Strona 4 z 4

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 13 maja 2018, o 10:21
autor: barbie
Ostatnio zmęczyłam kilka serii Remigiusza Mroza i chociaż wątki są fajne i przyjemne, to język nieznośny. Mam za sobą wszystkie Chyłki, Forsty i Behawiorystę. Jak jeszcze raz zobaczę gdzieś zwrot "przez chwilę trwał w bezruchu" lub "zaklął w duchu", to coś mnie trafi. Język i redakcja tekstu na poziomie ucznia liceum, ale mimo to książki wchodzą lekko, wątki kryminalne niezbyt realne, ale dobrze zbudowane. I pewnie będę połykać kolejne, ale muszę zrobić odmianę od tego języka.
Zaczęłam więc Bondę "Pochłaniacz", ale po dwóch rozdziałach trochę się nudzę. Walczyć dalej, dobre będzie?

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 13 maja 2018, o 12:41
autor: FUX
Sięgnąłem po trzy Zafony.
Choć przynosząc je z biblioteki odniosłem wrażenie, że to pozycje, które zaniosłem do niej kilka lat temu.

Czytadłami konsekwentnie zasilam miejscową bibliotekę.
;-)

Zbieram się do zrobienia ściany/półek na ksiązki w ogrodzie zimowym ale jakoś słomiano.
:oops:

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 13 maja 2018, o 22:08
autor: Grzegorz
barbie pisze: Zaczęłam więc Bondę "Pochłaniacz", ale po dwóch rozdziałach trochę się nudzę. Walczyć dalej, dobre będzie?
IMHO nie warto.Przebrnąłem przez Bondę ale chyba tylko 1 tom jakoś mnie wciągnął, reszta już nie.

Z polskich, jeśli nie czytałaś to polecam Marka Krajewskiego - dla mnie absolutnie ścisły top. Poza tym Zygmunt Miłoszewski.
Ostatnio testuje tez Max-a Czornyja, na razie nie jest gorzej niż Mróz oraz Roberta Małeckiego - tutaj ostatni tom niestety zawiódł mocno.
Z zagranicznych to bardzo lubię Simona Becketa - jeśli nie czytałaś absolutnie polecam, moim zdaniem lepszy niż Nesbo.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 14 maja 2018, o 07:59
autor: Konto usunięte
Grzegorz pisze: Zygmunt Miłoszewski

Wpadł mi jakoś zupełnie przypadkiem na kindle Gniew kilka tygodni temu. I potwierdzam, że bardzo fajnie się to czyta. Muszę sięgnąć po wcześniejsze części o Szackim.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 14 maja 2018, o 22:57
autor: barbie
Grzegorz pisze:
barbie pisze: Zaczęłam więc Bondę "Pochłaniacz", ale po dwóch rozdziałach trochę się nudzę. Walczyć dalej, dobre będzie?
IMHO nie warto.Przebrnąłem przez Bondę ale chyba tylko 1 tom jakoś mnie wciągnął, reszta już nie.

Z polskich, jeśli nie czytałaś to polecam Marka Krajewskiego - dla mnie absolutnie ścisły top. Poza tym Zygmunt Miłoszewski.
Ostatnio testuje tez Max-a Czornyja, na razie nie jest gorzej niż Mróz oraz Roberta Małeckiego - tutaj ostatni tom niestety zawiódł mocno.
Z zagranicznych to bardzo lubię Simona Becketa - jeśli nie czytałaś absolutnie polecam, moim zdaniem lepszy niż Nesbo.
Dzięki. Trylogia Miłoszewskiego jest absolutnie doskonała, nie miałam wcześniej pojęcia, że taki talent mamy w Polsce. Szkoda tylko, że Miłoszewski nie chce ciągnąć wątku Szackiego, bo dawno nie połykałam książek z takim zapałem i w takich emocjach jak przy tych trzech. Przy Gniewie w kulminacyjnej scenie z Helą aż mi zabrakło powietrza :-)

Nesbo czytałam Wybawiciela i jeśli prawdą jest to, co słyszałam, że to jedna z łagodniejszych pozycji, to Nesbo będzie dla mnie trochę zbyt brutalnym klimatem. Nie przemówił do mnie tą pozycją.
Ze skandynawów przyjęłam za to gładko i z radością wszystkie książki Mankella o Wallanderze. Tylko Biała Lwica mnie zmęczyła, za dużo polityki, nieaktualnej już zresztą.

W tej sytuacji zajrzę do Krajewskiego i zobaczymy czy się wciągnę :-)

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 14 maja 2018, o 23:55
autor: rrosiak
barbie pisze: Trylogia Miłoszewskiego jest absolutnie doskonała, nie miałam wcześniej pojęcia, że taki talent mamy w Polsce.
Ja ostatnio wyciągnąłem z zakamarków e-booka trylogię Sekielskiego, bardzo przyjemne czytadło.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 16 maja 2018, o 07:16
autor: FUX
barbie pisze: zajrzę do Krajewskiego
Warto od początku.
Te pierwsze są ciekawe zwłaszcza wtedy, kiedy zna się choć trochę Wrocław. Te ostatnie przekombinowane i trochę na siłę pisane.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 16 maja 2018, o 20:32
autor: rafalm
Obecnie "Sekrety książąt i szpiegów", rozmowa z byłym szefem francuskiej bezpieki, całkiem sporo o Polsce z punktu widzenia geopolityki. Ciekawą rzeczą jest potwierdzenie tezy o przyczynach bezpośredniego wpływu ZSRR na establishment zachodnich z krajów okupowanych przez Niemcy- Francuzi przejęli z Paryża część okupacyjnych archiwów gestapo , zaczęli je przeglądać dopiero po 10 latach, sporo niespodzianek było. Natomiast Sowieci zabrali się od razu do roboty ze swoimi zdobytymi w centrali w Berlinie.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 17 maja 2018, o 08:58
autor: pol052
Z racji pracy to ja bardziej audiobooki w samochodzie

Bonda - Pochlaniacz wysluchalem w drodze do serbii niby fajna ale wstawek okolo watkowych jest IMHO za duzo. Okularnika stanalem w polowie i jakos nie umiem ruszyc dalej

Wojciech Miloszewski Inwazja coby bylo gdyby.. niby oczywiste i dosc przewidywane jesli odniesiemy sie do historii zwyklych ludzi podczas wojny ale z kazdym rozdziałem rosl we mnie jakis niepokoj...

Fryderyk Forsythe Msciciel jak ktos widzial film to mozna sie zdziwic jak bardzo mozna splycic ksiazke....

Z polskich kryminalow to jeszcze Chmielarz

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 17 maja 2018, o 10:02
autor: Konto usunięte
Jeśli ktoś chce poczytać bardzo fajną książkę nie o sportowcu, tylko wspinającym się romantyku, to bardzo polecam "Kurtyka. Sztuka wolności". O jednym z najwybitniejszych polskich wspinaczy Wojciechu Kurtyce (zdobył kilka wzniesień z Kukuczką). Książka pełna nie tylko opisów ścian i trudności, ale również ukazująca warstwę, że tak powiem mądrze metafizyczną. Dla kogoś, kto lubi literaturę górską, pozycja obowiązkowa.

Re: Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 22 maja 2018, o 00:08
autor: barbie
pol052 pisze:Z racji pracy to ja bardziej audiobooki w samochodzie
Ja też. Na papierowe książki mam za mało czasu niestety, chociaż się staram.
Bonda - Pochlaniacz wysluchalem w drodze do serbii niby fajna ale wstawek okolo watkowych jest IMHO za duzo. Okularnika stanalem w polowie i jakos nie umiem ruszyc dalej
Dobrnęłam Pochłaniacz do końca, jak przetrwałam przydługi wstęp, to wciągnęłam się dalej.
Teraz ruszyłam Okularnika i znów to samo. Zdecydowanie za długi wstęp do zawiązania akcji. A do tego tematy mniejszościowo narodowe itd. odstręczają mnie skutecznie. Wprawdzie wiem, że temat jest ważny, ale jakoś męczy mnie to tło. Może dlatego, że dopiero co skończyłam Mroza z serią o Forście, który też sporo uwagi poświęcił historii powojennej, ludobójstwu, przesiedleńcom, UPA itd. Zatem znów nie wiem, czy przebrnę dalej.

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 29 maja 2018, o 16:59
autor: barbie
barbie pisze:
22 maja 2018, o 00:08
Dobrnęłam Pochłaniacz do końca, jak przetrwałam przydługi wstęp, to wciągnęłam się dalej.
Teraz ruszyłam Okularnika i znów to samo.
Skończyłam Okularnika w zeszłym tygodniu i więcej Bondy nie ruszę. Milion wątków, w tym z połowa w ogóle nie została zamknięta i była wprowadzona nie wiadomo po co. Niby genialna Sasza Załuska jest taką pierdołą, że ma się ochotę ją spoliczkować co 5 minut.
Nie wiem, kto Bondę nazwał królową polskiego kryminału, ale zdecydowanie musiał mało czytać :wall:
Zwykle zaraz po zakończeniu jednej książki sięgam po kolejną, a tutaj mijają 4 dni, a mi ciągle mózg paruje i nie chce mi się nic ruszać. Chyba dla równowagi umysłu sobie jakąś Agathę Christie strzelę ;-)

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 30 maja 2018, o 09:07
autor: Grzegorz
barbie pisze:
29 maja 2018, o 16:59
Skończyłam Okularnika w zeszłym tygodniu i więcej Bondy nie ruszę. Milion wątków, w tym z połowa w ogóle nie została zamknięta i była wprowadzona nie wiadomo po co. Niby genialna Sasza Załuska jest taką pierdołą, że ma się ochotę ją spoliczkować co 5 minut.
Nie wiem, kto Bondę nazwał królową polskiego kryminału, ale zdecydowanie musiał mało czytać :wall:
Ha, to są dokładnie moje odczucia po lekturze Bondy. ;-)

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 19 lip 2019, o 11:55
autor: Grzegorz
Bardzo polecam książkę Tomka Michniewicza (m.in. dziennikarz radiowej trójki) "Chrobot.Życie najzwyklejszych ludzi świata". Trzeba wbić się w pewien schemat książki ale jak się to zrobi to robi wrażenie.

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 20 sie 2019, o 20:24
autor: euyot
"Perfekcyjna niedoskonałość" J. Dukaj.
Swietna książka o przyszłości. Dukaj jest mistrzem w kreowaniu wizji przyszłości. Żal tylko, że kontynuacji brak. ;-(

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 20 sie 2019, o 22:55
autor: dzixd
euyot pisze:"Perfekcyjna niedoskonałość" J. Dukaj.
Swietna książka o przyszłości. Dukaj jest mistrzem w kreowaniu wizji przyszłości. Żal tylko, że kontynuacji brak. ;-(
Muszę sobie odświeżyć.
Właśnie czytam "Po Piśmie" też Dukaja

Wysłane z mojego mądrego telefonu


Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 21 sie 2019, o 05:54
autor: euyot
dzixd, właśnie robię przypomnienie/ rozgrzewke przed "Po piśmie" i czytam co tam mam. Corka łupieżcy (jakoś tak "nagle" sie konczy), Czarne oceany, i chyba jeszcze Xavrasa przypomne. Lód chyba odpuszcze ;-)
A jak Po piśmie?

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 21 sie 2019, o 11:52
autor: rafalm
Do Lodu Dukaja to się chyba przez rok po trochu zabierałem, skąd facet ma pomysły na fabułę i neologizmy to ja nie wiem... A ostatnio to Zapomniany żołnierz Guja Sormana- front wschodni FPS wg mieszanego francuza z Alzacji. Z naszego punktu widzenia ciekawe jest to, że w Europie wschodniej rabowali co im się podobało, natomiast narzekal, że w Danii już u białych ludzi czuł się biedakiem, bo żołd nie starczał na zakupy w sklepie.

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 29 sie 2019, o 08:00
autor: euyot
"Czarne oceany" Jacek Dukaj
- A gdybym powiedziała, że jestem złym człowiekiem? – syknęła. – Gdybym tak ci rzekła – to w to byś uwierzył, co?
A w każdym razie nie byłoby to niczym nienormalnym.
Lecz mówić o sobie dobrze, ogłaszać się altruistą – to nieprzyzwoite. Prawda? Prawda, panie Hunt? Nie uchodzi przyznać się w towarzystwie do czystości intencji. Bo dogmat jest taki: każdy jest zły. Takie jest domyślne założenie: każdy czyn poczyna się z egoizmu, każde słowo z ciemnej żądzy. Kimże wobec tego mogłabym być, jeśli nie bezczelną hipokrytką? Ale nawet gdyby – tu Kleist zniżyła głos do szeptu – ja wolę hipokrytów, bo oni przynajmniej przyznają racje istnienia jakimś wartościom, podczas gdy wy, wy nie grzeszycie, bo nie macie przeciwko czemu.
Każda nauka rozwija się wyłącznie w ramach obowiązującego paradygmatu, ogółu nie wyeksplikowanych założeń, na których się opiera i które wskazują jej cele: są to założenia przez naukowców nawet sobie nie uświadamiane, przyjmowane przez nich a priori gdzieś w trakcie procesu przyswajania sobie podstawowej wiedzy, osmotycznie, bez udziału świadomości
Pewne systemy powyżej określonego stopnia złożoności przejawiają tendencję do popadania w stany homeostatyczne – niewątpliwie dotyczy to również ogółu powiązań politycznych, prawnych, finansowych i społeczno-kulturowych. System się uniezależnia i coraz silniej ciąży ku status quo. Nie ma cenzury, nikt nie wydał zakazu – a spróbuj się sprzeciwić, wystąp przeciwko: nikt nie usłyszy, nikt nie zwróci uwagi, nikt nie zapamięta. I wcale nie świadomie. Bez refleksji, bez zastanowienia, automatycznie. Elementy niekompatybilne odbijają się jak od ściany. Jeśli chcesz zobaczyć to według myślni: psychomemy trendów nierównoległych nie wchodzą do puli, nie mieszają się, nie łączą. Nie wiem nawet, jak to nazwać, nie istnieje słowo. Na pewno nie jest to już demokracja, nie oligarchia, nawet nie kryptokracja, no bo nie ma żadnego sekretnego gremium z ukrycia wydającego rozkazy stosownym wykonawcom. Wykonuje się samo. Pedekracja...? Pantokracja...? Metaksokracja...?
Dukaj jest w deske!

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 15 mar 2020, o 22:16
autor: pol052
Fajne coś pojawiło się na twarzoksiążce Chmielarza, a mianowicie powieść w odcinkach na tak jakby na livie . Osobiście autora lubię wiec się dziele. zresztą możecie popatrzeć sami. Nie wiem czy trzeba się logować:


Z tego co widziałem jeszcze Jakub Ćwiek podjął podobny temat i też pisze coś w odcinkach. może być całkiem ciekawie.

Pan tu, panie Pogorzelski KSIĄŻKI czytasz, a JA GORĘ!

: 17 sty 2022, o 21:38
autor: FUX