Ballada o Kwiatach, czyli Hwała Wam Dzielni Policjanci
: 26 sty 2008, o 21:17
autor: Gal
Brakowało mi tego wątku na forum, więc po obejrzeniu Piosenki o Kwiatach wrzuconej w „Coś śmiesznego” postanowiłem zapoczątkować go notką o superprodukcji z prawobrzeżnej Warszawy, czyli filmu „Rezerwat”.
Praga to jedno z nielicznych miejsc w Polsce posiadających prawdziwy, charakterystyczny i nie-do-pomylenia folklor miejski, galerię typów i mentalności ludzkich odpychających i rozczulających zarazem i swój, bandycki po części, ale jednak jakoś moralny kodeks honorowy. Tylko tutaj, ktoś zapytany "Mieszkasz w Warszawie?", odpowie "Nie, na Pradze" i będzie miał rację, bo to wielka różnica. Młody, nikomu nieznany reżyser Łukasz Palkowski, postanowił zrobić o tej Pradze film. I mu wyszło.
Powstała lekka i naprawdę zabawna komedia. Jak to komedie tego typu, dość schematyczna i przewidywalna w rozwoju intrygi, ale pięknie osadzona w praszczańskych klymatach. Mam wrażenie, że parę tekstów z tego filmu zrobi karierę zbliżoną do cytatów z „Chłopaki nie płaczą” czy „Seksmisji”, a może nawet „Rejsu” i dlatego jeden z nich pozwoliłem sobie użyć jako tytułu tego wątku (BTW: Hogi, na miłość boską, nie poprawiaj ortografii w tytule. Proszę!)
Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda). Tak mi przypomina niektóre dyskusje formowe, że nie potrafię się oprzeć jej urokowi. Przejrzystość argumentacji, śmiałość tez, precyzja sformułowań – dokładnie jak na forum…
Polecam:
A tu Pan Reżyser wyjaśnia o czym jest film, gdyby ktoś jeszcze nie skumał:
PS. W filmie, a nawet w zajawkach, używa się tzw. brzydkich słów. Uprasza się osoby wrażliwe i kultularne o nie oglądanie.
PPS. Fajnie byłoby, gdyby autorzy następnych wpisów, oprócz recenzji napisanej własnymi słowyma, wrzucali zawszę parę linków do podobnych zajawek, o ile to tylko możliwe.
: 26 sty 2008, o 21:21
autor: ky
Gal pisze:Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda).
A doczekałeś do końca napisów? :)
EDIT: Rozczarowywuje płytkie potraktowanie sprawy sprzedaży fotek: panowie miejscowi się obrazili, autor zaś zachowywał się, jakby go to specjalnie nie interesowało.
r.
: 26 sty 2008, o 21:23
autor: Gal
ky pisze:
Gal pisze:Dla ilustracji, parę zajawek, z moją ulubioną, czyli dyskusją o „Cudzie nad Wisłą” na czele (niestety ta scena wyleciała z filmu - a szkoda).
A doczekałeś do końca napisów? :)
r.
Doczekałem i wypatrywałem czegoś (jakbym czuł przez skórę), ale niczego nie zauważyłem.
Co tam było...?
: 26 sty 2008, o 21:25
autor: ky
Gal pisze:Doczekałem i wypatrywałem czegoś (jakbym czuł przez skórę), ale niczego nie zauważyłem.
Co tam było...?
No właśnie na samym końcu poleciała scena o cudzie nad Wisłą.
r.
: 26 sty 2008, o 21:30
autor: Gal
ky pisze:
Gal pisze:Doczekałem i wypatrywałem czegoś (jakbym czuł przez skórę), ale niczego nie zauważyłem.
Co tam było...?
No właśnie na samym końcu poleciała scena o cudzie nad Wisłą.
r.
Eee..
To w Sadybie tydzień temu nie poleciała. Po liście płac zaległa ciemność...
: 27 sty 2008, o 11:49
autor: damaz
nie widziałem filmu, za to widziałem pragie.
z zajawek wynika, że - jak zwykle - przerysowała się reżyserowi ta "rzeczywistość" praska.
faktem jest, że to już ostatnie momenty na znalezienie takiej Pragi. tam teraz, panie, BOHEMA rządzi. galeryje, teatry i kupa TFurców z aparatami biegających za KLIMATAMI. tyle, że miejscami tfurców jakby więcej niż klimatów.
: 27 sty 2008, o 14:52
autor: vero
Co do Pragi.
Mieszkam na warszawskim Ursynowie, czyli największym blokowisku w Stolicy. Wiek mieszkańców można określić w następujący sposób: moi rówieśnicy (po 20) i ich rodzice (po 40).
W październiku zmieniłam pracę i moja firma mieści się w oklicach Pl.Hallera i Dworca Wileńskiego. Baaardzo ciekawe środowisko, kto zna ten potwierdzi
Wiecie co mnie najbardziej zaszokowało? To, że tam mieszkają praktycznie sami starsi ludzie. Dobra, można było to wywnioskować, ale czy wiecie jakie to jest dziwne wrażenie? Sami starsi ludzie, na Placu Hallera prawie same apteki, a jak już się trafi jakiś sklep spożywczy, to jakby żywcem wyrwany z PRLu. :shock: Polecam wycieczkę krajoznawczą, to naprawdę jest jakby inne miasto
: 27 sty 2008, o 15:18
autor: ky
damaz pisze:z zajawek wynika, że - jak zwykle - przerysowała się reżyserowi ta "rzeczywistość" praska.
Obejrzyj film, tam jest o fotoreportażu z Pragi. Ale ma nie być taki, ,,jak te wszystkie inne'' :) No i ten film jest taki trochę ,,jak te wszystkie inne'' :)
r.
: 27 sty 2008, o 16:43
autor: Chloru
A tutaj szlagier z trailera...
P.S. Wrażliwi nie powinni klikać.
: 27 sty 2008, o 17:27
autor: vero
Chloru, wiesz, że takie ostrzeżenie przynosi często odwrotny skutek?
: 27 sty 2008, o 17:28
autor: Chloru
vero pisze:Chloru, wiesz, że takie ostrzeżenie przynosi często odwrotny skutek?
To Gal zaczął
: 27 sty 2008, o 19:08
autor: LouCyphre
Wrzucałem to już do innego wątku, ale to był zły wątek
Wrzucę tutaj, może ktoś to obejrzy i podzieli się wrażeniami. Moje są takie, że nie spałem do rana po seansie w zaciszu domowym, ale i tak warto było dać się złapać w pułapkę reżyserom.
: 27 sty 2008, o 20:00
autor: Paweł_BB
Chloru pisze:A tutaj szlagier z trailera...
P.S. Wrażliwi nie powinni klikać.
Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZK
Louis Cyphre pisze:Wrzucę tutaj, może ktoś to obejrzy i podzieli się wrażeniami. Moje są takie, że nie spałem do rana po seansie w zaciszu domowym, ale i tak warto było dać się złapać w pułapkę reżyserom.
Słyszałem o tym filmie, i co z nim? rzeczywiście mocny?
: 27 sty 2008, o 20:04
autor: Chloru
Paweł_BB pisze:Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZK
Nikt nie pochwala bluzgania - czy to cos ma znamiona sztuki jakiejkolwiek niech kazdy sam oceni.
P.S. Masz coś do jeżdzących autobusami :-P ?
: 27 sty 2008, o 20:06
autor: LouCyphre
Paweł_BB, Mocny, skomplikowany i mocny
: 27 sty 2008, o 20:11
autor: Bergen
Louis Cyphre, zaciekawiłeś mnie - a film od jakiegoś czasu stygnie na dysku...
: 27 sty 2008, o 20:15
autor: Paweł_BB
Chloru pisze:czy to cos ma znamiona sztuki jakiejkolwiek niech kazdy sam oceni.
No właśnie, i żebyś nie myślał że biję do Ciebie, ja tylko skomentowałem filmik
: 27 sty 2008, o 20:32
autor: LouCyphre
Bergen, No to obejrzyj...ale uprzedzam trzeba mieć dzień na takie filmy
: 27 sty 2008, o 21:55
autor: gimof
Dobrze to tak krótko i zwięźle, na co teraz warto iść do kina? Ostatnio trochę zaniedbałem slęczenie z popcornem więc..?
Jakie są w ogóle nowości... trzeba się jutro do multi przejechać po ulotkę
: 27 sty 2008, o 22:05
autor: luki
niewielu pewnie wie ale odtwórczyni jednej z głw ról Sonia Bohosiewicz to siostra naszego forumowego kolegi - choć fakt że udziela sie rzadko
: 27 sty 2008, o 22:19
autor: Gal
Paweł_BB pisze:
Chloru pisze:A tutaj szlagier z trailera...
P.S. Wrażliwi nie powinni klikać.
Sorry, ale jak dla mnie takie coś to wiocha, nie lubię takich bzdurnych wulgaryzmów rodem z rozmów gówniarzy w autobusie MZK
Paweł BB, ło matko bosko, to jest piosenka z baru praszczańskiego, a nie Sztuka Wysoka...
W tym filmie, ma ona być zabawna jako element folkloru, a nie aspirować do statusu pieśni intelektyualnie zaangażowanej. Piosenka nie była napisana dla potrzeb Rezerwatu (z tego co wiem), a jedynie wykorzystano obiektywnie istniejący utwór artysty z Ząbkowskiej, jako kontrapunkt dla szczerego i od serca wyznania bohaterki filmu, tej co ma fryzjera na rogu. Jedno do drugiego ślycznie pasowało...
: 27 sty 2008, o 22:29
autor: Bergen
Jarema Stępowski pochodził z Pragi ?
luki pisze:niewielu pewnie wie ale odtwórczyni jednej z głw ról Sonia Bohosiewicz to siostra naszego forumowego kolegi - choć fakt że udziela sie rzadko
Pogratulować siostry, jeśli ów kolega to czyta
: 27 sty 2008, o 22:43
autor: Gal
Bergen pisze:Jarema Stępowski pochodził z Pragi ?
Nie wiem, czy "pochodził" (myślę, że wątpię), ale na pewno stylizował się na Pragie. Stylizował się zgodnie z ówczesną ('60) polityczną poprawnością.
PS. A może bardziej na Powyśle...?
: 27 sty 2008, o 22:46
autor: LouCyphre
Eeeem nie kciałabym przeszkadzać....ale ten wątek miał być o ambitnych filmach ( ), a nie o pradze ( tej gorszej) , bo ja znam czeską Pragę z tylko dobrej strony
: 27 sty 2008, o 22:57
autor: Gal
Louis Cyphre pisze:Eeeem nie kciałabym przeszkadzać....ale ten wątek miał być o ambitnych filmach ( ), a nie o pradze ( tej gorszej) , bo ja znam czeską Pragę z tylko dobrej strony
Ależ ja proszę bardzo o filmach!
Ale tu kolega się wyraził brzydko o piosence tytułowej, która choć niezbyt poprawna językowo i mało wyrafinowana treściowo, jest jedynie elementem scenografii dźwiękowej lekkiej komedyjki o dylematach lewobrzeżnego, rokującego nadzieję młodego fotografika, rzuconego przez los i narzeczoną na róg Ząbkowskiej i Brzeskiej.
Przyznaję więc, że Demarczyk miewała piosenki lepsze.