Forum Subaru

No wiesz... Jak jeden potrafi to reszta też powinna dać radę :)

r.

rrosiak pisze: Najpierw dostanie ostrzeżenie, a później wpie... od kolegów Przykład z życia.

Slyszalem o czyms podobnym. Kierowca zeby podlizac sie pracodawcy, wyrobic sobie opinie najlepszego oszczedzal jak mogl,, czasem z wlasnej kieszeni dolal pare litrow. Jak sprawa sie rypla na zakladzie to nie mial wesolo...

@lbert pisze:

rrosiak pisze: Najpierw dostanie ostrzeżenie, a później wpie... od kolegów Przykład z życia.

Slyszalem o czyms podobnym. Kierowca zeby podlizac sie pracodawcy, wyrobic sobie opinie najlepszego oszczedzal jak mogl,, czasem z wlasnej kieszeni dolal pare litrow. Jak sprawa sie rypla na zakladzie to nie mial wesolo...

Premia jest całkiem spora i dlatego "młodzi" kombinują, ale z reguły jest tylko jedna dla najlepszego, cała reszta na tym traci. A "oszczędności" mogą mieć wszyscy

http://www.polityka.pl/historia/1517566 ... ogami.read
w sumie to jak rzadko tradycje nadal podtrzymujemy

wielka zaleta remontu katowickiej

Odkopuję

Przejechaliśmy się wczoraj nową S8 na odcinku Piotrków-Mszczonów i naszła mię taka refleksja. Jaki jest cel budowania przez kilka lat drogi ekspresowej z dopuszczalną 120kmh, skoro tuż po jej otwarciu na wszystkich zakrętach, rozjazdach, wiaduktach i wszelkich innych nie-prostych-odcinkach-drogi stawia się ograniczenie do 100kmh, obowiązujące 24/7 i niezależnie od natężenia ruchu?
Czy naprawdę ryjąc do zera starą drogę i kładąc nową nie dało się wyprofilować zakrętów?
A jeśli nie to po co wydawać kasę na siatki i całą inną infrastrukturę ekspresówkową, zamiast puścić to tak jak było droga szybkiego ruchu 100kmh na całej długości?
Na tym odcinku myślę że 1/3-1/2 długości ma ograniczenie do 100. Why dkn?

barbie pisze:

Przejechaliśmy się wczoraj nową S8 na odcinku Piotrków-Mszczonów

O Świntuchi nie wpadli na kawę

Łe barbie, jak dziecku trzeba tłumaczyć.
O wpływy do bydżetu chodzi i Nasze bezpieczeństwo.
Goopi kierowca, jeżeli nie postawi waaadza znaku, pójdzie dzidą!

Dido pisze:

barbie pisze:

Przejechaliśmy się wczoraj nową S8 na odcinku Piotrków-Mszczonów

O Świntuchi nie wpadli na kawę

Jechaliśmy w okolicach 2 w nocy... a jeszcze nam zostały resztki przyzwoitości Chociaż patrząc na godzinę Twojego wpisu...

FUX, ja wiem. Ale nie ogarniam tego. Przecież tą starą drogę zaorali niemal do jądra ziemi. To nie jest tylko nowa nawierzchnia na starej drodze, która mogła być źle wyprofilowana, czy mieć za ostre łuki
Nastawiali na niej ekranów ograniczających widoczność za zakrętami i w efekcie teraz trzeba ograniczać prędkość. I niestety za m.in. moje pieniądze, co naprawdę przestaje mnie bawić

FUX pisze: Goopi kierowca, jeżeli nie postawi waaadza znaku, pójdzie dzidą!

Goopi kierowca jak waadza postawi znak to pojedzie o 20km/h wiecej jak waaaadza ograniczyła.
W sumie wychodzi na 1

barbie pisze:Czy naprawdę ryjąc do zera starą drogę i kładąc nową nie dało się wyprofilować zakrętów?

Najlepsze to, że nie ma na tym odcinku zakrętu którego w miarę normalnych warunkach nie dałoby się spokojnie i bezpiecznie przejechać +- 200 km/h. Więc zakręty nie są złe.


Ale gdzie wtedy hipokryta111 łatałby dziurę w budżecie?

Nie zapominajcie, że "to Polska właśnie".

Ja jestem już zmęczona "Polską właśnie". Nie chcę się godzić na bylejakość. Gdybym ja tak wykonywała swoją pracę jak ludzie odpowiedzialni za tą drogę, dawno nie miałabym z czego zapłacić rachunków. Tym czasem innym wolno... bo większość ludzi jedyne co zrobi to powie że "to Polska" i będzie się dalej dawać dymać.

Droga i miła barbie, sytuacja jest taka, że to Polska właśnie trwa tu od stuleci. Tacy jesteśmy. I cieszmy się, że na autostradach nie ograniczyli jak w wielu miejscach w Austrii do 100 ze względu na CO2. I jedziesz se w okolicach Innsbrucka setką, a móżna by dymać 150...
U nas są inne powody, nam nieznane i zagadkowe. tak jak 100 na autostradzie w kierunku Łodzi.

Aby zmienić tę Polskę właśnie, to trzeba by zmienić wszystko, zaczynając od wychowania przedszkolnego... zobacz, w Stanach jest mniej braków, ale tam to chyba kary by były niezwykłe. Ale też w Stanach na uniwerku się nie ściąga. Prawda? Trochę wstyd. A u nas powód do dumy...

Tu trzeba wszystko odwrócić na lewą stronę. Tylko pytam JAK? Jeśli wszystko i wszystkich.

Arno pisze:Tu trzeba wszystko odwrócić na lewą stronę. Tylko pytam JAK? Jeśli wszystko i wszystkich.

Wcale nie uważam, że wszystko i wszystkich i że Polska = NajgorszyKrajNaŚwiecie.
Męczy mnie za to godzenie się z tym, że ktoś wyrzuca moje pieniądze do śmieci. Marnuje je na rzeczy niepotrzebne, a nawet zbędne. I nawet nie o same pieniądze chodzi, tylko o moją pracę. Ja muszę naprawdę sporo się narobić, żeby dostać 1000zł. Tym czasem ktoś źle buduje drogi za ciężkie miliony. Pochodzące m.in. z mojej pracy.
Mnie nauczono, że cudzy czas i pracę należy szanować. Dlatego nie mogę zdzierżyć partactwa i usprawiedliwiania go Polską.

Niestety moja droga, bierze się to z historii, naszego charakteru. Z tego jacy jesteśmy.
Jest sporo jednostek takich jak ty, czy ja, które wiedzą, co to etos pracy. Niestety, większość nie wie.

Arno pisze: Niestety, większość nie wie.

Bo jedyny sposób, to wymienić społeczeństwo, jak kiedyś to trafnie jedna określiła.

Arno pisze: I jedziesz se w okolicach Innsbrucka setką, a móżna by dymać 150...
U nas są inne powody, nam nieznane i zagadkowe. tak jak 100 na autostradzie w kierunku Łodzi.

No nie mów, że nie znasz powodu, który jest oczywisty jak to że "to Polska właśnie"?
Lobby orlenowe już zadbało o to, żeby na autostradach zużycie paliwa wzrosło i nabiło kasę jedynemu słusznemu koncernowi - to już jak wprowadzano te zwiększone prędkości jasno powiedziano

A co do partactwa - barbie - znowu wracamy do mojej działki - wszystko zależy od tego kto pisze przetarg - w jednym mieście zrobią drogi tak że kilka lat jest z nimi spokój (np. Wrocław), a w innym po pierwszej zimie od remontu ulice nadają się do ponownego zaorania (Poznań) - i kto za to beknął? nikt, dalej ogłaszają tak samo, nikt nie weryfikuje wykonawców itd... temat rzeka

Od Sycowa do samego Wrocławia S8 nie ma żadnych ograniczeń. Czyli że jednak można.

Arno pisze: tak jak 100 na autostradzie w kierunku Łodzi

Bo to jest cały czas niedokończony i nieoddany oficjalnie odcinek, ciesz się, że go w ogóle nie zamknęli zaraz po EURO2012

busik pisze:

Arno pisze: I jedziesz se w okolicach Innsbrucka setką, a móżna by dymać 150...
U nas są inne powody, nam nieznane i zagadkowe. tak jak 100 na autostradzie w kierunku Łodzi.

No nie mów, że nie znasz powodu, który jest oczywisty jak to że "to Polska właśnie"?
Lobby orlenowe już zadbało o to, żeby na autostradach zużycie paliwa wzrosło i nabiło kasę jedynemu słusznemu koncernowi - to już jak wprowadzano te zwiększone prędkości jasno powiedziano

Yyyy... ale spalanie rośnie wraz z prędkością, a nie odwrotnie. Zatem redukcja ze 120 do 100kmh zmniejsza spalanie. Czy czegoś nie zrozumiałam?

Grzegorz pisze:Od Sycowa do samego Wrocławia S8 nie ma żadnych ograniczeń. Czyli że jednak można.

Może dlatego, że inny oddział GDDKIA? Albo we Wrocławiu potrafią, albo jeszcze nie wpadli na pomysł jak zarobić

barbie pisze: Przejechaliśmy się wczoraj nową S8 na odcinku Piotrków-Mszczonów i naszła mię taka refleksja. Jaki jest cel budowania przez kilka lat drogi ekspresowej z dopuszczalną 120kmh, skoro tuż po jej otwarciu na wszystkich zakrętach, rozjazdach, wiaduktach i wszelkich innych nie-prostych-odcinkach-drogi stawia się ograniczenie do 100kmh, obowiązujące 24/7 i niezależnie od natężenia ruchu?

Fakt, jest to chore. Ale o ile dobrze kojarzę, to jak jechałem tą drogą jakiś czas temu to były tam 70-tki... Dopiero potem pojawiły się 100.

Podobnie jest z piękną dwupasmówką, która zaczyna się 30 km przed Białymstokiem. Oznaczenie drogi ekspresowej i... ograniczenie do 100 km/h na całej długości... Gratis Vectra/Evo X do wyboru...

Dla mnie debilizmem jest umieszczenie w szczerym polu ograniczenia prędkości znakami przed rondem do 70 i kawałek dalej do 50.
Qarwa. Jest info o skrzyżowaniu, ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu, migające strzałki, sierżanty, kilkanaście jupiterów świecących w nocy, to inteligentny zrozumie, że trza zwolnić!
Byłem u Makaronów przez D, A, CH w lipcu.
Rozbestwiony polskimi fanaberiami z 50-ką przed zakrętami, całkiem śmiało szedłem tak ze 20-30 szybciej i prędko się zdziwiłem, że o mało mnie drogi nie zabrakło . Wiele zakrętów nie jest poprzedzonych ŻADNYMI ograniczeniami prędkości. Jest zakręt-myśl.
Trzeba zachować proletariacką czujność.

barbie pisze:

busik pisze:

Arno pisze: I jedziesz se w okolicach Innsbrucka setką, a móżna by dymać 150...
U nas są inne powody, nam nieznane i zagadkowe. tak jak 100 na autostradzie w kierunku Łodzi.

No nie mów, że nie znasz powodu, który jest oczywisty jak to że "to Polska właśnie"?
Lobby orlenowe już zadbało o to, żeby na autostradach zużycie paliwa wzrosło i nabiło kasę jedynemu słusznemu koncernowi - to już jak wprowadzano te zwiększone prędkości jasno powiedziano

Yyyy... ale spalanie rośnie wraz z prędkością, a nie odwrotnie. Zatem redukcja ze 120 do 100kmh zmniejsza spalanie. Czy czegoś nie zrozumiałam?

noooo odniosłem się do zdziwienia Mariusza, że w Austrii jadą 100, jakby można było 150, a u nas podnoszą dopuszczalną prędkość na autostradach do 140 z nieznanych powodów - a powody są znane = lobby orlenowe.