tylko, że to nie był kabriolet

a jakby miały być takie debilne zapisy, to musiałoby być ich miliony, np. że nie można czyścić foteli benzyną i suszyć zapalniczką

Może i fura przeżyje, ale jak dla mnie debilizm totalny... nie wierzę też, że nie odbije się to na estetyce deski i matriałów, bo na pewno nie są tak zrobione, żeby można je było spokojnie czyścić 160 (albo i pewnie więcej) atmosferami

wg mni prawdopdobieństwo np. połamania łopatek w kratkach nawiewów jest bardzo wysokie. Biorąc też pod uwagę, że to CLS, to koleżka wsiądzie, zapuści klimę i tak dojedzie do swojego również klimatyzowanego garażu, więc nie odparuje to tak, jakby się wydawać mogło... To, że np. poczeka na dworze, aż mu woda z siedzeń odparuje nie znaczy, że mu odparuje z wszystkich zakamarków.. A potem jak mówię - klima i lecimy... A potem coś nagle zaczyna gnić, śmierdzieć, po kilku latach coś przestaje działać itp itd...