Piękny dzień dziś mamy
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
Mitsu Colt sprzedany, czas się pochwalić nowym żonowozem

Google zjumały nawet zdjęcia z ogłoszenia sprzedaży naszego egzemplarza


Google zjumały nawet zdjęcia z ogłoszenia sprzedaży naszego egzemplarza

- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
subarka665, dzięki
Teraz mogę powiedzieć, że mamy w rodzinie niebieskiego GT-ka 


- subarka665
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: takie wielkie spalenie LPG ?
- Auto: Subaru Legacy - Luxus
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Piękny dzień dziś mamy
e tam, kupiony co dopieroSo What! pisze: Mitsu Colt sprzedany,

muszę Coltem wjeżdżać do garażu na noc, bo Żaba i Forek żyć mu nie dają
btw. nie chce ktoś kupić Żaby ;]
Re: Piękny dzień dziś mamy
czuć moc 

Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
No maaaaaszinquiz pisze: czuć moc

Od samego wdychania poczułem lekki rausz

Re: Piękny dzień dziś mamy
WiS, nie wiem czy dobrze widzę ale brakło Ci słoików, że musiałeś w zniczu zalać 

Re: Piękny dzień dziś mamy
chyba dawno na cmentarzach nie byliście 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Piękny dzień dziś mamy
a ja mam inne pytanie - natury praktycznej
WiS ile razy w życiu spadło coś (i się ewentualnie stłukło) z tego parapetu przy otwieraniu drzwiczek od szafki?
pewnie byś się zapłakał jakby właśnie ktoś podszedł i wyciągnął szklaneczkę... chyba że to drzwiczki suwane
WiS ile razy w życiu spadło coś (i się ewentualnie stłukło) z tego parapetu przy otwieraniu drzwiczek od szafki?
pewnie byś się zapłakał jakby właśnie ktoś podszedł i wyciągnął szklaneczkę... chyba że to drzwiczki suwane

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Piękny dzień dziś mamy
Na okres "kwarantanny" słoików jest zakaz otwierania szafek, robienia przeciągów a do kuchni wchodzą tylko uprawnieni domownicy :)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
Nic się nie ma prawa marnować, przed 1 listopada już będzie zlanel_ewy pisze: musiałeś w zniczu zalać

O dziwo, nigdybusik pisze: ile razy w życiu spadło coś (i się ewentualnie stłukło) z tego parapetu przy otwieraniu drzwiczek od szafki?

Za to przy otwieraniu szuflad, owszem - na szczęście raczej rzeczy nietłukące.
A tak bajdełej, ten blacik na kredensie jest genialny - jest na tyle szeroki, ze da się tam robić różne rzeczy, a w przeciwieństwie do standardowych stołów jest akurat na takiej wysokości, że nie muszę przy tym zginać kręgosłupa, co starego człowieka ciut męczy.
Ojtam, zaraz zapłakał. Po zabiciu winowajcy spokojnie bym skończył wyć, i ani słowa więcejbusik pisze: pewnie byś się zapłakał jakby właśnie ktoś podszedł i wyciągnął szklaneczkę...

Na szczęście to tylko chwila produkcji, kwarantanna odbywa się w bezpieczniejszym miejscu... no przecież szkoda by mi było funkcjonalności mojego ulubionego blatuMoniqa pisze: Na okres "kwarantanny" słoików jest zakaz otwierania szafek,

O, właśnie... to jest dziwne zjawisko - dziecię moje, zwykle raczej jakoś tak nie narzucające się rodzicom ze swoją obecnością, akurat się wzięło i napatoczyło w trakcie produkcji i zapytało, czy może przynajmniej jeden słój przygarnąćMoniqa pisze: do kuchni wchodzą tylko uprawnieni domownicy :)

Re: Piękny dzień dziś mamy
Sie nie wyprzesz latorśliWiS pisze: O, właśnie... to jest dziwne zjawisko - dziecię moje, zwykle raczej jakoś tak nie narzucające się rodzicom ze swoją obecnością, akurat się wzięło i napatoczyło w trakcie produkcji i zapytało, czy może przynajmniej jeden słój przygarnąć

Re: Piękny dzień dziś mamy
WiS, no w końcu student to jak gdzieś się darmowe procenty warzą to wyczuje z kilkuset kilometrów





Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
WiS pisze: i zapytało, czy może przynajmniej jeden słój przygarnąć
Na kampanię wrześniową będzie jak znalazł!
Link: https://www.youtube.com/watch?v=Wyw0iYHG3tY

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
jarmaj, w tym kontekście stwierdzenie Moniki:

nabiera zupełnie nowego sensuMoniqa pisze: okres "kwarantanny" słoików

Re: Piękny dzień dziś mamy
Jak mówią moje dzieci: "z genami nie wygrasz"WiS pisze: O, właśnie... to jest dziwne zjawisko - dziecię moje, zwykle raczej jakoś tak nie narzucające się rodzicom ze swoją obecnością, akurat się wzięło i napatoczyło w trakcie produkcji i zapytało, czy może przynajmniej jeden słój przygarnąć

Re: Piękny dzień dziś mamy
Dzisiaj policyjny lanos pomigał mi............... że suszą.
Najpierw myślałem, że przewrażliwionemu nie podobało się jak wyprzedzałem. Ale zdziwiony dopiero byłem za ok. kilometr kiedy zobaczyłem panów z suszarką.
I co ja mam teraz myśleć
Najpierw myślałem, że przewrażliwionemu nie podobało się jak wyprzedzałem. Ale zdziwiony dopiero byłem za ok. kilometr kiedy zobaczyłem panów z suszarką.
I co ja mam teraz myśleć

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Piękny dzień dziś mamy
l_ewy pisze: I co ja mam teraz myśleć
Zwykła zazdrość o kumpla, który sobie dosusza na nowy dom już 3 raz w tym tygodniu
