Forum Subaru

Witam,

czy może ktoś wie czy jak startuje z odcięcia to dyfer dużo dostaje? Znaczy czy dostaje na tyle że muszę się przejmować o awaryjność? ostatnio jak startowałem na 1/4 to mi gościu podpowiedział że będzie lepiej, i faktycznie było. Spaliłem gumę trochę ale, start zdecydowanie lepszy. tylko czy dyfer nie siądzie za szybko po takim czymś?

pozdro i dzięki

Jak nie masz kłowej skrzyni i spiekowego sprzęgła, to dyfer będzie chyba najtańszym Twoim zmartwieniem

TERZO, za jak już kupi sobie pancerną skrzynię, pancerny dyfer, pancerne sprzęgło, slicka i nadmucha fefset koni to półosie będą strzelały jak zapałki

mOOmin, takie zabawy zawsze są obciążeniem dla napędu. Klęknie najsłabszy albbo najbardziej umęczony życiem element. Pamiętaj, że nie ważne co klęknie tylko ile kosztuje wymiana tego

mOOmin pisze:to dyfer dużo dostaje?

ale który?

a zresztą, który by nie był
jeśli wszystkie kółka kręcą się tak samo szybko, to dyfer nie klęknie pierwszy.


teoretycznie.

dzięki za podpowiedzi:D tak właśnie myślałem że nie może być tak pięknie i żeby nie siadło coś...wprawdzie start jest piękny to chyba nie wart ceny:D bez tego i tak całkiem dobrze mi poszło...tylko te pogłosy w stylu :wal z odcięcia, nic się nie stanie w końcu to subaru:D

dla ciekawych powiem że po starowałem trochę na 1/4 mili i oprócz sprzęgła które po prostu się zużyło nic mojej zielonej strzale nie dolega:D w październiku jeszcze zahaczyłem o amatorskie rajdy w Stargardzie i wszystko gra. Półosie też:D:P