Strona 1 z 2

Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:09
autor: maruda
...czyli najkrótszy komentarz do zakończonych wyborów w USA.

Właściwie to mogłem napisać o tym w "Nietegesie" - ale, pomyślałem sobie, może znowu ktoś na mnie wsiądze, że jest "jak najbardziej teges", a ja jestem tylko Kaczystowski Ciemnogród i zwykła maruda (i woda na młyn odwetwców)...?
No to założyłem nowy wątek - tytuł zawsze będzie można w późniejszym terminie wtórnie uracjonalizować i dialektycznie wyłożyć.

No więc początek zrobiony (znaczy, najtrudniejsza część roboty). Księga wyłożona, można się wpisać. Tytuł się wymyśli potem.


Zaczynamy: łubu dubu, łubu dubu...

M.

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:13
autor: Konto usunięte
Wbrew pozorom też jestem sceptyczny ;-)

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:23
autor: vibowit
Kurcze przeczytalem tytuł i się zdziwiłem, że maruda dopisał się do wątku o moim aucie. :-d
Dopiero później się zorientowałem, że to co innego.

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:24
autor: vicu
vibowit pisze: Kurcze przeczytalem tytuł i się zdziwiłem, że maruda dopisał się do wątku o moim aucie. :-d
Dopiero później się zorientowałem, że to co innego.

Dokladnie to samo pomyslalem :mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:34
autor: LouCyphre
A ja od razu się domyśliłem, że to ciemnogrodzkie rasistowskie poglądy Marudy wyłażą na światło dzienne niczym słoma z walonka :giggle:

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:34
autor: Bilex
ja to myślę, że Nostradamus się pomylił i nie chodziło wcale o czarnego papieża tylko czarnego prezydenta USA - znaczy...już po nas :-d
A dwa, że to 44 prezydent - a pamiętacie "Dziady" - "a imie jego czterdzieści i cztery" :-p

;-)

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:47
autor: Konto usunięte
W sumie to 2012 już niedługo ;-)

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:51
autor: LouCyphre
Normalnie mega lipa lipa będzie. Koniec bezkarnego polowania na NoPlisy na południu US

A mogło być tak:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=1aBaX9GPSaQ


:mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 5 lis 2008, o 22:58
autor: Michal B
Wczoraj jakiś prof. amerykanista podsumował Obame, że jest jak dom nowobogackich zwany gargamelem, wszędzie jakieś ozdóbki i wierzyczki, masa blichtru i miłości własnej - ogólnie oczojebliwy i zwracający uwagę z daleka z bezprecedensową monstrualną kampanią medialną rozdętą do granic absurdu;dużo formy, mało treści i sporo zagadek. Skowroński się lekko zdziwił a facet na to - Taki to jest kandydat. A teraz prezydent. No zobaczymy.

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 00:16
autor: ky
Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby za jakiś czas się okazało, że jakieś 20 lat temu Obama został wyprodukowany przez jakieś GRU. Taki koleżka z nikąd z niewyobrażalnie wielką kasą na kampanię...

r.

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 00:24
autor: LouCyphre
Ja myślę że Obama jest podstawionym kosmitą ;-) Oni patrzą na nas, oglądają wiadomości i w swoich niewyobrażalnie sprytnych marsjańskich umysłach wyknuli, że trzeba zagrać na uczuciach do czarnych :mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 08:45
autor: maly
Teraz nie będzie juz w USA "Białego Domu" tylko "Czarny Barak" :lol:

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 10:48
autor: Piter 35
maly pisze: Teraz nie będzie juz w USA "Białego Domu" tylko "Czarny Barak
To Ci się udało , naprawdę :mrgreen:
Wracając do tematu "Czarno to widzę " to myślę ,ze może jednak tak źle nie będzie a właściwie gorzej już być nie może .
Przyszedł czas na zmiany , niestety Bush się juz przejadł. Przez osiem lat testował swoje genialne plany na całym świecie i popierał klasyczne amerykańskie bogate domy ( mam na myśli fortuny).
Podobała mi się wypowiedź Obamy o restrykcjach, które prawdopodobnie spotkają juz nie długo stare przestarzałe elektrownie amerykańskie , będą musiały płacić i to słono za swoje zanieczyszczenia a jak nie to zbankrutują . Próbowano to wykorzystać w czasie kampani przeciwko niemu ( ,że niby wyjdzie z niego dopiero jego czarna dusza która zniszczy biedną ameryke :mrgreen: ).
Wiadomo ,że nie wszystkie swe obietnice zrealizuje bo nie ma na to szans ( wiele kręgów lobbystycznych mu po prostu nie pozwoli 8-) ) .
A dla nas , no cóż nie wiele się zmieni , wizy jak były tak będą :whistle: ( bronią się przed nami jak przed diabłem :arrow: Lucek nic do Ciebie :-) , kto z was chciałby tak strasznie jechać do stanów do pracy :?: , bo ja nie ) .
Może wreszcie Barak wyraźnie da nam do zrozumienia ( a właściwie naszym pożal się Boże elitą politycznym ) ,że ameryka już tak nas nie kocha i jesteśmy tylko im potrzebni do walki w razie godziny "W".
A trzeba powiedzieć ,że jako wierny sojusznik JueśA w komunistycznej europie przez to tracimy i jesteśmy postrzegani jako wichszyciele i poplecznicy amerykańskich interesów militarno gospodarczych ( no może nie ta kolejność ).
Źle jest ,że to my tak zabiegamy o układy w USa a nie oni U Nas .
Ameryka nie ma żadnego wiernego sojusznika w europie i długo mieć nie będzie ( z wyjątkiem nas wazeliniarzy ) .
Reasumując myślę ,że dobrze się stało ,że mamy nowego właściciela tych paru akrów za oceanem ;-)
Acha jestem zdziwiony ,że nie ma u nas dnia wolnego jak w Kenii :mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 11:31
autor: piotruś
Bilex, ma rację :!:
To było tak: - miał być czarny papież, ale coś nie wyszło, i w końcu na otarcie łez dali mu prezydenturę USA :cofee:
Zresztą bez obaw, Bóg jest przecież kobietą, nie da nam krzywdy zrobić :cofee:

P.S. Czy to przypadek - wczoraj późnym wieczorem, na "Planet" był program o skin'ach, White Power, Blood&Honor,
nazistach, anty-nazistach, ale ludziach gotowych bronić swojej rasy i całym tym &%^$##@@^** :x
Przypomniało mi się: " Gdy rozum śpi, budzą się upiory..." :oops: :wall:

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 11:41
autor: Arno
i teraz czarna mafia zastapi mafie zydowska. choc pewnie nie, jak sie obama ogarnie co i jak w finansach kraju itepe

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 12:55
autor: ky
piotruś pisze: To było tak: - miał być czarny papież, ale coś nie wyszło, i w końcu na otarcie łez dali mu prezydenturę USA :cofee:
Nie czarny, tylko oliwkowy. Benio ma w herbie gałązkę oliwki, zatem przepowiednia się spełnia. Piotr Rzymianin i kaplica :)
Arno pisze:i teraz czarna mafia zastapi mafie zydowska. choc pewnie nie, jak sie obama ogarnie co i jak w finansach kraju itepe
A potem będziemy mieli Idiocracy? :)

r.

Re: Czarno widzę...

: 6 lis 2008, o 22:46
autor: WiS
maruda pisze: jestem tylko Kaczystowski Ciemnogród i zwykła maruda (i woda na młyn odwetwców)
Przez grzeczność, nie zaprzeczę... :mrgreen:
Michal B pisze: dużo formy, mało treści i sporo zagadek. (...) Taki to jest kandydat. A teraz prezydent.
Dokładniej: taki to był wizerunek dla tłumów, żeby poszły w ekstazie głosować. Nie sądzę, żeby duży biznes sypał nieprawdopodobną kasę na kampanię faceta, którego JEDYNĄ znaną zaletą jest umiejętność czarujących przemówień i bon-motów.
Tak naprawdę,Obama został wcześniej dobrze sprawdzony i przeegzaminowany. On - i kluczowi członkowie jego sztabu. Dlatego mało się obawiam takiego wariantu:
ky pisze: jakieś 20 lat temu Obama został wyprodukowany przez jakieś GRU
Choć oczywiście, całkiem wykluczyć nie można ;-)
maly pisze: nie będzie juz w USA "Białego Domu" tylko "Czarny Barak"
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :thumb:
Arno pisze: czarna mafia zastapi mafie zydowska
Pan znasz Czarnych Braci lepiej ode mnie, jak sądzę. Oni mogą dużo rzeczy zmajstrować, ale mafię - to akurat raczej nie 8-)

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 01:02
autor: Kruszyn
Strzelą do niego tylko patrzeć...

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 01:40
autor: Doxa
Kruszyn pisze:Strzelą do niego tylko patrzeć...
Kruszyn, co masz takie czarne wizje? :roll:

:mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 01:50
autor: WRC fan

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 07:17
autor: gruby
WiS pisze:Nie sądzę, żeby duży biznes sypał nieprawdopodobną kasę na kampanię faceta, którego JEDYNĄ znaną zaletą jest umiejętność czarujących przemówień i bon-motów.
Tak wlasnie jest.

Od reszty ma pewnie tradycyjnych dwoch doradcow.

g.

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 11:07
autor: Kruszyn
Doxa pisze:
Kruszyn pisze:Strzelą do niego tylko patrzeć...
Kruszyn, co masz takie czarne wizje? :roll:

:mrgreen:
Myślę ,że "CZARNE " to dobre słowo :mrgreen:

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 12:58
autor: inquiz
maly pisze:Teraz nie będzie juz w USA "Białego Domu" tylko "Czarny Barak" :lol:
Ja słyszałem wersję że teraz z Białego Domu pozostanie tylko Barak Obamy.

Nie podobał mi się Obama od początku ale jak u mnie to wygrał przez selekcję negatywną.

1. Cieszę się że Hilaria odpadła.
2. Obama dostaje na początek kryzys, wielkie oczekiwania od wyborców oraz gigantyczne zadłużenie USA - wielkich możliwości manewru raczej mieć nie będzie. A na samym pijarze dwóch kadencji chyba nie zaliczy.*
3. Jestem za republikanami, ale McCain to taki republikanin jak z koziej d. trąba. Może to i dobrze że republikanie przechodzą do defensywy (stracili także w kongresie). Może w końcu zaczną wyciągać wnioski i poszukają nowego Reagana.

* dla Polski pewno lepsza byłaby kontynuacja obecnej polityki przez McCaina, co będzie z tarczą i z Afganistanem nie wiadomo. Ale za to po poparciu Obamy przez Chaveza może ameryka zbrata się z Fidelem i resztą czerwonej kompanii - jakoś to przeżyjemy ale jaki będzie ubaw.

Re: Czarno widzę...

: 7 lis 2008, o 18:13
autor: ky
WiS pisze:
Arno pisze: czarna mafia zastapi mafie zydowska
Pan znasz Czarnych Braci lepiej ode mnie, jak sądzę. Oni mogą dużo rzeczy zmajstrować, ale mafię - to akurat raczej nie 8-)
Bez przesady, Czarne Pantery potrafiły się zmobilizować.
inquiz pisze: jakoś to przeżyjemy ale jaki będzie ubaw.
No, będzie ubaw że k. mać.
Jeśli to prawda, to tak wysoko postawionego kreta US&A chyba jeszcze nie miało.

r.

Re: Czarno widzę...

: 8 lis 2008, o 15:08
autor: WiS
ky pisze: Jeśli to prawda,
Prawdą są w tym artykule epizody z życia, fałszem ich sugerowana interpretacja. Gdyby przejściowe uczęszczanie do muzułmańskiej szkoły automatycznie czyniło z człowieka bojowca Al-Kaidy, to Gal, Maruda i ja powinniśmy być komunistami.
Powtarzam: dajcie se spokój z szukaniem kretowiska. Gość jest sprawdzony - oficjalnie i nieoficjalnie, przez swoich, konkurencję oraz "obiektywnych" - na dziesiątą stronę. A poza tym, właśnie te koneksje i zaszłości czynią go kiepskim (bo zbyt oczywistym!) kandydatem na agenta wpływu. Czy to Al-Kaidy, czy GRU.
Znacznie lepsi są w tej roli potomkowie szacownych, białych, patriotycznych i konserwatywnych rodzin - o bardzo prawicowym ąturażu.
Pamiętacie Philby'ego i jego kumpli z Oxfordu...?

Co nie zmienia faktu, że BO może okazać się kiepskim prezydentem, rzecz jasna.

Ale akurat o politykę bezpieczeństwa i zagraniczną martwię się najmniej, bo widzę, kto doradza Obamie w tych sprawach i kto aspiruje do kluczowych stanowisk w administracji. Colin Powell, Robert Gates, Ron Asmus, Gregory B.Craig, Anthony Lake, Daniel Kurtzer, Scott Lasensky, William J.Perry, Dan McDonough, Richard Danzig, Derek Chollet... że o będących w tle Brzezińskim i Albright jużnie będę się rozgadywał ;-)
Spox.
Ameryka ma swoje stałe interesy, a pole realnego manewru wbrew pozorom (i kampanijnej retoryce!) nie jest duże.

Natomiast akurat rezygnacja z wysyłania rakiet i czołgów jako głównego narzędzia działania - do czego McCain miał skłonność, podobnie jak Bush - wyjdzie na dobre wszystkim.
inquiz pisze: co będzie z tarczą i z Afganistanem nie wiadomo
Wiadomo - mniej więcej.
W/w wypowiadali się na ten temat nie raz... a Powell i Gates nawet to robili jako ministrowie u republikanów.
Będzie pewnie to samo, co dotychczas - tylko daj Boże trochę mądrzej i ostrożniej.

inquiz pisze: Cieszę się że Hilaria odpadła.
A, to fakt - duży plus dla Baracka :evilgrin: