Z zegarów
trzy kolory z bursztynowym miały tylko exequtive
Od mniej więcej 17 lat katuje tylko hondy
,wiem o nich bardzo dużo raz zmieniłem na alfaromeło
Na szczęście spadł mi śnieg z dachu i rozpiep....ł ją w drobny mak na środku podwórka, handlarze zabrali, moje zdrowie psychiczne
powróciło do stanu z przed zakupu łalfy I stwierdziłem że już nie będę kombinował
, po tym jak accorda też handlarz zabrał za dziesińć pińcet to o mały włos nie stałem się posiadaczem imprezy (tego lanosa) taki przemieszczacz dla mnie 1.5 obiecywał mi że 100%bezwypadek A okazało się na miejscu ze tył był malowany i poszło o pięć stówek ,on że uzgodniliśmy 28
ja że miało być cacy
A w domu stał taki nissanek 1.0 (bestia całe 55 hp)myślę sobie że
Po co mi lepszy do zajeżdżenia i tak go katowałem aż kolega poprosił "weź mi go sprzedaj do roboty będę miał "Ja mówię że nie da rady bo mi potrzeba a on pijąc piwko że mną w garażu mówi do żony "Ewa jedź wypłacić półtora tysiąca kupiłem nissanka "
I zostałem bez dupowozu, miała być HRV , suzuki jimny ,subaru justy, dajchajsu sirion ,cokolwiek byle z Japonii i 4x4 tak mi się jakoś umysliło cena od 1000 do 20000 i padło przypadkiem na forestera (W TVN turbo jakaś powtórka samochód marzeń kup i zrób leciała)I pomyślałem jaki fajny fortepian
I poleciało, kupiłem, jedynie czego żałuję to że nie kupiłem forestera 2 po 2002 ,teraz bardzo mi się podoba, wtedy jeszcze nie myślałem w ten sposób, bo niewiele drożej a ten drugi to taki fajny smutasek