Zapach kawy o poranku
Re: Zapach kawy o poranku
Konto usunięte, nie!
Podstawą jest młynek żarnowy za kilkaset zeta, aby smak nawet plujki sie zmienił. To tak, jak z oponami. Dobrą furą na złych oponach nie pojeździsz.
Ekspresy to inna bajka. Może być za kilka setek, ale to będzie wymagało sporo zachodu przy obsłudze i raczej brak powtarzalności, może za kilka kpln oraz za dziesiątki tysięcy.
Ja capu nie pijam.
Domownicy piją plujkę, cappu, i szanuję taki wybór.
Różnica jest kolosalna między kwaśnym, zielonym Jacobsem, skądinąd dobrą kawa mieloną z Lidla a ziarnami z palarni, które mielę na bieżąco.
Rożnica +/- jak z bułką prosto z pieca a taką, sprzed kilku dni.
Niby da się zjeść.
Podstawą jest młynek żarnowy za kilkaset zeta, aby smak nawet plujki sie zmienił. To tak, jak z oponami. Dobrą furą na złych oponach nie pojeździsz.
Ekspresy to inna bajka. Może być za kilka setek, ale to będzie wymagało sporo zachodu przy obsłudze i raczej brak powtarzalności, może za kilka kpln oraz za dziesiątki tysięcy.
Ja capu nie pijam.
Domownicy piją plujkę, cappu, i szanuję taki wybór.
Różnica jest kolosalna między kwaśnym, zielonym Jacobsem, skądinąd dobrą kawa mieloną z Lidla a ziarnami z palarni, które mielę na bieżąco.
Rożnica +/- jak z bułką prosto z pieca a taką, sprzed kilku dni.
Niby da się zjeść.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 287 razy
- Polubione posty: 55 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Nawet w domu sobie nie radzisz z indoktrynacjąFUX pisze: Domownicy piją plujkę, cappu, i szanuję taki wybór.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Albo specjalnie obrzydza im dobrą kawę, żeby pili tańsząSo What! pisze:Nawet w domu sobie nie radzisz z indoktrynacjąFUX pisze: Domownicy piją plujkę, cappu, i szanuję taki wybór.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 287 razy
- Polubione posty: 55 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Na to nie wpadłemKonto usunięte pisze:
Albo specjalnie obrzydza im dobrą kawę, żeby pili tańszą
W każdym razie coś jest na rzeczy
Re: Zapach kawy o poranku
Nie i nie.Konto usunięte pisze:FUX pisze: Konto usunięte, dlatego jest wolny wybór.
Nie inaczej Ale to IMHO pokazuje, że wszystkie te czary mary i zaklęcia, to pewna odmiana snobizmu. Tzn chciałbym mieć kasę, żeby kupować obrazy w oryginałach. Ale reprodukcje z allegro za 100zł też są fajne.
Albo inaczej: zależy.
Ja też nie jestem fanem ekspresów za zylion, które trzeba włączyć 30 minut przed planowanym robieniem kawy ale...uważam, że kolbowy ekspres ciśnieniowy za rozsądne pieniądze z dobrym bojlerem i stabilnym układem ciśnieniowym zrobi kawę lepszą (czytaj: bardziej pełną w smaku) niż kapsułki czy automat.
Pamiętajcie, że kapsułki są aromatyzowane IMHO.
Młynek jest podstawą. Jak głosi stara kawowa prawda: ekspres może być taki sobie, ale młynek musi być dobry.
I coś w tym jest.
Reszta to już kwestia gustu. A jak mawiali starożytni: o gustach się nie dyskutuje.
Zaś co do obrazów... Reprodukcja zawsze będzie tylko reprodukcją. Ani to inwestycja, ani świadectwo dobrego gustu gospodarza. Coś jak plakat z Limahlem. Trochę.
To już lepiej chyba nie wieszać.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Zapach kawy o poranku
30 min. dotyczy maszyn z dużym bojlerem/bojlerami. Chodzi o nagrzanie grupy i kolby aby osiągnąć optymalną temp. zaparzania.Bilex pisze: Ja też nie jestem fanem ekspresów za zylion, które trzeba włączyć 30 minut przed planowanym robieniem kawy ale...uważam, że kolbowy ekspres ciśnieniowy za rozsądne pieniądze z dobrym bojlerem i stabilnym układem ciśnieniowym zrobi kawę lepszą (czytaj: bardziej pełną w smaku) niż kapsułki czy automat.
Wstajesz, włączasz maszynę, łazienka, śniadanie ,masz nagrzaną maszynę i robisz kawę.
Po ca. 10-15 min jest ok.
Żaden automat, a już kapsułkowiec nie zrobi sensownej kawy.
Pozostaje jeszcze kwestia czyszczenia całej grupy kawowej, która w kolbowcu jest banalna.
Automat jest do dogłębnego wybebeszenia.
I nie nabierajcie sie na marketingowy bełkot, że naciśnięcie guzika spowoduje jego wyczyszczenia.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Bilex pisze: Zaś co do obrazów... Reprodukcja zawsze będzie tylko reprodukcją. Ani to inwestycja, ani świadectwo dobrego gustu gospodarza. Coś jak plakat z Limahlem. Trochę.
To już lepiej chyba nie wieszać.
Nespresso jest jak reprodukcja. Przy "pustych ścianach" miałbym kawę tylko we Włoszech. A tak, to mam niezłą reprodukcję, która raduje mnie nie rujnując mojego budżetu.
A, co myślą goście na ten temat i na temat reprodukcji? hmmm... szczerze mówiąc mam to w dupie
Re: Zapach kawy o poranku
Konto usunięte pisze: hmmm... szczerze mówiąc mam to w dupie
naprawdę masz plakat Limahla ? ? ?
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Konto usunięte pisze: A, co myślą goście na ten temat i na temat reprodukcji? hmmm... szczerze mówiąc mam to w dupie
Musisz uważać kogo zapraszasz
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Zapach kawy o poranku
esilon pisze: naprawdę masz plakat Limahla ? ? ?
hehe, nie, ale mam fajną reprodukcję Klimta, van Gogh'a i parę innych tanich prac lokalnych artystów
Re: Zapach kawy o poranku
Nespresso jest raczej jak serigrafia. Ma jakiś związek z oryginałem, ale nie do końca...
Zresztą polecam. Albo krótkie serie printów.
To takie w pół drogi.
Zresztą polecam. Albo krótkie serie printów.
To takie w pół drogi.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Peżot
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 34 razy
Re: Zapach kawy o poranku
FUX pisze: Różnica jest kolosalna między kwaśnym, zielonym Jacobsem, skądinąd dobrą kawa mieloną z Lidla a ziarnami z palarni, które mielę na bieżąco.
Kwestia indywidualna li tylko imho. Kupiłem kiedyś mieszankę świeżo mieloną w jakiejś palarni, bardzo rekomendowanej na forum kawowym, kilka razy droższą od jacobsa i co.. Wolę jacobsa Naprawdę, jakbym sobie nie wmawiał. Tak już jest że jeden woli jabłka a drugi gruszki. Podobnież jest z winami. Byłem kilka lat temu u rodziny w prowansji, gdzie przez 2 tygodnie częstowano mnie różnymi winami; odwiedzaliśmy też okoliczne winnice. Jakoś szczególnej różnicy w smaku między oryginałami z prowansji a winem z marketu za 20 zł nie widzę.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
-
vojta
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Sydenberg
- Auto: tojka jariska
- Polubił: 64 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Zapach kawy o poranku
DUUUŻE są niezwykle eleganckie...Konto usunięte pisze:O cyckach byście pogadali.
Re: Zapach kawy o poranku
do kawy najlepsze sa cycki murzynkiKonto usunięte pisze:O cyckach byście pogadali.
http://www.mojewypieki.com/post/cycki-murzynki
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 287 razy
- Polubione posty: 55 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Do czasu, aż przegrają z grawitacją, a więc zwykle dość krótkovojta pisze:
DUUUŻE są niezwykle eleganckie...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Na cyckach też się nie znasz.vojta pisze:DUUUŻE są niezwykle eleganckie...Konto usunięte pisze:O cyckach byście pogadali.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 18 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Zapach kawy o poranku
Ale fajną dyskusję wywołałem
Ja tam nie wiem, nie znam się, ale ekspres jest zajebisty. Robi pyszną kawę i o to chodziło. Żona też zadowolona, więc jest grejt sakses. Muszę tylko zintensyfikować poszukiwania kawy, bo pierwsze pół kilo z pakietu startowego poszło w 3 dni
Ja tam nie wiem, nie znam się, ale ekspres jest zajebisty. Robi pyszną kawę i o to chodziło. Żona też zadowolona, więc jest grejt sakses. Muszę tylko zintensyfikować poszukiwania kawy, bo pierwsze pół kilo z pakietu startowego poszło w 3 dni
Re: Zapach kawy o poranku
Godlik, za pierwszym razem jak przeczytałem, to zrozumiałem, że chodzi o 'grejt seks' i już odpalałem allegro aby zamówić ten sam zestaw co Twój, to przeczytałem jeszcze raz i czar prysłGodlik pisze: Żona też zadowolona, więc jest grejt sakses
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Zapach kawy o poranku
teraz rozumiem co Ty tak kombinujesz z tanim prą... wiatrakamiFUX pisze: 30 min. dotyczy maszyn z dużym bojlerem/bojlerami. Chodzi o nagrzanie grupy i kolby aby osiągnąć optymalną temp. zaparzania.
Wstajesz, włączasz maszynę, łazienka, śniadanie ,masz nagrzaną maszynę i robisz kawę.
Re: Zapach kawy o poranku
Myślę, że kilka kompów pożre więcej.
W skali miesiąca może 15-20 zeta. Włączony około 8-10 h
W skali miesiąca może 15-20 zeta. Włączony około 8-10 h
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy