Wiecej, NTSB wlasnie zaraportowalo co najmniej 1 ofiare na ziemi.devlin pisze:49 Killed After Plane Crashes Into House Near Buffalo
Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Cactus do znudzenia
http://tomasz.korwel.net/audio/Cactus1549Composite.mp3
http://tomasz.korwel.net/audio/cactus1.mp3
Ktos sie postaral i jest calosc komunikacji jaka sie tylko udalo wyssac ze wszystkich feedow dookola.
http://tomasz.korwel.net/audio/cactus1.mp3
Ktos sie postaral i jest calosc komunikacji jaka sie tylko udalo wyssac ze wszystkich feedow dookola.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Ja wiem, że wszyscy wiedzą, ale tu jest ładnie pokazane, jak taki silnik działa:
Link: http://www.youtube.com/watch?v=OLc3x9-s0Eo&NR=1
Link: http://www.youtube.com/watch?v=OLc3x9-s0Eo&NR=1
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
f) niedoszacowanie ilosci paliwa potrzebnej na:
- start i wznoszenie (full power)
- holding (e.g. pas startowy zablokowany przez opady sniegu - 45 min czekania)
- headwind
Nie jest istotne kto to napisał, jest istotne , że w zdaniach powyższych wiele nieprawdy jest :
- "start i wnozszeni" (full power) - otóż to nieprawda. Zarówno podczas startu, jak i wznoszenie, w standardowych warunkach, nie istnieje i nie jest w praktyce stosowana opcja "full power". Co to znaczy "standardowe warunki" ? Ano takie, gdzie PNF (Pilot non Flying) nie melduje nam podczas T/O ( take off - "left/right engine lost"). I tera tak :
- jeżeli długość pasa ,
- waga maszyny przy starcie ( GTOW ) ,
- warunki atmosferyczne ( wartość QNH i AOT),
- stan pasa startowego ( dry/wet bądź wyrażony współczynnikiem hamowania, do odczytania z ATISu),
pozwalają, to zawsze startujemy albo w oparciu o FLEX (rodzina Aribusów i MD11, MD8x)) albop w opercia o DTO (derated T/O) (wszelkie Boeingi poczynając od 737 a kończąc na 767 - 777 jest nieco inaczej) . Zarówno FLEX, jak i DTO (jak i Assumed temperatur - dla classiców 747-200 i pochodnych ) oznaczają redukcję siły ciągu przy starciu. Powódów jest wiele. Ekologiczne - noise abandment (jak ktoś startował w realu z Geneve Contrin, to od razu wie o czym mowa) , eksploatacyjne - zarówno CFM, jak GE, jak PW nie lubią jak się je "żyłuje" na maksa w jakiejkolwiek fazie lotu. Kropka.
Rezime - rzadko, bardzo rzadko zdarza się , że musimy startować przy wartościach niezredukowanych dla T/O thrust. Loty transatlantyckie, stary w upalnych klimtach (kiedy nie może zrdeukować siły ciągu na starcie, ze względu na "rzadkość" powietrza odpoychanego), starty z lotnisk położyonych relatywnie wysoko, gdzie "rzadkie" jesy powietrze, przykład cywilizowany KDEN (Denver).
Po starcie maszyny, w momencie osiągnięcie wartości V2+15knt, kiedy maszyna uzyskuje pierwszą prędkość manewrową (czyli wychylenie stery wysokości, kierunku bąź lotek ma faktyczny wpływ na keirunek lotu maszyny) bądż po cięcie 3000ft ( w zależności czy start jest procedowany wg ICAO A, czy ICAO B) nastepuje redukcja ciągu startowego z TO (TO-1, TO-2, DTO-1, DTO-2) do ciągu CLB (CLB-1, CLB-2). Możecie mi wierzyć bądź nie, jest to zazwyczaj na tej wysokości ok 88% N1 (podaję wartości dla silników GR, RR i CFM, dla PW tym wskażnikiem jest EPR - engine presurie ratio i oscyluje on na poziomie - dla MDka8x , 1, 37). Czyli znowu - o wieki o od wartości max thrust. Owszem, gdyby "usiadł" nam jeden silnik (bez względu, czy jest to ETPOS, czy triple or qud engines) FMS (flight menegment system) automatycznie spowodował przy przestawienie pracy silników w mod MCT (maximum climb thrust). Ale wciąż, nawet MCT nie wynosi max thrust. NIGDY! Silniki w opcji MAX Thrust nie mogę pracować dłużej niż 5 minut ( i ta stała odnosi się do większości silników, których parametry są mi znane nawet o godzinie drugiej w nocy, po przebudzeniu).
Jeżeli zaś chodzi o składowe planowania wielkości paliwa na lot to wybaczcie ale temat długi i na wiele stron epopei narodowej. Na pewno nie jest to wyłącznie trip fuel i holding fuel. A gdzie choćby alternate fuel ?
Dla lotów w ramach operacji ETOPS to zupełnie masakrycznie złożone zadanie ale jak chciecie i ładnie poprosicie....to czemu nie
Pozdrawiam
Ret. cpt Gwido
- start i wznoszenie (full power)
- holding (e.g. pas startowy zablokowany przez opady sniegu - 45 min czekania)
- headwind
Nie jest istotne kto to napisał, jest istotne , że w zdaniach powyższych wiele nieprawdy jest :
- "start i wnozszeni" (full power) - otóż to nieprawda. Zarówno podczas startu, jak i wznoszenie, w standardowych warunkach, nie istnieje i nie jest w praktyce stosowana opcja "full power". Co to znaczy "standardowe warunki" ? Ano takie, gdzie PNF (Pilot non Flying) nie melduje nam podczas T/O ( take off - "left/right engine lost"). I tera tak :
- jeżeli długość pasa ,
- waga maszyny przy starcie ( GTOW ) ,
- warunki atmosferyczne ( wartość QNH i AOT),
- stan pasa startowego ( dry/wet bądź wyrażony współczynnikiem hamowania, do odczytania z ATISu),
pozwalają, to zawsze startujemy albo w oparciu o FLEX (rodzina Aribusów i MD11, MD8x)) albop w opercia o DTO (derated T/O) (wszelkie Boeingi poczynając od 737 a kończąc na 767 - 777 jest nieco inaczej) . Zarówno FLEX, jak i DTO (jak i Assumed temperatur - dla classiców 747-200 i pochodnych ) oznaczają redukcję siły ciągu przy starciu. Powódów jest wiele. Ekologiczne - noise abandment (jak ktoś startował w realu z Geneve Contrin, to od razu wie o czym mowa) , eksploatacyjne - zarówno CFM, jak GE, jak PW nie lubią jak się je "żyłuje" na maksa w jakiejkolwiek fazie lotu. Kropka.
Rezime - rzadko, bardzo rzadko zdarza się , że musimy startować przy wartościach niezredukowanych dla T/O thrust. Loty transatlantyckie, stary w upalnych klimtach (kiedy nie może zrdeukować siły ciągu na starcie, ze względu na "rzadkość" powietrza odpoychanego), starty z lotnisk położyonych relatywnie wysoko, gdzie "rzadkie" jesy powietrze, przykład cywilizowany KDEN (Denver).
Po starcie maszyny, w momencie osiągnięcie wartości V2+15knt, kiedy maszyna uzyskuje pierwszą prędkość manewrową (czyli wychylenie stery wysokości, kierunku bąź lotek ma faktyczny wpływ na keirunek lotu maszyny) bądż po cięcie 3000ft ( w zależności czy start jest procedowany wg ICAO A, czy ICAO B) nastepuje redukcja ciągu startowego z TO (TO-1, TO-2, DTO-1, DTO-2) do ciągu CLB (CLB-1, CLB-2). Możecie mi wierzyć bądź nie, jest to zazwyczaj na tej wysokości ok 88% N1 (podaję wartości dla silników GR, RR i CFM, dla PW tym wskażnikiem jest EPR - engine presurie ratio i oscyluje on na poziomie - dla MDka8x , 1, 37). Czyli znowu - o wieki o od wartości max thrust. Owszem, gdyby "usiadł" nam jeden silnik (bez względu, czy jest to ETPOS, czy triple or qud engines) FMS (flight menegment system) automatycznie spowodował przy przestawienie pracy silników w mod MCT (maximum climb thrust). Ale wciąż, nawet MCT nie wynosi max thrust. NIGDY! Silniki w opcji MAX Thrust nie mogę pracować dłużej niż 5 minut ( i ta stała odnosi się do większości silników, których parametry są mi znane nawet o godzinie drugiej w nocy, po przebudzeniu).
Jeżeli zaś chodzi o składowe planowania wielkości paliwa na lot to wybaczcie ale temat długi i na wiele stron epopei narodowej. Na pewno nie jest to wyłącznie trip fuel i holding fuel. A gdzie choćby alternate fuel ?


Pozdrawiam
Ret. cpt Gwido
Brak podpisu.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Pisz, Gwido, pisz - to są bardzo ciekawe rzeczy, a wiedzy, takiej jak Ty w tym temacie - nie ma tu nikt. Czekamy.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Fajnie fajnie. Byle nam dupy nie obrabiał w przerwach między wpadaniem ... 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Nie wiem jak Twoja, ale moja na obrabianie jest odporna....LouCyphre pisze:Byle nam dupy nie obrabiał w przerwach między wpadaniem ...

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Moja mniej, łatwo się obrażam i wpadam w gniew 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Może, ale może też jest przewarażliwiona i i niedoinformowana 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
OK, poszukałem. Masz rację.
Grzesiek, do tej pory zawsze cię broniłem i lubiłem.
Niestety ja się pomyliłem, rację mieli Ci, co mnie o mojej pomyłce próbowali wcześniej przekonać.
Nawet nie wiesz, jak jestem rozczarowany....
Edit
No i niniejszym chyba neleżą się moje publiczne przeprosiny dla tych, po których przy poprzednim zamieszaniu w tym "temacie" trochę ostro pojechałem.
Osły są co prawda uparte, ale nie są krowami. I czasem zmieniają poglądy.
Szczególnie - Sorry WiS!
Grzesiek, do tej pory zawsze cię broniłem i lubiłem.
Niestety ja się pomyliłem, rację mieli Ci, co mnie o mojej pomyłce próbowali wcześniej przekonać.
Grzegorz, jak masz się tak męczyć, to może lepiej dotrzymać tej wczorajszej obietnicy, co?wczoraj na kropce Grzesiek_67 pisze:Ja na ten przykład, nie chcę wybierać się na "bliżniacze" forum, na którym pierwsze skrzypce grają tacy nikczemni poeci, jak (...tu niki- korekta jarmaj...) Nie chcę i już i nikt mnie do tego ni jak nie zmusi. Bastardo.
Nawet nie wiesz, jak jestem rozczarowany....
Edit
No i niniejszym chyba neleżą się moje publiczne przeprosiny dla tych, po których przy poprzednim zamieszaniu w tym "temacie" trochę ostro pojechałem.
Osły są co prawda uparte, ale nie są krowami. I czasem zmieniają poglądy.
Szczególnie - Sorry WiS!

Ostatnio zmieniony 19 lut 2009, o 22:53 przez jarmaj, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Z calym szacunkiem jaki mam do Ciebie Grzegorzu_67, w watku o braku paliwa rozmawialismy o malych samolotach napedzanych silnikami tlokowymi i pilotowanych przez jednego pilota. Caly Twoj wywod, jakkolwiek w 100% prawdziwy nijak sie ma do takiej sytuacji i jako taki jest zupelnie bezuzyteczny.Grzesiek_67 pisze: Nie jest istotne kto to napisał, jest istotne , że w zdaniach powyższych wiele nieprawdy jest :
- "start i wnozszeni" (full power) - otóż to nieprawda. Zarówno podczas startu, jak i wznoszenie, w standardowych warunkach, nie istnieje i nie jest w praktyce stosowana opcja "full power". Co to znaczy "standardowe warunki" ? Ano takie, gdzie PNF (Pilot non Flying)
A full power znaczy - czarna galka (przepustnica) do oporu a czerwona (mieszanka) w zaleznosci od wysokosci. U mnie w POH wyraznie zaznaczona jest taka pozycja jak 'full power take off' i napisane przy niej ile dodatkowo paliwa nalezy doliczyc.
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
O qrwa, ale dwulicowość.jarmaj pisze:wczoraj na kropce Grzesiek_67 pisze:Ja na ten przykład, nie chcę wybierać się na "bliżniacze" forum, na którym pierwsze skrzypce grają tacy nikczemni poeci, jak (...tu niki- korekta jarmaj...) Nie chcę i już i nikt mnie do tego ni jak nie zmusi. Bastardo.


Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Ot polityka...Arti pisze: ale dwulicowość
Dolce far niente 

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
jarmaj,
tylko Tobie - wyszło, jak wyszło. Związku z kreską nie mam już od przeszło 2. miesięcy żadnego. To, że wpadłem i popełniłem post w temacie, który jakoś jest mi bliski nie oznacza wcale, że miałem zamiar/chęć/nadzieję na powrót. Dupy nikomu nie obrabiałem i nie obrabiam - moja antypatia do pewnych osób na kresce nie była tajemnicą nawet poliszynela. Nigdy się z nią nie kryłem. A że jestem na tyle ułomny, że z perspektywy dwóch, trzech antypatii osobistych postrzegam całą "kreską"...to już tylko mój ból.
I po raz wtóry Jarmaju tylko do Ciebie - świetnie/trudno, że tak szybciutko i z takim przekonaniem przeprosiłeś wszystkich co to kiedyś rację mięli. Ziemia kręcić się będzie dalej, z całą pewnością.
Reszta to tylko żałość i proch.
Bóg z Wami
Grzegorz
tylko Tobie - wyszło, jak wyszło. Związku z kreską nie mam już od przeszło 2. miesięcy żadnego. To, że wpadłem i popełniłem post w temacie, który jakoś jest mi bliski nie oznacza wcale, że miałem zamiar/chęć/nadzieję na powrót. Dupy nikomu nie obrabiałem i nie obrabiam - moja antypatia do pewnych osób na kresce nie była tajemnicą nawet poliszynela. Nigdy się z nią nie kryłem. A że jestem na tyle ułomny, że z perspektywy dwóch, trzech antypatii osobistych postrzegam całą "kreską"...to już tylko mój ból.
I po raz wtóry Jarmaju tylko do Ciebie - świetnie/trudno, że tak szybciutko i z takim przekonaniem przeprosiłeś wszystkich co to kiedyś rację mięli. Ziemia kręcić się będzie dalej, z całą pewnością.
Reszta to tylko żałość i proch.
Bóg z Wami
Grzegorz
Brak podpisu.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Grzegorz, przykro, ze tak pojechales - zwlaszcza po tym jak do mnie wczoraj dzwoniles.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Kochanie! Prosisz sie o klapsa w dziaslo!Grzesiek_67 pisze:A że jestem na tyle ułomny
g.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
już wczoraj miałem o to zapytać. się okazuje, że nie muszę. dwa zdania (no, trzy)Kornik pisze:Z calym szacunkiem jaki mam do Ciebie Grzegorzu_67, w watku o braku paliwa rozmawialismy o malych samolotach napedzanych silnikami tlokowymi i pilotowanych przez jednego pilota. Caly Twoj wywod, jakkolwiek w 100% prawdziwy nijak sie ma do takiej sytuacji i jako taki jest zupelnie bezuzyteczny.Grzesiek_67 pisze: Nie jest istotne kto to napisał, jest istotne , że w zdaniach powyższych wiele nieprawdy jest :
- "start i wnozszeni" (full power) - otóż to nieprawda. Zarówno podczas startu, jak i wznoszenie, w standardowych warunkach, nie istnieje i nie jest w praktyce stosowana opcja "full power". Co to znaczy "standardowe warunki" ? Ano takie, gdzie PNF (Pilot non Flying)
A full power znaczy - czarna galka (przepustnica) do oporu a czerwona (mieszanka) w zaleznosci od wysokosci. U mnie w POH wyraznie zaznaczona jest taka pozycja jak 'full power take off' i napisane przy niej ile dodatkowo paliwa nalezy doliczyc.
- w szkole tłumaczyli mi, że silnik turboodrzutowy ma kompletnie inną charakterystykę niż silnik tłokowy. i że samolot mały to zupełnie co innego niż samolot b. duży. a już kiedyś pisałem, że tym ze szkoły wierzę

- czy mógłbyś, Grzesiek_67 napisać, jak długo i kiedy latałeś małymi samolotami? (nie chodzi o spowiedź, tylko o to, że tekst "wiele nieprawdy" dość mocny jest i brzmi ... niepodważalnie)
- przyznaję otwarcie, że większości wypowiedzi Grzesiek_67 po prostu nie rozumiem. prywatna, osobista, prośba o pisanie trochę tak dla słabszych. bo treść (chyba) ciekawa, a zrozumieć trudno. z góry dziękuję. jedyne co wyłuskałem to fakt, że - według Ciebie - CFM to nie to samo co GE. czy jesteś pewien?
P.S.
po prostu nie mogę się powstrzymać, chociaż to jest OT i w dodatku bezsensowny.
też czytałem wątek na . łącznie z cytowanymi zdaniami. między innymi dlatego nie skomentowałem wpisu Grzegorz_67 od razu. wolałem najpierw ochłonąć
w każdym razie, brak wytłuszczenia nicka to nie przypadek.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Ciekawy artykuł:
http://www.time.com/time/printout/0,881 ... 76,00.html
a w szczególności ten fragment:
The Air Force
Gates' first showdown looms with a $350 million--a--pop fighter jet. He has to decide by March 1 whether to add more F-22 Raptor fighters to the 183 purchased by the Bush Administration. For years, the Air Force has wanted to double the fleet, while Gates has made clear that he thinks 183 is sufficient. A month ago, some Air Force officials were saying privately that maybe 60 more F-22s would suffice. The Pentagon's acquisition boss, John Young, recently detailed why more F-22s might be a poor investment. The F-22s that exist are ready to fly only 62% of the time and haven't met most of their performance goals. "The airplane is proving very expensive to operate, not seeing the mission-capable rates we expected, and it's complex to maintain," Young said. Besides, he added, the Air Force plans on spending $8 billion to upgrade most of the F-22s it already has.
Gates has tangled with the Air Force before. Shortly after arriving at the Pentagon in late 2006, he pushed to boost production of unmanned aircraft for use in intelligence work, only to run into the Air Force's long-standing love of manned fighters. But Gates' hunch was vindicated in Afghanistan and Iraq, where cheaper, unmanned Predator and Reaper drones have been flying around the clock but expensive F-22s have yet to appear. Air Force Major General Charles Dunlap Jr. has written that drones are "game-changing" because of their unprecedented ability to loiter for hours, waiting for the enemy to reveal himself--and then kill him with their weapons. And yet Dunlap's service remains wedded to white scarves, cockpits and all their inherent limitations.
Indeed, it is only a matter of time before combat pilots, like biplanes, become obsolete. Tail-mounted GPS kits have given even dumb bombs amazing accuracy once they are pushed out the door of a lumbering cargo plane. Missiles launched from ships or subs have further minimized the need for penetrating warplanes. Meanwhile, much of the Raptor's sky-high price--and that of accompanying jammer planes and rescue helicopters--is driven by the need to get the pilot into harm's way and then safely out. Even worse, while the Air Force wants more fighters from a bygone era, it has been underbuying the drones that will rule the skies in the future. Though the number of unmanned aircraft is soaring, it hasn't kept pace with the demand in Afghanistan and Iraq, where requirements for full-motion video are growing 300% annually. For every F-22 that isn't bought, the Air Force could add about a dozen desperately needed drones to its fleet.
http://www.time.com/time/printout/0,881 ... 76,00.html
a w szczególności ten fragment:
The Air Force
Gates' first showdown looms with a $350 million--a--pop fighter jet. He has to decide by March 1 whether to add more F-22 Raptor fighters to the 183 purchased by the Bush Administration. For years, the Air Force has wanted to double the fleet, while Gates has made clear that he thinks 183 is sufficient. A month ago, some Air Force officials were saying privately that maybe 60 more F-22s would suffice. The Pentagon's acquisition boss, John Young, recently detailed why more F-22s might be a poor investment. The F-22s that exist are ready to fly only 62% of the time and haven't met most of their performance goals. "The airplane is proving very expensive to operate, not seeing the mission-capable rates we expected, and it's complex to maintain," Young said. Besides, he added, the Air Force plans on spending $8 billion to upgrade most of the F-22s it already has.
Gates has tangled with the Air Force before. Shortly after arriving at the Pentagon in late 2006, he pushed to boost production of unmanned aircraft for use in intelligence work, only to run into the Air Force's long-standing love of manned fighters. But Gates' hunch was vindicated in Afghanistan and Iraq, where cheaper, unmanned Predator and Reaper drones have been flying around the clock but expensive F-22s have yet to appear. Air Force Major General Charles Dunlap Jr. has written that drones are "game-changing" because of their unprecedented ability to loiter for hours, waiting for the enemy to reveal himself--and then kill him with their weapons. And yet Dunlap's service remains wedded to white scarves, cockpits and all their inherent limitations.
Indeed, it is only a matter of time before combat pilots, like biplanes, become obsolete. Tail-mounted GPS kits have given even dumb bombs amazing accuracy once they are pushed out the door of a lumbering cargo plane. Missiles launched from ships or subs have further minimized the need for penetrating warplanes. Meanwhile, much of the Raptor's sky-high price--and that of accompanying jammer planes and rescue helicopters--is driven by the need to get the pilot into harm's way and then safely out. Even worse, while the Air Force wants more fighters from a bygone era, it has been underbuying the drones that will rule the skies in the future. Though the number of unmanned aircraft is soaring, it hasn't kept pace with the demand in Afghanistan and Iraq, where requirements for full-motion video are growing 300% annually. For every F-22 that isn't bought, the Air Force could add about a dozen desperately needed drones to its fleet.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
to się nadaje bardziej do "co niesie przyszłość" IMHO. bo trend jest ten sam co w motoryzacji. automatyzacja, robotyzacja, dehumanizacja, ...acja, ....acja, ...acja.
w przypadku armii sprowadza się to do przeniesienia wyścigu na kolejne pole. był już wyścig zbroja - miecz, był pocisk - pancerz, teraz będzie sygnał (elektroniczny) - przeciwsygnał.
poglądy nowej administracji USA mają na to niewielki wpływ. jeśli technologia będzie gotowa (a prawie jest) - to wejdzie i wyprze "stare". zwłaszcza, że na przytoczonych polach działania te "strzelające modele" rzeczywiście świetnie sobie radzą.
z drugiej strony jednak wiara w to, że już wkrótce będzie można stosować TYLKO samoloty bezzałogowe jest po prostu naiwna.
w przypadku armii sprowadza się to do przeniesienia wyścigu na kolejne pole. był już wyścig zbroja - miecz, był pocisk - pancerz, teraz będzie sygnał (elektroniczny) - przeciwsygnał.
poglądy nowej administracji USA mają na to niewielki wpływ. jeśli technologia będzie gotowa (a prawie jest) - to wejdzie i wyprze "stare". zwłaszcza, że na przytoczonych polach działania te "strzelające modele" rzeczywiście świetnie sobie radzą.
z drugiej strony jednak wiara w to, że już wkrótce będzie można stosować TYLKO samoloty bezzałogowe jest po prostu naiwna.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Controller thought Hudson landing would be 'death sentence'
http://edition.cnn.com/2009/US/02/24/hu ... index.html
http://edition.cnn.com/2009/US/02/24/hu ... index.html
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Czas sie rozejrzec za tanim Comanche, bo jeszcze chwila i strach bedzie latac liniowymi.devlin pisze: http://edition.cnn.com/2009/US/02/24/hu ... index.html :
Sullenberger also testified Tuesday before a House subcommittee [...]:
"Americans have experienced huge economic difficulties in recent months, but airline employees have been experiencing those challenges and more for eight years," Sullenberger said. "We've been hit by an economic tsunami, September 11, bankruptcies, fluctuating fuel prices, mergers, loss of pensions and revolving door management teams who have used airline employees as an ATM."
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Może pora opracować sposób na tankowanie takich Comanche w powietrzu w czasie lotów międzykontynentalnych? 

http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!