Tatuaż

[euyot]

Do jakiego wieku wypada sobie robić tatuaż?

nie wiek a stan skóry jest ważny.

[Chloru]

FUX, ale ja mam autentyczną fanaberię i rozważam coś małego

Po co Ci aż dwa?

BP, MSPANC

[Konto usunięte]

FUX, ale ja mam autentyczną fanaberię i rozważam coś małego

Jak małego?
W którym miejscu?
Co?

[damaz]

Konto usunięte rozpoczyna karierę w dżakuzi.

[FUX]

https://www.euphoria-club.pl

[Konto usunięte]

Kryzys wieku średniego wcześniej czy później dopada każdego.

[Konto usunięte]

Kryzys wieku średniego wcześniej czy później dopada każdego.

To już chyba mój siódmy

[Konto usunięte]

Myślałam, że drugi.

[Kruszyn]

Delfinka sobie walniesz ...

[esilon]

zaczął od małej kropki

[Gal]

Szanowne koleżeństwo!
To, że ogólnie uważam, że tatuaż to idiotyzm, to pewnie dla nikogo tajemnicą nie jest.
Ale rozróżniam dwa idiotyzmy; jeden uwarunkowany wiekiem mlecznym i potrzebą przynależności do stada i drugi, trafiający się niektórym jednostkom w wieku, w którym oczekiwałoby się jakiejś dojrzałości. Ten drugi jest oczywiście gorszy, bo jest tylko łabędzim śpiewem agonalnej młodości. Ale kto "młodemu" zabroni.
Nie bez racji będzie ten, kto powie, że kupowanie w wieku dojrzałym marzeń z młodości wiszących na plakatach na ścianach w pokoju osiemnastolatka jest również głupotą, tylko droższą i słuch już nie ten. Prawda, ale przynajmniej nie widać. Wstyd mniejszy.

[MiszaElk]

Ale wiesz, że w tym wątku Twoje zdanie nikogo nie obchodzi?

[Gal]

Ależ oczywiście, że wiem. Tak sobie pozwalam wyrazić swoje zdanie, a wpływ na innych zdanie pozostawiam tuzom takim jak Ty.

[esilon]

Fido. Ale co to będzie?
Kotwica?
Gola baba?

[MiszaElk]

A gdzie ja napisałem, że chcesz wpływać na czyjeś zdanie i gdzie ja próbuję to robić, panie tuzie??

[jarmaj]

Kotwica?
Gola baba?

Tutaj może trochę inspiracji:

Albo tu, no bo nie wiadomo co człowieka w życiu jeszcze spotka
https://www.swiatidei.pl/znaczenie-tatu ... wiezienne/

[Konto usunięte]

Ale wiesz, że w tym wątku Twoje zdanie nikogo nie obchodzi?

Skąd masz te informacje?

[MiszaElk]

Zaprzyjaźnione wiewiórki mi doniosły

[danikl]

Fido. Ale co to będzie?
Kotwica?
Gola baba?

[Konto usunięte]

Zaprzyjaźnione wiewiórki mi doniosły

Weź leki.

[damaz]

Ale wiesz, że w tym wątku Twoje zdanie nikogo nie obchodzi?

Misza, powściągnij rumaki, pls. (to tłumaczenie z języka lengłydż jest).

pomijam, że nie wiesz, czy nikogo. zwracam jedynie uwagę na formę zniechęcającą do dyskusji. a to forum dyskusyjne jest. powinniśmy do dyskusji się zachęcać.

[Konto usunięte]

Tutaj może trochę inspiracji:

marynarz.jpg

Haha genialne. I inspirujące.

Szanowne koleżeństwo!
To, że ogólnie uważam, że tatuaż to idiotyzm, to pewnie dla nikogo tajemnicą nie jest.
Ale rozróżniam dwa idiotyzmy; jeden uwarunkowany wiekiem mlecznym i potrzebą przynależności do stada i drugi, trafiający się niektórym jednostkom w wieku, w którym oczekiwałoby się jakiejś dojrzałości. Ten drugi jest oczywiście gorszy, bo jest tylko łabędzim śpiewem agonalnej młodości. Ale kto "młodemu" zabroni.
Nie bez racji będzie ten, kto powie, że kupowanie w wieku dojrzałym marzeń z młodości wiszących na plakatach na ścianach w pokoju osiemnastolatka jest również głupotą, tylko droższą i słuch już nie ten. Prawda, ale przynajmniej nie widać. Wstyd mniejszy.

Moja mama (rocznik 49) była całe życie bardzo grzeczna i dobrze wychowana. Zawsze jej przeszkadzało, gdy ktoś brzydko się wyrażał, używał słów typu "głupek", "dupa" itp... Przez długi czas nawet szeptem przy niej nie zakląłem. Ale im była starsza, tym mniej zwracała uwagę na konwenanse. A kiedy parę razy przy niej rzuciłem mięsem zapytała się mnie dlaczego to robię.

Czasami mamo, jak rzucisz porządną k.... oczyszczasz umysł i emocje, których być może nie warto w sobie kisić i warto je wyrzucić. To coś jak porządnie się wykrzyczeć w lesie - odpowiedziałem.

Od dwóch lat mama swobodnie rzuca k..., oczywiście w zaciszu domowym, zwłaszcza kiedy chce tatę do czegoś zmobilizować. I jest mi bardzo wdzięczna, bo dzięki temu nie tłumi w sobie niepotrzebnych emocji, tylko wywala to i zapomina. Fajnie brzmią te różne k... i ch.... w jej ustach. Moja babcia (a jej mama) bardzo się przy tym bulwersuje (Nie tak Cię wychowałam Nineczko). Moja mama odpowiada jej wtedy, że ona jest w tym wieku, że może pi....ć konwenanse

Więc można do końca życia żyć zgodnie z określonymi wartościami, które uważa się za słuszne. Ale można też mieć je całkowicie w dupie

p.s. moja mama ma też szczerą chęć zapalić zielsko, tylko się trochę boi o swoje serce i to właściwie jedyny powód, który ją nieco powstrzymuje

[busik]

Powiedz mamie, że zielsko prędzej pomoże niż zaszkodzi

[MiszaElk]

Ale wiesz, że w tym wątku Twoje zdanie nikogo nie obchodzi?

Misza, powściągnij rumaki, pls. (to tłumaczenie z języka lengłydż jest).

pomijam, że nie wiesz, czy nikogo. zwracam jedynie uwagę na formę zniechęcającą do dyskusji. a to forum dyskusyjne jest. powinniśmy do dyskusji się zachęcać.

No ja przepraszam, bardzo kulturny jestem. Zacznijmy od tego, że to ja nie pierwszy z "idiotami" wyskoczyłem. Dyskutuję z kolegą. Może niepotrzebnie założyłem, że nikogo jego zdanie w tym wątku nie interesuje. Bardzo mnie zastanawia dlaczego oburzyło was moja wypowiedź a nie oburzyło obiedzielanie inaczej myślących przez kolegę Gala łatką "idioty"?

[Gal]

No to Ci powiem, że można palić zielsko (bo gnaty mniej bolą i ogólnie jest weselej), pierdoolić konwencje (TAK! Między innymi ze względu na wiek - wiek daje dystans) i uważać, że tatuaże są bez sensu.
Nie, że "nie można", że "be", że "ksiądz nie akceptuje", tylko , że "nie widzę sensownego powodu"'.
U młodych ludzi powodem może być "przynależność do stada", tak samo jak to bywało w każdym pokoleniu.
U starszych powód jest ciekawy.