Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 406 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 09:24

Konto usunięte pisze: Chcemy tanio, to mamy tanio, ze wszystkimi konsekwencjami.
Tak, ale kiedyś nawet duże firmy dbały o jakość swoich produktów. I jak towar był premium to nie było gównianych oszczędności i podwykonawców w Chinach. Teraz rządzą księgowi.
Stary mercedes to był taki symbol premium marki, po kilku Helmutach trafiał do PL, Albanii czy innej Afryki i nadal był czymś wartościowym i jego solidność była przysłowiowa. Ile przetrwają te współczesne?
damaz pisze: według mnie w tym tkwi największy problem. to, że mnie nie stać - jestem w stanie zrozumieć. to, że światowy koncern wciska mi drugi sort opakowując go (i oszukując mnie) tak samo jak pierwszy - jak napisałem wyżej: bazar w trzecim świecie. co więcej, na bazarze w Afryce, za torebkę z odwróconym G nie zapłacisz tyle, co za oryginał. za podróbkę Ice Tea - i owszem - zapłacisz co najmniej tyle samo.
i to to właśnie, jak mnie nie stać to oglądam wystawę jak dziecko przed pewexem. i marzę aby to mieć gdy kiedyś się może dorobię.


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 10:07

inquiz pisze: i to to właśnie, jak mnie nie stać to oglądam wystawę jak dziecko przed pewexem. i marzę aby to mieć gdy kiedyś się może dorobię.
Inquiz, ale to nie jest kwestia, że Ciebie nie stać, tylko, że producenta nie stać. Producenta nie stać na to, żeby wystawiać towar, żeby 99% ludzi gapiło się jak dziecko pod pewexem. Towar ma się sprzedawać.

A zamiast się wkurzać, bogaćmy się, to będą do nas przyjeżdżać towary z najwyższej półki

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 10:21

Konto usunięte pisze:A zamiast się wkurzać, bogaćmy się, to będą do nas przyjeżdżać towary z najwyższej półki
żeś teraz walnął jak łysy grzywką o parapet :mrgreen:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 10:45

poseł Pawłowicz wygrała sprawę w UOKiK-u z Kauflandem, że ten nie będzie mógł używać, w stosunku do sprzedawanych przez siebie produktów, określeń: nasze, rodzime, swojskie, lub inne opisy sugerujące jakoby market był "polski", a produkty sprzedawane były tej samej narodowości.

Ciekawe czy ten sam proces wytoczy Biedronce
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 12:05

Konto usunięte pisze:Znalazłem porównanie średnich cen między krajami. Wynika z tego, że jesteśmy tansi w większości obszarów

http://www.cenynaswiecie.pl/porownanie- ... e,144,250/
Oczywiście.
Mamy w Polsce jedne z najniższych cen detalicznych produktów spożywczych.
A jakosc jest średnia, ani najgorsza ani najlepsza.
W sumie nie ma na co narzekać. Jednak narzekanie mamy w naturze.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 12:16

damaz pisze: i to jest dokładnie to, czego nie akceptuję i uważam za robienie nas w...
to jest dokładnie tak, jak na bazarze w Afryce: to jest torebka Gucci, tylko G w drugą stronę się naszyło...

Nie masz racji. Torebka z odwrotnie naszytym G to nie jest produkt Gucciego, lecz podróbka. Dacia ze znaczkem Renault - to produkt francuskiego koncernu, ale bardziej przestarzały, z mniej dopasowanymi plastkiami, TAŃSZY, ale wciąż produkt Renault.

Będę się upierał. Bogaćmy się, to koncernom zacznie się opłacać sprzedawać nam najdroższe produkty w najlepszej jakości. Samym narzekaniem i biadoleniem o kolonializmie niewiele wskóramy.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 12:25

Лукашэнка pisze:Jednak narzekanie mamy w naturze.
napisałem wyraźnie: awanturę rozpętali Czesi ze Słowakami.
Лукашэнка pisze:W sumie nie ma na co narzekać
według mnie problem jednak jest. nazywa się: przyzwolenie na samowolkę uprawianą przez dużych graczy.

powtórzę jeszcze raz: jeśli ktoś stawia na półce podróbę Sprite, to niech ją uczciwie nazwie Srajt, a nie wciska kit.
Konto usunięte pisze:Torebka z odwrotnie naszytym G to nie jest produkt Gucciego
istnieje duża szansa, że została wyprodukowana w tej samej szwalni, co torebka z prawidłowym G.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 13:08

Лукашэнка pisze: Mamy w Polsce jedne z najniższych cen detalicznych produktów spożywczych.
a ja dalej będę się upierał że nie

Z niemiecką pensją nasze ceny są ok, ale z polską pensją mogę kupić znacznie mniej tych produktów po "najniższych cenach detalicznych" - niż niemiec u siebie po "niby" wyższych cenach
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 22:23

busik pisze:
Z niemiecką pensją nasze ceny są ok, ale z polską pensją mogę kupić znacznie mniej tych produktów po "najniższych cenach detalicznych" - niż niemiec u siebie po "niby" wyższych cenach
Busik, nie chcę Cię martwić, ale myśłisz w duchu socjalizmu :razz:

Czy dlatego, że na Ukrainie ceny i pensje są niższe (zakładam, że tak jest), mamy im sprzedawać masło poniżej kosztów produkcji?

Koszt wytworzenia towaru to kwota X. Na bogatszych rynkach producent może sprzedawać trochę drożej kompensując sobie mniejszy zysk z krajów biedniejszych. I wszystko by działało w komunizmie. Ale mamy wolny rynek, jest konkurencja, każdy chętnie wskoczy w puste miejsce ze swoim konkurencyjnym produktem. Producenci nie mogą sprzedawać zbyt drogo w Niemczech i za tanio w Polsce tylko dlatego, żebyś miał poczucie sprawiedliwości. Poza tym im większy rynek, tym ceny niższe. Też uważam, że ceny elektroniki w US są nieprzyzwoicie niesprawiedliwe

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 23:31

Konto usunięte pisze:Czy dlatego, że na Ukrainie ceny i pensje są niższe (zakładam, że tak jest), mamy im sprzedawać masło poniżej kosztów produkcji?
nie, oczywiście, że nie. będziemy im sprzedawać masło dostosowane składem (w celu osiągnięcia odpowiedniej ceny, a nie dlatego, że "wolą słone") do ich możliwości. i to jest O.K. hmm.... nie jest O.K., ale przynajmniej komunikat jest jednoznaczny: nie stać was na zdrowe żarcie.

hmm... po raz drugi. w przypadku Ukrainy stwierdzenie "nie stać was na zdrowe żarcie brzmi nawet gorzej niż w przypadku Polski. toż to spichlerz połowy świata powinien być...

wracając do baranów:
nie jest O.K., jeśli to solone gówno sprzedawane "tym gorszym" nazwiemy, opakujemy i oetykietujemy DOKŁADNIE tak samo jak masło, które też sprzedaje nasza firma, ale pochodzi z wyselekcjonowanej hodowli "bio" i można je kupić tylko w co lepszych sklepach ulokowanych w co lepszych dzielnicach co lepszych miast europejskich.
nie jest O.K. jeżeli proszek do prania przywieziony z Niemiec, który wygląda DOKŁADNIE tak samo, jak to, co leży na półce w Auchan w Łomiankach, pierze zauważalnie lepiej.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 23:42

damaz pisze: nie jest O.K. jeżeli proszek do prania przywieziony z Niemiec, który wygląda DOKŁADNIE tak samo, jak to, co leży na półce w Auchan w Łomiankach, pierze zauważalnie lepiej.

jeżeli ktoś kupuje proszek do prania bo ma niemiecką nazwę, to problem nie jest z producentem, tylko z kupującym.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 23:47

Vizir - taka bardzo niemiecka nazwa.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 406 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 23:52

Konto usunięte pisze: Inquiz, ale to nie jest kwestia, że Ciebie nie stać, tylko, że producenta nie stać. Producenta nie stać na to, żeby wystawiać towar, żeby 99% ludzi gapiło się jak dziecko pod pewexem. Towar ma się sprzedawać.
producent robiąc różne towary segmentuje rynek zbytu. normalnym było, że robi się różne towary dla różnych odbiorców, miało to uzasadnienie w cenie i jakości. kupowało się albo tanio albo drogo, wysoka cena szła w parze z jakością i egalitarnością produktu. teraz np sieci delikatesowe przędą kiepsko skoro dyskonty udają premium.
damaz pisze: istnieje duża szansa, że została wyprodukowana w tej samej szwalni, co torebka z prawidłowym G.
a to też pokłosie rządów księgowych, w idiotycznej pogoni za redukcjami kosztów przeniesiono produkcję czego się dało do Azji to teraz trzeba pić to piwo.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Kąąbi 3 i Niepsujące się.
Polubił: 206 razy
Polubione posty: 282 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 21 lut 2017, o 23:57

damaz, nie odwracaj kota ogonem :razz: , wiesz OCB.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 00:56

Leon, to mam kupować Dosię po 20zl za 10kg i sypać do pralki 3x więcej niz dobrego proszku po powiedzmy 35zl za 4kg, a potem naprawiać pralkę bo zapchala się szlamem - tylko dlatego, ze jest niby polska? W imię czego?
Jak mawiała moja babcia - biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy. Tylko bogaty może sobie pozwolić na wyrzucanie pieniędzy
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 02:08

żaden naprawdę bogaty (z tych, których spodlałem) nie wyrzucał pieniędzy. żaden. wręcz bardzo przeciwnie.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 09:31

damaz pisze: wracając do baranów:
nie jest O.K., jeśli to solone gówno sprzedawane "tym gorszym" nazwiemy, opakujemy i oetykietujemy DOKŁADNIE tak samo jak masło, które też sprzedaje nasza firma, ale pochodzi z wyselekcjonowanej hodowli "bio" i można je kupić tylko w co lepszych sklepach ulokowanych w co lepszych dzielnicach co lepszych miast europejskich.
nie jest O.K. jeżeli proszek do prania przywieziony z Niemiec, który wygląda DOKŁADNIE tak samo, jak to, co leży na półce w Auchan w Łomiankach, pierze zauważalnie lepiej.

Damaź, z całym szacunkiem, ale gadasz jak socjalista. Są kraje rozwinięte, europejskie, gdzie sprzedaje się tylko solone masło (kupno niesolonego jest możliwe z półek bio, eco, zdrowa żywność itp... Za to chleb jedzą niesolony. Mówię Ci, koszmar.

To, co mówisz i na co się burzysz jest efektem globalizacji. I moim zdaniem nie ma tu żadnego spisku, tylko czyste liczenie pieniędzy. A, że mamy wolność, możesz kupić busa, przywozić prawdziwego Sprite i sprzedawać go jako "Prawdziwy Sprite z Niemiec". Szczerze? Nie wróżę Ci sukcesu biznesowego.

Zobacz co robimy kiedy cukier jest tańszy o 1 zł. Chełm Lubelski, mimo 500+


Link: https://www.youtube.com/watch?v=YyAOfrciy9o
Ostatnio zmieniony 22 lut 2017, o 09:41 przez Konto usunięte, łącznie zmieniany 1 raz.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 09:40

busik pisze: Leon, to mam kupować Dosię po 20zl za 10kg i sypać do pralki 3x więcej niz dobrego proszku po powiedzmy 35zl za 4kg, a potem naprawiać pralkę bo zapchala się szlamem - tylko dlatego, ze jest niby polska? W imię czego?
A jest jeszcze w ogóle jakiś 'polski' proszek? Bo ta Dosia to tak nie bardzo...

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 10:41

Godlik, dlatego napisałem, że jest "niby" polska :-)
damaz pisze:z tych, których spodlałem
a jak to zrobić? może zniżą się do mojego poziomu :mrgreen:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 17:43

busik pisze:a jak to zrobić?
na przykład jednym i tym samym ruchem myszki kliknąć "wyślij" i "wyłącz". tylko trzeba być mocno skupionym na poduszce.
:razz:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 17:53

Konto usunięte pisze: Damaź, z całym szacunkiem, ale gadasz jak socjalista.
być może. nie znam się na doktrynach. myślę jednak, że raczej nie do końca chcesz zrozumieć o co mi chodzi. bo problem różnych cen, o którym cały czas piszesz nie jest dla mnie problemem. cenę ustala sprzedający taką, jaką chce. na określony towar.

widzę jednak problem w tym, że producent opakowuje produkt y tak samo jak produkt x, udaje, że produkt y, to produkt x, chociaż w rzeczywistością są to dwa różne produkty.


jedziesz na stację Shell w Polsce, tankujesz do pełna, po 500km zapala się rezerwa. jedziesz na czeską stację Shell, tankujesz do pełna, rezerwa zapala się po... 600km.

czy nazwiesz to "swoboda działalności" czy raczej "ktoś mnie robi w pręta"?

komor
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester SG 2.0X MY03
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 17:55

Kubik1 pisze: Nie żartuj. Rok temu FERRERO rozbudowało fabrykę czekolady w Belsku Dużym. To największa fabryka słodyczy w Europie. To raczej od nas codziennie TIR-y jada do Niemiec. Być może na nasz rynek produkuje się inaczej, ale w tej samej fabryce co dla Niemców.

Nie żartuję, ale mój test odbył się 2–3 lata temu. Na słoiku Nutelli przywiezionej z Niemiec był kod kreskowy z DE, a na tej kupionej w Polsce był kod z PL. Nie wiem ja dziś, w dobie napisów „Wyprodukowane w UE”, ale wtedy było jasne i pewne, skąd pochodzą te dwa słoiki.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 18:46

damaz pisze:
Konto usunięte pisze: Damaź, z całym szacunkiem, ale gadasz jak socjalista.
być może. nie znam się na doktrynach. myślę jednak, że raczej nie do końca chcesz zrozumieć o co mi chodzi. bo problem różnych cen, o którym cały czas piszesz nie jest dla mnie problemem. cenę ustala sprzedający taką, jaką chce. na określony towar.

widzę jednak problem w tym, że producent opakowuje produkt y tak samo jak produkt x, udaje, że produkt y, to produkt x, chociaż w rzeczywistością są to dwa różne produkty.


jedziesz na stację Shell w Polsce, tankujesz do pełna, po 500km zapala się rezerwa. jedziesz na czeską stację Shell, tankujesz do pełna, rezerwa zapala się po... 600km.

czy nazwiesz to "swoboda działalności" czy raczej "ktoś mnie robi w pręta"?
Rozumiem doskonale. BigMac w każdym kraju smakuje inaczej, nie mam z tym najmniejszego problemu, podobnie jak z tym, że to się wciąż nazywa BigMac. Nasza różnica zdań wynika bardziej z różnego poziomu akceptacji różnic produktów, które się tak samo nazywają, a jednak mają inne składniki. Ot co ;-)

Podobnie, nie spodziewam się, że benzyna 95 z Shella będzie dokładnie taka sama w każdym kraju. Jest produkowana z różnych produktów naftowych i przy użyciu różnych technologii. Musi się różnić.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Peżot
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 34 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 22 lut 2017, o 19:43

Konto usunięte pisze: Rozumiem doskonale. BigMac w każdym kraju smakuje inaczej, nie mam z tym najmniejszego problemu, podobnie jak z tym, że to się wciąż nazywa BigMac

Trochę chyba jednak rozmywasz problem. Jasne że nie jest to ta sama wołowina od tego samego stada krów ale nikt ci nie wkłada do maca mielonego z psa chyba że w Chinach ale wtedy to pewnie inaczej się nazywa.
Ja tam rozumiem damaz-a. Jeśli coś firmujesz swoją marką i to coś jest występują pod konkretną nazwą vide Coca-Cola to jesteś nie fair - mówiąc delikatnie, bo tak naprawdę to dla mnie oszustwo a nie żadnen kapitalizm czy socjalizm- wobec klientów, jeśli w jednym sklepie (Niemcy) sprzedajesz jednak coś innego niż w drugim (Polska). Niektóre produkty, jasne mogą mieć nieco inną specyfikę z racji np. różnych sortów mąki, mięsa itp. ale bez przesady cukier jest cukrem a nie syropem jakimśtam.
pozdrawiam
Grzegorz

Jaca68
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: IS 200t, MS 1260
Polubił: 350 razy
Polubione posty: 434 razy

Re: Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 23 lut 2017, o 11:14

Jeżeli chodzi i proszki czy benzynę to gorsza jakość na "wschodnich rynkach" jest wynikiem cięcia kosztów. Dlatego też u mnie na wsi i w internecie funkcjonują sklepy pod szyldem "chemia z Niemiec" i mają się całkiem nieźle. Sam ostatnio na polecenie żony polowałem na niemiecki Sidol do płyt ceramicznych, bo czyści najlepiej.
Jeśli chodzi o produkty spożywcze to w grę mogą wchodzić też lokalne preferencje ludności. W różnych krajach ludzie mają trochę inne preferencje dotyczące smaku produktu. Ekstremalny przykład: lody, jogurty i soki w Ameryce Płd - tak słodkie że nie da się przełknąć.
MOJE CIAŁO MÓJ WYBÓR

ODPOWIEDZ