I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Wydaje mi się, że część kolegów pisze tak, jakby chciała jak najszybciej pozbyć się punktów.
Choć podskórnie czuję, że są ludzie, którzy myślą, że walka z duperelami odwlecze w czasie implementację radarów.
Choć podskórnie czuję, że są ludzie, którzy myślą, że walka z duperelami odwlecze w czasie implementację radarów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Arno, zarzucasz nam że chcemy zmieniać mentalność polityków żeby nie czuli się panami świata i mieli możliwość robienia co im się żywnie podoba ,a bronisz ich gdy oni raz jednym cięciem w przeciągu kilku miesięcy chcą zmienić nastawienie ludzi w całym kraju. Bo najpierw trzeba dać przykład potem stworzyć warunki (usunięcie debilnych znaków żeby ludzie widząc dany znak wiedzieli że on jest tu z jakiegoś konkretnego powodu ,a nie "pułapka radarowa" albo zapomniany relikt po remoncie drogi sprzed 20lat) ,a dopiero potem egzekwować w sposób restrykcyjny w tych miejscach gdzie jest to uzasadnione. Nie da się w miesiąc zamieś burdelu jaki się wyhodowało przez dzieścialat w sposób tak prosty jak się naszym możnowładnym wydaje.
To jedno ,drugie to to ,że ja na co dzień jeżdżę szybko ,ale powiem ci ,że jak w tamtym roku kupowałem Ropuchę i wracałem przez jakiś kawałek (Elbląg - Toruń) autostradą to jakoś nie przekraczałem 120 km na godzinę bo i tak nadrabiałem mnóstwo jeśli miał bym porównać z drogami lokalnymi. Sądzę ,że jeśli była by infrastruktura to można wykorzystywać wszelkie dostępne metody ,inaczej skoro drogi są umowne to sposoby egzekwowania przepisów na nich też niech będzie umowne i wszytko róbmy w odpowiednim tempie Może ja jakiś inny jestem
Лукашэнка, oczywiście ,że nie ale odwracając pytanie czy ty chciał byś pójść do więzienia na 25 lat za zabójstwo po procesie poszlakowym
Nie
no to czemu jak państwo nie ma stu procentowych dowodów skazuje ludzi ,a nie idzie z nimi na ugodę np. zapłacisz 20 tyś zł i jest oki
Przerysowany przykład ? a i owszem ale pokazuje ,że nastawienie do wybiorczości przepisów rodzi tylko nastawienie ,że mnie ono nie dotyczy bo...... i tu się znajdzie tysiące powodów którymi ludzie potrafią wymyślać że dany przepis jest debilny i jego akurat nie powinien obowiązywać ,tak jest w przypadku 90 % więźniów w naszym kraju.
Państwo w związku na swoja nieudolność w egzekwowaniu prawa nie powinna iść na układ z obywatelami ,że mogą się wykupić w razie czego na litość boską. Jeśli tak jest ,że nie idzie udowodnić bo zdjęcie jest robione od tyłu to niech państwo nie kupuje takich fotoradarów albo niech zrobi przepis w którym nie będzie dyskusji (pamiętam nie pamiętam, porzyczłem babci czy wujkowi nie wiem teraz ) ,jesteś właścicielem ,odpowiadasz nie chcesz powiedzieć kto, przyjmujesz na klatę i tyle.
Jak ktoś twoim autem przejedzie babcię na przejściu dla pieszych ,a ty powiesz ,że nie pamiętasz kto prowadził to co zapłacisz 200zł więcej do mandatu za kolizję i będzie w porządku
Dla mnie nie
Co do kursów które były przeprowadzane w WODRze to jak najbardziej za bo możesz część swoich win odkupić wobec społeczeństwa co będzie cię kosztowało nie tylko pieniądze ale i czas to jest alternatywna kara , ale nie budzi to poczucia bezkarności i demoralizacji. Państwo nie może iść po najmniejszej linii oporu jakim jest możliwość wykupywania swoich win przez część obywateli bo to jest szkodliwe dla postrzegania przez ogół koniec kropka.
Arno ostatni mandat za prędkość dostałem jakieś 10 lat temu tak gwoli wyjaśnienia i przez ten czas trochę się po Polsce pokręciłem w tą i tamtą stronę
A czy jestem zawalidrogą nie mnie to oceniać 
To jedno ,drugie to to ,że ja na co dzień jeżdżę szybko ,ale powiem ci ,że jak w tamtym roku kupowałem Ropuchę i wracałem przez jakiś kawałek (Elbląg - Toruń) autostradą to jakoś nie przekraczałem 120 km na godzinę bo i tak nadrabiałem mnóstwo jeśli miał bym porównać z drogami lokalnymi. Sądzę ,że jeśli była by infrastruktura to można wykorzystywać wszelkie dostępne metody ,inaczej skoro drogi są umowne to sposoby egzekwowania przepisów na nich też niech będzie umowne i wszytko róbmy w odpowiednim tempie Może ja jakiś inny jestem
Лукашэнка, oczywiście ,że nie ale odwracając pytanie czy ty chciał byś pójść do więzienia na 25 lat za zabójstwo po procesie poszlakowym



Państwo w związku na swoja nieudolność w egzekwowaniu prawa nie powinna iść na układ z obywatelami ,że mogą się wykupić w razie czego na litość boską. Jeśli tak jest ,że nie idzie udowodnić bo zdjęcie jest robione od tyłu to niech państwo nie kupuje takich fotoradarów albo niech zrobi przepis w którym nie będzie dyskusji (pamiętam nie pamiętam, porzyczłem babci czy wujkowi nie wiem teraz ) ,jesteś właścicielem ,odpowiadasz nie chcesz powiedzieć kto, przyjmujesz na klatę i tyle.
Jak ktoś twoim autem przejedzie babcię na przejściu dla pieszych ,a ty powiesz ,że nie pamiętasz kto prowadził to co zapłacisz 200zł więcej do mandatu za kolizję i będzie w porządku

Co do kursów które były przeprowadzane w WODRze to jak najbardziej za bo możesz część swoich win odkupić wobec społeczeństwa co będzie cię kosztowało nie tylko pieniądze ale i czas to jest alternatywna kara , ale nie budzi to poczucia bezkarności i demoralizacji. Państwo nie może iść po najmniejszej linii oporu jakim jest możliwość wykupywania swoich win przez część obywateli bo to jest szkodliwe dla postrzegania przez ogół koniec kropka.
Arno ostatni mandat za prędkość dostałem jakieś 10 lat temu tak gwoli wyjaśnienia i przez ten czas trochę się po Polsce pokręciłem w tą i tamtą stronę


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
burat, normalnie należysz do szarej strefy....nie oddajesz podatku "drogowego"burat pisze: ostatni mandat za prędkość dostałem jakieś 10 lat temu tak gwoli wyjaśnienia

Ale mielicie temat

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Лукашэнка pisze:
burat napisał(a):Proste pytanie i proste stwierdzenie ,możliwość wykupienia punktów za większy mandat jest łapówkarstwem w świetle prawa I TYLE
Wykupywanie punktów za pieniądze jest od lat. Sam to robiłem kilka razy. Reedukacja za 200 zł w WORD i odejmują Ci z konta 6 punktów.
No ja chyba śnię


W sumie, to rzeczywiście, może nie ma różnicy - tak jak nie ma pomiędzy kupieniem biletu, a daniem konduktorowi w łapę. W końcu się jedzie.

Nie dywaguję tu o skuteczności tych kursów - tylko o zasadzie...
Лукашэнка pisze: Skoro te nowe fotoradary (na słupach i w radiowozach) robią fotki samochodów od tyłu, to nie ma żadnej możliwości rozpoznania kierowcy.
Dlatego kara jest kierowana do właściciela samochodu.
Samo już to faktycznie uważam za problematyczne, bo dlaczego karać kogoś kto nie dokonał wykroczenia?
No właśnie

Idąc tym tokiem rozumowania, jeśli ktoś ubrany w czarną kurtkę obrabował sklep, to zamknijmy kogokolwiek w czarnej kurtce. Ale to nie znaczy, że jeśli mam czarną kurtkę, to wystarczy dać stówę i mogę chodzić sobie wolno. Albo mi udowodnią winę, albo nie.

A jeśli jestem winny, to powinienem przyjąć to jak mężczyzna na klatę. No risk, no fun.
Arno pisze: F-K, dziękuję za ostatni akapit, choć zrozumiały, pisany prawniczym bełkotem.
Spoko, każda branża ma swój żargon.
Arno pisze: ja twierdzę, że twoje zdanie:
"Jeśli na tym, że zaczniemy przestrzegać przepisów, to wydaje mi się, że jednak zwykle jako społeczeństwo tych przepisów przestrzegamy. " jest nieprawdziwe. Dowodem jest mój powrót z pracy dzisiejszy, na Rzymowskiego 50 i 60 kmh wszyscy jechali co najmniej 80-90 lub szybciej. Zaznaczam WSZYSCY. Może to być dowód na to, że jest tam złe ograniczenie. Ale - chyba zgodzisz się ze mną, ze prawa trzeba przestrzegać zawsze a nie wybiórczo.
Uhmmm

Arno pisze: Ja widzę ustawione radary jako niewygodę i ograniczenie moich swobód w przekraczaniu przepisów - ale się z tym godzę, bo widzę też w tym sens. Powtórzę to, co jest ignorowane: spowolnienie ruchu w Polsce - tak jak we Francji, Szwajcarii, Skandynawii czy w Niemczech ma sens. Bo jest niebezpiecznie. To że nie mamy wszędzie autostrad ( najlepiej widać w mapie europy targeo sieci drogowe i naszą nędzę) nie oznacza, że na niebezpiecznych drogach możemy gnać - choć wszyscy gnamy. I raz na jakiś czas jakiś nieoznakowany rower, pieszy, furmanka wpada nam Z ICH WINY pod koła. Ale to my jadziem szybciej.
Uhmmmm

No dobra, a jak się ma teoria do praktyki

Zrobiłem sobie wieczorek czytelniczy i patrz, co znalazłem:
http://forum.alfaclub.pl/viewtopic.php? ... 83d#253254
A dokąd się tak pan spieszy panie kierowcoarno
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 155
Skąd: Konstancin
PostWysłany: Wto Lis 09, 2010 4:58 pm Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Dziś w południe przejechałem od Trasy Łazienkowskiej do Konstancina, będąc na trasie najszybszym autem, i spalanie wyszło w Giulietcie ( ciekawe, jak to się pisze w odmianie? chyba bez tego T) 6.5. Ruch nie był gigantyczny, ale do Wilanowa sporo światłeł. No jak zwykle - istota w płynności.
Moja żóna, bardzo zainteresowana oszcędnością ( to jej urządzenie mechaniczne) kazała sobie pokazać jak to się robi. ZObaczymy jak ogarnie.
Nie liczę na to, żeby byl to samochód szczególnie oszczędny, zresztą jak się wrzuca Dynamic, to auto podobnie jak moje poprzednie - STI - mówi JEDŹ, NACIŚNIJ. Na a wtedy płynność idzie na spacer.
Przy jej przebiegach taka roznica 7-9/100km to jakies 40-50-60 pln miesiecznie. Chyba da sie wytrzymać.

To co, przestrzegasz tego prawa, czy jednak wybiórczo? Panie "najszybsze auto na trasie"

A no i widzisz, nie przeczytałeś tego, co zalinkowałem i teraz się mnie pytasz czy się zgadzam, że prawa trzeba przestrzegać zawsze. To nieładnie, bo ja się bardzo staram i wkładam dużo pracy w posty które piszę. A Ty po prostu ignorujesz ten przekaz. Nie powiem, żebym był tym zachwycony. Więc moja odpowiedź jest taka. To o czym piszesz to jest klasyczny konflikt między Radbruchem i Austinem i sobie niestety nie pogadamy, jeśli nie czytasz materiałów poglądowych. A nie pogadamy, ponieważ ja stoję na stanowisku postulowanym przez doktrynę prawnonaturalną, natomiast Ty wyznajesz któryś z odcieni pozytywizmu, a jednocześnie ignorujesz jego nakazy.

Arno pisze: A dlaczego nie stanęła w sławetnej Norwegii
A co tam masz za gospodarkę, platformy wiertnicze i farmy łososi, wszystko na morzu. Po co im autostrady. Poza tym i tak wszystko w zasadzie jest wokół Oslo.
Arno pisze: A w Szwecji ile jest autostrad?
Szwecja nie jest krajem tranzytowym w środku Europy - to jedno. Po drugie, Szwecja ma więcej autostrad, niż Polska ma mieć docelowo. Poza tym nie byłem w Szwecji, ale pobieżna lektura Google Maps wykazuje, że drogi krajowe nie są prowadzone przez środek miejscowości, tylko obwodnicami. To jest to, o czym mówię ja i jeszcze parę osób na tym forum. INFRASTRUKTURA.
Gdyby w Polsce drogi krajowe biegły obwodnicami to jechalibyśmy te 90 (albo 110

Arno pisze: Powiedziałbym, że bardzo podobnie do naszej sytuacji a kilometrów o wiele więcej.
No więc widzisz, właśnie nie. Warto sprawdzić o czym się pisze.
Arno pisze: Łatwo się pisze: "Nie napisałem, że jesteś homo sovieticus, tylko że taka postawa jaką opisałem wynika z sowietyzacji umysłu" - i pokazuje to stosunek do ludzi starszych, bo przecież żyli w tamtych straszliwych czasach.
Ale się z tym całkowicie nie zgadzam. I uważam to za obraźliwe dla takich jak ja.
Tak dużo młodszy nie jestem, a też przeżyłem kawał czasu w tamtym systemie. Więc łatwo mi się pisze, bo z doświadczenia. I czasem z autopsji. Nie widzę w tym nic obraźliwego.
A mówiąc o homo sovieticus, poczytaj życiorys Zinowjewa, bardzo, bardzo ciekawe. Sam nie mógł się wyzwolić z tego co opisywał. I nawiasem mówiąc, mam wrażenie że znowu używasz emocjonalnej kliszy zamiast wejść w istotę sformułowania.
No i nie odpowiedziałeś mi na pytanie o bezkarność władzy.

-
Jacol
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Crack'ow
- Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Skoro Burat miał ostatni mandat 10 lat temu, to znaczy, że nie jeździ samochodem! - Tak twierdzę, bo ja choć nie jeżdżę przesadnie
szybko, to w poprzednim roku miałem około 5 kontaktów z radarem/fotoradarem, najczęściej rejestrowano np. 72 km/h na wylotówce z jakiejś wiochy gdzie był tylko las i przystanek PKS lub na 2-pasmówce w Krakowie, gdzie za skrzyżowaniem "zapomniano" kontynuować poprzedniej siedemdziesiątki. Na szczęście przeważnie udawało się wyłgać, ale 2 x zapłaciłem. Konkludując kontroli jest tak dużo, że nie sposób gdzieś się nie nadziać, nawet jak uważasz. A nie da się cały czas jechać piiiiiiięęęęęędddddiiiiiiieeeeessssssiiiiiiąąąąąąttttt bo Cię w końcu trafi i przyspieszysz niepostrzeżenie do 72.

Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Konto usunięte, może Arno, ma jak wy to mówicie w bełkocie prawniczym...konflikt interesówKonto usunięte pisze: No i nie odpowiedziałeś mi na pytanie o bezkarność władzy

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jacol, no widzisz w spokojniejszej okolicy mieszkam ,nie ma fotoradarowej gorączki
ale parę razy po Polsce śmigałem ot CB i anioł stróż chyba robi swoje 


Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

-
Jacol
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Crack'ow
- Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Tylko CB i cały czas słuchasz - nie możesz kontemplować okolicy, nie słuchasz muzy głośno... popatrz co ONI z nami zrobili, nie ma radości jazdy... do tego stopnia, że na którymś wątku, już nie pamiętam którym, ktoś chwalił się, że do pracy dojeżdża... pociągiem, a inni mu zazdrościli
so sad man!

Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jak się ma odpowiedni wydech, to muzy się i tak nie da słuchać.
A jak się jedzie z odpowiednią prędkością (właściwą
), to na kontemplowanie okolicy też nie ma czasu

A jak się jedzie z odpowiednią prędkością (właściwą



Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Funky, Ja nigdy nie mówiłem, żem grzeczny i przestrzegam. HALOŁ! Pisałęm o super spalaniu Giuletty na trasie z Gdańska autostradą? gdie po śmierci teściowej gnaliśmy całą trasę 200? I porównałem to z napadaniem na siódemce w drugie mańkie?
Ja mówię, że jak spadną na nas plagi egipskie, to co robić.
Dziś według nowych zasad powinni mi dwa lub trzy razy prawo jazdy zabrać. Bo jechałęm Rzymowskiego 100 tam gdzie 60.
I powiem wam, że dawniej w ogóle o tym nie myślałęm, a teraz se myślę:
ALE ZARA za wiaduktem będą stały za przystankiem i mi prawko zabiorą.
To się całemu narodu na łeb rzuci zaraz.
BO MI SIĘ COŚ TU KURDE NIE ZGADZA!
Dziwi mnie akurat na tym forum śigantów gadka o tym, żeby stówki nie było, urawniłowka, niech walą punkty...
Ale teraz rozumiem - burat od 10 lat nie dostał punktu żadnego, to sie wymądrza. Autostradą 120??? Materdeju. No chyba, że oszczędny jakiś jest.
Ale spokojnie panie buracie, statystyka i ciebie dopanie. Nie było 10 lat, ale się zjawi.
F-K, bezkarność władzy - władzana mój gust jest bezkarna zawsze i w każdym systemie, chyba że się przypadkiem prasa dowie. Jak się nawet szwedzkie kryminały czyta, to okazuje się, że i tam nie jest całkiem biało.
Jest to karygodne, naganne, trzeba z tym walczyć :) ale to walka bezsensowna, bo każda władza korumpuje. Tak, należy ją, tę władzuchnę kontrolować, ale nie da się, mamona kusi, władza kusi... Nawet niektórzy ludzie, których szanowaliśmy za komu za działalność opozycyjną, potrafili przejść na ciemną stronę mocy.
Tu niestety cały kraj do zaorania i twierdzę, że tego przez najbliższe lata nikt nie zrobi. Nie ma ani traktorów ani odpowiednich traktorzystów.
Ja mówię, że jak spadną na nas plagi egipskie, to co robić.
Dziś według nowych zasad powinni mi dwa lub trzy razy prawo jazdy zabrać. Bo jechałęm Rzymowskiego 100 tam gdzie 60.
I powiem wam, że dawniej w ogóle o tym nie myślałęm, a teraz se myślę:
ALE ZARA za wiaduktem będą stały za przystankiem i mi prawko zabiorą.
To się całemu narodu na łeb rzuci zaraz.
BO MI SIĘ COŚ TU KURDE NIE ZGADZA!
Dziwi mnie akurat na tym forum śigantów gadka o tym, żeby stówki nie było, urawniłowka, niech walą punkty...
Ale teraz rozumiem - burat od 10 lat nie dostał punktu żadnego, to sie wymądrza. Autostradą 120??? Materdeju. No chyba, że oszczędny jakiś jest.
Ale spokojnie panie buracie, statystyka i ciebie dopanie. Nie było 10 lat, ale się zjawi.
F-K, bezkarność władzy - władzana mój gust jest bezkarna zawsze i w każdym systemie, chyba że się przypadkiem prasa dowie. Jak się nawet szwedzkie kryminały czyta, to okazuje się, że i tam nie jest całkiem biało.
Jest to karygodne, naganne, trzeba z tym walczyć :) ale to walka bezsensowna, bo każda władza korumpuje. Tak, należy ją, tę władzuchnę kontrolować, ale nie da się, mamona kusi, władza kusi... Nawet niektórzy ludzie, których szanowaliśmy za komu za działalność opozycyjną, potrafili przejść na ciemną stronę mocy.
Tu niestety cały kraj do zaorania i twierdzę, że tego przez najbliższe lata nikt nie zrobi. Nie ma ani traktorów ani odpowiednich traktorzystów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jacol, nie mam radia sprawnego w aucie od 6lat ,wystarczy mi bulgot boksera
(choć żona narzeka trochę
) ale cb też już nie mam bo poszło z poprzednią subarką ,a kupiona była z myślą o słuchania subarocholików na nocnych górskich eskapadach niż "koleszków" o pozycji najbliższych misiaczków 



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
CHyba cie kruszyn pojebało, że się tak po francusku wyrażę.Kruszyn pisze:Konto usunięte, może Arno, ma jak wy to mówicie w bełkocie prawniczym...konflikt interesówKonto usunięte pisze: No i nie odpowiedziałeś mi na pytanie o bezkarność władzy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Jacol
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Crack'ow
- Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Oj kolego Buracie plątacie się w zeznaniach! Najpierw piszecie, że CB wam tyłek, pardon punkty ratuje, a potem, że nie macie CB. Stąd ja wnoszę, że nie macie w ogóle samochodu subaru, a na forum udajecie ino zgreda i ziomala.burat pisze: ale parę razy po Polsce śmigałem ot CB i anioł stróż chyba robi swoje

Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jazda 200 po autostradzie mnie nie bawi ,auto pije jak smok , a zyski w ciągłym zwalnianiu i przyspieszaniu bo kierowcy tirów nie mają w zwyczaju patrzeć w lusterka to średnia przyjemność lecę swoje w granicach obowiązującej prędkości i jak mówię i tak sporo nadrabiam. Dla mnie to nie jest forma zabawy bo jakoś nigdy nie lubiłem wyścigów na ćwiartkęArno pisze: Dziwi mnie akurat na tym forum śigantów gadka o tym, żeby stówki nie było, urawniłowka, niech walą punkty...
Ale teraz rozumiem - burat od 10 lat nie dostał punktu żadnego, to sie wymądrza. Autostradą 120??? Materdeju. No chyba, że oszczędny jakiś jest.
Ale spokojnie panie buracie, statystyka i ciebie dopanie. Nie było 10 lat, ale się zjawi.

Wymądrzam się bo mam świadomość tego ,że mogę wpieprzyć się na minę i trudno ,duży jestem i świadomy tego co robię ,a krętactwa nie lubię ,a już wybitnie jeśli robi to ktoś w majestacie prawa ot głupio mnie rodzice wychowali chyba.
współczuję Ci ludzi których spotkałeś na swojej drodze ,bo ja spotkałem kilku którzy pomimo zajmowania jakiegoś stanowiska które pozwalały im na dużo to zasady przyzwoitości im tego zabraniał ,ot kwestia widzę tego gdzie żyjemy i jakie doświadczenia mamy życiowe , choć ja niewątpliwie mniejsze niż Ty ,ale pozwalające mi wyciągać pewne wnioski.Arno pisze: Jest to karygodne, naganne, trzeba z tym walczyć :) ale to walka bezsensowna, bo każda władza korumpuje. Tak, należy ją, tę władzuchnę kontrolować, ale nie da się, mamona kusi, władza kusi... Nawet niektórzy ludzie, których szanowaliśmy za komu za działalność opozycyjną, potrafili przejść na ciemną stronę mocy.
Jacol są filmiki na forum jak jeżdżę i jak coś to zapraszam na prawy szczególnie teraz w zimę


Ostatnio zmieniony 18 sty 2013, o 15:33 przez burat, łącznie zmieniany 1 raz.
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
DobreAlan, Alan, Alan! pisze:http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/n ... nId,770158

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 21#p342921citan pisze:Kolejna ciekawostka:
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/n ... nId,770158
Teraz to już wiem na pewno, że mnie nie czytacie.

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
citan, nie przejmuj się, tu prawie kazdy czyta tylko siebie 

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
esilon, coś ty, nawet siebie się nie czyta.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Odp: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Citan, sorki, ostatnio bardzo pobieżnie przeglądam foruma.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
http://motoryzacja.interia.pl/raport/fo ... ec,1884635Inspekcja Transportu Drogowego nie ma prawa ścigać wykroczenia polegającego na niewskazaniu przez właściciela pojazdu, którym popełniono wykroczenie drogowe, kierującego samochodem - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Pismo prof. Ireny Lipowicz, w którym zwraca się ona do Głównego Inspektora Transportu Drogowego (ITD) Tomasza Połcia o odstąpienie od tej praktyki, otrzymała w piątek PAP.
Jak podkreśla Rzecznik, Inspekcja ma prawo ujawniać m.in. za pomocą fotoradarów wykroczenia drogowe polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości lub na niestosowaniu się do sygnałów świetlnych i kierować do sądu wnioski o ukaranie w takich sprawach. Uprawnienie to nie obejmuje zaś wykroczenia opisanego w art. 96 par. 3 Kodeksu wykroczeń polegającego na niewskazaniu przez właściciela lub posiadacza pojazdu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.
Prof. Lipowicz podkreśla, że jeszcze w grudniu zeszłego roku zwróciła się w tej sprawie do ministra sprawiedliwości i stwierdziła, że kompetencje organu władzy publicznej, jakim jest ITD, nie mogą być oparte na domniemaniu, lecz muszą wynikać z wyraźnego brzmienia przepisów prawa. "Takiego przepisu w omawianym zakresie nie zawiera Prawo o ruchu drogowym, środki o charakterze represyjnym nie mogą zaś być stosowane bez podstawy prawnej" - wskazała RPO.
Takie stanowisko Rzecznika podziela resort sprawiedliwości. "Uprawnienie Inspekcji Transportu Drogowego do prowadzenia czynności wyjaśniających, kierowania do sądu wniosków o ukaranie i oskarżania przed sądem nie może być rozszerzane poza wykroczenia polegające na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości i niezastosowanie się do sygnałów świetlnych" - czytamy w odpowiedzi ministerstwa dla RPO.
Tymi względami motywuje ona wniosek do szefa ITD gen. Połcia o zobowiązanie podległych mu służb do zaprzestania działań związanych ze ściganiem omawianego wykroczenia, jako niemieszczących się w przyznanych Inspekcji Transportu Drogowego kompetencjach.

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Konto usunięte, naprawią to.
Czy macie gdzieś może prostą ściągę, napisaną dla jełopa, na czym polegają uprawnienia itd?
Czy macie gdzieś może prostą ściągę, napisaną dla jełopa, na czym polegają uprawnienia itd?
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
burat, chyba nikt nie kwestionjue twoich umiejetnosci.burat pisze: Jazda 200 po autostradzie mnie nie bawi ,auto pije jak smok , a zyski w ciągłym zwalnianiu i przyspieszaniu bo kierowcy tirów nie mają w zwyczaju patrzeć w lusterka to średnia przyjemność lecę swoje w granicach obowiązującej prędkości i jak mówię i tak sporo nadrabiam. Dla mnie to nie jest forma zabawy bo jakoś nigdy nie lubiłem wyścigów na ćwiartkę![]()
współczuję Ci ludzi których spotkałeś na swojej drodze ,bo ja spotkałem kilku którzy pomimo zajmowania jakiegoś stanowiska które pozwalały im na dużo to zasady przyzwoitości im tego zabraniał ,ot kwestia widzę tego gdzie żyjemy i jakie doświadczenia mamy życiowe , choć ja niewątpliwie mniejsze niż Ty ,ale pozwalające mi wyciągać pewne wnioski.
Jacol są filmiki na forum jak jeżdżę i jak coś to zapraszam na prawy szczególnie teraz w zimęmówię ,że między innymi miałem cb ale nie to że cały czas mi dupę ratuje
jechałem 200, bo jak napisałem mieliśmy szczególną sytuację rodzinną, na dodatek o 12 w nocy w sobotę...
Normalnie na autostradzie jadę 149 gps i mam spokój.
Natomiast, co do ludności - jakbyś się zastanowił, to byś doskonale wiedział o kim napisałem z kręgów opozycyjnych.
Chociaż może chcesz powiedzieć, że władza nie korumpuje, że są ludzie, którzy opierają się pokusom, naciskom i brutalnej rzeczywistości. Zapewne są wyjątki, ale trzeba podkreślić WYJĄTKI.
Co si z ludźmi dzieje przez pieniądze: Znacie film THE HELP, służące? Pamiętacie, jak murzynki miały swoje wychodki i nie wolno i było sikać w kiblu państwa?
To wyobraźcie sobie, że ostatnio ktoś i opowiedział, jak jedna z najbogatszych polek nie pozwala ukrainkom pracującym u siebie załatwiać się w domowych toaletach i ukrainki mają swoje poza obiektem. A te pieniądze nie są wielowiekowe - ale są nabyte stounkowo niedawno - wyraźny wpływ pieniędzy na mentalność. Znam kilka innych przykładów.
Bo pieniądze, tak samo jak władza rzucają się ludziom na łby.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.