ja Cię doskonale rozumiem, mnie samego trafia gapienie się w licznik.jarmaj pisze: że nigdy życie nie zmusi mnie do przeniesienia się do tego kraju
Z drugiej strony, najmłodszy ma 20 lat, poznałeś go. On i koledzy kupują sobie V6, V8 po 30-40 k aud, vrody, nadmuchane japońce. No co chcesz. Zwyczajnie tam dzieciaki jak mają jakiś fach to dość szybko mają również i pieniądze na zabawki.