o to akurat nie podejrzewam, ale samo podjechanie na komendę to o 15 w korkach by była kupa czasu, a później musiałbym wrócić po auto etc.Kruszyn pisze: a Ty posiedzisz 48
Coś niedobrego
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
remek, mogłeś, ale imho nie musiałeś. Twój wybór. Ja bym pewnie na twoim miejscu ich zapytał na jakiej podstawie chcą dokonać rewizji osobistej. Do mieszkania też byś ich wpuścił?
Re: Coś niedobrego
remek, nie chodzi akurat o Ciebie , mówimy czy można kogoś zatrzymać na komendzie.
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Coś niedobrego
i dokonać rewizji osobistej bo "mają teraz taką akcje".Kruszyn pisze: remek, nie chodzi akurat o Ciebie , mówimy czy można kogoś zatrzymać na komendzie.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
Sikać kazali ?remek pisze:...
Chociaż fakt, robienie tego na środku al. niepodległości było lekko uwłaczające.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
przeca napisałem, że testów nie było. Za to już by pare cierpkich wyrazów usłyszelileon pisze: Sikać kazali ?

Re: Coś niedobrego
Zgubiłem dziś USB z ważnymi plikami z pracy. Ostatnie parę tygodni praktycznie poszło się czesać. A co ciekawe, jutro przyjeżdżają konsultanci z Niemiec dyskutować o konfiguracji, którą mam na USB..
Z drugiej strony, firma sama się prosiła o coś takiego. Nie dali mi laptopa, pomimo, że muszę śmigać z danymi z jednej fabryki do drugiej. A na dodatek w tej drugiej jestem na "hot desk'u", czyli nie mam stałego miejsca, ot, akurat gdzie jest wolne PC, tam pracuję. I weź tu człowieku zrób backup
Masakra, ale jestem wkur......

Z drugiej strony, firma sama się prosiła o coś takiego. Nie dali mi laptopa, pomimo, że muszę śmigać z danymi z jednej fabryki do drugiej. A na dodatek w tej drugiej jestem na "hot desk'u", czyli nie mam stałego miejsca, ot, akurat gdzie jest wolne PC, tam pracuję. I weź tu człowieku zrób backup

Masakra, ale jestem wkur......

Re: Coś niedobrego
vicu - tak troche moze poniewczasie - ale moze byloby dla Ciebie jakims rozwiazaniem trzymanie zaszyfrowanych plikow na googlach?
W sensie jakiegos gmail drive albo gmail fs?
W sensie jakiegos gmail drive albo gmail fs?
Jacek "AMI" Rudowski
Re: Coś niedobrego
vicu, próbowałeś dropboxa? Super się sprawdza jako dysk "w chmurze", dostępny także przez komórkę, nie wiem tylko, jak u niego z szyfrowaniem, ale chyba jest.
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
AMI, eMTi - na kompach Airbusowskich jako kontraktor nie mamy dostępu do netu, oprócz choleeeeeeeernie okrojonego proxy. A na komputerach/stacjach K+N (to moja firma) jest tylko citrix, co prawda z dostępem do netu, ale za to z poblokowanymi portami USB (w ramach security
). Także nie mam opcji, żeby korzystać z takich serwisów w pracy. W domu nie mam zamiaru robić czegoś, do czego nie dostałem narzędzi z pracy...
Jedynym wyjściem byłoby chyba trzymanie tego na dysku sieciowym.. ale teraz to już po frytkach.
Robiłem backup parę tygodni temu, na swoim desktopie w pracy, ale tam praktycznie ostatnio nie bywam, bo mam główną robotę w drugiej fabryce. I właśnie o wyniki tej pracy najbardziej chodzi.
Ehh

Jedynym wyjściem byłoby chyba trzymanie tego na dysku sieciowym.. ale teraz to już po frytkach.


-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
vicu, wyrazy współczucia. Wiem dobrze co to znaczy
. Do dziś nie odzyskałem kilku kodów źródłowych, które mi ukradli z laptopem. Mam tylko nadzieję, że żaden klient się nie upomni o upgrade tych straconych kawałków bo będę je trzaskał od nowa
Co na to Twój pracodawca?

Co na to Twój pracodawca?
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
A ja mam w robocie odblokowany ultraszybki net.
Testowałem dzisiaj, drugi dzień w fabryce.
vicu, lipa trochę. Ale co Ty zgubiłeś, pendriva czy co ?


vicu, lipa trochę. Ale co Ty zgubiłeś, pendriva czy co ?

Re: Coś niedobrego
Dzięki. Szefowa nic jeszcze nie wie, bo jest na urlopie do środy. Będę się z nią widział dopiero w piątek. Zobaczymy, zgaduję, że zadowolona nie będzie. A, o ironio, gdzieś tydzień temu z kimś rozmawiałem, o tym, że mam taką sytuację ze sprzętem i że będzie ostra muka, jak mi się usb zgubi. No i proszzzKonto usunięte pisze:vicu, wyrazy współczucia. Wiem dobrze co to znaczy. Do dziś nie odzyskałem kilku kodów źródłowych, które mi ukradli z laptopem. Mam tylko nadzieję, że żaden klient się nie upomni o upgrade tych straconych kawałków bo będę je trzaskał od nowa
Co na to Twój pracodawca?

Arti, tak, pendrive'a
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
vicu, co za niefart! Przyjmij wyrazy!
Podejrzewam, że teraz, jak Arti zasugerował, będziesz już regularnie robił kopię zapasową danych
Podejrzewam, że teraz, jak Arti zasugerował, będziesz już regularnie robił kopię zapasową danych

Re: Coś niedobrego
Obrazić się nie obrażę.Arti pisze:vicu, nie obraź się ale takiego pendriva to bym kopiował codziennie.

Może się trochę wytłumaczę. Kopiowałem go, i owszem, jak pracowałem w fabryce, gdzie mam swoje biurko i komputer stacjonarny. Ale od paru tygodni 90% swojego czasu spędzam w drugiej fabryce. Gdzie nie mam swojego kompa, a biurka zmieniam praktycznie codziennie (czasami nawet częściej), trafiając w lukę po innych ludziach, czy to nieobecnych, czy pracujących w innych godzinach. Tak się po prostu nie da.

Re: Coś niedobrego
Jakieś strzępy nadziei są. Dzisiaj poszedł e-mail zbiorowy do ludzi z informacją. Zobaczymy..minimus pisze:vicu, może się jeszcze znajdzie? Te małę shity ciągle giną i się znajdują.
Re: Coś niedobrego
może jest na portierni (ktoś się nadział i zostawił u ciecia) albo pogadaj z obsługą sprzątającą...vicu pisze:Jakieś strzępy nadziei są. Dzisiaj poszedł e-mail zbiorowy do ludzi z informacją. Zobaczymy..minimus pisze:vicu, może się jeszcze znajdzie? Te małę shity ciągle giną i się znajdują.
Btw. pewnie już pobuszowałeś po kieszeniach spodni, koszuli, marynarki albo torbie, że o aucie nie wspomnę ;)
3mam kciuki by się to dobrze zakończyło :)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Coś niedobrego
Barthol pisze: może jest na portierni (ktoś się nadział i zostawił u ciecia) albo pogadaj z obsługą sprzątającą...
Dzwoniłem do ochrony w obu fabrykach (bo akurat dzisiaj byłem w jednej i drugiej). Sprawdziłem też sklepiki na terenie.
Akurat miałem go zawsze przypiętego do identyfikatora na szyi, ale kieszenie itd itp, samochód też sprawdzony. Zapytam jeszcze jutro u sprzątaczyBarthol pisze: Btw. pewnie już pobuszowałeś po kieszeniach spodni, koszuli, marynarki albo torbie, że o aucie nie wspomnę


Re: Coś niedobrego
Kolega znalazł dziś rano moje usb przy wejściu! Uff, ale ulga niesamowita!
Sent from my HTC Legend using Tapatalk
Sent from my HTC Legend using Tapatalk
Re: Coś niedobrego
vicu, no to teraz mogę Ci napisać, że straszna pierdoła z Ciebie. 

czarne jest piękne...