Strona 1 z 14
Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:29
autor: Kruszyn
Gdzie szanowne towarzystwo będzie się bawić na Sylwka ????????
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:30
autor: LouCyphre
Ja chyba w domu ...
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:33
autor: zagatka
nigdzie

w domu, z zapasem czipsów, wińska i filmów na dvd

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:35
autor: barton
spędzić go w łóżku czyli przespać...
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:36
autor: AMI
A myslalem, ze tylko ja taki zabawowy jestem ;)
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:37
autor: FUX
Eeeee...
Nie wiem.
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:43
autor: ky
Ja wiem! Ja wiem! W firmie! :)
r.
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:48
autor: mały 5150
Może będzie śnieg, to sobie na miasto wyskoczę polatać boczurami

Ulice będą puste

a później sią napije

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:49
autor: Chloru
Kruszyn pisze:
Gdzie szanowne towarzystwo będzie się bawić na Sylwka ????????
TBD.

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:50
autor: Kruszyn
Chloru pisze:Kruszyn pisze:
Gdzie szanowne towarzystwo będzie się bawić na Sylwka ????????
TBD.

A tak troszkę jaśniej ?????
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 22:57
autor: Chloru
Kruszyn pisze:
A tak troszkę jaśniej ?????
To be decided.

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:06
autor: Kruszyn
mały 5150 pisze:Może będzie śnieg, to sobie na miasto wyskoczę polatać boczurami

Ulice będą puste

a później sią napije

No to jak tak dalej pójdzie to ja podobnie spędzę hehehehe
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:06
autor: Chloru
Kruszyn pisze:
No to jak tak dalej pójdzie to ja podobnie spędzę hehehehe
To moze razem poupalamy po miescie ?!

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:08
autor: mały 5150
Chloru pisze:Kruszyn pisze:
No to jak tak dalej pójdzie to ja podobnie spędzę hehehehe
To moze razem poupalamy po miescie ?!

To ja mam pomysł

Najpierw się nachlamy a potem wyskoczymy na miasto poupalać

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:10
autor: Chloru
mały 5150 pisze:
To ja mam pomysł

Najpierw się nachlamy a potem wyskoczymy na miasto poupalać
Na wrotkach !

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:11
autor: Kruszyn
mały 5150 pisze:
Chloru napisał(a):
Kruszyn napisał(a):No to jak tak dalej pójdzie to ja podobnie spędzę hehehehe
To moze razem poupalamy po miescie ?!
To ja mam pomysł

Najpierw się nachlamy a potem wyskoczymy na miasto poupalać
JEST TO POMYSŁ HEHEHEHE MOŻNA ZAWSZE POPRÓBOWAĆ CZY ROZWALIMY SIĘ W STARYM CZY NOWYM ROKU

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:19
autor: MAZI
A moze by tak cos razem zorganizowac takie CHLEJADY VEL SYLWEK??
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:21
autor: LouCyphre
MAZI, Świetny pomysł..tylko towarzystwo jakies rozlazłe i nic a nic nie idzie planowanie czegokolwiek ...
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:22
autor: Kruszyn
MAZI pisze:
A moze by tak cos razem zorganizowac takie CHLEJADY VEL SYLWEK??
No jest juz pomysł

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:26
autor: Michal B
nie będę orginalny - napiję sie w domu i pojdę spać
Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:35
autor: WRC fan
Ja niestety idę na... wesele (nie swoje)

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:48
autor: mały 5150
WRC fan pisze:Ja niestety idę na... wesele (nie swoje)

No to czemu się smucisz

Re: Sylwester 2008/2009
: 2 lis 2008, o 23:54
autor: radekk
Ja pewnie spędzę pod stołem, chyba że będę w stanie usiedzieć na krześle
A prawdę mówiąc to pewnie zdecyduję dzień, albo 2 przed. Może jakiś wypad w góry i spędzę na stoku

Re: Sylwester 2008/2009
: 3 lis 2008, o 00:08
autor: Taffarel
radekk pisze: zdecyduję dzień, albo 2 przed. Może jakiś wypad w góry i spędzę na stoku

ja tak zrobilem rok temu, wstalem i stwierdzilem, ze mam juz dosc klubow i po paru godz bylem w gorach... spontany sa spoko...
Re: Sylwester 2008/2009
: 3 lis 2008, o 00:11
autor: radekk
Taffarel pisze:radekk pisze: zdecyduję dzień, albo 2 przed. Może jakiś wypad w góry i spędzę na stoku

ja tak zrobilem rok temu, wstalem i stwierdzilem, ze mam juz dosc klubow i po paru godz bylem w gorach... spontany sa spoko...
ja tak zawsze robię, nie potrafię planować na dłużej, mój każdy wyjazd wiążę się z tym że mówię sobie, a może bym gdzieś pojechał i tak robię, wprawdzie czasami są wówczas problemy ze znalezieniem miejsca, tym bardziej jak się dojeżdża wieczorem, albo w nocy, ale uważam że takie wypady są fajne i póki co nie narzekam