Forum Subaru

Nie, to nie jest przenośnia. Ani sarkazm.
Nie jest również wątek poświęcony Nostradamusowi.
No, może nie bezpośrednio

Poruszaliśmy te tematy już w wielu wątkach, może pora podyskutować w jednym.
Putiny, Carringtony, islamiści, ebole i inne kataklizmy mogą być mniej lub bardziej realne.
Ale jest jeszcze jedna, całkiem dobrze rozpracowana teoria:

http://exignorant.wordpress.com/2014/08 ... poradzimy/

Chętnie dowiem się jakie macie zdanie.

A po co przejmować się czymś co:

1. może (choć nie musi) wystąpić dopiero w przeszłości
2. nie mam na to wpływu

To bez sensu. Jak zdarzenie wystąpi, to będę się nim martwił. Dopóki nie, to szkoda życia na zamartwianie się wizjami apokalips.
To tak, jakbym będąc zdrów roztrząsał, co będzie jak dopadnie mnie stwardnienie rozsiane. Dopadnie - będę się tym martwił, nie mam go, nie zajmuję się ani nanosekundy tematem.

No to dokładnie jak wszyscy inni
O to właśnie chodzi. Od '72 ludzie uważają, że ich to nie dotyczy. A granica się przesuwa. Bliżej.

yyy; ze 40 lat jeszcze pociągniemy?

Bilex, pozostaje kupowac zloto i kopac w ogrodku...
nikt nie bedzie chcial wyjsc ze strefy komfortu, az do momentu gdy ta sie skonczy dla niego...
czyli musie sie zrobic zle, ba trzeba upasc nisko by byla mowa o jakimkolwiek wstawaniu, a i wtedy wcale moze nie byc lepiej, bo swiadomych spoleczenstw jest bardzo niewiele, reszta to szara zamulona masa...

znowu koniec świata ile jescze ich będzie

gregski pisze:Bilex, pozostaje kupowac zloto i kopac w ogrodku...
nikt nie bedzie chcial wyjsc ze strefy komfortu, az do momentu gdy ta sie skonczy dla niego...
czyli musie sie zrobic zle, ba trzeba upasc nisko by byla mowa o jakimkolwiek wstawaniu, a i wtedy wcale moze nie byc lepiej, bo swiadomych spoleczenstw jest bardzo niewiele, reszta to szara zamulona masa...

Otóż to.
Ja się tylko zastanawiam jak rzeczywiście brak paliw kopalnych wpłynie na nasza cywilizację. Bo nie wierzę jakoś, że nie da się ciągnąć na alternatywnych źródłach.
Na przykład takie coś: http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/ ... roads.html

Tylko co z milionem rzeczy wytwarzanych z pochodnych ropy naftowej?
Na przykład:
• Ubrania powstałe z akrylu,
• Nylonu,
• Poliestru,
• oraz tkanin powleczonych i wykończonych z zastosowaniem formaldehydu np. w postaci żywic syntetycznych
• Skarpetki
• Guziki
• Elastyczne części bielizny (gumki)
• Staniki
• Adidasy
• Podeszwy butów
• Streczowe jeansy
• Podkoszulki etc.
• Plastikowe kolczyki
• Bransoletki
• Naszyjniki, etc.

• Szminka
• Tusz do rzęs
• Eyeliner
• Błyszczyk do ust
• Wazelina
• Lakier do paznokci
• Płyn do demakijażu
• Żel do włosów
• Lakier do włosów
• Perfumy
• Podkład
• Puder do twarzy
• Cień do oczu
• Korektor
• Balsam do opalania
• Balsam do ciała
• Tabletki powlekane (np. Ibuprofen oraz Aspiryna)
• Odżywka do włosów
• Szampon
• Szczotka do włosów, grzebień
• Gumki do włosów
• Wsuwki i spinki
• Pasta do zębów
• Szczoteczka do zębów
• Golarka
• Żel do golenia
• Mydło
• Tampony
• Wkładki higieniczne
• Okulary przeciwsłoneczne
• Odtwarzacz MP3
• Telefon Komórkowy
• Miętówki powlekane
• Gumy do żucia

Bilex pisze: http://exignorant.wordpress.com/2014/08 ... poradzimy/

Chętnie dowiem się jakie macie zdanie.

Tekst jest dobijający. Dzięki Bilex, zepsułeś mi wieczór
Ale... w tekście jest mowa o ociepleniu klimatu, które wiele razy na m.in. na tym forum było podważane. Poza tym, z klimatem to jednak nie jest takie proste równanie... jak w przysłowiu jak .. to na świętego hieronima jest dysc albo go ni ma

Więc jest tak jak pisze jarmaj trzeba robić co się robi jak na najlepiej i mieć nadzieję, mi.in na to że ludzi dobrej woli jest więcej...

Doczytałem do tego fragmentu:

Istnieją tylko dwa sposoby, aby zmniejszyć wzrost ludzkości: redukcja liczby urodzeń lub zwiększenie śmiertelności.

Nie wiem co gorsze - nie robienie niczego aby zapobiec potencjalnym problemom, czy robienie czegokolwiek. A sama idea przewija się od czasu do czasu tu i ówdzie.

Kiedyś to te kwestie regulowały dwa czynnika.
Albo wojna, albo epidemia.
W dzisiejszych czasach o jedno i drugie na większą skalę się raczej nie zanosi.
Do tego dochodzi skupienie i zwiększenie kapitału u coraz mniejszej liczby osób, robotyzacja, automatyka, technologie.

FUX pisze: Albo wojna, albo epidemia.

Jeszcze zostaje nam głód, więc być może wojna + inne dodatki.

Wg mnie problem jest sztuczny, jak będzie za dużo gęb, to się nie wyżywią - smutne ale prawdziwe. Kapitał, robotyzacja, automatyka, itd. wobec głodnego tłumu nie mają chyba aż tak dużego znaczenia (chyba, że ktoś zacznie załatwiać sprawy "masowo", ale o tym pisałem wcześniej).

No ale to nie u nas jet taki przyrost ludnosci, tylko indie czy chiny...

Moim skromnym zdaniem teoria o wyczerpaniu paliw kopalnych jest deczko naciągana.
Szczególnie w kontekście najbliższej dekady.
Ale: jak tylko zacznie być widać dno rozpęta się walka o miejsce gdzie nietknięte złoża tylko czekają na wprowadzenie demokracji albo socjalizmu... albo każdego innego wygodnego ustroju...

Tu taka dość obszerna analiza:
http://www.geopolityka.org/analizy/1900 ... -naturalne

globalny watek umarl, a lokalna polityka ma sie super..
czyzbysmy nie patrzyli nigdzie dalej niz wzrok siega?

hmm...
no ale według modelu już nas prawie nie ma. do 2020 maiło być pozamiatane.

Jeszcze sie moze sporo wydazyc do 2020

jasne, że tak. z tym, że model zakładał coraz wyraźniejsze braki surowców. zwłaszcza ropy.

do dnia Z jak zagłada zostało 3 lata, a ja czytam w intrnetach "ropa będzie tańsza, bo liczba odwiertów w Stanach się podwoiła".

Mnie sie wydaje, ze jest odwrotnie.. cenami dumpingowymi wykancza sie kraje zyjace z oleju by je skolonizowac.. patrz Wenezuela ..

Btw: obys mial racje...

gregski pisze: cenami dumpingowymi wykancza sie kraje zyjace z oleju by je skolonizowac.. patrz Wenezuela

polityka drogiej ropy nie ma sensu, nadmierne dotowanie skansenu jakim jest Wenezuela, Rosji czy krajów arabskich to strzelanie sobie w stopę przez USA i zachodnią Europę.

inquiz, sugerujesz, ze usa dotowalo rosje za pomoca OPEC?

W 2020 mówicie? Fajnie, upiecze mi się pare kredytów i leasingow :D

gregski pisze:inquiz, sugerujesz, ze usa dotowalo rosje za pomoca OPEC?

za to ja sugeruję, że występuje w przyrodzie następująca zależność: jaki model, taki wynik.

stach22 pisze:Fajnie, upiecze mi się pare kredytów i leasingow

always look on the bright side of life, fiu fiu... fiu fiu

Z jednej strony paliwo tanieje, z drugiej ponic wlasnie sie konczy...

jakie mamy jeszcze opcje wyjasnienia tego przypadku?

Damaz, w końcu szybciej pójdę do nieba :D

BTW, przynajmniej na koniec życia pojeżdżę sobie fajna furą na kredyt

gregski, raczej że umożliwienie swobodnej spekulacji na ropie spowodowało zupełnie niepotrzebne wzrosty cen. zyskali producenci (Rosji tłuste lata dały spory oddech), tzw inwestorzy finansowi i giełdy oraz rządy (cła i podatki naliczane od % wartości). a zapłaciliśmy to my konsumenci, nie tylko kupując przecież paliwa ale też całą gamę innych produktów.