dywaguję jedynie :oops:

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 10:36

jarmaj pisze:...
Jak będę miał swój team F1, to kierowcy będą mieli szczegółowo określone, co w każdym dniu im wolno robić, o! :mrgreen:
A prywatnie tylko Loganem ? :mrgreen:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 12:50

vibowit i marcyś, no to właśnie powiedziałem innymi słowami stronę temu ;-) Ale teraz, to sobie możemy gdybać... Roberto, zdrowiej :-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 1 lip 2011, o 13:07

Konto usunięte pisze: To znaczy, że na zapyziałym forum nie możemy sobie o tym pogadać? Możemy!

dobre :thumb:

wogóle rozmowa taka jakby jazda bolidem to była bezpieczna i bez ryzyka, przeciez sa wypadki na torach i kierowcy gina, czy zakazac im w kontraktach jazdy bolidami ? :whistle:

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 12:00

Kubica w Ferrari lub McLarenie.... sezon ogórkowy odbiera pismakom rozum.

Robert który ma mniejsze szanse niż 50% aby kiedykolwiek stanąć do wyścigu w F1 jest obiektem plotek w paddocku. To przykre. Trzymamy mocno kciuki ale to wyglada źle.Niestety.A gdzie tam do transferu do ferrari.Megabzdury
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 12:03

Jacky X pisze: Robert który ma mniejsze szanse niż 50%
skąd te precyzyjne dane? :whistle:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 12:54

eMTi pisze:
Jacky X pisze: Robert który ma mniejsze szanse niż 50%
skąd te precyzyjne dane? :whistle:
Dane nie są precyzyjne. Nie ulega wątpliwości,że uraz ręki był bb.poważny. Tego nie można lekceważyć, ten problem jest i gadki Morrelego tylko odwracają uwagę od zasadniczej sprawy. Miast okondycji Roberta mowio udzie ,które jest w zasadzie wyleczone. Na zasadzie 3 koła są dobre zamiast jedno pękniete.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 15:48

Jacky X pisze: Dane nie są precyzyjne.
Czyli, jak zwykle, pochodzą z dupy.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 17:14

Mądrej głowie dość dwie słowie a durniowi to i poematu mało :giggle:
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 6 lip 2011, o 18:11

Jacky X pisze:Mądrej głowie dość dwie słowie a durniowi to i poematu mało :giggle:
:giggle:
Dolce far niente ;-)

@lbert
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: KOTLINA Kłodzka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 7 lip 2011, o 10:28

Jacky X pisze: Robert który ma mniejsze szanse niż 50% aby kiedykolwiek stanąć do wyścigu w F1
Jacky X pisze: Dane nie są precyzyjne.
Z gory przepraszam za :
JA PIERD..LE !
Zlamalem biurko czolem.
Ja bardzo , bardzo prosze Admina i innych ludzi dobrej woli :-) o zabanowanie mnie na ten watek / usuniecie moich postow, zeby nie pojawial sie w zakladce.
Nie chce tu zagladac ale czasem mnie podkusi i pozniej caly dzien mam spier-dzielony :x Błagam.
Life is a Joke !

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 7 lip 2011, o 10:44

@lbert, w profilu możesz dodać kogoś do wrogów i wtedy jego posty się nie pokazują :razz:

Całkiem nieźle to działa, choć nie eliminuje wątku z pojawiających się. Polecam

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 7 lip 2011, o 21:09

@Albert

Fajny post.Na poziomie.Te argumenty i rioposty.Hoho. Wysokie loty. Nawet nie wiem o co Ci chodzi. Wnioskuję tylko,że na matematyce spałeś.A statystyka to Ci sie pewnie z gimnastyką i lekką atletyką kojarzy. To odpuszę i do kota zagadnę :-/
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 7 lip 2011, o 21:27

Jacky X,
Jacky X pisze: Mądrej głowie dość dwie słowie a durniowi to i poematu mało :giggle:
a co cię tak na samokrytykę wzięło :whistle: :mrgreen:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 00:23

Jacky X pisze: statystyka
?? :roll: a co Twoje stwierdzenia o szansach na powrót poniżej 50% ma wspólnego ze statystyką?... Jaką masz próbkę? Jaką grupę reprezentatywną? Rozkłady jakieś robiłeś? Bo nie kumam...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 00:31

eMTi pisze:
Jacky X pisze: statystyka
?? :roll: a co Twoje stwierdzenia o szansach na powrót poniżej 50% ma wspólnego ze statystyką?... Jaką masz próbkę? Jaką grupę reprezentatywną? Rozkłady jakieś robiłeś? Bo nie kumam...
Może kot mu powiedział ;-)


A mówiąc poważnie to temat ten chyba się wyczerpał i nie ma co dalej ciągnąć go na siłę...

Bo w obecnj sytuacji to całą dyskusja opiera się na emocjach, jakiejś próbie sił obu stron...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 01:24

@BArthol

Twój głos to głos rozsądku.Oprócz zdjęć notabene faktu mało jest konkretów.Czekamy na info po 6 miesiącach.Ale wydaje mi się,że ono nie nastąpi a powodem będzie .... niestety nizadawalający stan zdrowia i odłożenie terminu w bliżej nieokreśloną przyszłość.

PS.A co do tego prawdopodobieństwa i naszych szacunków szans. Nie siedzę tak mocno w ortopedii/transplantologii i wydawało mi się z tego co pamiętałem z neurologii,że przecięte nerwy całkiem dobrze mogą funkcjonować. Niestety koledzy o znacznie większej wiedzy specjalistycznej ostudzili moje nadzieje w znacznym stopniu. Mimo wszystko trzeba jeszcze brać pod uwagę,że rzeczywistych urazów nie znamy przecież.Ręka mogła być odcięta ale któryś z nerwów mógł ocaleć cudem i to zmieniało by sytuację.Hm, nadzieja...
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 01:39

Jacky X, mówiąc szczerze to nie sądzę by pojawiły się inne konkrety w sprawie Kubicy. Aczkolwiek będą pojawiać się jakieś ploteczki, które będą miały za zadanie rozpalić kibiców (bo głodni są sukcesów w spektakularnej dyscyplinie sportu) i podnieść ilosć odbiorców różnym mediom (by mogli zarobić). Ewentualnie będą takim próbnym balonikiem by sprawdzić jakie jest zainteresowanie teamów Kubicą... choć wydaje mi się, że ludzie, którzy siedzą w tym biznesie doskonale sobie zdają sprawę jak wygląda sytuacja i czekają na jej dalszy rozwój (spieszyć się z negocjacjami nie muszą)

Jedyne co możemy uznać za pewnik, że Kubek jeśli wróci do F1 to nie by się wozić i być tłem dla czołówki. W przypadku gdy nie będzie czuł się na siłach to pewnie zrezygnuje z powrotu (tym bardziej, że nie ma nad nim jakiejś presji związanej ze sprawami materialnymi -> puste konto i długi. Jest tylko głód jazdy).
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

marcyś
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: czarna legaśka, kaszląca
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 10:11

Jacky X pisze: Robert który ma mniejsze szanse niż 50% aby kiedykolwiek stanąć do wyścigu w F1

Miałem kiedyś fajnego gościa od probabilistyki, na pierwszym wykładzie zadał pytanie:
"jeśli tu gdzie stoję zacząłbym kuć podłogę, to jaka jest szansa że znajdę skarb?"
odpowiedź: 50% bo są tylko 2 możliwości - znajdę albo nie ;-)

Odpowiedź Jacky X chyba jest z tej grupy właśnie: mniej niż 50% bo:
a) da radę stanąć do wyścigu
b) nie da rady stanąć do wyścigu

a dlaczego mniej niż 50% a nie równo 50%? - bo pewnie jakieś 5% poszło na to że się Kubek rozmyśli i odda grze na fortepianie...

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 8 lip 2011, o 10:15

@Marcyś

Trochę humoru nie zaszkodzi.Tak naprawdę to wydaje mi się ,że szanse Kubka na powrót do F1 są ok 10-20optymistycznie 10-30%. Tylke tylko,że jak to czytam to się podłamuje i lepiej już napisać mniej niż 50% ;-(
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 9 lip 2011, o 16:02

Znaeione w tzw. śmieciowisku internetowym:

Obrazek
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Jacky X
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Auto: STi MY06 SPEC D
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 10 lip 2011, o 16:13

W studiu F1 nic o Kubicy się nie dowiedziałem.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora

Post 10 lip 2011, o 18:28

Jacky X pisze:W studiu F1 nic o Kubicy się nie dowiedziałem.
I myślę, że to źle wróży...
Dolce far niente ;-)

ODPOWIEDZ