Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
A tak przy okazji ostatniej katastrofy Air France.
Chodzily plity, że przyczyną awarii mogly być uszkodzone czujniki prędkości. Czy jest możliwe, żeby tak kluczowy element zawiódł/
Przecież większość istotnych instalacji jest dublowana. Jeżeli miałoby się okazać, że jest to prawda, to badziewny GPS za 100€ przyczepiony pod szybą, mógłby takiej sytuacji zapobiec.... Nieeee, to chyba niemożliwe....
Choć przypominam sobie książkę Romanowskiego o wojnie podwodnej na Morzu Śródziemnym, jak jakiś marynarz cos pomieszał w kolejności zamykania czy otwierania zaworów i okręt szedł w dół, jak kamien.
Póżniej chodzily spekulacje, czy z ORP Orzel nie stała sie podobna historia.
Ot błąd ludzki.
Także w tej książce wyczytałem, że np. francuzi opierali swoją myśl techniczna na automatach, a anglicy z kolei na tabliczkach z instrukcjami przy poszczególnych mechanizmach/włącznikach/zaworach.
Pytanie, co jest/było lepsze...
Sie rozpisalem....
Chodzily plity, że przyczyną awarii mogly być uszkodzone czujniki prędkości. Czy jest możliwe, żeby tak kluczowy element zawiódł/
Przecież większość istotnych instalacji jest dublowana. Jeżeli miałoby się okazać, że jest to prawda, to badziewny GPS za 100€ przyczepiony pod szybą, mógłby takiej sytuacji zapobiec.... Nieeee, to chyba niemożliwe....
Choć przypominam sobie książkę Romanowskiego o wojnie podwodnej na Morzu Śródziemnym, jak jakiś marynarz cos pomieszał w kolejności zamykania czy otwierania zaworów i okręt szedł w dół, jak kamien.
Póżniej chodzily spekulacje, czy z ORP Orzel nie stała sie podobna historia.
Ot błąd ludzki.
Także w tej książce wyczytałem, że np. francuzi opierali swoją myśl techniczna na automatach, a anglicy z kolei na tabliczkach z instrukcjami przy poszczególnych mechanizmach/włącznikach/zaworach.
Pytanie, co jest/było lepsze...
Sie rozpisalem....

Dolce far niente 

- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
FUX pisze: Czy jest możliwe, żeby tak kluczowy element zawiódł/
Przecież większość istotnych instalacji jest dublowana.
Nie wdajac się w szczegóły, to właśnie owo zwielokrotnienie instalacji było przyczyną kłopotów. Wskazania były różne i elektroniczny mózg uznał, że cały system pomiaru prędkości jest do dupy.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
FUX, czy jest możliwe żeby pomiar prędkości zawiódł - nie wiem. z jednej strony wszystkie instalacje są dublowane, z drugiej strony Airbus oprogramowaniem stoi. jeden z pierwszych egzemplarzy wykonał, na przykład, pełną procedurę lądowania. w lesie. soft w pewnym momencie uznał, że pilot (który akurat jakieś testy robił) chce wylądować - więc wylądował. jeśli więc piloci AirFrance nie chcą latać (chyba właśnie strajk się zaczyna) ze starymi czujnikami, to może to oznaczać tyle, że awaria takiego czujnika powoduje błąd w jakiejś procedurze (oprogramowaniu samolotu). ale jest to tylko gdybanie. dalej
proszę błagam a nawet domagam się: NIE POWIELAJ TYCH OPOWIEŚCI O GPS. GPS (jak sama nazwa wskazuje) pokazuje/wylicza prędkość względem MAMY ZIEMI a pilotowi potrzebna jest prędkość WZGLĘDEM OTACZAJĄCEGO POWIETRZA. GPS tego nie mierzy. dlaczego tak? ano dlatego, że warunki lotu samolotu zależą od prędkości z jaką powietrze opływa płat (skrzydło). nie ma to nic wspólnego z prędkością, z jaką tenże samolot przelatuje nad statuą wolności czy Jasiem i Małgosią bawiącymi się w stogu. dalej:
w telewizjach frankofońskich, a nie w naszych rodzimych... mediach (z braku innej nazwy) wypowiadali się różni (żetelni)fachowcy. w szczególności mówili o możliwości wlecenia w burzę. otóż w tamtym konkretnym rejonie (geograficznym) "burza" oznacza coś zupełnie innego niż w Europie czy na trasie Warszawa - Chicago. chmury burzowe są bardzo rozległe i wybudowane do góry. często powyżej pułapu samolotów cywilnych. tych konkretnych chmur NIE DA SIĘ "oblecieć" górą (jak twierdzą nasi polscy "znawcy"). można je co najwyżej mijać bokiem. jeżeli więc ten akurat samolot nie zdołała ominąć chmury burzowej (napiszę jeszcze raz: jest to bardzo prawdopodobne) i w nią wleciał, to wszystko mogło się zdarzyć. od serii piorunów i jakiegoś uszkodzenia czegokolwiek, po nagły podmuch łamiący skrzydła (tak, jest to możliwe) albo wręcz przeciwnie - nagły podmuch powodujący przepadnięcie i utratę stateczności.
jedno jest pewne. katastrofa jest o tyle ważna, że dotyczy modelu uznawanego za jeden z najbardziej bezpiecznych samolotów. komisja d.s. wypadków pewnie stanie na głowie, żeby wyjaśnić, co się stało. zwłaszcza, że - gdyby komisja postępowała zgodnie z kanonami sztuki - powinni byli uziemić wszystkie samoloty tego typu. do czasu wyjaśnienia przyczyny. zapewne tego nie zrobią, bo parę linii lotniczych przestałoby istnieć, niemniej problem nie jest błahy.
ojć.... też się rozpisałem....
proszę błagam a nawet domagam się: NIE POWIELAJ TYCH OPOWIEŚCI O GPS. GPS (jak sama nazwa wskazuje) pokazuje/wylicza prędkość względem MAMY ZIEMI a pilotowi potrzebna jest prędkość WZGLĘDEM OTACZAJĄCEGO POWIETRZA. GPS tego nie mierzy. dlaczego tak? ano dlatego, że warunki lotu samolotu zależą od prędkości z jaką powietrze opływa płat (skrzydło). nie ma to nic wspólnego z prędkością, z jaką tenże samolot przelatuje nad statuą wolności czy Jasiem i Małgosią bawiącymi się w stogu. dalej:
w telewizjach frankofońskich, a nie w naszych rodzimych... mediach (z braku innej nazwy) wypowiadali się różni (żetelni)fachowcy. w szczególności mówili o możliwości wlecenia w burzę. otóż w tamtym konkretnym rejonie (geograficznym) "burza" oznacza coś zupełnie innego niż w Europie czy na trasie Warszawa - Chicago. chmury burzowe są bardzo rozległe i wybudowane do góry. często powyżej pułapu samolotów cywilnych. tych konkretnych chmur NIE DA SIĘ "oblecieć" górą (jak twierdzą nasi polscy "znawcy"). można je co najwyżej mijać bokiem. jeżeli więc ten akurat samolot nie zdołała ominąć chmury burzowej (napiszę jeszcze raz: jest to bardzo prawdopodobne) i w nią wleciał, to wszystko mogło się zdarzyć. od serii piorunów i jakiegoś uszkodzenia czegokolwiek, po nagły podmuch łamiący skrzydła (tak, jest to możliwe) albo wręcz przeciwnie - nagły podmuch powodujący przepadnięcie i utratę stateczności.
jedno jest pewne. katastrofa jest o tyle ważna, że dotyczy modelu uznawanego za jeden z najbardziej bezpiecznych samolotów. komisja d.s. wypadków pewnie stanie na głowie, żeby wyjaśnić, co się stało. zwłaszcza, że - gdyby komisja postępowała zgodnie z kanonami sztuki - powinni byli uziemić wszystkie samoloty tego typu. do czasu wyjaśnienia przyczyny. zapewne tego nie zrobią, bo parę linii lotniczych przestałoby istnieć, niemniej problem nie jest błahy.
ojć.... też się rozpisałem....

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Trochę offtopic, ale zauważyliście, że ktoś się Fuxowi włamał na konto?


http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Złośliwiec...devlin pisze: Trochę offtopic, ale zauważyliście, że ktoś się Fuxowi włamał na konto?

damaz pisze: proszę błagam a nawet domagam się: NIE POWIELAJ TYCH OPOWIEŚCI O GPS. GPS (jak sama nazwa wskazuje) pokazuje/wylicza prędkość względem MAMY ZIEMI a pilotowi potrzebna jest prędkość WZGLĘDEM OTACZAJĄCEGO POWIETRZA.
Dobra. To kto powie, jaka będzie różnica między między prędkością w powietrzu a ta na Ziemi?
Rozumiem, że będzie się rozchodzić, im wyżej będzie sie leciało, ale do diabła pewnie bedzie jakas tabela, która ten stan ówzględni.
Wtedy można, kierując sie


No i dochodzimy do sytuacji, że maszyny myślą za pilotów, a Ci bezgranicznie, lub prawie, w te bzdury wierzą.damaz pisze: z jednej strony wszystkie instalacje są dublowane, z drugiej strony Airbus oprogramowaniem stoi. jeden z pierwszych egzemplarzy wykonał, na przykład, pełną procedurę lądowania. w lesie. soft w pewnym momencie uznał, że pilot (który akurat jakieś testy robił) chce wylądować
Przypomnijcie sobie, jak na skrzydłach szybowców przykręca się tasiemkę (koszt pewnie wkręta, podkładki, tasiemki właściwej), która jest PROSTYM, a jednocześnie skutecznym przyrządem pomiarowym.
Dolce far niente 

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
FUX pisze: Przypomnijcie sobie, jak na skrzydłach szybowców przykręca się tasiemkę (koszt pewnie wkręta, podkładki, tasiemki właściwej), która jest PROSTYM, a jednocześnie skutecznym przyrządem pomiarowym.
Ale chyba średnio da się zastosować w samolocie odrzutowym....
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Az. Mi chodzi o prosty, a jednocześnie skuteczny sposób...
Dolce far niente 

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Fux, wydaje mi się, że jeśli chodzi o stan własnej wiedzy, to wkraczasz na teren, o którym zwykło się mówić terra incognita.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
yyyy, tego... no....FUX pisze:Dobra. To kto powie, jaka będzie różnica między między prędkością w powietrzu a ta na Ziemi?
Rozumiem, że będzie się rozchodzić, im wyżej będzie sie leciało, ale do diabła pewnie bedzie jakas tabela, która ten stan ówzględni.
Wtedy można, kierując sie![]()
GPS-em miec podpórkę, przed przeciągnięciem lub przepadnięciem...
to może tak: jedziesz rowerem. w mieście. po lewej masz budynek a wiatr wieje prosto w nos. nagle budynek się kończy. a ty "dostajesz" wiatrem z boku. takim, że aż cię pochyliło. teraz tak: dla gps twoja prędkość względem asfaltu niewiele się zmieniła. dla ciebie (dostałeś wiatrem w twarz) warunki jazdy zmieniły się radykalnie.
a teraz powiedz mi, jak zrobić tabelę, która uwzględnia takie podmuchy wiatru?
odpowiedź: nie da się.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
e tam. Wystarczy zamontować GPSa temu, no.. temu... wiatru i już.damaz pisze:odpowiedź: nie da się.

czarne jest piękne...
- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Damaz napisal juz w zasadzie wszystko co bylo do napisania na ten temat. Za to z ciekawostek - wskazywana predkosc wzgledem powietrza w takim Airbusie lecacym na FL350 z predkoscia (wzgledem ziemi) 0.82 Mach (cirka about 1000km/h) to zaledwie okolo polowy tej wartosci - mniej wiecej 500km/h (obliczenia mocno zgrubne, prosze sie nie czepiac). Do tego dochodza znaczne zmiany i wartosci i kierunku w chmurach. Po prostu sie nie da inaczej niz faktycznie zmierzyc predkosc powietrza. Pytanie pozostaje - czy w dzisiejszych czasach nalezy ciagle jeszcze uzywac rurek pitota.FUX pisze: Wtedy można, kierując sie![]()
GPS-em miec podpórkę, przed przeciągnięciem lub przepadnięciem...
Z mojego punktu widzenia duzo wazniejsze sa ostatnie katastrofy w Madrycie, Amsterdamie i Buffalo, gdzie we wszystkich przypadkach stwierdzono, ze piloci przeciagneli calkowicie sprawne myszyny 'zupelnie bez powodu'. Well... bez dajacego sie wytlumaczyc inaczej niz 'blad pilota, braki w szkoleniu' powodu. Bo to pokazuje w jakim stanie jest w tej chwili 'branza'. I niestety nie bedzie lepiej. Gorzej bedzie i to sporo zanim bedzie lepiej.damaz pisze: katastrofa jest o tyle ważna, że dotyczy modelu uznawanego za jeden z najbardziej bezpiecznych samolotów. komisja d.s. wypadków pewnie stanie na głowie, żeby wyjaśnić,
A juz w niedziele czekaja mnie dwa loty puszkami do NY a we srode kolejne 2 (w tym w A320) z powrotem.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Kornik pisze: a we srode kolejne 2 (w tym w A320) z powrotem.
Kornik, zobacz który MSN

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Kornik, Manufacturing Serial Number. Pracuję w fabryce skrzydeł Airbusa i ciekaw jestem, czy "Twoje" A320 skrzydła ma od nas 

- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Sie wstepnie domyslilem, tylko nie bardzo wiem jak mam sprawdzic, poza tym dalej nie wiem czy w taki wypadku lepiej zeby mial czy nie mial?vicu pisze: Kornik, Manufacturing Serial Number. Pracuję w fabryce skrzydeł Airbusa i ciekaw jestem, czy "Twoje" A320 skrzydła ma od nas![]()
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Nie mam pojęcia jak sprawdzić. Z tego co wiem, to piloci przed startem dostają jakiś dokument z przeglądu maszyny przed startem (?), może tam jest?Kornik pisze:Sie wstepnie domyslilem, tylko nie bardzo wiem jak mam sprawdzic, poza tym dalej nie wiem czy w taki wypadku lepiej zeby mial czy nie mial?vicu pisze: Kornik, Manufacturing Serial Number. Pracuję w fabryce skrzydeł Airbusa i ciekaw jestem, czy "Twoje" A320 skrzydła ma od nas![]()
Jak widzę kto i jak robi te skrzydła, i jak to wszystko wygląda (magazyn, "traceability" itd, itp) to się sobie dziwię, że później dobrowolnie wsiadam do samolotu

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
vicu, nawet nie pisz takich rzeczy, pliz :)
Co do kwitów - z tego co wiem, piloci nie pokazują tych rzeczy pasażerom, więc może być kłopot ;)
Co do kwitów - z tego co wiem, piloci nie pokazują tych rzeczy pasażerom, więc może być kłopot ;)
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
devlin, no widzisz, ja byłem przekonany, że Kornik będzie leciał za sterami 

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
vicu, będzie, ale nie tej puszki, przynajmniej na razie ;)
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Widać wyciągnąłem zły wniosek. Chociaż wypowiedź Kornika nie była jednoznaczna. O, ja głupia ci.. upaga 

- Kornik
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: z drugiej strony kałuży
- Auto: Zoom i Rower. Range Rover
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Oczywiscie, od 5 do 10m za sterami.vicu pisze:devlin, no widzisz, ja byłem przekonany, że Kornik będzie leciał za sterami
A tak na powaznie - ostatnim zawodem, ktorego bym sie podjal gdyby mi juz nic lepszego do glowy nie przyszlo bedzie latanie liniowcami. Naprawde podziwiam ludzi, ktorzy sie w to gowno wpakowali tutaj. Pomijam juz zupelnie rozwalone godziny pracy, zycie rodzinne, latanie przez ICTZ (czy jak sie tam te male chmurki na rowniku nazywa). To wszystko jest pikus i jeszcze mozna by to sobie wynagrodzic plusami dodatnimi w stylu zwiedzanie swiata czy czym podobnym.
Czego nie rozumiem zupelnie to jak mozna swiadomie i dobrowolnie wybulic jakies $60-100k na zdobycie licencji ATP poto, by potem przez co najmniej dwa lata zarabiac nie wiecej niz $25k (BRUTTO!!!!), z nieznaczna poprawa po przejsciu na lewy fotel i cienkimi widokami na przyszlosc. W zasadzie dopiero latanie miedzykontynentalne daje szanse na kase wieksza niz w tej chwili zarabiam jako programista, a do tego trzeba wielu lat pracy, zeby wyrobic odpowiednie starszenstwo. No i jeszcze na koniec masz 100% szans, ze w trakcie kariery, twoja firma co najmniej raz zostanie przejeta przez inna albo zbankrutuje. I tutaj jest prawdziwy zonk - bez wnikania w szczegoly amerykanskiego systemu, pieniadze odlozone na emeryture przez pracownikow sa czescia majatku firmy dopoki pracownik sie nie zwolni/odejdzie na emeryture. A to oznacza, ze razem z bankrutujaca linia lotnicza wszystkie marzenia pilotow o godnej emeryturze ida w pizdu....
Nie... nie ma takiej sily, ktora by mnie zmusila do zmiany kariery na takie gowno.
Jak juz zupelnie mi odbije to zrobie papiery na wiatrak i bede latal w pogotowiu, albo policji.
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
Jak-3 w Góraszce - fantastyczny, radziecki warbird, jak to kapitalnie warczy :)
Link: http://www.youtube.com/watch?v=deRf4mH4tJA
Link: http://www.youtube.com/watch?v=deRf4mH4tJA
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają
mój kumpel chce sobie skoczyć ze spadochronem w tandemie.... Czy ktoś z szanownych forumowiczów już ma za sobą takie ekstremalne doznanie i dzięki temu, może polecić miejsce/organizatora...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"