Strona 1 z 8

Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 18:41
autor: devlin
Po konsultacji telefonicznej z naszym prekambryjskim ordynatorem forumowym, podjąłem decyzję - szczepię się przeciw grypie na zimę. A wy?

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 18:46
autor: jarmaj
devlin pisze: A wy?

nie




Szczepienie się to jak te elektroniczne trzyliterowce w samochodzie. Twardym trzeba być! :mrgreen:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 18:50
autor: radekk
ja też nie

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 18:52
autor: Alan, Alan, Alan!
ja raz popełniłem ten błąd. Przez 3 miesiące co dwa tygodnie byłem chory, gorączka często pod 40C - chyba po bańkach przeszło. Do tego paskudna pokrzywka tak, że bez Zyrtecu nie ruszałem się z domu przez długi czas.

I w sumie to niewiadomo dlaczego, bo na białko to raczej nie jestem uczulony (a to chyba przeciwwsakaznie).

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 19:01
autor: liwit
Kurcze, jak przeczytałam tytuł, byłam pewna, że ktoś inny założył ten wątek. :mrgreen:
Ja się nie szczepię, gdyby ktoś do domu/pracy przyszedł i chciał zaszczepić to bym się poddała. Samej nie chce mi się nic szukać. :roll:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 19:37
autor: minimus
Różnie różni ludzie reagują na tą szczepionkę. Ja, zwykle chorowity, nie choruje przez jakiś rok od zaszczepienia. Wzrasta mi odporność. Ale słyszałęm że inni chorują częściej lub w ogóle nie ma różnicy. :whistle:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 20:38
autor: Grzegorz
Zaszczepiłem się vaxigripem i... po tygodniu się zaczęło tzn, wszyscy w domu byli chorzy na chorobę pt. gorączka przez 2 dni i piekielny ból głowy, z tym że ja byłem chory 2 razy. No ale może to przypadek i może ten wirus nie był w zestawie tej szczepionki,

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 20:42
autor: Arti
devlin pisze:Po konsultacji telefonicznej z naszym prekambryjskim ordynatorem forumowym, podjąłem decyzję - szczepię się przeciw grypie na zimę. A wy?
Ja szczepię sie co roku. I nie wiem co to grypa.

A co do wyżej opisanych objawów: szczepienie jest na grypę a nie na przeziębienie czy inne infekcje.

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 20:47
autor: minimus
Arti pisze: A co do wyżej opisanych objawów: szczepienie jest na grypę a nie na przeziębienie czy inne infekcje.
Nie do końca. W moim przypadku zwiększa ogólną odporność.

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 20:50
autor: Alan, Alan, Alan!
Arti pisze: nie na przeziębienie
szkoda, ze nie widziales tego mojego przeziebienia :mrgreen:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 21:29
autor: naLeśnik
przeziębienie to nie wirus, a grypa to właśnie wirus - w tym tkwi różnica. Poza tym należy pamiętać że co roku pojawiają się nowe odmiany wirusów i nie zawsze uda się wstrzelić ze szczepionką.
Ja się nie szczepię, robiłem kilka lat temu dwa podejścia co roku ale za każdym razem byle infekcja kończyła się gorączką do 40*C - tak więc dałem sobie spokój.
Aczkolwiek nie lekceważcie grypy, wiele osób umiera po powikłaniach niedoleczonej grypki. Wysiada serce, wątroba, płuca.... Niewydolność krążenia, niewydolność nerek itp...

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 21:34
autor: FUX
Arti pisze: A co do wyżej opisanych objawów: szczepienie jest na grypę a nie na przeziębienie czy inne infekcje.
Prawda.
Ja sie od kilku lat nie szczepię.

Forum trzeba zamknąć dla Devlina za wymyślanie hipochondrycznych tematów :evilgrin: .

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 21:39
autor: Bilex
liwit pisze: Kurcze, jak przeczytałam tytuł, byłam pewna, że ktoś inny założył ten wątek. :mrgreen:


Jestem! Jestem! :-p

To może ja zacznę...






....a może lepiej nie... :evilgrin:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 21:45
autor: devlin
FUX pisze: Forum trzeba zamknąć dla Devlina za wymyślanie hipochondrycznych tematów :evilgrin: .
Pytanie do historyków:

Dlaczego (prawie) zawsze w historii narodu i państwowości polskiej, wróg zawsze nadchodził z zachodu?

;-)

:mrgreen:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 22:52
autor: WiS
devlin pisze: (prawie) zawsze w historii narodu i państwowości polskiej, wróg zawsze nadchodził z zachodu

Absolutna nieprawda.

Po pierwsze, statystycznie częściej napadali nas inni wrogowie, niż szeroko rozumiani Niemcy. Po drugie, nawet w/w przemyślnie i zapewne dla zmyły, jak jużuderzali, to z mańki. Nawet w 1939, akurat kierunek dokładnie od zachodu zlekceważyli dranie całkowicie... 8-)

A offtopicznie ( 8-) ) dodam, że zamiast szczepień dużo lepsze jest:
- regularne hartowanie organizmu (np. ruch na świeżym powietrzu, bez względu na pogodę - mogą być spacery, albo seks ;-) ),
- bańka dobrego akoholu plus czosnek, też regularnie.
Przynajmniej, jak dla mnie. Ale co kto lubi :whistle:

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 23:32
autor: LouCyphre
WiS pisze: - bańka dobrego akoholu plus czosnek, też regularnie.


To działa. Od 6 lat nie miałem grypy 8-)

Re: Kącik hipochondryka

: 16 paź 2008, o 23:38
autor: vibowit
WiS, przyznam szczerze, że z tym seksem na świeżym powietrzu to mnie zaintrygowałeś. Nie masz problemu z korzonkami?

:mrgreen: :giggle:

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 00:05
autor: WiS
Czasem korzonki mogą uwierać, ale tylko w lesie.

Na plaży nigdy.

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 00:55
autor: WRC fan
devlin pisze: szczepię się przeciw grypie na zimę. A wy?


Nie ;-)

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 08:46
autor: Arno
A ja sie szczepie i na grype nie choruje. Zaziebiam sie ale to nie to samo. Gryopa moze zabic. Przypominam, ze tworca Muppetow przekrecil sie wlasnie na gryoe.

Ale Bikex, jedziemy pelna para:
Ja mam przewlekle takie:
Astme,
Wrzod dwunastnicy
Reflux
Podagre
Zmiany psychiatryczne ciezkie.
Ostanio bli mnie ok, gora galki wewnatrz glowy. Boje sie.
Mam wypadniete dyski w kregoslupie.
Boli czasem.

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 09:12
autor: devlin
No to jedziemy, ja patrzę dookoła i co widzę, że mam?

- kaczki na podwórku
- widok na mokre
- kubek subaru
- kwiaty na stole (Syrenie, nie moje)
- szkodnika (a nie, już uciekł)
- myszkie blututkie
- o, jeszcze komputra
- niezwykłą lekkość bytu od początku miesiąca

A, miało być o narzekaniu - to ja przepraszam.

:?

:evilgrin:

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 09:27
autor: Doxa
Arno pisze: Ja mam przewlekle takie:
Astme,
Wrzod dwunastnicy
Reflux
Podagre
Zmiany psychiatryczne ciezkie.
Ostanio bli mnie ok, gora galki wewnatrz glowy. Boje sie.
Mam wypadniete dyski w kregoslupie.
Boli czasem.
Arno, moja mama mawiała : koło które skrzypi najdalej zajedzie. Sprawdzone w rodzinie ;-) . Także luzik. I zdrówka :-)

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 09:39
autor: Konto usunięte
devlin pisze: szczepię się przeciw grypie na zimę. A wy?

Nie.

Szczepionka uodparnia tylko na te mutacje wirusa (? znowu coś pewnie pochrzaniłem - to wirus, prawda?) ktore są zawarte w szczepionce, a ponieważ jest to wirus szybko mutujący, więc skuteczność szczepionki jest ograniczona.

Dbać trzeba o siebie.

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 09:55
autor: minimus
Arno pisze: Ale Bikex, jedziemy pelna para:
Ja mam przewlekle takie:
Astme,
Wrzod dwunastnicy
Reflux
Podagre
Zmiany psychiatryczne ciezkie.
Ostanio bli mnie ok, gora galki wewnatrz glowy. Boje sie.
Mam wypadniete dyski w kregoslupie.
Boli czasem.
wiek męski wiek klęski ;-)

Re: Kącik hipochondryka

: 17 paź 2008, o 11:10
autor: damaz
devlin pisze: Dlaczego (prawie) zawsze w historii narodu i państwowości polskiej, wróg zawsze nadchodził z zachodu?
WiS pisze: szeroko rozumiani Niemcy

:lol:

chyba to sprzedam kolegom amerykanom.... znaczy.... "broadly speaking: german colleagues"