pozegnalem sie z forum SIP

[Ywone]

działas dzisiaj symultanicznie

a cio to znacy ?

[mały 5150]

Mój ojciec mawiał, że i tak bez okularów ich nie widzi, więc je pier....


Może to jest metoda?

To jest metoda
Ale fajny wieczór dawno się tak nie uśmiałem

[esilon]

Ywone, zapytaj żołędzia może wykład palnie

[EterycznyŻołądź]

Wiesz, dużo ludzi boi się zwykłych myszy, a co dopiero biegających żołędzi.

tak ci co widza biegajace żołędzie powinni sie zacząc bać

Na pocieszenie dodam, że nie bardziej niż Ci co widzą białe myszki i różowe słonie.

[ky]

"I love the smell of napalm in the morning. You know, one time we had a hill bombed, for 12 hours. When it was all over, I walked up. We didn't find one of 'em, not one stinkin' dink body. The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like... victory."

Z wojskowych wolę tę scenkę:

Gunnery Sergeant Hartman: I am Gunnery Sergeant Hartman, your senior drill instructor. From now on you will speak only when spoken to, and the first and last words out of your filthy sewers will be sir. Do you maggots understand that?
Recruits: Sir, yes sir!
Gunnery Sergeant Hartman: Bullshit I can't hear you. Sound off like you got a pair.
Recruits: SIR, YES SIR!
Gunnery Sergeant Hartman: If you ladies leave my island, if you survive recruit training, you will be a weapon. You will be a minister of death praying for war. But until that day you are pukes. You are the lowest form of life on Earth. You are not even human fucking beings. You are nothing but unorganized grabastic pieces of amphibian shit. Because I am hard you will not like me. But the more you hate me the more you will learn. I am hard but I am fair. There is no racial bigotry here. I do not look down on niggers, kikes, wops or greasers. Here you are all equally worthless. And my orders are to weed out all non-hackers who do not pack the gear to serve in my beloved Corps. Do you maggots understand that?
Recruits: Sir, yes sir!
Gunnery Sergeant Hartman: Bullshit I can't hear you.
Recruits: SIR, YES SIR!



r.

[Gal]

Jasna strona mocy nie jest gorsza. Jest trudniejsza. Jej "wyznawcy" muszą na co dzień zmagać się z moderatorami, nakazami, zakazami niepisemnym regulaminem, a od jutra jeszcze pisemnym, wrogami, wrogimi wrogami, wrogimi wrogami opozycjonistami, wrogimi wrogami opozycjonistami demagogami, dezerterami oraz wrogimi dezerterami oraz wrogimi dezerterami opozycjonującymi. Wrogo. I po co? Żeby mieć to samo co my tutaj. To są hardzi ludzie, którym należy się za to szacunek. Jak listonoszom, którzy niosą list przez, zaspy, huragany, pustynie, zamiast iść na łatwiznę i wysłać e-mail. Powtarzam, jasna strona jest trudniejsza, ale nie gorsza. Pamiętaj!

Eteryczny!

Przemiana w Owoc Dębu dała Ci kopa!
Nowa jakość, kurde...
Poprawka dla jasności - do czego się odnoszę.

[EterycznyŻołądź]

Ale fajny wieczór dawno się tak nie uśmiałem

Wreszcie. Oporny strasznie jesteś, ale i tak dopiąłem swego.

Mój ojciec mawiał, że i tak bez okularów ich nie widzi, więc je pier....


Może to jest metoda?

To jest metoda

Jeśli chodzi o ścisłość, to to jest nielogiczne z powyższym. Nie żebym się czepiał, ale...

[mały 5150]

No, dobra zapytam - co jest nielogiczne

[esilon]

No, dobra zapytam - co jest nielogiczne

eteryczne myszy

[EterycznyŻołądź]

mały 5150, może to, że chcesz ignorować to z czego się śmiejesz, a może fakt, że hamburgery są sprzedawane w paczkach po 8 sztuk, a bułki po 10? Wybieraj. Twój głos należy do Ciebie, decyzja decyduje.

[mały 5150]

mały 5150, może to, że chcesz ignorować to z czego się śmiejesz, a może fakt, że hamburgery są sprzedawane w paczkach po 8 sztuk, a bułki po 10? Wybieraj. Twój głos należy do Ciebie, decyzja decyduje.

Teraz żałuję, że zapytałem Już mi się nie chce, poza tym to wątek Vert'a
trochę tu śmiecimy.

[Ywone]

racja , spróbujemy wynagrodzić Ci verciku tą stratę naszymi skromnymi osobami na tym forum

[hogi]

Witek, daj spokój

To Potęga SzMocy przeze mnie przemawia.

Śmocy :-P

Na pocieszenie dodam, że nie bardziej niż Ci co widzą białe myszki i różowe słonie.

Słonie?
Mam haka na Ciebie. Zaproszę tu na forum swojego kolegę... :-P

[Konto usunięte]

mały 5150, może to, że chcesz ignorować to z czego się śmiejesz, a może fakt, że hamburgery są sprzedawane w paczkach po 8 sztuk, a bułki po 10? Wybieraj. Twój głos należy do Ciebie, decyzja decyduje.

I ja jestem pod wielkim wrażeniem - przemiana naprawdę korzystna :-D Ja sobie z tymi hamburgerami radzę tak, że kupuję 10 paczek hamburgerów i 8 paczek bułek

[Vert]

a ja jakis debilny film wczoraj ogladalem.a tu taka heca hehe

czy moze mi ktos wskazac linka do tych filmow bo nie moge odszukac?

[devlin]

Mam haka na Ciebie. Zaproszę tu na forum swojego kolegę... :-P

Litości...

[hogi]

czy moze mi ktos wskazac linka do tych filmow bo nie moge odszukac?

Proszę.
http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

[Paul_78]

Jaki jest sens w ostentacyjnym żegnaniu się z forem internetowym? Nie lepiej po prostu przestać pisać, a nie robić sceny? Get a life.

[Arno]

Paul 78
Ja bym nie demonizowal.
Niektora ludnosc tak ma. ja sie na prezyklad ze dwa reazy tam zegnalem. Rozumiem verta, bo znam siebie jak zły szezląg.

[Grzesiek_67]

Arno,

Paul 78
Ja bym nie demonizowal.
Niektora ludnosc tak ma. ja sie na prezyklad ze dwa reazy tam zegnalem. Rozumiem verta, bo znam siebie jak zły szezląg.

No właśnie. Bardzo to ładnie i ludzko napisane. Nie ma przecież jednego, właściwego, pod każdym względem poprawnego (co za obrzydliwe słowo) sposobu postępowania. Jeden lubi tak, drugi inaczej, jeden pragnie się jakoś ze swoim smutkiem podzielić z otoczeniem, drugi będzie dusił w sobie, jeden jest obrzydliwie twardy, drugi pięknie i ludzko miękki (hehe, od razu widać, przy kim są moje sympatie ).

Kochajmy i szanujmy nasze "inności". One są bowiem autentycznym kawiorem życia.

Howgh w mordę

[AMI]

Jaki jest sens w ostentacyjnym żegnaniu się z forem internetowym? Nie lepiej po prostu przestać pisać, a nie robić sceny? Get a life.

A jaki jest sens w ogole sie zegnac? Nie lepiej po prostu wyjsc?
Jak sobie odpowiesz na te pytania, to bedziesz pewnie wiedzial.
Zwlaszcza wobec faktu, ze Vert jest/byl dosc dlugoletnim gosciem forum SIP

EDIT: literowka

[Bilex]

Słuchajcie - to sprawa Verta.
My cieszymy się, że postanowił przyłączyć się do naszej małej społeczności
I tyle.

[esilon]

Słuchajcie - to sprawa Verta.
My cieszymy się, że postanowił przyłączyć się do naszej małej społeczności
I tyle.

Howgh w mordę

[Marko Rally]

Jeden lubi tak, drugi inaczej,

O to, to wlaśnie: jeden woli ogórki, a drugi gospodarza córki

[FUX]

http://subaru.pl/forum/viewtopic.php?t=115667