Auto dla dziada
: 30 wrz 2021, o 22:09
Godlik, coś w końcu wybraliście?
Tak. 320i touring, do którego dorzuciłem trochę dodatkowego wyposażenia. Ale pewnie zanim się wyprodukuje, to żona zdąży zmienić pracę
To nie jest najgorszy wybór. Myślałem o 330i Sport/M ale podejście handlowca było takie se (wybierałem auto zaraz po premierze G20). Widać w ciągu 2,5 roku wiele się zmieniło. Moje ostatnie 2 auta to było ~poł roku czekania na każde ale chociaż się starali. Teraz nie wiadomo kiedy i dodatkowo możesz naskoczyć sprzedawcy
No na M pakiet nie starczyło budżetu, to sobie chociaż kierownicę z M pakietu zamówiłem Sportline, ale dorzuciłem ładniejsze felgi, adaptacyjne ledy, lepsze nagłośnienie i jeszcze parę gadżetów.
Grubo
Nie wiedziałem, że macan ma teraz dwa silniki.
Niczego nie zamówiłem, pisałem nawet, że Dacia dostała 3 kolejne lata gwarancji.
Chodziło mi coś po głowie, ale pojawiły się inne priorytety.
Przecież Wy jesteście konkurencją dla lukassa.
Dacia z silnikiem z tyłu to zdecydowanie nie jest rozwiązanie dla mnie. Może w przyszłym życiu, gdy odpowiednio wcześnie zadbam o swoje gabaryty, a teraz to już tylko jakiś Rolls-Royce z kierowcą
No w nareszcie koniec rozpasanej konsumpcji, wymieniania aut i sprzętu co 2-3 lata. Planeta odetchnie, teraz trzeba dbać o posiadane gadżety.
Myślę że przez najbliższe kilka lat 996 już nnie będa drożeć specjalnie - bardziej bedzie to korekta przez inflację. Trzeba też pamiętać żę te auta średnio mają 20 lat - ja sprzedałem zanim zaczął się okres inwestycji - za 3-5 lat myślę ze będzie trzeba włożyć z 50-60 tyś w remonty - bo jednak wiek zrobi swoje z różnymi uszczelnieniami, gumami w zawieszeniue itd. Tego nie da się uniknąć. Także biorąc pod uwagę że z czasem pewnie przebiją barierę 200tyś wartości to żeby za tyle sprzedać to bedzie trzeba mieć auto po rewitalizacji - co najwyżej przyjkemność posiadania i jazdy przez kilka lat wyjdzie z grubsza na zero. Kupiłem ten samochód w idealnym dołku cenowym 6,5 roku temu - wczoraj sprzedałem za około 50% więcej ceny którą wtedy zapłąciłem. Biorąc pod uwagę inflację, naprawy i ubezpieczenia przez te lata to jeszcze z 10 tyś ekstra zostało na paliwo
Fakt, takie rzeczy będą się zdarzać.