Polecam to rozwiązanie!
Korki i moja nieustanna frustracja
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
So What!, w tym okresie sprytna jestem niczym dziki zwierz
, pieniądze z bankomatu pobieram kilka dni wcześniej, a potem nie zjeżdżam do centrum wcale
. Jak mam gości chętnych na wspólną wyprawę, to schodzimy pieszo
Polecam to rozwiązanie!
Polecam to rozwiązanie!
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Doxa pisze: nie zjeżdżam do centrum
bo widzisz, w dużym mieście nie zjeżdża się do centrum (jak na sankach, lub zablokowanych kołach
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Bo widzisz, są miasta, w których ukształtowanie terenu jest bardziej urozmaicone niż w dużym mieście, które zapewne miałeś na myśli. W konsekwencji zwrot "zjeżdżam do centrum" może być jak najbardziej na miejscudamaz pisze:Doxa pisze: nie zjeżdżam do centrum
bo widzisz, w dużym mieście nie zjeżdża się do centrum (jak na sankach, lub zablokowanych kołach) tylko się do centrum dojeżdża. przy pomocy normalnego tarcia tocznego. i nawet zahamować można. jak się dojedzie.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
no właśnie niedawno Doxa o tym pisała. użyła zimowych opon jak płóz.
mój impertynencki i wielce złośliwy komentarz mówi po prostu, że w DUŻYM mieście ukształtowanie terenu jest nie urozmaicone.
nie tak jak w MNIEJSZYCH miastach
taka mała prowokacja

mój impertynencki i wielce złośliwy komentarz mówi po prostu, że w DUŻYM mieście ukształtowanie terenu jest nie urozmaicone.
nie tak jak w MNIEJSZYCH miastach
taka mała prowokacja
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Nienawidzę tego miasta, znaczy stolicy. 
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
liwit pisze:Nienawidzę tego miasta, znaczy stolicy.
To zmien na inne. Bedzie wiecej miejsca dla mnie :P
g.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
A co nie mieścisz się w tramwajach?gruby pisze:liwit pisze:Nienawidzę tego miasta, znaczy stolicy.
To zmien na inne. Bedzie wiecej miejsca dla mnie :P
g.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Tramwajach, metrze i autobusach!liwit pisze:A co nie mieścisz się w tramwajach?
g.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Nie narzekać na moje miasto 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Tez uwazam, ze tych co nie moga po mieczu udokumentowac 3-4 pokolen, a po kadzieli 6-7 w W-ie, to trzeba przepedzic.Kruszyn pisze:Nie narzekać na moje miasto
g.
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Dlatego ja mieszkam na wsigruby pisze:Tez uwazam, ze tych co nie moga po mieczu udokumentowac 3-4 pokolen, a po kadzieli 6-7 w W-ie, to trzeba przepedzic.Kruszyn pisze:Nie narzekać na moje miasto
g.
No i sorry za to nienawidzę. Dzisiaj dobił mnie tłok w komunikacji miejskiej, potem korek i popłynęłam.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Wieś ..hmm Ursynów czy Tarchomin
???????? 
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
liwit, żeby nie było tak dramatycznie to wczoraj przejechałem z Chłodnej na Baletową róg Puławskiej w całę 35 minutliwit pisze:
Dlatego ja mieszkam na wsi
No i sorry za to nienawidzę. Dzisiaj dobił mnie tłok w komunikacji miejskiej, potem korek i popłynęłam.![]()
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Próbuj, próbuj...gruby pisze:Tez uwazam, ze tych co nie moga po mieczu udokumentowac 3-4 pokolen, a po kadzieli 6-7 w W-ie, to trzeba przepedzic.
czarne jest piękne...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
GTalka byś włączył lepiej... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
KiełpinKruszyn pisze:Wieś ..hmm Ursynów czy Tarchomin????????
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
To nie wieś ...tylko biedniejsza część łomianekliwit pisze: Kiełpin![]()
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Jak nie, jak takKruszyn pisze:To nie wieś ...liwit pisze: Kiełpin![]()
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82pin_(wojew%C3%B3dztwo_mazowieckie)
Ostatnio zmieniony 3 gru 2008, o 23:22 przez liwit, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Kiełpin – wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie warszawskim zachodnim, w gminie Łomianki. Tworzy jedno sołectwo wraz z Kiełpinem Poduchownym. 
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Konto usunięte, dzięki, bo coś link mi nie działa, ale dokładnie to samo tam jest napisane. 
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
To są Łomianki
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Kruszyn pisze: To nie wieś ...tylko biedniejsza część łomianek
no nie wiem, biorąc pod uwagę w jakich cenach tam są chałupy ...
http://www.domiporta.pl/details,192,106771353.asp
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Kruszyn pisze: To są Łomianki
No proszę Cię, ja żeby liwit odwiedzić, to muszę wyjechać za granice mojego "miasta", Kiełpin to definitywnie wiocha
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Niby tak ....osa551 pisze:
no nie wiem, biorąc pod uwagę w jakich cenach tam są chałupy ...
http://www.domiporta.pl/details,192,104008625.asp
I traktor w garażu i świnka kwicze,kury, cielęta krowy burek na łańcuchu......
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Korki i moja nieustanna frustracja
Kruszyn pisze: Niby tak ....
http://www.domiporta.pl/details,192,104008625.asp
I traktor w garażu i świnka kwicze,kury, cielęta krowy burek na łańcuchu......
To moja, moja!!!!!