ekodriving
Re: ekodriving
Chloru, gdyby faktycznie silnik dostawal az tak po dupie to wolne obroty zaczynaly by sie od 3k rpm.
kazde forum ma swoje prawdy wzmacniane latami i to jest jedna z nich... nie wpadajmy w paranoje..
ja mam w miescie ekodrajwing z przymusu.. nie bede 55kmh jezdzil na dwojce tylko po to by miec 4k rpm..
inaczej juz bym prawka nie mial..
kazde forum ma swoje prawdy wzmacniane latami i to jest jedna z nich... nie wpadajmy w paranoje..
ja mam w miescie ekodrajwing z przymusu.. nie bede 55kmh jezdzil na dwojce tylko po to by miec 4k rpm..
inaczej juz bym prawka nie mial..
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: ekodriving
sebek, ta dyskusja jest kompletnie bez sensu. Abstrahując od szkodliwości dla silnika, proponowanego przez Ciebie sposobu przemieszczania się, zastanawiam się, jaki ma sens kupowanie np. Forka S-Turbo, żeby nim "jeździć" w taki sposób
Ja byłem na szkoleniu z obsługi sprzęgła w automacie 


To był akurat WiSPiter 35 pisze: Szymon nie ściemniaj, ostatnio Cię widziano w Ekoszkole Skody
![]()


- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: ekodriving
Gregu, jazda ze stałymi obrotami np. ~2krpm i rozpędzanie auta od np. ~1.5krpm zwłaszcza gwałtowne to różne sprawygregski pisze: ja mam w miescie ekodrajwing z przymusu.. nie bede 55kmh jezdzil na dwojce tylko po to by miec 4k rpm..

Weź przykład Chlora z przerzutką, jak już się toczysz to nie ma tragedii z kolanami prawda?
A ekodriving sam z siebie jest bez sensu. Ja wyznaję zasadę, że jak chcę, żeby mniej paliło to jadę tak, żeby mniej paliło - ALE tak, żeby samemu nie cierpieć z powodu wstrętnego przymusu jeżdżenia autem.
Nie lepiej zamiast tego ekodziwoląga wsiąść do pociągu czy pks? Przy takim sposobie jazdy, czas będzie pewno lepszy.

Re: ekodriving
forek jest dla mnie idealny, napęd na 4koła - to był warunek konieczny przy zakupie auta, jest bardzo wygodny i komfortowy i fajnie mi się nim jeździ, a o spalaniu 10-12l wiedziałem jak go kupowałem, dużo nie jeżdżę wiec mi to nie przeszkadzaPiter 35 pisze:Sebek , nie lepiej było sobie kupić jakiś ekonomiczne autosebek pisze: zgadza się z tego co pamiętam turbo u mnie włącza się gdzieś przy 2,6-2,7 słyszę świst z pod maski staram się jeździć na 2,5 tys tak aby się nie włączało
pamiętam w tedy w 1 miesiąc jeździłem na 3-4 tyś dlatego miało auto takie spalanie :)Teraz firmy produkują dość sporo tego typu aut
Lub po prostu forka bez turbo
![]()
szukałem wersji bez turbo ale trafił się bardzo zadbany z turbo, nawet się ciesze bo jak trzeba to mogę depnąć ;)
a jak bym chciał jeździć szybko to bym jeździł imprezą :)
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: ekodriving
Byleby 2,5 k rpm nie przekraczaćsebek pisze: szukałem wersji bez turbo ale trafił się bardzo zadbany z turbo, nawet się ciesze bo jak trzeba to mogę depnąć ;)

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: ekodriving
sebek pisze: panowie dzięki!
świetna dyskusja!
uśmiech mam od ucha do ucha
sebek, nie zamulaj, tylko walcz kurna!


Re: ekodriving
o jest sprzymierzeniec :D:D, kiedy idziemy na piwo ?Alan, Alan, Alan! pisze:sebek pisze: panowie dzięki!
świetna dyskusja!
uśmiech mam od ucha do ucha
sebek, nie zamulaj, tylko walcz kurna!![]()
kolega sugeruje aby ruszać zawsze z piątego biegu...Alan, Alan, Alan! pisze:Gregu, jazda ze stałymi obrotami np. ~2krpm i rozpędzanie auta od np. ~1.5krpm zwłaszcza gwałtowne to różne sprawygregski pisze: ja mam w miescie ekodrajwing z przymusu.. nie bede 55kmh jezdzil na dwojce tylko po to by miec 4k rpm..
Weź przykład Chlora z przerzutką, jak już się toczysz to nie ma tragedii z kolanami prawda?
A ekodriving sam z siebie jest bez sensu. Ja wyznaję zasadę, że jak chcę, żeby mniej paliło to jadę tak, żeby mniej paliło - ALE tak, żeby samemu nie cierpieć z powodu wstrętnego przymusu jeżdżenia autem.
Nie lepiej zamiast tego ekodziwoląga wsiąść do pociągu czy pks? Przy takim sposobie jazdy, czas będzie pewno lepszy.
Ostatnio zmieniony 3 lis 2011, o 19:15 przez sebek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: ekodriving
jak pijesz piwo tak jak jeździsz to muszę tydzień urlopu wziąćsebek pisze: kiedy idziemy na piwo ?

Re: ekodriving
kurcze, patrz więcej wypijesz i szybciej cie zetnie, ja będę pił powoli i dłużej wytrzymam :PAlan, Alan, Alan! pisze:jak pijesz piwo tak jak jeździsz to muszę tydzień urlopu wziąćsebek pisze: kiedy idziemy na piwo ?
Re: ekodriving
niestety nie zawsze da sie robic jak sie lubi, a nie jak sie musi..
na miejscu sebek pewnie zagazowal bym forka i zapierdzielal bym rowniez na wysokich obrotach ale zaraz, zaraz, gaz to zlo
barylki by mogly byc za free.. albo inaczej, wrastajacy koszt paliwa to cena za mniejszy ruch na ulicach! wiwat!
jakis termin trzeba wymyslec bedacy przeciwienstwem ekodrajwingu :)) kawiordrajwing, butdrajwing ..
na miejscu sebek pewnie zagazowal bym forka i zapierdzielal bym rowniez na wysokich obrotach ale zaraz, zaraz, gaz to zlo

barylki by mogly byc za free.. albo inaczej, wrastajacy koszt paliwa to cena za mniejszy ruch na ulicach! wiwat!
jakis termin trzeba wymyslec bedacy przeciwienstwem ekodrajwingu :)) kawiordrajwing, butdrajwing ..
Re: ekodriving
Do Twojego wylotu byle byście skończyliAlan, Alan, Alan! pisze: jak pijesz piwo tak jak jeździsz to muszę tydzień urlopu wziąć![]()

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: ekodriving
mój forek jest zagazowany, yuppii :Dgregski pisze:niestety nie zawsze da sie robic jak sie lubi, a nie jak sie musi..
na miejscu sebek pewnie zagazowal bym forka i zapierdzielal bym rowniez na wysokich obrotach ale zaraz, zaraz, gaz to zlo![]()
barylki by mogly byc za free.. albo inaczej, wrastajacy koszt paliwa to cena za mniejszy ruch na ulicach! wiwat!
jakis termin trzeba wymyslec bedacy przeciwienstwem ekodrajwingu :)) kawiordrajwing, butdrajwing ..
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: ekodriving
So What! pisze:Biedny silniksebek pisze: na benzynie masz jeździć miedzy 1,5-2,5 tyś, natomiast w dieslu 1-2tysNic, tylko kupować samochód od ekokierowcy
Tak naprawdę to sprawa właściciela. Chce tak męczyć silnik - jego silnik, jego prawo.
Mi tylko przeszkadza to, że przez taką jazdę inni cierpią na drodze i muszą stać w korkach albo wlec się w tempie żółwia.

To takie podejście: wolnoć Tomku w swoim domku (samochodzie). A że przeszkadzam innym i szlag ich przez to trafia, to przecież nie mój problem, ja tam będę uprawiał te swoje eko-wleczenie się

Re: ekodriving
O Żesz Tysebek pisze: mój forek jest zagazowany, yuppii :D


https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: ekodriving
a po co zaraz przeciwieństwo. Wystarczy normalnie jechać.gregski pisze: przeciwienstwem ekodrajwingu

A tak mi się przypomniała scenka, która mnie rozwaliła na cały dzień kiedyś.
Zamulacz, ale chyba bardziej niedzielny, na drodze z Łagiewnik do Wrocławia. Białym jakimś czymś jechał całe 70km/h no i za nim oczywiście sznurek.
Ja w miarę miejsca sobie hop siup powyprzedzałem ich wszystkich. Przed wioską zwolniłem, radia nie miałem, ale na czuja. Pach stoi suszara.
No a biały z tej oszołamiającej prędkości 70km/h nie zwolnił. I go cykli.
Miałem radochę jak nie wiem co

Re: ekodriving
sto razy bardziej wole miec przed soba ekodrajwera jadacego 80kmh na niezabudowanym ktory patrzy w lustro i trzyma sie prawej, zjezdzajac na pobocze (utwardzone, wiecej nie wymagam ;)) prawym kolem niz ch*$a ktory jedzie 110kmh trzymajacego sie zawziecie lini srodkowej ...
Re: ekodriving
jeszcze raz skrócę zasady, niechodzi o to żeby jeździć powoli...jarmaj pisze: Mi tylko przeszkadza to, że przez taką jazdę inni cierpią na drodze i muszą stać w korkach albo wlec się w tempie żółwia.![]()
rozpędzasz auto dynamicznie, poklei wrzucając biegi i potem zasuwasz na piątce ze stałą prędkością np. 80, bo tyle jest ograniczenie
chodzi o to, aby rozpędzanie pojazdu do tych 80 trwało jak najkrócej, ale też nie robił się wir w baku, dlatego zaleca się wciskać gaz do 3/4 i zmianę biegu na wyższy wykonać przy 2,5tyś
własnie uczę żonę jeździć (fiatem seicento) i cały czas jej tłukę do głowy, że ma dynamicznie i zdecydowanie rozpędzać pojazd a potem jechać ze stałą prędkością,
po to aby nie tamować ruchu i Was nie wkurzać drodzy koledzy :)
Re: ekodriving
A gdzie Ty Golonka spotykasz w Faterlandzie takich kierowcówgregski pisze: sto razy bardziej wole miec przed soba ekodrajwera jadacego 80kmh na niezabudowanym ktory patrzy w lustro i trzyma sie prawej, zjezdzajac na pobocze (utwardzone, wiecej nie wymagam ;)) prawym kolem niz ch*$a ktory jedzie 110kmh trzymajacego sie zawziecie lini srodkowej ...


A jak jedziesz do Polski, to masz rodzaj atrakcji spotykając takiego ekoszaleńca

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: ekodriving
Nie chce mi się pisać tego samego co stronę wcześniej, więc w skrócie:sebek pisze:rozpędzasz auto dynamicznie, poklei wrzucając biegi
Auto które masz NIE PRZYSPIESZA DYNAMICZNIE w zakresie obrotów jakimi jeździsz. Do 2,5 tyś to jest ledwo toczenie się. Przyspieszenie zaczyna się w zakresie któRego nie używasz.
Więc to oznacza, że NIE ROZPĘDZASZ auta dynamicznie.
I tyle.
Re: ekodriving
Piter 35 pisze: A gdzie Ty Golonka spotykasz w Faterlandzie takich kierowcówi takie słabe drogi
![]()
A ty gdzie z ktorej lodowki kielbasa wypadla?

Re: ekodriving
Chloru, Czyli rozumiem, ze najpierw zapychasz auto, potem przy predkosci 30km/h do niego wskakujesz i zapinasz jedynke, zeby bron boze nie przyspieszac ponizej 2k RPM 

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: ekodriving
Arno pisze: coś ty Gregski,AMG ma wielka zalete - dojeżdżasz ostatni, bo co chwila paliwo bierzesz.
Nie do końca. Ostatnio jechałem A4 do Krk i z powrotem. Z prędkościami nie szaleńczymi, ale nieekonomicznymi. Dzięki temu, że nie wlokłem miałem cały czas bardzo wysoką koncentracje, do tego dodatkowy postój na paliwo, wychłodzenie turbiny, umycie szyb (bezpieczeństwo), rozprostowanie nóg i znowu w drogę. Zdążyłem jeszcze przed Gliwicami wyprzedzić auta, które mijałem kawałek za Wrocławiem. Mogę się założyć, że byłem znacznie lepiej skoncentrowany i mniej śpiący (jak wracałem było już ciemno, a sytuacja analogiczna) niż ci kulający się bez przerwy z bardziej ekonomiczną i usypiającą


