esilon pisze:Olek, a prowadziłeś takiego jeepa ? możesz zmienic zdanie
byłem kiedyś o mały włos od kupna, wprawdzie crdi ale nie o silnik chodzi, jedziesz sobie jedziesz i musisz skręcić, obracasz kierownice i czujesz że koła także skręciły ale nadal czekasz i czekasz aż do budy dotrze komunikat: halo, skręcamy

Prowadziłem.
Podobnie jak Ty, diesla.
To było w okresie gdy na codzień jeździłem Foresterem.
To prawda, ze na szosie prowadzi się bardzo kiepsko, szczególnie że miałem bezpośrednie porównanie z forkiem.
Ale za to na błotnistej drodze polnej to była bajka.
A ja wtedy bardzo lubiłem zjeźdżać z asfaltu.
Teraz jakiś nie mam już ochoty, ani też czasu, na błoto. Pewnie dlatego jakoś mi Jeepy z głowy wywietrzały.
Jeżdżę obecnie w dłuższe trasy, częściej niż kiedyś autostradami, więc SUV, a tym bardziej terenówka, nie mają najmniejszego sensu.
Za dużo żrą paliwa, kiedy się człowiek spieszy.
Ale, to nie zmienia faktu, że V8 w Jeepie bardzo fajnie gada
