jakie subaru wybrać?????

[frm]

witam , na dzień dzisiejszy jestem użytkownikiem Hondy Civic VTI i chciałbym teraz przesiąść się w coś z napędem 4x4! Moje myśli krążą koło imrezy z lat 92-01 lub początek następnej serii
(modele gt czyli żeby miało ponad 200hp) I tutaj moja prośba o jakieś informacje jak się sprawują te samochody , jak jest z awariami szczególnie silnika bo nie ukrywam że nie znam i obawiam się troche boxerów! No i ogólnie jak z całą resztą , mniej więcej koszty eksploatacji , części zamiennych!! Pozdrawiam i z góry dzięki

[WiS]

frm, no ale Ty - wbrew tytułowi watku - nie pytasz, jakie Subaru wybrac, tylko czy Cię stać na tę zaturbioną Imprezę, którą sobie już wybrałeś

Kilka ogólnych informacji:

1.

myśli krążą koło imrezy z lat 92-01 lub początek następnej serii
(modele gt czyli żeby miało ponad 200hp)

GT/WRX, czyli Imprezy z silnikami 2.0 turbo, dostepne były bodaj od 1995 (do sprawdzenia w archiwalnych katalogach na subaru.de, ewentualnie tutaj w dziale Subarupedia). W 2000 skonczył się GTek, a zaczął WRX (tak zwany "robakooki", nieco cięższy, za to mający też wersję STi).

2.

jak się sprawują te samochody

Świetnie.
Ale trzeba pamiętać, że mają swoje lata - i nawet jesli są bezwypadkowe i zawsze były starannie serwisowane (rzadko, ale zdarzają się takie perełki), to i tak upływ lat i kilometrów sprawia, że mogą się znienacka posypać.

3.

jak jest z awariami szczególnie silnika bo nie ukrywam że nie znam i obawiam się troche boxerów!

Boxer 2.0 turbo to dobra konstrukcja, ale wymaga troski: częstej zmiany oleju, dobrego oleju, niepałowania na zimnym, studzenia turbo po ostrzejszej jeździe, etc.
Takze sprzęgło wiskotyczne nieumiejętny użytkownik jest w stanie łatwo zabic.
I tak dalej, i tak dalej... jest o tym trochę na forum.

4.

ogólnie jak z całą resztą

Kupa frajdy, latem i zimą. Dopóki się nie posypie.
Uwaga - nie lubi druciarstwa i napraw po taniosci u pana Zenka za stodołą.

5.

mniej więcej koszty eksploatacji

Przewidywalne:
- paliwo: jakieś 14-20 w miescie, 10-13 na trasie, na torze ile zdąży (STi znacznie więcej);
- tarcze i klocki niebylejakie, zuzycie zależne od Ciebie;
- porządny olej co 7-8 tys. km,
- rozrząd co 100 tys. (chyba ze 2-4 tysiące złotych, zaleznie od tego gdzie i jak);
- opony (przy stałym AWD musisz mieć identyczne na wszystkich kołach, więc jesli zniszczysz jedną, kupujesz cały komplet).

Nieprzewidywalne:
- w aucie mającym ponad 10 lat może nagle pasć wszystko. Ponieważ tych aut raczej nikt nie uzywał do łagodnej jazdy po bułki, ryzyko wzrasta.
A jesli coś padnie, będzie bez watpienia drożej, niż w civiku.

Z reguły zaleca się, zeby kupując auto za te 30-40 tysiecy, mieć w odwodzie 10-15 na nagłe i nieprzewidziane.
Czasem to wystarcza, czasem nie
Co ciekawe, gdy się kupuje uzywane Subaru turbo za 50-60... tez dobrze jest mieć w zapasie te 10-15

[barton]

WiS, podziwiam za wyrozumiałość i chęć udzielenia odpowiedzi. Ja bym gościa pogonił do google'a i zasugerował wpisać w wyszukiwakrę: koszty eksploatacji subaru. Bo takie formułowanie pytań to nie jest niewiedza, chęć roziwania wątpliwości/mitów. A bardziej lenistwo, postawa roszczeniowa i chęć przyjścia na gotowe.

A tu pomocny link:
http://lmgtfy.com/?q=koszt+utrzymania+Subaru

[WiS]

Barthol, , nie chce mi się brać za służbową robotę, to szukam preteskstu do bycia Świętym Mikołajem

takie formułowanie pytań to nie jest niewiedza, tylo lenistwo, postawa roszczeniowa i chęć przyjścia na gotowe.

No fakt, pytanie nie jest najlepiej sformułowane

Ale tak teraz w szkole uczą, ani moja wina, ani pytającego

[barton]

WiS, raczej Zającem (z racji świąt, choć pogoda za oknem nie rozpieszcza )

[WiS]

Zającem (z racji świąt, choć pogoda za oknem nie rozpieszcza

O, przepraszam, ja mam nadal choinkę w salonie (nie było kiedy rozebrać), na stole rybę (bo lubie), a dzieci na skwerku pod oknami ulepiły bałwanka, nawet nie chcę przypuszcac, na czyją cześc...
Więc będę się upierał przy Świetym Mikolaju.

[barton]

WiS, może ten bałwanek jest dla Donka po aferce mikrofonowej tygodnika Nie

WiS napisał:

Ale tak teraz w szkole uczą, ani moja wina, ani pytającego

niestety...

[WiS]

aferce mikrofonowej tygodnika Nie

Nic nie wiem, jak wiadomo, czytuję raczej Gazetę Polską i pornole

[barton]

WiS, pornole to raczej do oglądania są, niż czytania (chyba że tłumaczenie list dialogowych, choć to też w raczej szczątkowyilościach, bo nie o to w tym chodzi)

A aferka tutaj:
http://www.nie.com.pl/14-2013/tusk-na-podsluchu

podobno przy użyciu mikrofonu wycelowanego w lożę (mecz Polska - Ukraina), w któej zasiadał premier oraz inni ważni goście ;)

i takie ciekawostki ujawnili:

Operator telewizyjny pokazuje DONALDA TUSKA na stadionowym telebimie. Kibice zaczynają gwizdać. Ponownie GRZEGORZ SCHETYNA zwraca się do Tuska.
S: - Gwizdajcie, debile, gwizdajcie…
T: - Cicho, mogą nas jeszcze pokazywać. Tamto (stadionowy telebim – przyp. red.) niekoniecznie gra, co w telewizji…
S: - To po cholerę kamerzysta prowokuje?
T: - A co, ma mecz pokazywać? (śmiech). A debile swoją drogą (śmiech). Kanclerzem Niemiec bym był. Po nogach by całowali. A i w piłkę lepiej.

ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI do DONALDA TUSKA i GRZEGORZA SCHETYNY tuż przed końcowym gwizdkiem.
K: - Dziękujemy, gra marna, cięgi zbieramy, ale miło było.
S: – Od Ukraińców dostać, straszny wstyd.
T: – Przy takim kopaniu to o San Marino się boję.
S: – Chociaż ty to Ukrainę miło wspominasz.
K: – Głódź był moim actimelkiem (śmiech).
T: – Widzimy się jak umówione.
K: – Jak zwykle. Dzięki!
(Chwilę po odejściu Kwaśniewskiego).
T: – Patrz go, jaki chujek opalony.
S: – Ale Jola zmarzła. Cienki kożuszek taki.

[frm]

Wis dzieki za odpowiedz , a co do ciebie Barthol to nie wiem jakie ty masz zasady ale ja jak chce kupić chleb to ide do piekarni a nie do tesco wiec twoja sugestia co do szukania info w tym całym śmietniku zwanym gogle uważam jest nie na miejscu , bo chyba pytać o SUBARU na forum SUBARU to nie jest żadna zbrodnia!!! A nikt cie nie zmusza na odpowiadanie na posty więc nie musisz się wysilać!!!

[ryjeks]

frm, to przeszukaj forum chociaż trochę, przykładowo przejrzyj dział "Nasze Subaru" i będziesz widział, z czym ludzie mają do czynienia po kupnie itd.

Ja 2 lata czytałem i się zdecydowałem

[Krysztal]

frm, to przeszukaj forum chociaż trochę, przykładowo przejrzyj dział "Nasze Subaru" i będziesz widział, z czym ludzie mają do czynienia po kupnie itd.

Ja 2 lata czytałem i się zdecydowałem

tylko czasem czytając forum można dojść do bardzo mylnych wniosków, że Subaru jedyne co robią to się psują...

[cyqan]

20 tysięcy za subaru turbo i 30 tysięcy na pierwszy rok eksploatacji i będzie Pan zadowolony.... Jeśli lubisz hazard - można próbować sugerować się inną symulacją. Pozdr

[Alan, Alan, Alan!]

20 tysięcy za subaru turbo i 30 tysięcy

50 koła? chyba jakoś tyle mnie kosztowała wiśnia z zakupem przez prawie 5 lat eksploatacji (nie licząc paliwa). Jakieś trupy znasz

[cyqan]

Przecież napisałem wyraźnie "eksploatacji"....

[frm]

no podejrzewam że na początku to by na pewno sporo więcej mnie kosztowało utrzymanie bo wiadomo że to nie jest nowe auto i zawsze coś trzeba dołożyć no i więcej sie człowiek bawi jak się przesiądzie w inna bryke!

[Piter 35]

frm, jak byś sobie choć trochę zadał trudu to znalazł byś podobne tematy które były już poruszane na forum . Ale masz to w duuuuuupie , przecież nie będziesz sie wysilał a jak ktoś Ci zwróci uwagę to sie wielce obruszasz , no wybacz Stary ale tak sie chyba nie postępuje

[WiS]

pornole to raczej do oglądania są, niż czytania

Etam, do czytania też są

aferka tutaj:

E, to ten bałwanek stanowczo nie apropo tego... dzieci durne nie są, nie zajmują się pierdołami

pytać o SUBARU na forum SUBARU to nie jest żadna zbrodnia!!!

Nie. Ale zanim się zapyta o rzeczy oczywiste, sto razy napisane, faktycznie możnaby nieco poczytać.

czytając forum można dojść do bardzo mylnych wniosków, że Subaru jedyne co robią to się psują...

Bez przesady, tylko co drugie

[barton]

a co do ciebie Barthol to nie wiem jakie ty masz zasady ale ja jak chce kupić chleb to ide do piekarni a nie do tesco

Twoja postawa jest taka: wpadasz do piekarni po pieczywko i domagasz się infrmacji na wejściu od klientów o jakości tego pieczywa (bo Ci się nie chce przeczytać rozpiski, która jest na ścianie, ewentualnie oznaczeń które skierują Cię do odpowiedniego działu np. wyrób pieczywa). I gdy ktoś Ci zwraca uwagę, że można to przeczytać w kilku widocznych miejscach, to nagle jest wielka obraza majestatu bo nie dostałeś gotowej (satysfakcjonującej Cię) odpowiedzi...

A nikt cie nie zmusza na odpowiadanie na posty więc nie musisz się wysilać!!!

wysiliłem się tak samo jak Ty, gdy tworzyłeś ten temat...

[darecki1981]

Wis trochę przesadziłeś co do cen,rozrząd 4 tysiące gdzie wymieniasz za taką cenę
Druga sprawa ja naprawiam rzadko bo już wujek Hitler pokazał nam w latach 40-ych że silniki boxera to jedna z lepszych konstrukcji.Wracając do tematu ja naprawiam u wujka Ryśka w garażu, notabene jest serwisantem tej marki.I ceny są naprawdę przyzwoite
Problem jest tylko jeden, by część nie była tanim zamiennikiem łot cała filozofia subaru.

[WiS]

Wis trochę przesadziłeś co do cen,rozrząd 4 tysiące gdzie wymieniasz za taką cenę

Napisałem: "chyba ze 2-4 tysiące, zaleznie od tego gdzie i jak..."
A co do relacji "gdzie" i ceny, to anegdota.
Spotyka się na ulicy Pitra dwóch "nowych ruskich":
- Ty patrz, Wania, jaki krawat kupiłem. Dwa tysiące dolców, panimajesz? DWA TYSIĄCE, a co!!!
- Oż, durak! Tu za rogiem są takie same po dziesięć tysięcy!

[darecki1981]

Wis podałem tą górną granicę ceny wiesz cena też zależy od kupującego, ja na półwyspie arabskim nauczyłem się targować

[Alan, Alan, Alan!]

darecki1981, weź pod uwagę, że jako rozrząd rozumie się 'duży' przegląd. Rozrząd (paski+rolki), oliwki, regulacje zaworów, wszystkie duperele co przy okazji. Uzbierać 4 koła to żaden problem. Oczywiście nikt nie broni tego zrobić za pińcet

[darecki1981]

darecki1981, weź pod uwagę, że jako rozrząd rozumie się 'duży' przegląd. Rozrząd (paski+rolki), oliwki, regulacje zaworów, wszystkie duperele co przy okazji. Uzbierać 4 koła to żaden problem. Oczywiście nikt nie broni tego zrobić za pińcet

No kto bogatemu zabroni ludzie ale wy macie ceny z kosmosu 4 tysiące rozrząd z pompą wody
ps.regulacja zaworów to nie rozrząd ale i za pińcet spec z serwisu zrobi, nie wierzysz...

[dzixd]

ps.regulacja zaworów to nie rozrząd ale i za pińcet spec z serwisu zrobi, nie wierzysz...

Zależy Czy SOHC czy DOHC