Arno pisze:Czy ktoś już przejechał trochę więcej XT? Jakie dane, wrażenia, spalanie? Wady, zalety...
Arno,
ja byłem bliski zamówienia Forestera XT w marcu tego roku, ale w stosunku do tego co ten samochód oferował kosztował drogawo.
W kwietniu SIP ogłosił obniżki cen.
Jednak ja już wówczas zamówiłem Tiguana.
2.0 (210KM), DSG, wersja R-Line.
Odebrałem go jakoś pod koniec maja. Do tej pory przejechałem około 12 000 km. Będę nim jeździł do końca sierpnia.
Jestem bardzo zadowolony z eksploatacji. Nie sprawił na razie najmniejszego problemu.
Jeśli chodzi o właściwości jezdne, to zawieszenie ma stosunkowo twarde (wersja r-line, 18" felgi), co mi nie przeszkadza. Za to bardzo dobrze trzyma się na wszelkich nierównościach, wybojach. Nie pochyla się w szybkich zakrętach. Hamulce działają sprawnie, ale to raczej oczywiste w niemieckim aucie.
Wyciszenie, ergonomia - bez zarzutu.
Fotel regulowany ręcznie. Plusem jest alkantara, na której się siedzi, co zapewnia lepsze trzymanie niż śliska skóra jak np w nowym XT.
Ta wersja, którą jeżdżę, ma sporo bajerów:
- od zupełnie mi niepotrzebnych jak automatyczne parkowanie prostopadłe i równoległe,
- przez nieco bardziej przydatne, jak przysłony świateł drogowych, które działają tak aby nie oślepiać nadjeżdżających z przeciwka bez przełączania na światła mijania,
- aż do całkiem wygodnych funkcji jak np. w pełni bezkluczykowe otwieranie/zamykanie i odpalanie czy ogromny otwierany szklany dach,
To co mi nie do końca odpowiada to nieco za mały bagażnik jak na auto rodzinne. Jest to częściowo rekompensowane przesuwaną i dzieloną aż na 3 części tylną kanapą, ale czasem przydałaby sie po prostu większa przestrzeń bagażowa.
Druga sprawa to spalanie. Średnio wychodzi mi 12 litrów. Minimum jakie odnotowałem na całym baku, to było nieco poniżej 10 litrów. Nie oczekuję od takiego samochodu cudów, ale gdyby palił o jakiś litr mniej (jak np. S-Max 2.0 203KM), to nazwałbym go dość oszczędnym. A tak to jednak nie bardzo.