remek pisze:jazda Subarakiem zwykle powoduje wzmozona produkcje endorfinki czy innych tam serotoninek, a to z kolei przeklada sie na wieksze checi opiekowania sie slabszymi. Do tego ilosci CO2 wydmuchiwane przez nasze wolne wydechy sa niezbedne dla roslinek.inquiz pisze: a foczki o smutnych oczach
Subaryna jest ekologicznym autem, bo spala te cholerna rope tfu benzyne zlo wcielone
ale jak sie na cpasz juz endorfinka to chetnie postawisz bronka, czy nie?gruby pisze:
remek, ale o czym ty? Foczkom o smutnych oczach trza postawic browca i juz maja wesole i blyszczace!
Misiu. Meskalina na ten wyczyn nie pomoze.remek pisze: ale jak sie na cpasz juz endorfinka to chetnie postawisz bronka, czy nie?
Ja słyszałem, że po wymianie pompy można, więc się nie krępuję.esilon pisze:a ponieważ nie nalezy ostro jeździc z mała ilościa benzyny w zbiorniku, więc zwykle załącza się bardzo późno
vibowit pisze: Ja słyszałem, że po wymianie pompy można, więc się nie krępuję.
owoc666, tak słyszałem to się trzymam tej wersji jak pijany płota, przynajmniej lepiej się z tym czuję.owoc666 pisze:Przecież Walbro pobiera paliwo z tego samego miejsca co seryjna pompa?
12,5. Trasa - jak w mordę strzelił, w dwie strony (500km w jedną) tyle samo - ok 10. Prędkość 120-140, powyżej 5krpm kilka razy przy wyprzedzaniu. 
) osiągana szybko i stałe obroty. A to wszystko wpasujcie w Wawę...więc jest mniej więcej tak - jeeeeedyyyyynkaaaa, dwójka, stop. jeeeeedyyyyynkaaaa, dwójka, stop. jeeeeedyyyyynkaaaa, dwójka, stop.
vibowit pisze: owoc666, tak słyszałem to się trzymam tej wersji jak pijany płota, przynajmniej lepiej się z tym czuję.
Z konstrukcją baku to może nie, ale z systemem "zasysania" paliwa przez pompę.vibowit pisze:A tak zupełnie poważnie, to ponoć niektórzy walczyli z konstrukcją baku, by zniwelować ten problem. Swoją drogą o problemie słyszałem, ale osobiście nie znam nikogo, komu by się coś z tego powodu przytrafiło.
Normalnie pali 10-11l/100km. Nie wiem, czy te 40km autostrady miało taki wpływ na spalanie - tempomat, spokojna jazda? Pomiędzy Czaplinkiem a Połczynem Zdrój wcale z pewnością spokojnie nie jechałem. Do tego klima cały czas. pytanie aktualneNiedźwiedź pisze: Czy mi się dobrze o uszy obiło, że remap może pozwolić jeździć szybciej i czasem ekonomiczniej?
)Niedźwiedź pisze: Czy mogę podjechać , zapłacić (ile?) i wyjechać z większym bananem?
, i tak i nieNiedźwiedź pisze: czy dobrze rozumiem, że płacę 3k + vat i wyjeżdżam +20ps i 35Nm?
Ale ja nie mam z tym problemu, żeby tak jeździć i nie mówię o bezsensownym "traceniu" PB.esilon pisze: pojeździj troszkę tak aby spalanie wyniosło min. 16 l/100km a dopiero po tym "okresie próbnym" kombinuj z remapem
ok, ktoś pisał (Grześ_67? ), że remap może zmniejszyć spalanie (do 3500rpm).jarmaj pisze: Jak będziesz jeździł korzystając z nowych możliwości silnika, będzie palił więcej. Remap kosztuje ok 3,5k.
na czym to remapowanie polega?Niedźwiedź pisze:na czym to remapowanie polega?
Kto jeździ do 3,5k???Niedźwiedź pisze: ok, ktoś pisał (Grześ_67? ), że remap może zmniejszyć spalanie (do 3500rpm).
ke?esilon pisze: i tak i nie
a to nie mogli w fabryce od razu tak zrobić ?jarmaj pisze: Na napisaniu lub wgraniu gotowego, nowego programu sterującego pracą silnika
już niktjarmaj pisze: Kto jeździ do 3,5k???
Niedźwiedź pisze: a to nie mogli w fabryce od razu tak zrobić ?
jarmaj pisze: Kto jeździ do 3,5k???
nie ke tylko keszNiedźwiedź pisze: ke?
jarmaj pisze: Kto jeździ do 3,5k???
esilon pisze: w samym mapteku to faktycznie w cenniku się zmieścisz ale dodaj to tego resztę..............moim zdaniem warto
) , ktory by rozpoczął dłubanie i tak jak sobie wcześniej obiecał, konsekwentnie zakończył tylko na tym. Nigdy w życiu ! a panewki, a smarowanie ?Grzesiek_67 pisze: Ja, kurnia jeżdzę, jam Ci to . Bij, przyjmuję na klatę
3,5krpm i zmiana biegu czy prędkość docelowa na 3,5krpm?
