Konto usunięte pisze:No jest tak czy nie?

Oczywiście, że nie.
Widzę, że muszę napisać jak to faktycznie wygląda, opierając się na twoim modelowym przykładzie:
- zarabiam miesięcznie 1000zł, wypłacane na koniec każdego miesiąca,
- wydaję w ciągu miesiąca 1000zł na życie,
Mamy 1 stycznia. Mam 1000 zł, żeby przeżyć do końca stycznia, gdy dostanę kolejną wypłatę.
Ale udałem się do banku, w którym wydali mi kartę kredytową z limitem powiedzmy 2000 zł i okresem spłaty 52 dni. Okres rozliczeniowy: 30 dni.
1000 zł które mam w gotówce lokuję w banku na lokacie.
W ciągu stycznia wszystkie wydatki płacę kartą.
31 stycznia dostaję wyciąg, z którego wynika, że wydałem 1000zł i mam termin do 20 lutego aby tą kwotę wpłacić do banku. Oczywiście nie muszę tego zrobić i mogę dać zarobić bankowi Ale jeśli spłacę 1000zł w terminie, to nie zostanę obciążony żadnymi odsetkami.
1 lutego dostaję wypłatę w pracy za styczeń – 1000 zł.
To 1000 zł lokuję w banku do 20 lutego, a wydatki nadal pokrywam kartą kredytową, bo mam jeszcze 1000 zł niewykorzystanego limitu. 20 lutego kończy się lokata i przelewam 1000 zł na spłatę karty za okres stycznia.
I tak dalej, i tak dalej.
Efekt na koniec roku:
Jedno 1000 zł, które normalnie musiałbym mieć w portfelu miałem ulokowane przez cały rok na lokacie i zarobiłem na tym na przykład 6,5% czyli 65zł.
Dodatkowo miałem w ciągu roku 11 lokat 20-dniowych za każdym razem na kwotę 1000 zł, na czym zarobiłem w sumie powiedzmy 35 zł.
W sumie dzięki karcie kredytowej zarobiłem 100 zł.
Jeśli karta ta została mi wydana przez bank bezpłatnie i nie pobierano opłat za jej używanie to oznacza to 100 zł czystego zysku, co stanowi już jakąś kwotę dla osoby zarabiającej 1000 zł miesięcznie.
Czy teraz wszystko jasne
