Ballada o Kwiatach, czyli Hwała Wam Dzielni Policjanci
Ballada o Kwiatach, czyli Hwała Wam Dzielni Policjanci
Brakowało mi tego wątku na forum, więc po obejrzeniu Piosenki o Kwiatach wrzuconej w „Coś śmiesznego” postanowiłem zapoczątkować go notką o superprodukcji z prawobrzeżnej Warszawy, czyli filmu „Rezerwat”.
Praga to jedno z nielicznych miejsc w Polsce posiadających prawdziwy, charakterystyczny i nie-do-pomylenia folklor miejski, galerię typów i mentalności ludzkich odpychających i rozczulających zarazem i swój, bandycki po części, ale jednak jakoś moralny kodeks honorowy. Tylko tutaj, ktoś zapytany "Mieszkasz w Warszawie?", odpowie "Nie, na Pradze" i będzie miał rację, bo to wielka różnica. Młody, nikomu nieznany reżyser Łukasz Palkowski, postanowił zrobić o tej Pradze film. I mu wyszło.
Powstała lekka i naprawdę zabawna komedia. Jak to komedie tego typu, dość schematyczna i przewidywalna w rozwoju intrygi, ale pięknie osadzona w praszczańskych klymatach. Mam wrażenie, że parę tekstów z tego filmu zrobi karierę zbliżoną do cytatów z „Chłopaki nie płaczą” czy „Seksmisji”, a może nawet „Rejsu” i dlatego jeden z nich pozwoliłem sobie użyć jako tytułu tego wątku (BTW: Hogi, na miłość boską, nie poprawiaj ortografii w tytule. Proszę!)
Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda). Tak mi przypomina niektóre dyskusje formowe, że nie potrafię się oprzeć jej urokowi. Przejrzystość argumentacji, śmiałość tez, precyzja sformułowań – dokładnie jak na forum…
Polecam:
A tu Pan Reżyser wyjaśnia o czym jest film, gdyby ktoś jeszcze nie skumał:
PS. W filmie, a nawet w zajawkach, używa się tzw. brzydkich słów. Uprasza się osoby wrażliwe i kultularne o nie oglądanie.
PPS. Fajnie byłoby, gdyby autorzy następnych wpisów, oprócz recenzji napisanej własnymi słowyma, wrzucali zawszę parę linków do podobnych zajawek, o ile to tylko możliwe.
Praga to jedno z nielicznych miejsc w Polsce posiadających prawdziwy, charakterystyczny i nie-do-pomylenia folklor miejski, galerię typów i mentalności ludzkich odpychających i rozczulających zarazem i swój, bandycki po części, ale jednak jakoś moralny kodeks honorowy. Tylko tutaj, ktoś zapytany "Mieszkasz w Warszawie?", odpowie "Nie, na Pradze" i będzie miał rację, bo to wielka różnica. Młody, nikomu nieznany reżyser Łukasz Palkowski, postanowił zrobić o tej Pradze film. I mu wyszło.
Powstała lekka i naprawdę zabawna komedia. Jak to komedie tego typu, dość schematyczna i przewidywalna w rozwoju intrygi, ale pięknie osadzona w praszczańskych klymatach. Mam wrażenie, że parę tekstów z tego filmu zrobi karierę zbliżoną do cytatów z „Chłopaki nie płaczą” czy „Seksmisji”, a może nawet „Rejsu” i dlatego jeden z nich pozwoliłem sobie użyć jako tytułu tego wątku (BTW: Hogi, na miłość boską, nie poprawiaj ortografii w tytule. Proszę!)
Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda). Tak mi przypomina niektóre dyskusje formowe, że nie potrafię się oprzeć jej urokowi. Przejrzystość argumentacji, śmiałość tez, precyzja sformułowań – dokładnie jak na forum…
Polecam:
A tu Pan Reżyser wyjaśnia o czym jest film, gdyby ktoś jeszcze nie skumał:
PS. W filmie, a nawet w zajawkach, używa się tzw. brzydkich słów. Uprasza się osoby wrażliwe i kultularne o nie oglądanie.
PPS. Fajnie byłoby, gdyby autorzy następnych wpisów, oprócz recenzji napisanej własnymi słowyma, wrzucali zawszę parę linków do podobnych zajawek, o ile to tylko możliwe.
A doczekałeś do końca napisów? :)Gal pisze:Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda).
EDIT: Rozczarowywuje płytkie potraktowanie sprawy sprzedaży fotek: panowie miejscowi się obrazili, autor zaś zachowywał się, jakby go to specjalnie nie interesowało.
r.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2008, o 21:26 przez ky, łącznie zmieniany 2 razy.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Doczekałem i wypatrywałem czegoś (jakbym czuł przez skórę), ale niczego nie zauważyłem.ky pisze:A doczekałeś do końca napisów? :)Gal pisze:Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda).
r.
Co tam było...?
nie widziałem filmu, za to widziałem pragie.
z zajawek wynika, że - jak zwykle - przerysowała się reżyserowi ta "rzeczywistość" praska.
faktem jest, że to już ostatnie momenty na znalezienie takiej Pragi. tam teraz, panie, BOHEMA rządzi. galeryje, teatry i kupa TFurców z aparatami biegających za KLIMATAMI. tyle, że miejscami tfurców jakby więcej niż klimatów.
z zajawek wynika, że - jak zwykle - przerysowała się reżyserowi ta "rzeczywistość" praska.
faktem jest, że to już ostatnie momenty na znalezienie takiej Pragi. tam teraz, panie, BOHEMA rządzi. galeryje, teatry i kupa TFurców z aparatami biegających za KLIMATAMI. tyle, że miejscami tfurców jakby więcej niż klimatów.
Co do Pragi.
Mieszkam na warszawskim Ursynowie, czyli największym blokowisku w Stolicy. Wiek mieszkańców można określić w następujący sposób: moi rówieśnicy (po 20) i ich rodzice (po 40).
W październiku zmieniłam pracę i moja firma mieści się w oklicach Pl.Hallera i Dworca Wileńskiego. Baaardzo ciekawe środowisko, kto zna ten potwierdzi
Wiecie co mnie najbardziej zaszokowało? To, że tam mieszkają praktycznie sami starsi ludzie. Dobra, można było to wywnioskować, ale czy wiecie jakie to jest dziwne wrażenie? Sami starsi ludzie, na Placu Hallera prawie same apteki, a jak już się trafi jakiś sklep spożywczy, to jakby żywcem wyrwany z PRLu. :shock: Polecam wycieczkę krajoznawczą, to naprawdę jest jakby inne miasto
Mieszkam na warszawskim Ursynowie, czyli największym blokowisku w Stolicy. Wiek mieszkańców można określić w następujący sposób: moi rówieśnicy (po 20) i ich rodzice (po 40).
W październiku zmieniłam pracę i moja firma mieści się w oklicach Pl.Hallera i Dworca Wileńskiego. Baaardzo ciekawe środowisko, kto zna ten potwierdzi
Wiecie co mnie najbardziej zaszokowało? To, że tam mieszkają praktycznie sami starsi ludzie. Dobra, można było to wywnioskować, ale czy wiecie jakie to jest dziwne wrażenie? Sami starsi ludzie, na Placu Hallera prawie same apteki, a jak już się trafi jakiś sklep spożywczy, to jakby żywcem wyrwany z PRLu. :shock: Polecam wycieczkę krajoznawczą, to naprawdę jest jakby inne miasto
Obejrzyj film, tam jest o fotoreportażu z Pragi. Ale ma nie być taki, ,,jak te wszystkie inne'' :) No i ten film jest taki trochę ,,jak te wszystkie inne'' :)damaz pisze:z zajawek wynika, że - jak zwykle - przerysowała się reżyserowi ta "rzeczywistość" praska.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Wrzucałem to już do innego wątku, ale to był zły wątek
http://www.imdb.com/title/tt0477348/trailers-me60205548
Wrzucę tutaj, może ktoś to obejrzy i podzieli się wrażeniami. Moje są takie, że nie spałem do rana po seansie w zaciszu domowym, ale i tak warto było dać się złapać w pułapkę reżyserom.
http://www.imdb.com/title/tt0477348/trailers-me60205548
Wrzucę tutaj, może ktoś to obejrzy i podzieli się wrażeniami. Moje są takie, że nie spałem do rana po seansie w zaciszu domowym, ale i tak warto było dać się złapać w pułapkę reżyserom.
Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZKChloru pisze:A tutaj szlagier z trailera...
P.S. Wrażliwi nie powinni klikać.
Słyszałem o tym filmie, i co z nim? rzeczywiście mocny?Louis Cyphre pisze:Wrzucę tutaj, może ktoś to obejrzy i podzieli się wrażeniami. Moje są takie, że nie spałem do rana po seansie w zaciszu domowym, ale i tak warto było dać się złapać w pułapkę reżyserom.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 212 razy
- Polubione posty: 491 razy
Nikt nie pochwala bluzgania - czy to cos ma znamiona sztuki jakiejkolwiek niech kazdy sam oceni.Paweł_BB pisze:Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZK
P.S. Masz coś do jeżdzących autobusami :-P ?
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Dobrze to tak krótko i zwięźle, na co teraz warto iść do kina? Ostatnio trochę zaniedbałem slęczenie z popcornem więc..?
Jakie są w ogóle nowości... trzeba się jutro do multi przejechać po ulotkę
Jakie są w ogóle nowości... trzeba się jutro do multi przejechać po ulotkę
"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Paweł BB, ło matko bosko, to jest piosenka z baru praszczańskiego, a nie Sztuka Wysoka...Paweł_BB pisze:Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZKChloru pisze:A tutaj szlagier z trailera...
P.S. Wrażliwi nie powinni klikać.
W tym filmie, ma ona być zabawna jako element folkloru, a nie aspirować do statusu pieśni intelektyualnie zaangażowanej. Piosenka nie była napisana dla potrzeb Rezerwatu (z tego co wiem), a jedynie wykorzystano obiektywnie istniejący utwór artysty z Ząbkowskiej, jako kontrapunkt dla szczerego i od serca wyznania bohaterki filmu, tej co ma fryzjera na rogu. Jedno do drugiego ślycznie pasowało...
Ależ ja proszę bardzo o filmach!Louis Cyphre pisze:Eeeem nie kciałabym przeszkadzać....ale ten wątek miał być o ambitnych filmach ( ), a nie o pradze ( tej gorszej) , bo ja znam czeską Pragę z tylko dobrej strony
Ale tu kolega się wyraził brzydko o piosence tytułowej, która choć niezbyt poprawna językowo i mało wyrafinowana treściowo, jest jedynie elementem scenografii dźwiękowej lekkiej komedyjki o dylematach lewobrzeżnego, rokującego nadzieję młodego fotografika, rzuconego przez los i narzeczoną na róg Ząbkowskiej i Brzeskiej.
Przyznaję więc, że Demarczyk miewała piosenki lepsze.