Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 10:38

citan pisze: Rozsądek widzę przede wszystkim w tym, ze podatek będzie naliczany od norm, jakie spełnia auto, a nie od pojemności. Nie doszukuję się tu działań MF z miłości, to jest tylko inny sposób na dobranie się do mojej kieszeni, ale wolę już w ten sposób.

Tak naprawde - ktory czynnik by nie wzieli za podstawe naliczania podatku, zawsze bedzie jakas niesprawiedliwosc.
Nie ma znaczenia, czy bedzie to pojemnosc, moc, emisja co2 czy grubosc bieznika... - to tylko zamydlenie oczu podatnikowi, ktoremu trzeba wydrzec kase z kieszeni.

Chca ogladac nowe samochody na drogach? To najlepsza metoda byloby zrezygnowac z akcyzy (czy jakichkolwiek innych oplat rejestracyjnych tego typu) w ogole - tak, zeby nie mnozyc kosztow zakupu samochodu...
I moim skromnym zdaniem to najlepszy dowod na to, ze nie chodzi o to czym jezdzimy, tylko o to, zebysmy placili, placili i jeszcze wiecej placili...

I teraz kwestia podstawowa - czy jakakolwiek organizacja (juz nie mowie o wyborcach indywidualnie) wypowiedziala sie w temacie jakos szerzej? Np. - o zgrozo - PZM? Czy jakis inny zwiazek zrzeszajacy uzytkownikow samochodow?

Moim zdaniem conajmniej pomysl stawki rocznej powinien zostac szeroko oprotestowany - bo tak to wszystko przejdzie i ustawodawca bedzie jeszcze uwazal, ze to jest dobre i tak wlasnie powinno byc, a skoro spoleczenstwo zaakceptowalo (bo nie protestowalo) to jest juz w ogole super.


Jacek "AMI" Rudowski

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 10:40

Arno pisze:ZObaczce jak wygladaja podatki ekologiczne w GB czy w Irlandii i jaki to ma wplyw na kupowanie aut firmowych.
Mercedes C kupowany najbardziej? 180 ecocostam....
Itepe.... Wszystko bedzie male, slabe i bardzo frjendli
Tak z "naszego" jakby podworka - wysoki podatek "ekologiczny" przesadzil takze o losach turbobenzynowych Subaru w Irlandii.
Zostaly one wycofane ze sprzedazy - bo przy podatku rocznym rzedu 2000e popyt na nie byl jeszcze mniejszy niz normalnie - czyli znikomy.
Za to turbodiesle oczywiscie maja sie jak najlepiej - taka przeciez ekotechnologia...

ekofriendly i usnac z nudow mozna... juz lepiej popierdzielac per pedes, tak fascynujaca sie robi motoryzacja ostatnimi laty...

EDIT: podatek ekologiczny w UK, zreszta ogolnie podatki drogowe w UK to i tak pikus przy stawkach irlandzkich... Ale Irlandia bedzie "ozywiac" swoja gospodarke przez mnozenie i zwiekszanie podatkow... - bo kryzys jest i socjal kosztuje
Jacek "AMI" Rudowski

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 13:07

A z tą ekologią małych samochodzików to też przesada - chcąc jeździć normalnie pierdzidełkiem trzeba cisnąć obroty - moje służbowe clio 1,2 spala więcej niż kolegi astra 1,6 i taka to oszczędność.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 13:17

inquiz pisze: moje służbowe clio 1,2 spala więcej
Za mocno ciśniesz; ekologicznie trza się poruszać... :razz:
Dolce far niente ;-)

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 13:36

AMI pisze: Moim zdaniem conajmniej pomysl stawki rocznej powinien zostac szeroko oprotestowany
Na początku myślałem, że przy 1. rejestracji zamiast wartości auta, wezmą pod uwagę normę spalin, doczytałem, że chodzi o zwykły podatek (już drugi). Niech sobie wprowadzają, tylko wcześniej zlikwidują (pierwszy podatek) akcyze paliwową. Nie wiem skąd się wziął ten pomysł, ale to nie przejdzie - mam nadzieję, że nie mamy prawa, które by na to pozwoliło.

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 14:29

citan pisze: Nie wiem skąd się wziął ten pomysł, ale to nie przejdzie - mam nadzieję, że nie mamy prawa, które by na to pozwoliło.


No i wlasnie tego nie bylbym taki pewien - bo zaraz bedzie , ze akcyza to akcyza, a podatek drogowy, czy tam "eko" to osobna bajka.
Bo wygodnie jest nie pamietac o tym, ze zdaje sie kasa z tej akcyzy wlasnie ma isc tez na drogi.
Jacek "AMI" Rudowski

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 15:07

AMI pisze: Oczywiscie pomijam jakies specyficzne samochody, kolekcjonerskie, sportowe itp. to troche inna bajka - ale tez i stosunkowo nieliczna grupa zainteresowanych
W związku z tym, jak zwykle zainteresowanych całkowicie się pominie. Do tego jeszcze FORS zarząda zezłomowania ich pojazdów i nałożenia na nich kar, bo wszystko co stare to złom i śmieć. I w ten sposób staniemy się najczystszym krajem na świecie. Czystm i sterylnym aż bólu i urzygu. Jak w DDR-ówku na ulicach były same Trampki z domieszką Wartburgów, z rzadka poprzetykane jakąś Ładą czy Wołgą, tak u nas będą Pandy, Fabie i inne pokurcze, a od czasu do czasu śmignie jakieś limo.
citan pisze: Rozsądek widzę przede wszystkim w tym, ze podatek będzie naliczany od norm, jakie spełnia auto, a nie od pojemności
Ale:
a) jak rozumiem, w słynnym wzorze pojawia się również pojemność,
b) nawet jeśli nie pojawi się wprost, a uzależni się podatek od dwutlenków węgla, to nadal w pewnym stopniu jest to uzależnienie od pojemności (choć bardziej od mocy),
c) jeśli przerobisz auto na paliwo (np. LPG), na którym spełni ono wymagania wyższej normy, to i tak urzędas będzie miał to w dupie, bo on ma tabelce EUROx i od tego masz płacić, a każda próba wymigania się od tego będzie próbą popełnienia przestępstwa podatkowego.
citan pisze: tylko wcześniej zlikwidują (pierwszy podatek) akcyze paliwową
Nie ma szans. Państwo na sprzedaży paliw, wódki i fajek, samochodów i paru innych towarów (czyli na akcyzie) wyrabia jakieś 20% przychodów do budżetu. Chyba nie łudzisz się, że odpuszczą?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 15:59

ky pisze:tak u nas będą Pandy, Fabie i inne pokurcze, a od czasu do czasu śmignie jakieś limo.
No nie wiem. Dzisiaj gdy szedłem do pracy, przejeżdżały obok mnie dwa Bentleye Continental GT. Już myślałem, że jakiś zlot ma forum-bentley.pl :mrgreen:

Swoją drogą to bardzo ekologiczne auta. :whistle:
czarne jest piękne...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 17:14

Owszem, te dwa Bentleye nadal będą jeździć (zresztą one pewnie mają EURO4). Natomiast mogą zacząć znikać nastoletnie betki, mietki, volviaki czy inne audi, jako że są to zazwyczaj auta o

- nieprawomyślnej pojemności (pow. 2 litrów),
- nieprawomyślnej normie czystości spalin (EURO? Jakie EURO? Zresztą, jak sądzę, znakomita większość samochodów w kraju jak na EURO1 czy EURO2, to jest dobrze).

Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kupował aut, których wartość jest zbliżona do wielkości podatku, jaki zań trzeba uiścić. Jeśli nie sypną tego podatku wszystkim, jak leci, a tylko nowym, to przeżyją chociaż te istniejące, w przeciwnym wypadku zaczną znikać.

Oczywiście bardzo wątpię, by aparat państwowy przewidział jakąś furtkę dla posiadaczy youngtimerów (bo dla żółtotablicowym może się uda, jak się będą dostatecznie głośno i długo upominać).

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 17:21

A na marginesie; jakie normy maja nasze fury?
Może osobny wątek z tabelą podzieloną na roczniki, modele ...
Forester 2.0 XC MY'07 EURO 4
Dolce far niente ;-)

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 18:22

FUX pisze: A na marginesie; jakie normy maja nasze fury?

Ale przed, czy po remapie? ;)
Jacek "AMI" Rudowski

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 18:27

No i jakie normy spełniają US-spec, bo o ile pamiętam, to US-normy nie są takie same jak EURO.

tom669
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: inąd
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 19:59

Wystarczy teraz założyć partię zmotoryzowanych 8-) :razz: i jako główne hasło wyborcze dać zniesienie tego podatku (jakby przeszedł) :x :x :x

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 17 kwie 2009, o 20:33

AMI pisze: Ale przed, czy po remapie? ;)
W papierach, w papierach...
Nie wiesz, że na papierach się jeździ a nie jakichś remapach; chyba mapach, a najlepiej na dżipiesie... :-p

:giggle:
Dolce far niente ;-)

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 18 kwie 2009, o 01:13

AMI pisze: Nie wiem skąd się wziął ten pomysł, ale to nie przejdzie - mam nadzieję, że nie mamy prawa, które by na to pozwoliło.

przejdzie w imię lepszej przyszłości. Choć raczej nie będzie to temat poruszany przed wyborami do euro-parlamentu lub innymi tego typu wydarzeniami medialnymi, wszak chodzi o słupki poparcia społecznego. No chyba, że go tak boczkiem, boczkiem z miną niewiniątka przegłosują.

Ta ustawa o podatku będzie miała duży plus dla ekipy rządzącej, mianowicie spadnie "pogłowie" bolidów na naszych drogach, więc i presja na budowę nowych dróg też będzie leżeć, jeszcze bardziej niż do tej pory. Prawdopodobnie spadnie ilość wypadków i ofiar śmiertelnych... Cóż, żyjemy w kraju hipkoryzji :/


Ale coś czuję, że nawet jak klepną ten podatek "osłowie", to nasi rodacy sobie poradzą z nim (lata spędzone pod oprawczym aparatem zrobiły swoje) i go skutecznie obejdą. Przykładu nie trzeba daleko szukać: taksówkarze, którzy rejestrują swoją działalność, chyba na Ukrainie (bo są tam niższe obciążenia podatkowe). A by obejść przepis mówiący, że trzeba tam być zatrudnionym, to świadczą droga internetową usługi doradcze (tzw. tele praca) ;). Więc z autami może być podobnie i zaroi się od aut zarejestrowanych np. na Słowacji ;-)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 18 kwie 2009, o 02:02

FUX pisze: A na marginesie; jakie normy maja nasze fury?

Te, ja Ci dam - Francy w rurę zaglądać :-p

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 18 kwie 2009, o 07:01

Ten projekt dotyczyć ma, chyba, aut NOWOREJESTROWANYCH.
Jeżeli akcyzę raczej zaplaciliśmy wszyscy, to byłoby to KARANIE nas wszystkich, zdublowanym podatkiem. Podatek ekologiczny MA ZASTĄPIĆ AKCYZĘ, a nie być jej uzupelnieniem. Tak więc, albo oddaja wszystkim akcyzę i naliczaja eko podatek, albo będzie, jak rozumuję.
Na to się Tuskourzędnicy raczej nie zdecydują...
Mam nadzieję. :cofee:
Dolce far niente ;-)

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 18 kwie 2009, o 14:44

Barthol pisze:
AMI pisze: Nie wiem skąd się wziął ten pomysł, ale to nie przejdzie - mam nadzieję, że nie mamy prawa, które by na to pozwoliło.

przejdzie w imię lepszej przyszłości. Choć raczej nie będzie to temat poruszany przed wyborami do euro-parlamentu lub innymi tego typu wydarzeniami medialnymi, wszak chodzi o słupki poparcia społecznego. No chyba, że go tak boczkiem, boczkiem z miną niewiniątka przegłosują.

Ta ustawa o podatku będzie miała duży plus dla ekipy rządzącej, mianowicie spadnie "pogłowie" bolidów na naszych drogach, więc i presja na budowę nowych dróg też będzie leżeć, jeszcze bardziej niż do tej pory. Prawdopodobnie spadnie ilość wypadków i ofiar śmiertelnych... Cóż, żyjemy w kraju hipkoryzji :/


Ale coś czuję, że nawet jak klepną ten podatek "osłowie", to nasi rodacy sobie poradzą z nim (lata spędzone pod oprawczym aparatem zrobiły swoje) i go skutecznie obejdą. Przykładu nie trzeba daleko szukać: taksówkarze, którzy rejestrują swoją działalność, chyba na Ukrainie (bo są tam niższe obciążenia podatkowe). A by obejść przepis mówiący, że trzeba tam być zatrudnionym, to świadczą droga internetową usługi doradcze (tzw. tele praca) ;). Więc z autami może być podobnie i zaroi się od aut zarejestrowanych np. na Słowacji ;-)
Zle zacytowales - to po pierwsze, bo to nie moje slowa :)

Po drugie - nie zyjemy w kraju hipokryzji, tylko w swiecie hipokryzji. Nie ludz sie, ze jest to tylko problem polski.

Trzecie - Polacy oczywiscie beda sobie z tym jakos radzic, ale kosztem nadal opinii narodu kombinatorow i kretaczy. No ale skoro nie da sie normalnie
czasami zyc... A to, ze sa narody, ktore z grubsza akceptuja wszystkie narzucane im prawa i reguly niezaleznie od ich sensownosci... no coz...
Nie wszyscy sa zaradni :)
Ja osobiscie nie mam duszy kombinatora - ale jak patrze na coraz to nowe pomysly ekip rzadzacych w roznych krajach, to nie jestem w stanie sie dziwic, ze
niektorzy robia co moga, by tylko nie dac sie - brzydko rzecz ujmujac, ale jakze adekwatnie - wyruchac.
Jacek "AMI" Rudowski

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 20 kwie 2009, o 18:11

Subaru zzieleniało:

http://www.dziennik.pl/zielony-dziennik ... yczka.html

A powinno się od tego zaczerwienić.

:cofee:

BTW - jak zrobić boksera na prąd...?

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 20 kwie 2009, o 18:46

WiS pisze: BTW - jak zrobić boksera na prąd...?


Tak:
http://gizmodo.com/344812/desktop-boxer ... oy-of-2008

:)
Jacek "AMI" Rudowski

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 20 kwie 2009, o 18:49

A warczy i bulogoce? :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 20 kwie 2009, o 18:51

Ja się tylko zastanawiam, na jakie strony, Towarzyszu WiS, Wy wchodzicie :cofee: .


:razz:
Dolce far niente ;-)


FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 21 kwie 2009, o 18:40

Jeżeli nowe przepisy wprowadza rzeczona oplatę ekologiczna powiązaną z normą EURO, gdzie przy małych litrażach, szacuja roczny koszt na poziomie okolo 100pln, to po ca. 10 latach koszt całkowity wyniesie około 1500 zł.
W 25000 pln netto aucie dzisiaj koszt akcyzy to powiedzmy 1000pln, więc zakładam, że podatek cuzamen będzie wyższy.
Tyle mniej więcej auta będzie się eksploatować.
Przy furach za 100 000 pln netto powyżej 2.0l, sądzę, że roczna stawka wyniesie koło 1000 lub ciut więcej; tak więc zapłacimy ponad 15 000 pln po 10 latach...
Znając zachłanność budżetu, szkoda, że w Polsce nie obowiązuje taka soczysta nazwa pt. Wuj Sam :-d , to moje rozumowanie może być cokolwiek niedoszacowane.

Acha. Założyłem, że obie fury mają EURO 4.

Tak więc będzie opłacalo sie kupować nadal auta nowe, lub z minimalnym przebiegiem, ew. 1-2 lat ze symbolicznym przebiegiem od niepalącej kobiety, jeżdżącej do sklepu i kościoła... :giggle:

Aż nie chce mi sie wierzyć, że Państwo sobie tak duże startowe, prawie 19%, na dzień dobry odpuści... :oops:
Dolce far niente ;-)

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekologia - słuszna sprawa czy wielki przekręt ?

Post 21 kwie 2009, o 21:50

FUX pisze: Aż nie chce mi sie wierzyć, że Państwo sobie tak duże startowe, prawie 19%, na dzień dobry odpuści... :oops:
Jeżeli przepis będzie obowiązywał wszystkich to pal licho startowe, u nas większość to stare auta więc zapłacą sporo no i zapłacą wszyscy więc zusamen do kupy pewno wydoją więcej. :x
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

ODPOWIEDZ