Strona 1 z 2

Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 09:40
autor: gregski
mamy koniec lutego. wyobraz sobie, ze jest koniec listopada. syf.
dzien co raz krotszy, co raz zimniej, pada deszcz.
wiesz, ze tak bedzie za pol roku.

patrzysz na mape pogodowa, rzym +14°C i slonce

zaczynasz knuc.. 4 miesiace mozna sobie na naszej wysokosci spokojnie odpuscic - listopad-luty.
pomijamy ograniczenia dzieciakowo/kredytowo/zawodowe, dzieciaki urosna, kredyt splacisz, robote chetnie zmienisz..

dokad wtedy?

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 09:48
autor: FUX
Na południe.

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 10:02
autor: Arti
Do Stoszowic. :mrgreen:

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 10:49
autor: gregski
FUX pisze: Na południe.

ale dokad?
ciagnie pld hiszpania, wlochy..
w portugalii tez powinno byc ok, jej urok jakos wartosc dodana..

ty Fuxsio pewnie chorwacja? ;)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:08
autor: Konto usunięte
Wyspy Kanaryjskie :thumb: jak u nas na wiosnę jedyny minus - piździ jak w kieleckiem ;-( no banie urywa i ti non stop

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:10
autor: zino
Zdecydowanie Kanary :thumb:

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:12
autor: burat
kiedyś widziałem w jakimś materiale Cejrowskiego i właśnie mówił że jak emerytura to tylko Ameryka Środkowa ,tylko teraz już nie pamiętam dokładnie o jakim kraju mówił :razz: ,ale z tego co pamiętam to wynajęcie hacjendy z żarciem i panią co ogarnia chatę to był wtedy koszt chyba w przeliczeniu na nasze jakieś 1,5 -2 tysie zł ;-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:13
autor: Konto usunięte
a i w ch. domów do kupienia
hiszpanie jak dostali kota pobudowali tam domy, osiedla i porobili drogi :thumb:
przyszedł kryzys i za 1/2 ceny od zajebania stoi domów na sprzedaż
całe osiedla pustostanów nawet ruscy nie kupują - ale dla nich chyba za mało ciepło :whistle:

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:30
autor: FUX
gregski pisze: ty Fuxsio pewnie chorwacja? ;)
Na chwilę pewnie tak, ale na dłużej nie.

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:52
autor: jarmaj
burat pisze: że jak emerytura to...

.... to na najuboższe życie nie będziemy mieć i trza będzie zastanawiać się, czy chleb kupić, czy mieszkanie opłacić. A nie o wyjazdach marzyć ;-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 11:57
autor: gregski
jarmaj, wyjazd w cieplejsze wlasnie po to by latwiej sie zylo prostym biednym zyciem..
po kij siedziec w tym zimnie i ciemnie, to sa extra koszty na woode (psycha) i drewno (zimno)
zamiast byc ciezarem dla dzieciakow pakujesz manaty, przeprowadzasz sie daleko i wysylasz od czasu do czasu maila z info czy jeszcze zyjesz ;) chyba, ze wolisz nowoczesnie u nas czyli dom starcow ;)
ja wybieram zycie gdzies gdzie rybe zlowie na obiad, ogrzewac nie musze bo cieplo nawet zima.
no i mieszkanie to juz zupelnie odpuszczam, po cholere ten koszt..

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 12:33
autor: FUX
A Ciebie co tak filozoficznie wzięło?
Jeżdżąc po cytrynach czytałeś?

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 12:54
autor: gregski
FUX, nie, ale chetnie przeczytam. mam juz dosyc zimy.
poza tym to dobre miejsce na takie rozmowy ;)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 12:58
autor: AMI
Na poludnie Hiszpanii czy Wloch (podejrzewam, ze podobnie jest jak tutaj) mozna sie wybrac, ale cudow nie spodziewac lepiej - noca bywa dosc chlodno, za dnia np. ostatnio miedzy 10 a 15st.
Wiem, ze to nadal cieplej niz w PL, ale szalu tez nie bedzie - Kanary powinny byc cieplejsze, ale faktycznie pewnie bedzie wialo troche (na samym poludniu Hiszpanii / Europy, tez czasami niezle pizdzi z drugiej strony :))
Przy czym w hotelach zapewne jakies ogrzewanie dla turystow sie znajdzie - ale ogolnie standardem tutaj w mojej okolicy jest raczej brak ogrzewania, wiec noca bywa czasami chlodawno, zwlaszcza, jak czlowiek siedzi bez wiekszego ruchu w domu.

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 13:15
autor: gregski
AMI, ja mam swoje ogrzewanie w busie ;)
poza tym nie raz przyszlo mi spac w 10°C i mniej i nawet ogrzewania nie wlaczalismy, jedynie nad ranem. wystarczy ciepla posciel i spi sie jak dziecko ;)
co robisz na pld_niu?

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 13:44
autor: AMI
gregski pisze: wystarczy ciepla posciel i spi sie jak dziecko

to fakt - koldra i dwa koce i jazda :)
gregski pisze: co robisz na pld_niu?

Obecnie mieszkam/pracuje/zyje.

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 17:26
autor: Gump
gregu, jak Ty masz dosyć zimy to co ja mam powiedzieć :whistle:

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 17:59
autor: Gootek
gregski pisze:jarmaj, wyjazd w cieplejsze wlasnie po to by latwiej sie zylo prostym biednym zyciem..
po kij siedziec w tym zimnie i ciemnie, to sa extra koszty na woode (psycha) i drewno (zimno)
zamiast byc ciezarem dla dzieciakow pakujesz manaty, przeprowadzasz sie daleko i wysylasz od czasu do czasu maila z info czy jeszcze zyjesz ;) chyba, ze wolisz nowoczesnie u nas czyli dom starcow ;)
ja wybieram zycie gdzies gdzie rybe zlowie na obiad, ogrzewac nie musze bo cieplo nawet zima.
no i mieszkanie to juz zupelnie odpuszczam, po cholere ten koszt..
Ciężarem dla dzieciaków?
W polskich realiach dziadkowie częściej bywają podporą.
Finansową i nie tylko.
W realiach gdy równouprawniony rodzic płci żeńskiej musi pracować zawodowo, a zarazem oboje rodzice nie zarabiają tyle, żeby pozwolić sobie na płatną opiekę do dzieci, pomoc dziadków bywa nieodzowna, aby w ogóle młodzi ludzie decydowali się na dzieci.
No a jeśli nie będą się decydować, to cały ten system społeczny się załamie.
Co zresztą powoli już następuje.

Zwiać do Hiszpanii?
Tam też dociera prawdziwa bieda.
A to nie wróży niczego dobrego na przyszłość.
Ameryka Łacińska?
Fajnie. Dopóki "bogatego" europejskiego dziadka nie odwiedzi gang rabusiów i nie odetnie mu łba, przed ograbieniem domostwa.
Bezludna wyspa?
Przestanie się podobać, gdy dziadka rozboli ząb.

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
;-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:06
autor: esilon
Лукашэнка pisze: Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
100% racji
jednak co szkodzi sprawdzić jezeli sa takie możliwości :-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:24
autor: Oqrek
Лукашэнка pisze: Wszędzie dobrze
a może nawet lepiej. Pakować graty i w drogę. :thumb: Np. Australia nie mylić z Austrią :giggle: . Unia Europejska odpada.

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:27
autor: Alan, Alan, Alan!
Oqrek pisze: Np. Australia
przy nasztch emeryturach = $500 na miesiąc? :mrgreen:
Tyle na tydzień potrzeba, żeby jakoś było ;-)

chociaż ja sam najczęściej właśnie na zimę wieję do Australii ... i raczej to się nie zmieni ;-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:29
autor: Konto usunięte
Alan a kiedyś Polacy marzyli o NZ - zwiedzałeś czy jeszcze nie miałeś okazji ?

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:30
autor: Alan, Alan, Alan!
Konto usunięte pisze: Alan a kiedyś Polacy marzyli o NZ - zwiedzałeś czy jeszcze nie miałeś okazji ?
w NZ nie byłem nigdy, ale kiedyś z pewnością się wybiorę.
Tam będzie znacznie taniej, chociaż już nie tak ciepło ;-)

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:45
autor: Konto usunięte
Alan, Alan, Alan! pisze:
Konto usunięte pisze: Alan a kiedyś Polacy marzyli o NZ - zwiedzałeś czy jeszcze nie miałeś okazji ?
w NZ nie byłem nigdy, ale kiedyś z pewnością się wybiorę.
Tam będzie znacznie taniej, chociaż już nie tak ciepło ;-)
ale hobbita mozna spotkać :whistle:

Re: Dokad na zime?

: 25 lut 2013, o 18:48
autor: burat
Alan, Alan, Alan! pisze: już nie tak ciepło ;-)
dla mnie to karta in plus akurat :giggle: