Też tak myślę.Paweł_BB pisze:W/g mnie jest to bzdura i już wielokrotnie o tym pisałem, że nie ma opcji zapisania się na egzamin bez skierowania od urzędu ale skoro DOKŁADNIE TAK ZROBIŁEŚ i się dało to nie będę się kłóciłmały 5150 pisze:to niech szybko zapisze się na egzamin, bo terminy są po 2-3 miesiące. Nawet jak przyjdzie jakieś pismo to albo nie odbierajcie a jak już odbierzecie to nie oddawajcie prawa jazdy do urzędu komunikacji.
Jak już zda to podjedzie, odda papierek ze zdanego egzaminu i gitara. Przynajmniej przez cały czas do egzaminu będzie miał przy sobie prawko i teoretycznie będzie mógł prowadzić. Tyle tylko, że te 2-3 miesiące to już naprawdę powolusiu
Wredne puszki
Amatorzy zbudowali Arkę, profesjonaliści Titanica...
Tak zrobiłem w Warszawie w 2002 roku. Nie pamiętam tylko czy odebrałem informację z urzędu komunikacji i na tej podstawie zapisałem się na egzamin czy go nie odebrałem i zapisali mnie normalnie.Paweł_BB pisze:W/g mnie jest to bzdura i już wielokrotnie o tym pisałem, że nie ma opcji zapisania się na egzamin bez skierowania od urzędu ale skoro DOKŁADNIE TAK ZROBIŁEŚ i się dało to nie będę się kłóciłmały 5150 pisze:to niech szybko zapisze się na egzamin, bo terminy są po 2-3 miesiące. Nawet jak przyjdzie jakieś pismo to albo nie odbierajcie a jak już odbierzecie to nie oddawajcie prawa jazdy do urzędu komunikacji.
Jak już zda to podjedzie, odda papierek ze zdanego egzaminu i gitara. Przynajmniej przez cały czas do egzaminu będzie miał przy sobie prawko i teoretycznie będzie mógł prowadzić. Tyle tylko, że te 2-3 miesiące to już naprawdę powolusiu
Fakt jest faktem - nie straciłem prawa jazdy nawet na minutę

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Mogło być też tak (jest taka opcja), że urząd wezwał Cię do oddania prawka a Ty odmówiłeś po czym i tak mogli (musieli ?) Ci wydać skierowanie na egzamin, po czym TY SAM SIĘ ZAPISAŁEŚ (nie ma możliwości żeby urząd Cię zapisał) i potem jak zdałeś egzamin to ośrodek egzaminowania z automatu wysyła info do urzędu i pewnie przez to już Cię nie wzywali do oddania, ale to wszystko to kicha - jakby Cię zatrzymali gliniarze to i tak prawko by Ci odebrali, tak więc suma sumarum bez prawka i tak byś mógł jeździć tak jak z prawkiem tylko że do pierwszej kontroli - wtedy albo zabraliby Ci prawko a auto pewnie na lawetę (jakbyś nie miał ze sobą innego kierowcy) albo Twój brak prawka sprawdziliby w bazie i wtedy też pewnie auto na lawetę.
Tak wiec generalnie: wszystko jest fajnie do kolejnej kontroli bo wtedy gliniarze sprawdzą w bazie ile masz punktów, jeśli masz przekroczone 24 to niezależnie od tego czy masz prawko czy nie masz (bo oddałeś do urzędu) lub zapisałeś się na kurs dla "punktowców" czy na egzamin na prawko to i tak Cię skasują.
Tak wiec generalnie: wszystko jest fajnie do kolejnej kontroli bo wtedy gliniarze sprawdzą w bazie ile masz punktów, jeśli masz przekroczone 24 to niezależnie od tego czy masz prawko czy nie masz (bo oddałeś do urzędu) lub zapisałeś się na kurs dla "punktowców" czy na egzamin na prawko to i tak Cię skasują.
Przecież napisałem, że sam się zapisałem na egzamin. Pisząc "zapisali mnie normalnie" miałem na myśli panią w okienku zapisującą na egzamin (która nie pamiętam ale prawdopodobnie nie żądała ode mnie jakiegoś skierowania) a nie urząd komunikacji, który sam z siebie mnie zapisał.Paweł_BB pisze:Mogło być też tak (jest taka opcja), że urząd wezwał Cię do oddania prawka a Ty odmówiłeś po czym i tak mogli (musieli ?) Ci wydać skierowanie na egzamin, po czym TY SAM SIĘ ZAPISAŁEŚ (nie ma możliwości żeby urząd Cię zapisał)
A to, że jeżdżenie w tym czasie to stąpanie po kruchym lodzie również napisałem vergette "Tyle tylko, że te 2-3 miesiące to już naprawdę powolusiu

- kontrola drogowa a nawet popełnione wykroczenie nie musi wiązać się z automatycznym sprawdzeniem przez policję czy ma się przekroczony limit - nie zawsze to robią
- nawet jeżeli sprawdzą podczas kontroli to lepszym rozwiązaniem jest mieć prawo jazdy i rżnąć głupka (że się niby nie wiedziało, że nie dostało się żadnej informacji) niż nie mieć prawka, bo to jest wtedy przerąbane
Zapomniałem wcześniej zwrócić na to uwagę, ale wyskoczyłeś z tą bzdurą...Paweł_BB pisze:W/g mnie jest to bzdura i już wielokrotnie o tym pisałem

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Luzik, nie ma sprawy.Paweł_BB pisze:Spoko, nie obrażaj się, grunt że miałeś szczeście w tej przykrej sytuacji :-D napisałem ostro, bo pracowałem w Wydziale Komunikacji i miałem bezpośrednio do czynienia z takimi sprawamimały 5150 pisze:Zapomniałem wcześniej zwrócić na to uwagę, ale wyskoczyłeś z tą bzdurą...
Reasumując, ja tylko podzieliłem się z vergrtte swoimi dośwaidczeniami, tak aby cała sprawa przebiegła jak najmniej boleśnie.
Bo o ile rozumiem, że jest limit po przekroczeniu, którego ponosi się konsekwencje to wkurza mnie, że to wszystko trwa później całe miesiące

A wszyscy wiemy, że bez prawka jak bez ręki

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Żeby uściślić: nadal uważam że nierealne jest zapisanie się na egzamin bez skierowania z urzędu (więc "na gębę" na pewno Cię nie zapisali tylko być może urząd wysłał od razu info do WORDu) natomiast jest możliwe, ze odmówiłeś oddania prawka (lub urzędnik zapomniał się o nie upomnieć) a urząd nie może Cię zmusić tylko daje Ci (wysyła do WORD) skierowanie na egzamin kontrolny stąd sytuacja, w której nadal jeździłeś z prawkiem w ręku ale jak już wspomnieliśmy to był tylko papierek do następnej kontroli policji bo mnie się jeszcze nie zdarzyło, żeby policjant nie sprawdził przez radio ile mam punktów i czy ew. prawko nie zostało mi zatrzymane.
- Marko Rally
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Katowice
- Auto: Impreza WRC (w planach)
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Fotoradary
Wrednych puszek przybywa
a niestety na "zalinkowanej" w temacie stronie (http://www.navipoi.eu/index.php) jest dość stara (marzec 2008) baza fotoradarów. Ma ktoś może namiary na nowszą bazę?

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Fotoradary
Jedna strona wstecz w tym wątku jest link podany przez Rzeźnika - aktualnySo What! pisze:Wrednych puszek przybywaa niestety na "zalinkowanej" w temacie stronie (http://www.navipoi.eu/index.php) jest dość stara (marzec 2008) baza fotoradarów. Ma ktoś może namiary na nowszą bazę?
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Fotoradary
kurde, człowiek se kupi ciut szybsze auto a tu mu wszędzie aparaty fotograficzne pozakładają 

-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Fotoradary
Paweł_BB, na Twoją cześć, abyś mógł poczuć się jak gwiazda rajdowa. Oj ta polska niewdzięczność. 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Fotoradary
No właśnie o to mi chodziło. Poustawiali tego cholerstwa trochę po drodzevibowit pisze: O. Na sobotę jak znalazł

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Fotoradary
http://www.rp.pl/artykul/160129.html
Fotoradarem w kierowców
Już w przyszłym roku w Polsce może powstać nowoczesny system kontroli prędkości pojazdów pozwalający na błyskawiczne karanie łamiących przepisy
Do Sejmu wpłynął już projekt tzw. ustawy fotoradarowej, której celem jest stworzenie scentralizowanego systemu kontroli prędkości pojazdów.
W ten sposób wszystkie fotoradary, również te należące do gminy, znajdą się w jednej sieci zarządzanej przez Inspekcję Transportu Drogowego, która przejmie te kompetencje od policji.
[...]
Wzrosnąć mają także sankcje za niedozwoloną prędkość.
– Kierowca, który przekroczy 50 km/h w obszarze zabudowanym, będzie musiał zapłacić 1000 zł. Jeżeli będzie to kolejne tego rodzaju wykroczenie, kary wzrosną dwukrotnie – mówi mł. insp. Mariusz Wasiak, radca w Biurze Ruchu Drogowego KGP.
Karane ma być także minimalne przekroczenie prędkości – już o 5 km w obszarze zabudowanym i o 10 km w niezabudowanym.
Re: Fotoradary
No,bo jak wiadomo takie +10km/h w terenie niezabudowanym stwarza wprost smiertelne zagrozenie.
A ograniczenia jak wiadomo sa ustawiane z glowa i jesli jest takowe, to wiadomo, ze kazde 10km/h to wprost pewnosc wypadku...
Po kolejnych takich zapowiedziach coraz smutniej sie czlowiekowi robi - zwlaszcza widzac niezbyt sensownie ustawiane ograniczenia (OK - jestem gotow sie
zgodzic, ze sens niektorych ograniczen jest moze nieco bardziej ukryty, ale jest - np. pewne drogi robia sie niebezpieczne po deszczu, ale z drugiej strony
nadal nie wiem, co stoi na przeszkodzie ustawiac warunkowe ograniczenia?).
No a do tego przeciez drog szybkiego ruchu, zapewniajacych latwa i szybka komunikacje miedzy miastami w Polsce tez jest w brod...
Ale coz, skoro mnostwo osob latwo "lyka" te zabiegi "polepszajace bezpieczenstwo" bedac przekonanym o ich zupelnej slusznosci... a potem kolejne zdziwienia, ze wypadki nadal sie zdarzaja...
Ehh...
A ograniczenia jak wiadomo sa ustawiane z glowa i jesli jest takowe, to wiadomo, ze kazde 10km/h to wprost pewnosc wypadku...
Po kolejnych takich zapowiedziach coraz smutniej sie czlowiekowi robi - zwlaszcza widzac niezbyt sensownie ustawiane ograniczenia (OK - jestem gotow sie
zgodzic, ze sens niektorych ograniczen jest moze nieco bardziej ukryty, ale jest - np. pewne drogi robia sie niebezpieczne po deszczu, ale z drugiej strony
nadal nie wiem, co stoi na przeszkodzie ustawiac warunkowe ograniczenia?).
No a do tego przeciez drog szybkiego ruchu, zapewniajacych latwa i szybka komunikacje miedzy miastami w Polsce tez jest w brod...
Ale coz, skoro mnostwo osob latwo "lyka" te zabiegi "polepszajace bezpieczenstwo" bedac przekonanym o ich zupelnej slusznosci... a potem kolejne zdziwienia, ze wypadki nadal sie zdarzaja...
Ehh...
Jacek "AMI" Rudowski
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Fotoradary
A jak to jest z mierzoną prędkością? Przecież wiadomo, że jadąc swoje licznikowe 80, faktycznie jest jakieś 70. Jak działają widoeradary w policyjnych wozach? Mają miernik rzeczywistej, nielicznikowej prędkości?
Re: Fotoradary
Te samochody mają prędkościomierze kalibrowane na "0".Konto usunięte pisze:A jak to jest z mierzoną prędkością? Przecież wiadomo, że jadąc swoje licznikowe 80, faktycznie jest jakieś 70. Jak działają widoeradary w policyjnych wozach? Mają miernik rzeczywistej, nielicznikowej prędkości?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Fotoradary
z tego co wiem wideorejestrator pokazuje w miarę rzeczywistą prędkość (radiowozu oczywiście), natomiast nie wnikam w to (z tego co wiem niestety często się to zdarza) że gliniarze często gonią przyspieszając (doganiają zbiega) więc sztucznie zawyżają prędkość ściganego pojazdu....
Aha, na dobicie i ku przestrodze powiem Wam, że w Bielsku-Białej policja ma już przynajmniej jedną suszarkę laserową
od jakichś 2 tygodni ciągle ich widuję
tak więc jadąc przez Bielsko nie ufajcie bezgranicznie antyradarom...
Aha, na dobicie i ku przestrodze powiem Wam, że w Bielsku-Białej policja ma już przynajmniej jedną suszarkę laserową




Re: Fotoradary
Taaaa. A na filmie nie widać, że dystans między furami się zmniejsza.....Paweł_BB pisze: więc sztucznie zawyżają prędkość ściganego pojazdu....

Dolce far niente 

Re: Fotoradary
Paweł_BB pisałeś ,że pracowałeś w wydziale komunikacji .
Mam pytanko , czy tam się wyrabia międzynarodowe prawo jazdy
Mam pytanko , czy tam się wyrabia międzynarodowe prawo jazdy

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Fotoradary
A czy taki radar nie jest nie zdrowy? Bo jak on tak promieniuje to może zaburzyć biegun magnetyczny jakimś zagrożonym wyginięciem ptaszkom? Albo taki laser, poświeci po oczach jakiejś foczce i ona biedna przypie... w dno? Te biedne zwierzątka są nieekologiczne, a biedne zwierzątka umierające się jeszcze bardziej, bo się CO2 wydziela, nie mówiąc o uwalnianiu ołowiu, metali ciężkich (złoto, platyna). Czemu na to nikt nie zwraca uwagi, ja się grzecznie pytam 
