Makowy pręgierz / Hejt Line - tutaj szydzimy z Apple

Post 25 sty 2008, o 15:48

Konto usunięte pisze:Konto usunięte, Ty byś chciał, żeby tu się na temat rozmawiało?? Jeszcze się nie nauczyłeś, że to niemożliwe??

Heh, no nie

ale jaki jest sens takiego pisania?

gimof pisze:jak majkrosoft wymyślił nowoczesną viste która na czystym kompie+stery pobierą ok. 800MB ramu

Grafika?

"Graphics: Vista has changed from using the CPU to display bitmaps on the screen to using the GPU to render vectors. This means the entire display model in Vista has changed. To render the screen in the GPU requires an awful lot of memory to do optimally - 256MB is a happy medium, but you'll actually see benefit from more. Microsoft believes that you're going to see the amount of video memory being shipped on cards hurtle up when Vista ships."

http://www.bit-tech.net/news/2005/09/07 ... ware_reqs/

Gal · Post 25 sty 2008, o 15:53

Konto usunięte pisze:
Konto usunięte pisze:Jak studiowałem to też brałem udział w wojnach o najlepszy system operacyjny.
Fido. Devlin założył temat dla makowców, a tu nagle wpada Intak i pisze, że Maki są bez sensu.

Intak wyraził swoją opinię o Mac'ach w wątku o Mac'ach - znaczy na temat pisał i tyle. I nie pultać się

A wracając do Macbooka, to dziecko jakieś ambiwalentne jest w tym względzie, ale spędził całe życie na Windowsach i grzebania w rejestrach się nie boi - może dlatego.
Jak pisałem, wszystko przez Devlina; miałem mu kupić normalnego laptopa, ale Dev zaczął marudzić, że to obciach będzie jak dziecko się na uniwerku z Lenovo pokaże. Zaczął rozwijać jakąś wizję społecznego ostracyzmu, wytykania palcami przez zdrową część braci studenckiej i sugerował, że koledzy będą się nabijać, a dziewczyny przechodzić na drugą stronę ulicy na jego widok.

Czy ja chcę, żeby dziecko przez następne 30 lat na kozetce u psychoanalityka mamrotało, że "To wszystko przez ojca." ?!!

Jasne, że nie chcę.
No to mu kupiłem Macbooka. Białego.
Dziecko się ucieszyło z prezentu, wyjęło z pudełka... i zapytało: "A dlaczego nie czarny...?!!"
No i musiałem wymienić.

Wniosek z tego dla mnie jest jeden: Dziecko wiedziało już, co w wyrobach Apple'a jest najważniejsze...

PS. Funky, nie denerwuj się. My, Windziarze, musimy sobie jakoś humor poprawić - choćby się Makówek trochę ponabijać.

Post 25 sty 2008, o 15:59

Gal, ja się nie denerwuję, ale mnie trochę męczy wyważanie otwartych drzwi.

A zresztą - skoro mu się od tego humor poprawił to dobrze

Gal · Post 25 sty 2008, o 16:34

Wczoraj jechałem nowym samochodem kolegi. Jechaliśmy we trójkę, z jednym z naszych klientów. Nowy samochód, więc wywiązała się oczywiście dyskusja nad zaletami/wadami pojazdu.
Pytanie: Co wywołało najgorętszą dyskusję między kolegą, a klientem?

CZY DO RADIA DA SIĘ PODŁĄCZYĆ IPODA!!!

Takie czasy...

ky · Post 25 sty 2008, o 16:41

To nie może być iPiano: ja tam widzę jeden klawisz czarny i dwa białe! :P

[ Dodano: 2008-01-25, 15:47 ]

Gal pisze:Dev zaczął marudzić, że to obciach będzie jak dziecko się na uniwerku z Lenovo pokaże.

Trzeba było mu kupić TP X61 Tablet, nie wyglądałby jak ubogi krewny :)

Gal pisze:Dziecko się ucieszyło z prezentu, wyjęło z pudełka... i zapytało: "A dlaczego nie czarny...?!!"

Trzeba było odpalić, że czarny z białym zasilaczem głupio wygląda :P

r.

devlin · Post 25 sty 2008, o 16:48

Gal pisze:Jak pisałem, wszystko przez Devlina; miałem mu kupić normalnego laptopa, ale Dev zaczął marudzić, że to obciach będzie jak dziecko się na uniwerku z Lenovo pokaże. Zaczął rozwijać jakąś wizję społecznego ostracyzmu, wytykania palcami przez zdrową część braci studenckiej i sugerował, że koledzy będą się nabijać, a dziewczyny przechodzić na drugą stronę ulicy na jego widok.

Widzisz Galu, to wszystko przez nieuzgodnienie terminologii. Zapytałeś o to, jakiego normalnego laptopa kupić dziecku - i dla mnie w tej chwili jest następujący wybór - tańszy i sensowniejszy, czyli MacBook i droższy, a dla dziecka nieprzydatny za bardzo ze względu na rozmiar niekompatybilny z tornistrem - MacBookPro. Gdybyś zapytał, jakiego kupić dziecku sierściucha przenośnego... Sam rozumiesz. Pozatem to jestem niewinny!

Chloru · Post 25 sty 2008, o 19:40

gimof pisze:A że tak zejdę z tematu...jako, że ja zawzięty użytkownik windy...
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak majkrosoft wymyślił nowoczesną viste która na czystym kompie+stery pobierą ok. 800MB ramu
Z tego co kojarze na xpku idzie zejść do 100...

Staaaryy.... moje linuxy to od razu żrą cały dostępny ram i sie nie pytaja. Dodatkowo są zazwyczaj bez środowisk graficznych

zagatka · Post 25 sty 2008, o 19:52

Gal pisze:No dobrze, przyznam się:
Synowi kupiłem MacBooka...

Przez Devlina, oczywiście

bo to była intryga grubymi nićmi szyta ;)
ale ogarnięta - łącznie z "przemalowaniem" MacBooka na czarno ;)

Paul_78 · Post 25 sty 2008, o 20:42

Się zapisuję. I od razu pochwalę sukcesem - przekonałem żonę, że nie chce laptopa z windowsem, tylko mac booka pro.

FUX · Post 25 sty 2008, o 21:21

Jeszcze żeby takie ustrojstwo można bylo potestować przez parę dni i odczuć/lub nie :-P różnicę....
Już raz podchody robiłem, ale mój inglisz jest zbyt niedoskonały

, żeby sie na jabłka rzucać...
Ale może się myle i warto więcej szajbek za ten wynalazek dać.....

Paul_78 · Post 25 sty 2008, o 21:40

FUX pisze:Jeszcze żeby takie ustrojstwo można bylo potestować przez parę dni i odczuć/lub nie :-P różnicę....
Już raz podchody robiłem, ale mój inglisz jest zbyt niedoskonały , żeby sie na jabłka rzucać...
Ale może się myle i warto więcej szajbek za ten wynalazek dać.....

W leopardzie jest już Polish ;)

devlin · Post 25 sty 2008, o 21:42

Dokładnie, w 10.5 już jest wszystko po polsku - co więcej, coraz więcej osób tłumaczy obcojęzyczne programy, popatrz tutaj:

http://web.mac.com/heidi17/Heidikowa_wi ... olsku.html

FUX · Post 25 sty 2008, o 21:58

Paul_78, devlin. Dzięki.
ale wytłumaczcie łopatologicznie, jak sie ma w rzeczywistości makowo-okienkowej wymiana plików w Excellu, Wordzie. Tych dokumentów akurat używam najczęściej. Ostatnio zanabyłem Offica 2007 i sa problemy z odczytywaniem na starszych wersjach nowych plików. Muszę zapisywać w wersji 97-2003. W tej nie ma tylu extrasów, co w nowej, etc..

:-?

Filip Cz · Post 25 sty 2008, o 22:42

devlin, Dzisiaj jadąc z pracy pomyślałem, że założę ten wątek

Chloru · Post 25 sty 2008, o 22:44

FUX pisze:Paul_78, devlin. Dzięki.
ale wytłumaczcie łopatologicznie, jak sie ma w rzeczywistości makowo-okienkowej wymiana plików w Excellu, Wordzie. Tych dokumentów akurat używam najczęściej. Ostatnio zanabyłem Offica 2007 i sa problemy z odczytywaniem na starszych wersjach nowych plików. Muszę zapisywać w wersji 97-2003. W tej nie ma tylu extrasów, co w nowej, etc.. :-?

Fux - tak to juz jest. Musisz zapisywac w formacie 97-2003 i nie ma tu nic do rzeczy MacOS czy Windows. Office jaki jest kazdy widzi

zagatka · Post 25 sty 2008, o 23:07

FUX pisze:Paul_78, devlin. Dzięki.
ale wytłumaczcie łopatologicznie, jak sie ma w rzeczywistości makowo-okienkowej wymiana plików w Excellu, Wordzie. Tych dokumentów akurat używam najczęściej. Ostatnio zanabyłem Offica 2007 i sa problemy z odczytywaniem na starszych wersjach nowych plików. Muszę zapisywać w wersji 97-2003. W tej nie ma tylu extrasów, co w nowej, etc.. :-?

przed chwilą przetestowane.
Plik Worda z office 2004 na Mac'u, bez problemu jest odczytywany przez office 2007 na Windowsie :)

Filip Cz · Post 25 sty 2008, o 23:15

FUX pisze:Jeszcze żeby takie ustrojstwo można bylo potestować przez parę dni i odczuć/lub nie :-P różnicę....

Sęk w tym, że byś nie poczuł. Różnicę się czuje po powrocie do windy. :-P

Post 25 sty 2008, o 23:29

Paul_78, zuch chłopak. Wódki mu dać

FUX, ja akurat w pracy mam sieć na MS Serwer i pliki office'a się bezproblemowo wymieniają między MacOfficem 2004 i WinOfficem. W wersji 2007 masz ten problem, że np. Word zapisuje w formacie .docx (a nie jak stary - .doc) no i po prostu jak to w M$ OpenXML nie jest taki open.

Filip Cz pisze:Różnicę się czuje po powrocie do windy.

Ooo i to jak. Nagle widać wszystkie problemy jak na dłoni.

Filip Cz, w ogóle to witaj! :-D

devlin · Post 25 sty 2008, o 23:53

FUX pisze:ale wytłumaczcie łopatologicznie, jak sie ma w rzeczywistości makowo-okienkowej wymiana plików w Excellu, Wordzie. Tych dokumentów akurat używam najczęściej. Ostatnio zanabyłem Offica 2007 i sa problemy z odczytywaniem na starszych wersjach nowych plików. Muszę zapisywać w wersji 97-2003. W tej nie ma tylu extrasów, co w nowej, etc.. :-?

Wszystko działa bez problemu w obie strony, łącznie z polskimi literkami. Co do Office 2007 Win - nowy Office 2008 Mac, dostępny od paru dni, otwiera i zapisuje te wszystkie docx i xlsx bez najmniejszego problemu. Ty nie zauważasz, że otwierasz coś z peceta, ktośÂ nie zauważa, że otwiera cośÂ z maka.

zagatka · Post 26 sty 2008, o 00:10

devlin :> Ty juz masz office 2008? :> ja dziś ledwo co zdołałam pudełko dotknąć ;)

devlin · Post 26 sty 2008, o 00:12

No cóż - moje pudełko do mnie dopiero leci zza kałuży, ale zawartośćÂ była szybsza

Paul_78 · Post 26 sty 2008, o 00:38

Panowie... mało tego. Pliki dają się przenosić między Office a Iwork. Pewnie zależy to od komplikacji pliku, ale np. w mojej pracy, gdzie piszę zwykłe pisma od czasu do czasu z tabelami i używam komentarzy, nie ma problemu z konwersją plików z Pages do Worda i z Numbers do Excela.

EterycznyŻołądź · Post 26 sty 2008, o 00:39

devlin pisze:To nie to o czym myślicie, obrzydliwi zboczeńcy!

Tu się rozmawia o komputerach!

Niepokojące skojarzenia... jak na kucharza.

devlin · Post 26 sty 2008, o 08:27

EterycznyŻołądź pisze:Niepokojące skojarzenia... jak na kucharza.

Mocne słowa, jak na dziewięciolatkę.

Gal · Post 26 sty 2008, o 09:42

FUX pisze:Ostatnio zanabyłem Offica 2007 i sa problemy z odczytywaniem na starszych wersjach nowych plików. Muszę zapisywać w wersji 97-2003. W tej nie ma tylu extrasów, co w nowej, etc.. :-?

Nie musisz.
Ci co mają Office 2003 muszą sobie zainstalować ten konwerter:
http://www.microsoft.com/downloads/deta ... laylang=en
i po problemie z odczytywaniem dokumentów Office'a 2007.