Forum Subaru

ptk22 pisze: ↑

30 gru 2019, o 00:22

Bo na stronie BDO opis jest tak ogólny, że nic z niego nie wynika. Czy jest to gdzieś opisane w sposób jednoznaczny, kto jest zwolniony?

W Aktualnościach jest link do bardziej "przyjaznej" interpretacji -> https://bdo.mos.gov.pl/news/objasnienia ... cji-w-bdo/

ptk22, jest już projektowana zmiana https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualn ... -7984.html
A bieżące przepisy są tutaj http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0140001974 jednostka Mg to po prostu tona, nie mogli tego normalnie opisać.

rrosiak pisze: ↑

30 gru 2019, o 11:42

W Aktualnościach jest link do bardziej "przyjaznej" interpretacji -> https://bdo.mos.gov.pl/news/objasnienia ... cji-w-bdo/

Nigdy tego nie zrozumiem. W Australii prawo pisane jest oczywiście językiem prawniczym, trudnym, ale musi być także napisana druga wersja w basic english bez zbędnych zawiłości i tysięcy odniesień, tak aby każdy rozumiał co państwo od niego chce.

Alan, Alan, Alan! pisze: ↑

30 gru 2019, o 13:04

rrosiak pisze: ↑

30 gru 2019, o 11:42

W Aktualnościach jest link do bardziej "przyjaznej" interpretacji -> https://bdo.mos.gov.pl/news/objasnienia ... cji-w-bdo/

Nigdy tego nie zrozumiem. W Australii prawo pisane jest oczywiście językiem prawniczym, trudnym, ale musi być także napisana druga wersja w basic english bez zbędnych zawiłości i tysięcy odniesień, tak aby każdy rozumiał co państwo od niego chce.

To było extra rozwiazanie. Dobre dla... A, no tak. Nie przejdzie taki myk

Alan, Alan, Alan! pisze: ↑

30 gru 2019, o 13:04

W Australii prawo pisane jest oczywiście językiem prawniczym, trudnym

Problem jest w tym, że te przepisy są napisane, tak jakby je pisała osoba bez podstawowego wykształcenia.

inquiz pisze: ↑

30 gru 2019, o 11:50

Mg to po prostu tona

To jest akurat jednoznaczne.

Ale tutaj:

będących rolnikami gospodarującymi na powierzchni użytków rolnych poniżej 75 ha

możliwe jest kilka różnych interpretacji. Bo przecież można bezumownie użytkować grunty, albo własne gruntu oddać komuś w użytkowanie. Tych możliwości jest jeszcze sporo, a zapis ten nie mówi w jaki sposób będzie to oceniane i kto tak naprawdę podlega a kto nie.

ptk22 pisze: ↑

30 gru 2019, o 19:38

Ale tutaj: będących rolnikami gospodarującymi na powierzchni użytków rolnych poniżej 75 ha

To wreszcie poniżej czy powyżej 75ha?

bojar pisze: ↑

30 gru 2019, o 20:21

To wreszcie poniżej czy powyżej 75ha?

jak masz poniżej 75 ha jesteś zwolniony z obowiązku rejestracji.

Masz, a gospodarujesz to dwie zupełnie różne rzeczy.

bojar pisze: ↑

30 gru 2019, o 23:02

Masz, a gospodarujesz to dwie zupełnie różne rzeczy.

Dokładnie. Zapis nic nie mówi o tym, czy rolnik ma je mieć. Nie jest też wyjaśnione co znaczy użytkowanie.

bojar pisze: ↑

30 gru 2019, o 23:02

Masz, a gospodarujesz to dwie zupełnie różne rzeczy.

Ja wiem tyle ile przeczytałem przepisów w swojej sprawie. Temat rolnictwa jest mi nieznany, trzeba się samemu dowiadywać we właściwym urzędzie marszałkowskim. Teoretycznie na logikę powinno to dotyczyć obszarów użytkowanych rolniczo, jak masz np połowę gruntów zalesionych to wliczanie tego byłoby bezsensowne.

No, ale na gruntach leśnych też gospodarujesz. Jakieś czynności wykonujesz. Mnie się wydaje, że chodzi o wszystkie grunty, które są własnością ( a nie za które są brane dopłaty, ponieważ one nie są obowiązkowe) oraz te oficjalnie dzierżawione.
Zgoda co do tego, żeby dowiedzieć się u źródeł, tylko to nic nie zmieni. Urzędnik w starostwie, marszałkostwie powie jedno, w agencji rolnej drugie, a finansowy i tak zrobi swoje, nawet gdybyś tamte miał na piśmie. Wiem coś o tym, bo straciłem kilka tyś na dopłatach.
Mnie akurat to nie dotyczy, baaardzo mi daleko (jakby tego nie liczyć) do 75ha, ale rolnicy którzy są na granicy mają zagwostkę.

bojar pisze: ↑

31 gru 2019, o 12:42

No, ale na gruntach leśnych też gospodarujesz. Jakieś czynności wykonujesz. Mnie się wydaje, że chodzi o wszystkie grunty, które są własnością ( a nie za które są brane dopłaty, ponieważ one nie są obowiązkowe) oraz te oficjalnie dzierżawione.
Zgoda co do tego, żeby dowiedzieć się u źródeł, tylko to nic nie zmieni. Urzędnik w starostwie, marszałkostwie powie jedno, w agencji rolnej drugie, a finansowy i tak zrobi swoje, nawet gdybyś tamte miał na piśmie. Wiem coś o tym, bo straciłem kilka tyś na dopłatach.
Mnie akurat to nie dotyczy, baaardzo mi daleko (jakby tego nie liczyć) do 75ha, ale rolnicy którzy są na granicy mają zagwostkę.

Skoro zgłaszasz do dopłat jakiś grunt, lub prowadzisz na nim jakiekolwiek prace agrotechniczne (ale do dopłat nie zgłaszasz) to z automatu wliczany jest do powierzchni gospodarstwa. Nawet jeśli robisz to bez umowy .
Jesteś posiadaczem gruntu. Taką definicję przyjmuje Agencja i KOWR. A czy jest to rozumiane jako GOSPODAROWANIE to ja już nie wiem.

Co jest śmieszne nawet jak właściciel się dowie, że bez umownie użytkujesz grunt i zgłosi to do Agencji, to nie cofną ci dotacji, jeśli jesteś w stanie udokumentować robione przez ciebie prace agrotechniczne na tym gruncie. Nie mając aktu własności, czy dzierżawy. Potem można się tylko sądzić. Oczywiście na własny wniosek bo Agencja umywa ręce. Chore.

W ten sposób, do momentu kiedy KOWR(wcześniej ANR) otrzymał dostęp do bazy danych Agencji dotyczącej gruntów zgłaszanych do dotacji(chyba w 2016), cwaniaki zgłaszały grunty leżące odłogiem, należące do Skarbu Państwa do dopłat, nawet ich nie uprawiając.
I dopóki ktoś tego nie zgłosił i Agencja nie zrobiła kontroli terenowej, pieniążki płynęły.

Agencja to ARiMR

Alan, Alan, Alan! pisze: ↑

30 gru 2019, o 13:04

w basic english bez zbędnych zawiłości i tysięcy odniesień, tak aby każdy rozumiał co państwo od niego chce

Dlatego Anglosasi są gdzie są, a my dalej w caracie.

bojar pisze: ↑

31 gru 2019, o 12:42

Zgoda co do tego, żeby dowiedzieć się u źródeł, tylko to nic nie zmieni. Urzędnik w starostwie, marszałkostwie powie jedno, w agencji rolnej drugie, a finansowy i tak zrobi swoje, nawet gdybyś tamte miał na piśmie.

Jak brat był pytać to się urzędnicy pokłócili siedząc biurko w biurko bo mieli inną interpretację W praktyce warto spytać też firmę, z którą się ma umowę na odbiór odpadów. Można nie być objętym obowiązkiem ale oni i tak mogą chcieć rejestracji dla świętego spokoju, żeby mieć zgłoszenia w systemach informatycznych.

No i jest nowe rozporządzenie https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualn ... -8026.html

inquiz pisze: ↑

2 sty 2020, o 21:33

No i jest nowe rozporządzenie

Dzięki za linka. A co znaczy zapis:
"Co ważne, podmioty zwolnione z prowadzenia ewidencji odpadów nie podlegają wpisowi do rejestru BDO."

Czy oznacza on, że jeśli mam mniej odpadów niż ilość podana w tej tabeli w tym linku to znaczy, że nie muszę rejestrować się w BDO?

ptk22, dokładnie tak, masz tylko normalny odbiór odpadów jak do tej pory bez tej biurokracji.

Ptk, wejdź na stronę BDO, tam jest wyjaśnione co i jak. Ja niestety dopiero dziś się tym zająłem :p

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 00:43

Ja niestety dopiero dziś się tym zająłem

Odpady medyczne i tak mają specjalne traktowanie. Wcześniej nie miałeś obowiązku być w jakichś systemach?

inquiz pisze:

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 00:43

Ja niestety dopiero dziś się tym zająłem

Odpady medyczne i tak mają specjalne traktowanie. Wcześniej nie miałeś obowiązku być w jakichś systemach?

Inquiz. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Ale pewnie nie musisz.
Moje odpady odbiera firma utylimed i nic mnie nie obchodziło. Teraz jeśli się nie zarejestruję do BDO i nie otrzymam numeru rejestracji utylimed nie ma prawa odebrać ode mnie odpadów. Kara od 5 do 20tys. Specyfikacja odpadów tabela nr 12.
Na szczęście udało mi się przebrnąć przez fatalna stronę internetowa BDO i nadano mi nr. I tak nie do końca to działa, bo ciagle nie dostałem hasła, żeby połączyć mój ePUAP z działalnością, bo pomimo firmy która mną zawiaduje będę musiał osobiście wysyłać raporty.
Dobra zmiana.

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 19:16

Inquiz. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Ale pewnie nie musisz.

Szczegółów nie znam, za to miałem okazję widzieć na żywo efekt finalny składowania w Polsce odpadów promieniotwórczych, głównie medycznych.
Znam też historię pewnego zakładu, fryzjer/barber. I tam potrafią zużyć do kilku strzykawek miesięcznie - odbiór tego podrożał już w zeszłym roku dwu czy trzykrotnie. A do śmietnika nie można wyrzucić czy zanieść do apteki.

inquiz pisze:

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 19:16

Inquiz. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Ale pewnie nie musisz.

Szczegółów nie znam, za to miałem okazję widzieć na żywo efekt finalny składowania w Polsce odpadów promieniotwórczych, głównie medycznych.
Znam też historię pewnego zakładu, fryzjer/barber. I tam potrafią zużyć do kilku strzykawek miesięcznie - odbiór tego podrożał już w zeszłym roku dwu czy trzykrotnie. A do śmietnika nie można wyrzucić czy zanieść do apteki.

Nie mam nic przeciwko uregulowaniom dotyczącym utylizacji odpadów medycznym.
Jestem przeciwny tworzeniu bezsensownych kolejnych schodów i mnożenia papierów i biurokracji.
No ale dobra zmiana.

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 19:16

nie do końca to działa, bo ciagle nie dostałem hasła, żeby połączyć mój ePUAP z działalnością

a propos, BDO nie mam ale walczyłem ostatnio żeby ZUS połączyć i podpisać zamówiony raport. Poszło dopiero na trzeciej przeglądarce, spróbuj na czymś innym może też się uda.

inquiz pisze:

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 19:16

nie do końca to działa, bo ciagle nie dostałem hasła, żeby połączyć mój ePUAP z działalnością

a propos, BDO nie mam ale walczyłem ostatnio żeby ZUS połączyć i podpisać zamówiony raport. Poszło dopiero na trzeciej przeglądarce, spróbuj na czymś innym może też się uda.

To raczej sprawa przesilenia systemu.
Próbowałem się tez dodzwonić na infolinie-mission impossible.

stach22 pisze: ↑

3 sty 2020, o 19:33

Jestem przeciwny tworzeniu bezsensownych kolejnych schodów i mnożenia papierów i biurokracji.
No ale dobra zmiana.

To wszystko dla twojego dobra. Popiszesz sobie, potem to wszystko przeczytasz, to jest po to, żebyś nie popadł we wtórny analfabetyzm.