Post
12 lut 2010, o 17:00
SAMOKRYTYKA KONSTRUKTYWNA
Dobra, ponieważ widzę, że wciąż niektórzy mają wątpliwości, co i jak.
Co napisałem, napisałem jako ja - i podtrzymuję.
Wiem nie od dziś, że jestem wredne bydlę, a ponadto mam specyficzne poglądy na bon-ton, egalitaryzm, państwo i na Kodeks Boziewicza. Można mnie za to nie lubić, trudno, jakoś przeżyję.
Ale nie wińcie za moje grzechy niewinnych, tzn. Rady z okolicami czy wręcz Forum jako całości. Kilka osób z Rady sklepało mnie nieźle, z czym nie jest mi dobrze, ale co świadczy dobitnie, że wszelkie widma totalitaryzmu nie są tutaj realne.
Jarmaj, Lucek, Rosiak, Niedźwiedź, Mały i kto tam jeszcze wyraził obawy... śpijcie spokojnie. Domniemane podobieństwa do reżimowego forum nie istnieją (nie zauważyłem, żeby ktoś za różnice poglądów czy wrażliwości dostał tu pasek lub bana).
Historia nie chichoce, SIPacze nie nadciągają. Chyba wręcz przeciwnie, po niniejszej aferze, jako skutek uboczny, poziom egalitaryzmu, wolności i demokracji na forum wzrośnie.
Czy to dobrze, na dłuższą metę, dla forum? Się okaże.
Żeby rozwiać wszelkie możliwe wątpliwości (i - mam nadzieję - także złą atmosferę, którą niechcący wywołałem) składam, ze skutkiem natychmiastowym, rezygnację z członkostwa w Radzie. Żeby już nigdy więcej moje własne poglądy i sądy tu wypowiadane nie szły na cudze konto.
Czy teraz OK - i możemy powrócić do zwykłych zajęć...?
Będę zobowiązany.