COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jak w Alpach 2.09
Pewnie był tekst Panowie czysto na dole
Czysto Czysto możesz lecieć
http://www.smog.pl/wideo/42879/najlepsz ... ompilacja/
heheheh
Pewnie był tekst Panowie czysto na dole
Czysto Czysto możesz lecieć
http://www.smog.pl/wideo/42879/najlepsz ... ompilacja/
heheheh
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
aśnaebaem
są takie wyrazy, które musisz przeczytać na głos, żeby zrozumieć ich sens

są takie wyrazy, które musisz przeczytać na głos, żeby zrozumieć ich sens

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
It's good to be the King.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
lol.. powstaje pytanie, gdzie był król? 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
pewnie poleciał samolotemeMTi pisze:lol.. powstaje pytanie, gdzie był król?

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
oj, coś ten link nie zabangla z silnikiem forum... skopiujcie sobie i wklejcie ręcznie 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
szyber i tak przecieka a przecinarkę mamWRC fan pisze: Jednak nie Turbo

Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Baby joga.... W sumie nie wiem co o tym myśleć... Wygląda mi to na żonglerkę maluchem jakiejś new age'owej dewoty (momentami dość ciężko się to ogląda bo strach)
http://www.cbsnews.com/8301-504763_162- ... 91704.html
http://www.cbsnews.com/8301-504763_162- ... 91704.html
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Barthol pisze: Baby joga....
No cóż, w świetle zaleceń ortopedów mówiących o nie podnoszeniu dziecka za nóżki np. podczas przewijania z uwagi na łatwą możliwość uszkodzenia stawów biodrowych wyglada to całkiem "zabawnie"

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 102 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Podnosiłem przy przewijaniu w ten sposób dwójkę moich dzieci i żadne nie ma uszkodzonych stawów biodrowychrrosiak pisze:
No cóż, w świetle zaleceń ortopedów mówiących o nie podnoszeniu dziecka za nóżki np. podczas przewijania z uwagi na łatwą możliwość uszkodzenia stawów biodrowych wyglada to całkiem "zabawnie"
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
danikl pisze: Podnosiłem przy przewijaniu w ten sposób dwójkę moich dzieci i żadne nie ma uszkodzonych stawów biodrowych
Z moimi również wszystko w porządku, ale nie wymachiwałem nimi trzymajac za jedną nogę

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
To miałeś szczęście ;)danikl pisze: Podnosiłem przy przewijaniu w ten sposób dwójkę moich dzieci i żadne nie ma uszkodzonych stawów biodrowych
A co do tego filmu, to:
http://www.edziecko.pl/aktywnerodziciel ... kodza.html
"Podrzucanie, kręcenie w kółko, potrząsanie... większość małych dzieci uwielbia być tarmoszona na różne sposoby. A rodzice nie podejrzewają, że takie zabawy są niebezpieczne. - Nie powinniśmy tego robić. Wszystkie gwałtowne ruchy mogą uszkodzić mózg malucha - przestrzega dr Alicja Karney, pediatra z warszawskiego Instytutu matki i Dziecka."
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 102 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Kutwa nie rozumiem tego .z jednej strony "mądre głowy " mówią ,żeby dziecko przyzwyczajać do ruchu do , ćwiczyć ,uczyć że to jest dobre ,a z drugiej strony znajdzie kilku też mądrych ,którzy mówią nie dziecko do 16 m-cy w betach trzymac .A potem kaleki rosną ...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
wg mnie wszystko z umiarem i nie należy przeginać w żadną ze stron, a ten filmik jest wg mnie mega mocnym przegięciem...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo"; czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Masz i pozmywaj!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo"; czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Masz i pozmywaj!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
Dolce far niente 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer.
Jednak że papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny nacisnął guzik
interkomu i mówi do kierowcy:
- Chciałbym teraz poprowadzić.
Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
- Zgoda - powiedział i przesiedli się.
Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon.
Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach,
słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich
policjant.
Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centrale przez radio.
- Halo centrala? Dajcie komisarza!
- Tu komisarz, o co chodzi?
- Zatrzymałem osobistość... co robić?
- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
- Nie..
- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
- Nie...
- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...
Jednak że papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny nacisnął guzik
interkomu i mówi do kierowcy:
- Chciałbym teraz poprowadzić.
Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
- Zgoda - powiedział i przesiedli się.
Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon.
Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach,
słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich
policjant.
Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centrale przez radio.
- Halo centrala? Dajcie komisarza!
- Tu komisarz, o co chodzi?
- Zatrzymałem osobistość... co robić?
- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
- Nie..
- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
- Nie...
- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...
Dolce far niente 

- Rav
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Świdnica Śl.
- Auto: obecnie Skoda SuperB(ll)eeeee
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
damaz pisze:aśnaebaem
są takie wyrazy, które musisz przeczytać na głos, żeby zrozumieć ich sens
wystarczy google i wszystko da rade odszyfrować

Jeśli uważasz, że kobiety to słaba płeć, spróbuj w nocy przeciągnąć kołdrę na swoja stronę.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Na szczęście, pogłoski o odwołaniu GP Bahrajnu okazały się nieprawdziwe
Oto bolidy na starcie:


Oto bolidy na starcie:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
AMI, ale ile litrów benzyny (załóżmy zwykła 95 na jakiejś zwykłej ale sieciowej stacji) jesteś w stanie kupić za miesięczne wynagrodzenie? Retorycznie pytam, bo nie wiem, czy możesz/chcesz taką wiedzą się dzielić. Tak czy siak nagle może okazać się, że w Polsce nawet tańsza benzyna jest droższa niż w IRL. 
