Strona 1 z 2

Kreskowa charytatywność

: 12 lis 2008, o 22:11
autor: FUX
Pójdę pod prąd...
Po co nam kolejne stringi, nowe fele, spojlery, gorsety :oops: , skarpetki, szaliki, dmuchane lale, wibratory, etc.

Może tak, kwotę jakąś, przeznaczyć na zakup mentosów, snikersów, kokakoli, ptasiego mleczka, pluszaków, itd. i kawalkadą subaraków w warsiawce, Krakowie, Dgańsku, Koziej wólce * (*niepotrzebne skreślić), zawieść do jakiegoś ośrodka opiekuńczego, hospicjum, sam już nie wiem..... :-/
Nie bijcie za pomysl. Konstruktywna krytykę przyjmę....
;-( .

Re: Drogi Święty Mikołaju...

: 12 lis 2008, o 22:13
autor: barbie
FUX, inicjatywa szczytna i niezależnie od tutejszego losowania zrobić toto można. Ja jestem za :thumb:

Re: Drogi Święty Mikołaju...

: 12 lis 2008, o 22:25
autor: WiS
Też jestem za, deklaruję udział, ale niezależnie od Mikołaja wewnętrznego.

Fux, Barbie, jeśli nie macie nic na wizawi, proponuję wydzielenie kreskowej charytatywności do odrębnego wątka.
Z propozycjami, gdzie, dla kogo i w jakiej oprawie.

Re: Kreskowa charytatywność

: 12 lis 2008, o 22:30
autor: barbie
no to ja na wizawi nie mam :thumb:

Re: Kreskowa charytatywność

: 12 lis 2008, o 22:46
autor: FUX
To proszę, aby ktoś zrobil jaką ankietę, bo ja się nie znam, z kwotami; nie wiem- 10, 20, 50, 100, ile kto może/chce.
Za tysiąc, dwa, trzy to się juz trochę nazbiera łakoci....

Re: Kreskowa charytatywność

: 12 lis 2008, o 23:07
autor: esilon
FUX pisze: trochę nazbiera łakoci....

to ja tez pod prąd , łakoci nie polecam bo w dniach mikołajowych i świątecznych gwiazdkowych np dzieci z domów dziecka obsypywane sa torbami cukierków, które dotknięci wyrzutem / odruchem serca ludzie podrzucaja cichcem, a jest mnóstwo potrzeb na które kasa, kasa i kasa jest potrzebna

pomysł super ale z jedną uwagą, cel pomocy nalezy wybrać konkretny

p.s. wiem, że te łakocie to miał być taki symbol/propozycja

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 08:44
autor: FUX
Jeszcze jedno dodam. Za cel lepiej obrać ośrodek z maluchami tak do ca. 10-12 lat.
O starszych to na PW albo przy okazji Chlejad można pogadać....
Np. 16 lat i "orzel" w 5 klasie podstawowki...
Tym to najlepiej fajki, gumki i coś mocniejszego podrzucić. :-(

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 11:44
autor: devlin
Parę lat temu, wraz z krakowską grupą motocykielową "Krakuf" wspieraliśmy dom dziecka, dzieci w wieku 3 - 6 lat. Min tych dzieci, jak im stado czarnych i złych motocyklistów przywiozło pół transita zabawek, nigdy nie zapomnę.

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 11:53
autor: liwit
Przywracacie mi wiarę w człowieka :!: Uważam, że powinniśmy obrać jakiś dom dziecka i systematycznie go wspierać! Żal mi takich maluszków.

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 11:55
autor: barbie
devlin pisze:Parę lat temu, wraz z krakowską grupą motocykielową "Krakuf" wspieraliśmy dom dziecka, dzieci w wieku 3 - 6 lat. Min tych dzieci, jak im stado czarnych i złych motocyklistów przywiozło pół transita zabawek, nigdy nie zapomnę.
Dlatego jestem za zabawkami/ciuchami/czymś namacalnym. Ja wiem że te placówki są niedofinansowane, ale datki pieniężne nie dadzą dzieciarni takiej radochy na święta jak Święty Mikołaj w Subaru ;-)

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 12:10
autor: esilon
barbie pisze: Dlatego jestem za zabawkami/ciuchami/czymś namacalnym. Ja wiem że te placówki są niedofinansowane, ale datki pieniężne nie dadzą dzieciarni takiej radochy na święta jak Święty Mikołaj w Subaru

tez jestem za tym, ale uważam, że po zdecydowaniu : komu, należy dowiedzieć się : co .

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 12:37
autor: Konto usunięte
Pomysł bardzo fajny. Ja bym się skłaniał do wybrania domu dziecka w jakimś ostatnim pipidówku, gdzie gmina jest biedna i nie może wspomagać maluchów.

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 12:45
autor: zagatka
esilon pisze:uważam, że po zdecydowaniu : komu, należy dowiedzieć się : co .
Jak najbardziej, bo nie ma sensu prezentować kolejnych pluszaków, jak można dzieciakom zorganizować "List do Świętego Mikołaja" i niech sami napiszą co by chcieli. Zawsze to jedno spełnione marzenie więcej :]

A pomysł bardzo bardzo :) chętnie się dołącze :]

Re: Kreskowa charytatywność

: 13 lis 2008, o 17:14
autor: rrosiak
Konto usunięte pisze:Pomysł bardzo fajny. Ja bym się skłaniał do wybrania domu dziecka w jakimś ostatnim pipidówku, gdzie gmina jest biedna i nie może wspomagać maluchów.
Popieram :idea:

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 09:49
autor: misioo
Jakieś skromne wsparcie ode mnie też się znajdzie 8-)
A może, jeżeli funduszy byłoby sporo, podzielić je - kupić prezenty dla dzieciaków a jakąś część (ew. to co zostanie) dla domu na utrzymanie (szczególnie, jeżeli to faktycznie będzie w jakiejś biednej gminie).
Co do kwoty to chyba tyle ile kto chce/może - możliwości mamy różne, po co kogoś ograniczać w hojności ;-)

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 10:13
autor: naLeśnik
a może jakąś prenumeratę fajnego pisma wykupić takiemu domowi dziecka czy wiosce dziecięcej? Coby dzieciarnia mogła być na bieżąco ze swoimi zainteresowaniami? Albo wykupić abonament enki czy cyfry - z jakimiś kanałami naukowymi (bez innych głupot)? W takich domach też są mądre dzieci z parciem na wiedzę. Tylko nie mają środków do realizacji swoich marzeń. To raptem kilka stówek na cały rok.

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 12:11
autor: WiS
naLeśnik pisze: może jakąś prenumeratę fajnego pisma wykupić takiemu domowi dziecka czy wiosce dziecięcej? Coby dzieciarnia mogła być na bieżąco ze swoimi zainteresowaniami? Albo wykupić abonament enki czy cyfry - z jakimiś kanałami naukowymi (bez innych głupot)? W takich domach też są mądre dzieci z parciem na wiedzę. Tylko nie mają środków do realizacji swoich marzeń.

Bardzo mi odpowiada ten sposób myślenia. 8-)

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 13:03
autor: Kruszyn
Zabierzcie dzieciaki w swoje diabelskie imprezy i poupalajcie :-d
A tak poważnie to fajny pomysł też pomogę i może namowie znajomych z po za forum

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 14:06
autor: WRC fan
naLeśnik pisze: a może jakąś prenumeratę fajnego pisma wykupić takiemu domowi dziecka czy wiosce dziecięcej? Coby dzieciarnia mogła być na bieżąco ze swoimi zainteresowaniami? Albo wykupić abonament enki czy cyfry - z jakimiś kanałami naukowymi (bez innych głupot)? W takich domach też są mądre dzieci z parciem na wiedzę. Tylko nie mają środków do realizacji swoich marzeń. To raptem kilka stówek na cały rok.

Świetny pomysł :idea:

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 17:57
autor: rrosiak
WRC fan pisze:
naLeśnik pisze: a może jakąś prenumeratę fajnego pisma wykupić takiemu domowi dziecka czy wiosce dziecięcej? Coby dzieciarnia mogła być na bieżąco ze swoimi zainteresowaniami? Albo wykupić abonament enki czy cyfry - z jakimiś kanałami naukowymi (bez innych głupot)? W takich domach też są mądre dzieci z parciem na wiedzę. Tylko nie mają środków do realizacji swoich marzeń. To raptem kilka stówek na cały rok.

Świetny pomysł :idea:

Jest tylko jedno ale... wybrany dom dziecka powinien być "pod kontrolą", aby nie okazało się, że np. dekoder cyfry znajdzie się w prywatnym posiadaniu dyrekcji. Może przesadzam, ale niegdyś współpracowałem z pewnym przedszkolem i tam niestety był to niechlubny standard, że co lepszy sprzęt komputerowy z darowizn lądował w domach personelu :evil:

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 17:58
autor: FUX
rrosiak pisze: że co lepszy sprzęt komputerowy z darowizn lądował w domach personelu
Potwierdzam.... :-( :-( :-(

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 18:57
autor: naLeśnik
rrosiak pisze:
WRC fan pisze:
naLeśnik pisze: a może jakąś prenumeratę fajnego pisma wykupić takiemu domowi dziecka czy wiosce dziecięcej? Coby dzieciarnia mogła być na bieżąco ze swoimi zainteresowaniami? Albo wykupić abonament enki czy cyfry - z jakimiś kanałami naukowymi (bez innych głupot)? W takich domach też są mądre dzieci z parciem na wiedzę. Tylko nie mają środków do realizacji swoich marzeń. To raptem kilka stówek na cały rok.

Świetny pomysł :idea:

Jest tylko jedno ale... wybrany dom dziecka powinien być "pod kontrolą", aby nie okazało się, że np. dekoder cyfry znajdzie się w prywatnym posiadaniu dyrekcji. Może przesadzam, ale niegdyś współpracowałem z pewnym przedszkolem i tam niestety był to niechlubny standard, że co lepszy sprzęt komputerowy z darowizn lądował w domach personelu :evil:
ano zgadza się. Dlatego dobrze by było jakby taki ośrodek ktoś miał możliwość sprawdzić raz na jakiś czas - niekoniecznie osobiście. Zresztą takie "podkradanie" tyczy się wszystkiego, niezależnie czy to będą łakocie czy fajne pluszaki - wszystko się kierownictwu "może przydać" w celach prywatnych. No ale nie generalizujmy.
Jakakolwiek by to nie była pomoc to tak czy siak musi to być ośrodek sprawdzony i z uczciwym personelem.

Re: Kreskowa charytatywność

: 14 lis 2008, o 21:26
autor: Kruszyn
Pomysł zacny , można popytać wśród "dzieciatych " znajomych czy nie mają jakiś zabawek którymi nie bawią się ich pociechy. Dekoder, enka czy prenumerata świetny pomysł.

Re: Kreskowa charytatywność

: 17 lis 2008, o 18:49
autor: FUX
Wynaleźliście kolo siebie obiekty/obiekt obdarowania?
Pluszaki, czy dekoder?
Słodycze czy ? ?

Re: Kreskowa charytatywność

: 17 lis 2008, o 20:13
autor: Piter 35
Bardzo fajny pomysł :thumb:
A może znaleźć obiekt i zapytać dzieci co by chciały :?: