Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW

[FUX]

Fux z kim Turski rozmawiał?

http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/atomo ... 92979.html

Złoty środek gdzieś pomiędzy.

[Arno]

FUX, Szwed jest nawiedzonym ekoterorystą. Poza oklepanymi formułkami, powtarzanymi ad nauseaum od lat co ma taki do powiedzenia.
Zajmuje się polityką ten pan. Ekopolityką z pogranicza maltuzjańskich teorii o przeludnieniu.
Niestety ludność słucha takich oszołomów.
A na dane o wiatrakach nie odpowiedział, tylko się ironicznie uśmiechał.
Niestety rozmowa normalna ze Szwedem jest niemożliwa. Emanuje z niego jedynie dobroć i troska.
Z kolei Turski pojechał po bandzie, ale on już miał ze Szwedem przyjemność.
Turski powinien zrobić to co mój ojciec - nie godzić się na konfrontację ze Szwedem i jemu podobnymi a godzić się na wywiad jeden na jeden.

Turski prosił go o dane: ile ile ile, dostał informację od niego? Nie, jedynie ZNACZĄCE - bo na tym to polega, na manipulacji.

[FUX]

Arno, obaj siebie warci. Jeden miał trochę większą wiedzę, drugi kluczył.
Zabrakło mnie merytoryki, spokoju, szacunku wobec siebie w dyskusji.
Jak napisałeś; jeden dobrotliwy i rzucający frazesy, drugi nie pozostający dłużny schowany za maska wiedzącego najlepiej, traktujący wszystkich jak idiotów.

Kultury za grosz.

Na naszych Chlejadach nigdy takiego epatowania nienawiścią nie widziałem.

[Arno]

Niestety czasem u ludzi mających olbrzymią wiedzę budzi się agresja w kontakcie z manipulantami.
I takie zachowanie generuje negatywne reakcje i to dla całej sprawy.
Szwed jest politykiem i spływa po nim jak po kaczce.
I różnica jest taka, że Turski widzi, co w przyszłości jest dobre dla kraju a Szwed widzi, co jest dobre dla ideologii eko.

[damaz]

Na naszych Chlejadach nigdy takiego epatowania nienawiścią nie widziałem.

no, ale oni mieli w szklankach wodę. zwykłą wodę.
więc się nie dziw, że na Chlejadach jest spokojniej.

[FUX]

Link: http://www.youtube.com/watch?v=eKSIQ8RQkGE#t=101

[Konto usunięte]

Niestety czasem u ludzi mających olbrzymią wiedzę budzi się agresja w kontakcie z manipulantami.
I takie zachowanie generuje negatywne reakcje i to dla całej sprawy.
Szwed jest politykiem i spływa po nim jak po kaczce.
I różnica jest taka, że Turski widzi, co w przyszłości jest dobre dla kraju a Szwed widzi, co jest dobre dla ideologii eko.

Dokładnie tak. I choć trochę się obawiamy tego atomu (zwłaszcza w zderzeniu z naszą mentalnością - jakoś to będzie - już się boję jakiejkolwiek awarii), ale chyba nie ma wyjścia.

[Arno]

Fido_, przeczytaj link, który wstawiłem wyżej. Tam jest atom opisany. Czym jest a czym nie jest. I jest też pokazane ile ofiar było w Czarnobylu - a nic gorszego niż Czarnobyl w atomówce zdarzyć się nie może. Zresztą zdarzyć się i Czarnobyl nie może, bo reaktor w CZ. był również używany do produkcji materiału radioaktywnego do bomb jądrowych - a to wymagało mniejszej liczby zabezpieczeń… No i z jakiegoś powodu kretyny zrobiły co się da, żeby doprowadzić do katastrofy.

Z kolei Fukushima - jest tak jak mówi Turski ( w linku też jest) - Fukushima to nie była awaria jądrowa a TSUNAMI.

Warto poszperać i zobaczyć ile ofiar pociągnęły za sobą awarie w elektrowniach konwencjonalnych, ile ludzi zabiły elektrownie wodne… No i wreszcie ile ludzi ginie w różnych fabrykach chemicznych, w przemyśle ciężkim… Ale o tym SZA! Nie wolno mówić. Bo to politycznie niepoprawne.

Niestety głupie media nakręcają spiralę nienawiści i strachu w każdej sprawie.
TAK JAK DZIŚ trąbią o dwóch zasypanych śniegiem wioskach… wciągają w to premiera. Bo są zaspy kilkumetrowe… Wysyłają tam helikopterem reporterkę i mówią, że dotarła pieszo… I nkręcają ludzi, żeby mowili o tym, że są pozostawieni sami sobie.
Za mojego młodu jak nawaliło śniegu, było podobnie, bo się nie da nagle wszystkiego odkurzyć. Ale ludzie na Sadybie brali szufle i odgarniali chodniki i ulice - robiły się tunele…
Bo dawniej ludzie czuli się częścią sp[oęłczności, a dziś czują, że im się obsługa należy.

No ale wrócĶy do atomu: najlepsza jest kwestia odpadów i rzeczywistego promieniowania jakie się z nich wydobywa. Miliardy jakieś szalone są wydawane na zbędne zabezpieczenia, żeby tylko uspokoić rozhisteryzowany lud, ktyóremu zieloni wmóiwli, że odpady są śmiertelnie groźne. No i prąd od razu droższy.

[FUX]

No i prąd od razu droższy.

Cena energii to nie tylko wytwarzanie.
Problem jest bardziej złożony. W RP leży infrastruktura i przesył.
Zresztą w każdej branży związanej z mediami. Od wody i kanalizy począwszy na gazie, wifirifi i prądzie kończąc.

[Arno]

FUX, to jest oczywiste, że te inne czynniki są potężne, ale ja mówię o tym, że koszt składowania odpadów - niewspółmiernie wysoki do zagrożenia - bez sensu dodaje pewien procent do ceny.
A swoją drogą mnie przeraża to, co się stanie, jak sieci jednak nie wytrzymają. Zdaje s^ę, że te głowne są bardzo stare i za małe.
To masakra. Zużycie wzrasta, głupie komórki zjadają jakiś zauważalny procent, a mocy i sieci nie przybywa.
Niemcy aż się proszą o kłopoty wywalając atom… Ale co robić, naród ma na zielono mózg wyprany.
Ciekawe, czy uda się zielonym wmówić ludziom, że jest takie przeludnienie, że przyrost naturalny trzeba powstrzymać. Zero growth, wymieranie emerytów, i po pewnym czasie niektóre rejony się wyludnią.
No właśnie, NIEKTÓRE, bo przecież w Indiach czy w Chinach, czy w Afryce gdzieś - gdzie przeludnienia akurat nie ma na km2 - ludzie dadzą z siebie idiotów zrobić i wmówić bałwaństwa? Czyli efekt będzie taki - zdychająca Europa, Stany… A Azja do góry!

Prawdę mówiąc najbardziej mnie martwią w tym wszystkim przekaziory.

[leon]

i po pewnym czasie niektóre rejony się wyludnią.

Prędzej zmienią właścicieli. Natura nie znosi próżni.

[FUX]

Arno, to jest tak, że przekaziory najczęściej przekazuja przekaz chwytliwy i medialny bez zagłębiania sie w szczegóły.
Tego mnie bakuje, aby wyjaśniano w sposób prosty lub troszkę bardziej złoziny, ale przystępny, na czym rzecz polega.
No tak jest np. ze średnimi i medianami.

Energia i moc dostepna.

Przypomnij sobie kilka lat temu zadymę w Kalifornii, gdy prundu brakło, bo im za ciepło w d... było latem.

To samo będzie za chwilę u nas. Na tą chwile mamy farta, gdyz przemysł łyka mniej, niz w latach 70-80 zeszłego wieku.
Pamiętasz 20 st. zasilania?

W tamtych czasach było kilka żarówek w użyciu, pralka, tv i radio.

Dzisiaj, pomimo energooszczędności, dołóż kilkanaście urządzeń „pod parą" w każdym domu. Niby niewiele. Tu kilka watów, tam kilkadziesiąt.

Kiedyś w jednej izbie siedziały 3 pokolenia przy jednej żarówce 100W i jednym tv.
Dzisiaj mamy 3 pokoje, 3 kompy, pierdylion żarówek, wifirifi, 1-3 tv, elektryczne ogrzewanie podłogowe, indukcje, czajniki elektryczne, grzane rynny, podjazdy, pompy ciepła, elektryczne bramy, oświetlenie domu, ogrodu, alarmy, czujki, itp. itd.

[Arno]

FUX, ja właśnie dokładnie o tym mówię. Ale mam inne zdanie na temat mediów.
Oni się łapią tak, tematów chwytliwych, ale od strony strachu.
A straszyć mogą jedynie francą. Bo atom niestety jest zbawieniem, czy się tego chce czy nie chce. Jest czysty, mało odpadów i wydajny.
Odnawialne to zabawki, dla dzieci.
No ale można budować strach przed atomem, nieodpowiedzialnie, głupio, ale kliknięcia, ogładalność itepe będą… To samo dotyczy polityki.
TVN24 poświęca większość czasu dwom zasypanym drogom do wsi na lubelszczyźnie. Zamiast się czegoś dowiedzieć i prawdziwych problemach i zmusić rząd do szybszego i odpowiedxialnego działania.
Jak wszyscy wiemy, wolą napuszczać na siebie przeciwników politycznych w sprawach kompletnie nieistotnych, ale krzykliwych.

Dziwne że rząd nie prowadzi działalności uswiadamiającej w kwestii atomu.
Ale za to zielone jeździ po kraju i namawia.

Zobaczcie jak się traktowało państwo z Greenpeacu. Popłynęli se wytrawni aktywiści zrobić atak na Rosję. Zamknęli ich. I co?
Bohaterowie. Jak był witany Polak? Nie jako wichrzyciel, ale jako zbawca świata, prawie.

Bo niestety, ah niestety, ludzie mediów są często niewykształconymi, choć często inteligentnyi ludźmi, którzy nie mają o niczym pojęcia, ale porafią dobrze mówić.
Do tego wszystkiego dokladają się celberyci, ktorzy jak się okazuje są wyroczni w wielu sprawach. ostatnio moja małżonka wspomniała o masie ludzi, którzy nie szczepią dzieci. Rozmawialim o tym z Galem. Zapraszają takich elebrytów do śniadaniowych telewizji i ci piperzą jakieś dyrdymały wyczytane w internecie, że 7 osób zmarło po szczepionce na gruźlicę ( prawdopodobnie 7 osób na 700.000) a ile by zmarło gdyby nie szczepili….?

[FUX]

Odnawialne to zabawki, dla dzieci.

To także kolektor słoneczny na Twojej chałupie, abyś ciepłą wodę miał taniej w jakiejś perspektywie.
Problemem jest to, że na atom trzeba w c... talarów dla jednego operatora. Ryzyko niepowodzenia duże, środki jeszcze większe.
OZE daje, jeżeli polytycy nie nabrużdżą, dywersyfikację jako źródło i finansowanie.
Pamiętaj jedno powiedzenie.
Jeżeli bierzesz milion kredytu, to Ty masz problem; jeżeli bierzesz miliard, to z problemem ma do czynienia bank, a nie Ty.
I tak w jednym zdaniu mogę to ująć.

Tutaj jest pies pogrzebany. Ręczne sterowanie musisz wziąć pod uwagę i polytykę, a nie ekonomię.
Ona schodzi na drugi plan.

[Konto usunięte]

To także kolektor słoneczny na Twojej chałupie, abyś ciepłą wodę miał taniej w jakiejś perspektywie.

Kolektor to niech sobie będzie. I przydomowy wiatraczek też. Ale póki co, chyba nie pokryjemy zwiększonego zapotrzebowania takimi pierdzioszkami. No chyba, że nauczymy się lepiej łapać energię słoneczną. Ale to jest pieśń przyszłości.

Problemem jest to, że na atom trzeba w c... talarów dla jednego operatora. Ryzyko niepowodzenia duże, środki jeszcze większe.

No i pytanie, który z kolegów królika ma się nachapać przy tym dealu. Właściwie, które zastępy kolegów mają być ustawieni na lata....

[Arno]

FUX, nie oszukujmy się. Zadzwoniłem do kolegi, amerykańca z dobrej rodzin z przeszłością przemysłową ( nawet mają w nowym Jorku jakie od nazwiska Hall) w Denver który ma firmę produkującą panele słoneczne i systemy produkujące prąd i oddające prąd do sieci. Ponieważ ewentualnie mógłby dostać to po kosztach, to rozmawialiśmy, czy to się na naszej szerokości geo może się to opłacić.
Odparł - teoretycznie można, pod warunkiem, że zamiast 30 metrów2, będzie ich 300. Denver - poziom Madrytu. Warszawa poziom dołu Hudson Bay w Kanadzie.

Spadnie śnieg na dach - i dziękuję. A mówienie o podgrzewaniu wody do mycia rąk to chyba są jednak facecje.
My musimy znaleźć prąd, który napędzie miasta całe, przemysł energochłonny, transport… No umówmy się Fux, że na pewno nie wiatrem i słońcem.
Możemy węglem, i ja nie mam nic przeciwko temu. Elektrownie są coraz bardziej czyste itepe.. żużel zostaje, no ale to w sumie pryszcz.
Ale węgiel się skonczy kiedyś, i trzeba być na to przygotowanym.
Możemy oczywiście poruszyć kwestię śmiertelności na terabajt energii, węgiel jest pod tym względem tragiczny a jednak atom nie.
Jeśli będą prowadzone badania w atomistyce, to w końcu opracuje się fuzję… a to o ile się nie mylę daje nieograniczone możliwości.

[Arno]

Uwaga, uroki życia w górach, pewnie znane wielu kolegom

Link: http://www.youtube.com/watch?v=eumEuK1sD90

[Bergen]

FUX, ja jestem ciekaw jakie zdanie ma Bergen na to nagłe (przynajmniej w mediach) ożywienie związane z budową atomówek w Polsce i szanse na realizacje pomysłu... I czy jest to jakieś pokłosie spraw o których kiedyś wspominał, czy całkiem nowa inicjatywa...

Wywołany do tablicy.

Myślę, że zbliżające się wybory są katalizatorem. Potem znów będzie jak z autostradami.

Co do pojawiających się regularnie wątpliwości czy niechlujni Polacy są w stanie poradzić sobie ze "śmiercionośnym atomem" przypomnę, że od 1956 mieliśmy w Polsce reaktory jądrowe - Ewę, Marię, Annę, Agatę, Marylę i tak dalej...

Dziwne że rząd nie prowadzi działalności uswiadamiającej w kwestii atomu.

Prowadzi:

http://www.atomowyautobus.pl/
http://poznajatom.pl/

i PGE:
http://www.swiadomieoatomie.pl/

[citan]

Bergen, a jak to jest z tymi badaniami nad energetyką jądrową, o których mówi Turski? Jest ban na takie badania? To byłoby conajmniej dziwne. A może chodzi po prostu o tajemnice związane z know-how? Z tym "ani jednym doktorantem" w USA, to prawda?

A co do kopalni w Afryce, to czy mamy jakiś wpływ na to jakie środki bezpieczeństwa się tam stosuje? Czy odrzucenie energii jądrowej w związku z wysoką śmiertelnością w kopalniach w Afryce poprawi byt tych ludzi? Czy rozmowa o tym, bez możliwości doprowadzenia do zmian ma jakikolwiek sens?

[Arno]

Bergen, nie prowadzi, bo to nie są nagłaśniane sprawy.
Pierwszy raz słyszę o tych stronach. A zielone się pruje wszędzie o ŻŁYM…
Muszą w mediach gadać gadać gadać...

[FUX]

Niemcy robią swoje.
http://www.wnp.pl/wiadomosci/217508.html

[Gootek]

Niemcy robią swoje.
http://www.wnp.pl/wiadomosci/217508.html

Nie, nie wygląda to tak różowo jak nam pan były ambasador próbuje wmówić.

http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1 ... czna_.html

Pan były ambasador zdaje się nie pamiętać również o tym "drobnym" aspekcie:
http://energetyka.wnp.pl/szok-w-niemcze ... 1_0_0.html

[FUX]

Stare dane przytaczasz.

[Arno]

Fux, czyżby się okazało, że jednak mniej dopłacają?
Moim zdaniem plany dotyczące OZE w 2025 są wyjątkowo naiwne.

[Konto usunięte]

FUX, a czy Twój obiektywizm w tej sprawie nie jest czasami zachwiany ze względu na to, że robisz biznesy w "energii odnawialnej"?