Chyba, że samemu zrobić - ale trzeba umieć niestety...
Auto dla dziada
: 17 sty 2020, o 14:10
autor: FUX
Ssanie wśród hipsterów jest na tego typu "dziwne" pojazdy.
Auto dla dziada
: 17 sty 2020, o 17:08
autor: gregski
To prawda.
Rosiu, to jest ostatnie ktorym bym chcial jechac dookola swiata. Im lepsza terenowka tym ciezszego sprzetu potrzebujesz do jej wyciagniecia ;) to jest fajne do zabawy, ale nie do podrozy.
Auto dla dziada
: 17 sty 2020, o 19:23
autor: rrosiak
gregski, świat to nie tylko Europa, np. w Rosjii Unimog jest idealnym autem na autostrady
Auto dla dziada
: 17 sty 2020, o 20:07
autor: gregski
Rosiu, zdziwil bys sie jakie Chinole drogi w Rosji pobudowali..
Auto dla dziada
: 17 sty 2020, o 20:09
autor: gregski
A tam to i unimog nie da rady ;) Poduszkowce i gasienice jedynie.
A tam to i unimog nie da rady ;) Poduszkowce i gasienice jedynie.
Halftrucka jakiegoś nabyć to będzie prawie idealny środek transportu ;)
Auto dla dziada
: 18 sty 2020, o 14:42
autor: BiP
Unimog to camper dla tych co tylko odcinają kupony. Podróż musi być życiem. Dla typowych dziadów znaczy się
Chybabym umarł, jakbym miał jechać 70/h słuchając wycia dyfrów i klekotu, obserwując wir w zbiorniku na przepięknej desce. Gdziekolwiek dalej niż godzinę. Robur 4x4 jest chyba bardziej cywilizowany od starego 404/406
Ale w terenie bym pomęczył...
Auto dla dziada
: 18 sty 2020, o 20:20
autor: Godlik
Ja gdybym miał kupę zbędnej kasy, kupiłbym sobie to:
Fux, ty nie rozumiesz jak sie jezdzi hybryda mam wrazenie.
Zasieg na samym pradzie to nieistotna sprawa.
Hybryda na trasy kilkaset km całkowicie z czapki.
Mały zbiornik, mały zasięg, wysokie spalanie, wysoka cena, wątpliwa cena sprzedaży i inne wątpliwości...
Auto dla dziada
: 19 sty 2020, o 22:07
autor: BiP
Jak jeździsz trasy, to faktycznie z czapy.
W kategorii żonowóz, plug-in z zasięgiem 50 km, tankowany z własnego dachu ma u mnie sens. Codzienne dojazdy, zakupy ogarniam na prądzie. 2-3 trasy rocznie nawet bez lpg nie wpływają na rachunek portfela i sumienia.
Tylko że nie ma z sensownym 4wd i w ludzkich pieniądzach. Był outlander phev, ale się zmył. Brzydki jak noc, prowadzący się jak krowa, z debilnym wnętrzem. Ohyda. Ale asx, eclipse rozważyłbym.