koci gif z efektem slowmo
Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
						Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Hmm... a może ktoś szuka psa? Bobik... ofiara ludzkiej nieodpowiedzialności, przemocy i głupoty szuka nowego domu. Teraz wśród sąsiadów i znajomych uchodzi za wzór psich cnót, uwielbia jeździć samochodem, jest kompatybilny z kotami i dziećmi, świetnie ogrzewa stopy.  Tak bardzo często wygląda ->  
			
									
						- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
w Łodzi w zoo będzie monitoring. Znalazła się kasa.
Ja bym to jednak zrobił trochę inaczej. Wzmocnił płoty, zabezpieczył otwarte wybiegi i na noc spuszczał lwy. Dużo taniej i skuteczniej. Nie ma, że kaptur zasłania twarz, albo kamera akurat padła.
Egzekucja prawa skuteczna, a nawet nie egzekucja prawa. Skoro na płocie będzie uwaga złe lwy, to najzwyklejsze samobójstwo. Proszę bardzo, jak ktoś chce tak je popełnić.
			
									
						Ja bym to jednak zrobił trochę inaczej. Wzmocnił płoty, zabezpieczył otwarte wybiegi i na noc spuszczał lwy. Dużo taniej i skuteczniej. Nie ma, że kaptur zasłania twarz, albo kamera akurat padła.
Egzekucja prawa skuteczna, a nawet nie egzekucja prawa. Skoro na płocie będzie uwaga złe lwy, to najzwyklejsze samobójstwo. Proszę bardzo, jak ktoś chce tak je popełnić.
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Diabli wiedzą.Alan, Alan, Alan! pisze: bym to jednak zrobił trochę inaczej. Wzmocnił płoty, zabezpieczył otwarte wybiegi i na noc spuszczał lwy. Dużo taniej i skuteczniej.
Ide o zakład, że najpoźniej po tygodniu skrzyknęło by się paru miłośnikow ekstremalnych wrażeń - albo "chrześcijan z ZChN" - w tym jeden (co najmniej) posiadacz jakiegoś sztucera, albo chociaż Colta wz 1911 (.45 z bliska w ślepia albo w pysk powala niedżwiedzia, to i lwu da radę - sztuka tylko nie spanikować przy strzale "z bliska"
A lwy z ZOO to nie to, co dzikie - mogą np. nie być głodne, albo inaczej mieć stepiony instynkt.
No i bęc - ktoś ci te kociaki pozabija, i dopiero będzie:
a) antyreklama,
b) śledztwo,
c) zemsta ze strony miłosników kotów, za narażenie lwów na niebezpieczeństwo.
No chyba, zeby oprócz udomowionych pluszaków, trzymać na takie okazje coś naprawdę dzikiego...
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
WiS,   
 to nie nowa luka w moim pomyśle. Mój zakłada, że ponosimy ryzyko, im większe tym lepiej, za takie zabawy. Najwyżej więcej głodnych lwów trzeba kupić. Mogą być i anakondy, jeden diabeł byle nie umierało ze strachu i lubiło świeże uciekające mięso. 
Jak się już upierać, mogą być w kamizelkach kuloodpornych, te drapiezniki
 
 
a wogle to i tak nie ma szans na coś takiego, więc nie ma po co się rozdrabniać. Pomysł jest dobry, jak mi nie przeszkadza, że mnie zje lew to włażę. Tak to natura sobie wymyśliła, nie ma co kombinować.
			
									
						ależ dokładnie teraz, miesiąc temu i rok, albo 14 mogło się zdarzyć dokładnie to co piszeszWiS pisze: de o zakład, że najpoźniej po tygodniu skrzyknęło by się paru miłośnikow ekstremalnych wrażeń - albo "chrześcijan z ZChN" - w tym jeden (co najmniej) posiadacz jakiegoś sztucera, albo chociaż Colta wz 1911 (.45 z bliska w ślepia albo w pysk powala niedżwiedzia, to i lwu da radę - sztuka tylko nie spanikować przy strzale "z bliska" ).
A lwy z ZOO to nie to, co dzikie - mogą np. nie być głodne, albo inaczej mieć stepiony instynkt.
Jak się już upierać, mogą być w kamizelkach kuloodpornych, te drapiezniki
niby po co. Jak człowiek zabije znaczy wygrał, jak lew zje znaczy wygrał. 200.000.000 lat tak się bawią drapieznikiWiS pisze: b) śledztwo
a wogle to i tak nie ma szans na coś takiego, więc nie ma po co się rozdrabniać. Pomysł jest dobry, jak mi nie przeszkadza, że mnie zje lew to włażę. Tak to natura sobie wymyśliła, nie ma co kombinować.
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
I w zomowskich kaskach z zasłoną z pleksiAlan, Alan, Alan! pisze: mogą być w kamizelkach kuloodpornych, te drapiezniki
Kurde, na kota taki wejdzie, ale krokodylom trzeba będzie zrobić inny model
mnie nie trzeba tłumaczyc, ale te wszystkie grinpisy, panienki z redakcji, liberalnolewicowopostepowi politycy, profesorki z uniwerków, i inne takie, nie odpuszczą.Alan, Alan, Alan! pisze: śledztwo
niby po co. Jak człowiek zabije znaczy wygrał, jak lew zje znaczy wygrał.
Jesli człowiek wygra, to go zagryzą.
Bez znieczulenia.
Lwu może łaskawie najpierw dadzą zastrzyk, ale potem i tak do pasztetu.
Niemniej, nie będę się sprzeczał - tat czy siak, chetnie bym obejrzał taki eksperyment społeczny, więc JESTEM ZA!!!
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
a tak. zapomniałem, że świat ma też złą stronę.WiS pisze: mnie nie trzeba tłumaczyc, ale te wszystkie grinpisy, panienki z redakcji, liberalnolewicowopostepowi politycy, profesorki z uniwerków, i inne takie, nie odpuszczą.
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Ciekawa kampania społeczna związana ze sterylizowaniem zwierząt. Świetnie dobrana muzyka i zachowanie samego kota, który wypoczywa niczym rasowy playboy po nocnych podbojach:
Link: http://www.youtube.com/watch?v=O15hwReBJoU
			
									
						Link: http://www.youtube.com/watch?v=O15hwReBJoU
Celem kampanii jest edukacja właścicieli zwierząt i uświadomienie im, że to oni są odpowiedzialni za rozmnażanie się swoich psów i kotów oraz dramatyczny często los ich niechcianego potomstwa. Kampania jest odpowiedzią m.in. na gnębiący Montreal problem ogromnej ilości bezpańskich kotów *
* http://www.kampaniespoleczne.pl
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
						Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Hmm!
Wydaje mi się, że większość haseł "kampanijnych" trafia jedynie do tych, którzy je popierają. Ci, którzy mają zwierzęta "bo mają", takich reklam nie oglądają. To samo dotyczy bicia dzieci, bicia żon, palenia tytoniu itepe.
Moja zwierzaki są wysterylizowane. Dla ich zdrowia przede wszystkim.
			
									
						Wydaje mi się, że większość haseł "kampanijnych" trafia jedynie do tych, którzy je popierają. Ci, którzy mają zwierzęta "bo mają", takich reklam nie oglądają. To samo dotyczy bicia dzieci, bicia żon, palenia tytoniu itepe.
Moja zwierzaki są wysterylizowane. Dla ich zdrowia przede wszystkim.
- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 14 razy
 - Polubione posty: 19 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Dla ich zdrowia czy dla naszej wygody? Bo jeśli to takie zdrowe to może powinniśmy sterylizowac dzieci?maf1 pisze:Hmm!
Wydaje mi się, że większość haseł "kampanijnych" trafia jedynie do tych, którzy je popierają. Ci, którzy mają zwierzęta "bo mają", takich reklam nie oglądają. To samo dotyczy bicia dzieci, bicia żon, palenia tytoniu itepe.
Moja zwierzaki są wysterylizowane. Dla ich zdrowia przede wszystkim.
  Lekka prowokacja zamierzona. Po prostu nie zgadzam się z ideą sterylizacji "dla zdrowia"
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
IMO nie masz racji. Zresztą, pewnie barbie przyłączy się do mojej teoriiKonto usunięte pisze:Dla ich zdrowia czy dla naszej wygody? Bo jeśli to takie zdrowe to może powinniśmy sterylizowac dzieci?maf1 pisze:Hmm!
Wydaje mi się, że większość haseł "kampanijnych" trafia jedynie do tych, którzy je popierają. Ci, którzy mają zwierzęta "bo mają", takich reklam nie oglądają. To samo dotyczy bicia dzieci, bicia żon, palenia tytoniu itepe.
Moja zwierzaki są wysterylizowane. Dla ich zdrowia przede wszystkim.![]()
Lekka prowokacja zamierzona. Po prostu nie zgadzam się z ideą sterylizacji "dla zdrowia"
Aha! O psach (samcach) się nie wypowiadam ale słyszałem, że "nie używanie" prowadzi do przerostu prostaty.
					Ostatnio zmieniony 2 cze 2012, o 14:20 przez maf1, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Sterylizować kleryków, nowicjuszki zakonne i pasztety płci obojga! Dla ich zdrowia, of course  
 
Oraz wszystkich chłopców po 16 roku życia - poza maniakami komputerowymi oraz pływakami po nieudanym skoku na główkę - gdyż "wychodząc na dwór powodują wiele ciąż, a tym samym niechcianego potomstwa"
 
Nie, nie, proszę mi nie tłumaczyć rożnicy - w przeciwieństwie do hiszpańskich socjalistów uważam, że ludzie mają więcej praw niż zwierzęta, w tym prawo do zachowania czynnych genitaliów.
Ale nie mogłem się oprzeć, bo to "dla dobra" jednak na milę zalatuje dorabianiem ideologii...
No, chyba, że dobro ludzi z róznych powodów niechędożących mniej nam lezy na sercu, niż dobro zwierząt hodowlanych nierozrodczych.
Hmmmm... to może zamiast kastrować tych nieszczęśnikow, zorganizować dla nich (z podatków, rzecz jasna, oraz pod nadzorem stosownego państwowego urzędu z placówkami w każdym powiecie) program "gumowa lala lub wibrator dla każdego"?
PS. Z tego co zauważyłem w domach pewnych moich znajomych, niekastrowane samczyki psów domowych niewypuszczanych na łowy radzą sobie z popędem seksualnym całkiem-całkiem... tylko idąc z wizytą trzeba uważać na nogi i nie przytulać się do poduszek na kanapie
			
									
						Oraz wszystkich chłopców po 16 roku życia - poza maniakami komputerowymi oraz pływakami po nieudanym skoku na główkę - gdyż "wychodząc na dwór powodują wiele ciąż, a tym samym niechcianego potomstwa"
Nie, nie, proszę mi nie tłumaczyć rożnicy - w przeciwieństwie do hiszpańskich socjalistów uważam, że ludzie mają więcej praw niż zwierzęta, w tym prawo do zachowania czynnych genitaliów.
Ale nie mogłem się oprzeć, bo to "dla dobra" jednak na milę zalatuje dorabianiem ideologii...
No, chyba, że dobro ludzi z róznych powodów niechędożących mniej nam lezy na sercu, niż dobro zwierząt hodowlanych nierozrodczych.
Hmmmm... to może zamiast kastrować tych nieszczęśnikow, zorganizować dla nich (z podatków, rzecz jasna, oraz pod nadzorem stosownego państwowego urzędu z placówkami w każdym powiecie) program "gumowa lala lub wibrator dla każdego"?
PS. Z tego co zauważyłem w domach pewnych moich znajomych, niekastrowane samczyki psów domowych niewypuszczanych na łowy radzą sobie z popędem seksualnym całkiem-całkiem... tylko idąc z wizytą trzeba uważać na nogi i nie przytulać się do poduszek na kanapie
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Hmm... a ja tam myślałem zawsze, że np. kocura kastrujemy, żeby nie znaczył swojego terenu (domu, jeśli nie wychodzi na zewnątrz). Kastracje psów, o ile nie mają być wykorzystywane w hodowli, zaleca nawet Cesar Millan... i ma to związek ze spadkiem poziomu testosteronu. A co do "atakowania" nóg, kotów, itd. przez psy, to niewiele ma to wspólnego z popędem sexualnym - to akt dominacji i może go dokonać np. suka na suce  
 Aha, jestem jak najbardziej "za" kastracja/sterylizacją domowych zwierząt, za to wyłapywanie wszystkiego co się rusza, żeby "ciachnąć" uważam za przesadę - później skończymy jak np. Niemcy, którzy importowali nasze jurne kocury i płodne kotki  
 
P.S.
Nikt nie słyszał o kimś, kto szuka dla siebie psa? Bobik wciąż czeka...
			
									
						P.S.
Nikt nie słyszał o kimś, kto szuka dla siebie psa? Bobik wciąż czeka...
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
No czyli dla ludzkiej wygody, jak rozumiemHeiner pisze: kocura kastrujemy, żeby nie znaczył swojego terenu (domu, jeśli nie wychodzi na zewnątrz). Kastracje psów, o ile nie mają być wykorzystywane w hodowli, zaleca nawet Cesar Millan... i ma to związek ze spadkiem poziomu testosteronu.
Btw. - ten Cesar Millan to taki autorytet tylko dlatego, że ma popularny program w TV, czy z jakiegoś jeszcze powodu? Serio pytam, nie mam bladego pojęcia o branży, a interesują mnie zależności pomiędzy medialnością a autorytetem.
Częściowo zapewne, acz podtekst seksualny i tak tu istnieje.Heiner pisze: co do "atakowania" nóg, kotów, itd. przez psy, to niewiele ma to wspólnego z popędem sexualnym - to akt dominacji
Ale jak pekińczyk rypie poduszkę, to jednak podejrzewam, ze chodzi mu o prosty onanizm, a nie o chęć zdominowania kanapy.
Coś jak gwałty w więzieniach - "przyjemne z pożytecznym", w róznej proporcji, zależnie od konkretnej sytuacji i jej uczestników.
- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Alan, Alan, Alan! pisze: byle nie umierało ze strachu i lubiło świeże uciekające mięso.
Gepard atakuje to, co ucieka. Jak nie ucieka, to nie atakuje.
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Tiaaa... zwłaszcza jak robią tak dwie suki, które nawet nie mają jak sobie poocierać narządów płciowychWiS pisze: Częściowo zapewne, acz podtekst seksualny i tak tu istnieje.
Co do Cesar'a, to faktycznie ma swój program i psi biznes, ale trzeba wiedzieć, że zaczynał jako nielegalny imigrant w USA. Chodzi o jego podejście, gdzie traktuje psa jak psa, a nie robi z niego włochatego człowieka, dziecko, itp. Wg mnie wystarczy trochę pooglądać, posłuchać co i jak mówi, jak traktuje ludzi i ich zwierzęta, a najlepsze jest, że jego metody... działają
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
czyli obrona konieczna odpada. Chyba, że dopadnie przed płotem. A ma szanse...Konto usunięte pisze: Gepard atakuje to, co ucieka. Jak nie ucieka, to nie atakuje.
Mamy sukę, która dosiada psa. To rytuał podporządkowania.Heiner pisze: Będę się upierał przy swoim, że to rytualne podporządkowanie sobie: poduszki, człowieka, kota, psa, itd.
nie. Ale to Marta musi bardziej.Heiner pisze: Hmm... a ja tam myślałem zawsze, że np. kocura kastrujemy, żeby nie znaczył swojego terenu
dokładnie tak samo myślałem do przedchwili. Człowiek jest bezczelny, ale ma jednak trochę serca.WiS pisze: No czyli dla ludzkiej wygody, jak rozumiem
Ale kombinowania, żeby mieć nową rasę piesia na wybieg nie akceptuję. To uważam za brak mózgu.
***
Jak sobie pomyślę, że Teoś, mój kumpel, z którym polowałem nie ma jajek... no jakoś mi tak. A to kot, co mu się psy kłaniają... jak on się przeciąga beztrosko na środku chodnika.
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Co do motywacji - OK, zapewne.Heiner pisze: Będę się upierał przy swoim, że to rytualne podporządkowanie sobie: poduszki, człowieka, kota, psa, itd.
Ale co do sposobu wyrażenia tej relacji podporządkowania...
No zaraz, zaraz... ale po co w tym rytuale tzw. ruchy frykcyjne? To jednak odwzorowanie zachowania samca w czasie stosunku. I nawet kiedy robi to samica, to (zapewne podświadomie) "dominuje" w taki sam sposób, w jaki sama była nie raz zdominowana lub przynajmniej nie raz byla świadkiem takiej sytuacji, ewentualnie w sposób, który przez pokolenia zakodował się w pamięci genetycznej gatunku - wchodząc na kogoś i wykonując ruchy w te i wewte.
W tym sensie, jednak, jest tu (IMHO) element seksualny.
Nawet, gdy "posuwający" (czy "dominujący") nie ma jaj, a nawet penisa.
Co do Cesara, dzieki za wyjasnienie. Nigdy nie ogladałem tego programu, wiedziałem tylko z zajawek, ze coś takiego jest. Po informacji - nabieram dla gościa szacunku już nie za poziom oglądalności i nie za celebryckość
No też jakoś tak, kastrowanie przyjaciół, nie mieści mi się w pale.Alan, Alan, Alan! pisze: Jak sobie pomyślę, że Teoś, mój kumpel, z którym polowałem nie ma jajek... no jakoś mi tak.
Co innego, wrogów
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Jako ciekawostkę podam, że są implanty jąder dla psów (i pewnie dla kotów też). Jeśli ktoś chce by jego pupil miał "jaja", to no problemWiS pisze:
Jak sobie pomyślę, że Teoś, mój kumpel, z którym polowałem nie ma jajek... no jakoś mi tak.
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Byłem miło zaskoczony jak w którymś odcinku był kot i pies i... ogólnie Cesar poradził sobie i z jednym i z drugim, zaznaczając że się różnią, ale... kluczem jest "energia"  
			
									
						- 
								Dirty Harry								
 - 0 gwiazdek
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Auto: Impreza poszukiwana
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Wampir - mój czworonóg:

Nie ma go już ze mną prawie trzy lata, a ja jeszcze się z tym nie pogodzilem, że psy żyją tak krótko...
			
									
						
Nie ma go już ze mną prawie trzy lata, a ja jeszcze się z tym nie pogodzilem, że psy żyją tak krótko...
Smith, Wesson and me...
						Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Trzeba sobie nowego sprawićDirty Harry pisze: Nie ma go już ze mną prawie trzy lata, a ja jeszcze się z tym nie pogodzilem, że psy żyją tak krótko...
No ładnie się nam kolega przedstawił przed milionami słuchaczyDirty Harry pisze: Auto: Volvo 940 Polar 2.0T 155KM
- 
								Dirty Harry								
 - 0 gwiazdek
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Auto: Impreza poszukiwana
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Jeszcze za wcześnie...Bergen pisze: Trzeba sobie nowego sprawić
Zjawiłem się tu, bo planuję przesiąść się z kanciaka na WurksaBergen pisze: No ładnie się nam kolega przedstawił przed milionami słuchaczy
Smith, Wesson and me...
						Re: Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki
Szkoda, bo ja cały czas szukam Bobikowi nowego domu, a widzę że kolega nawet daleko nie maDirty Harry pisze: Jeszcze za wcześnie...