Raport dobowy,czyli 24h o wszystkim i o niczym;)

[ptk22]

stach22, skąd są te fotki?

[stach22]

stach22, skąd są te fotki?

Ta u góry to Naxos-plaka beach, na dole Vrachos-Vrachos beach/Epir.
Dwa lata temu i rok temu.

[stach22]

stach22, skąd są te fotki?

Ta u góry to Naxos-plaka beach, na dole Vrachos-Vrachos beach/Epir.
Dwa lata temu i rok temu.

Edit: chociaż nie, to u góry to Simos beach-Elafonisos.

[FUX]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.
Młode organizmy, dali radę. Odsypiali prawie dobę.


Grecja za daleko dla mnie. To są dwa dni dłużej dymania.
Musiałbym jechać na blisko 3 tygodnie.

[euyot]

Bry

[stach22]

Bry

Czeeeeeeeść!! :D

[Chloru]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.
Młode organizmy, dali radę. Odsypiali prawie dobę.


Grecja za daleko dla mnie. To są dwa dni dłużej dymania.
Musiałbym jechać na blisko 3 tygodnie.

Kiedyś Azrael (jak jeszcze miał Hyundaia) jechał na raz. 25 godzin ciągiem.

[stach22]

Ja mam schemat zawsze ten sam. Dom-Belgrad- Grecja. No chyba że dół Peloponezu, to jeszcze gdzieś stanę, ale to już są wakacje

[jarmaj]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.

Taki dystans pchać się autem to trochę słaby pomysł. Już dawno wymyślono samoloty

[stach22]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.

Taki dystans pchać się autem to trochę słaby pomysł. Już dawno wymyślono samoloty

Zgadza się. My np. jedziemy samochodem a znajomi dolatują i na miejscu biorą samochód.
Ale są też tacy dla których droga jest celem. A ta akurat droga jest bardzo piękna.

[FUX]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.

Taki dystans pchać się autem to trochę słaby pomysł. Już dawno wymyślono samoloty

Nas hoteliska NIE INTERESUJĄ!
My musimy zwiedzać, drążyć, szlajać się, etc.
Tak Dziecko nauczyłem i chwała Mu, że rodziców naśladuje.

[ptk22]

Dziń dybry, w sumie to wieczór
Dzisiaj aktywna niedziela była. Dopiero skończyłem.






Wysłane z mojego mądrego telefonu

[stach22]

Młody był w Grecji na weekend majowy. Jechania w uj.
3 kierowców było, wracali cięgiem.

Taki dystans pchać się autem to trochę słaby pomysł. Już dawno wymyślono samoloty

Nas hoteliska NIE INTERESUJĄ!
My musimy zwiedzać, drążyć, szlajać się, etc.
Tak Dziecko nauczyłem i chwała Mu, że rodziców naśladuje.

Amen.

[FUX]

dzixd, te 385 z muzeum wziąłeś?
Fajny sprzęt to był przy 360.

[jarmaj]

Nas hoteliska NIE INTERESUJĄ!

No i? Jaki ten manifest ma związek z tym co napisałem?

Też nie korzystam ze zorganizowanych wczasów. Ale co to zmienia w temacie?

[Chloru]

Amen.

To kiedy w końcu zaliczysz Tajlandię? Rozumiem, że zgodnie z powyższa dewizą?!

[stach22]

Amen.

To kiedy w końcu zaliczysz Tajlandię? Rozumiem, że zgodnie z powyższa dewizą?!

W tym roku będzie ciężko.

[Chloru]

W tym roku będzie ciężko.

Rozumiem, że za dwa lata będzie łatwiej dojechać tam autem?!

[stach22]

W tym roku będzie ciężko.

Rozumiem, że za dwa lata będzie łatwiej dojechać tam autem?!

Rozmowa była o Grecji/Europie w kontekście podróżowania autem.

[Chloru]

Skoro o Europie mowa to polecam Azory, a jak już musi być Grecja to może Kreta.

[stach22]

Skoro o Europie mowa to polecam Azory, a jak już musi być Grecja to może Kreta.

Z czego ty się śmiejesz? Chyba z siebie samego. Kreta to żaden problem, tam gdzie jeżdżę na południe Peloponezu jest kilka godzin promem. Przynajmniej wiem jak się krajobraz zmienia po drodze i jestem wolny i niezależny.
Ale rozumiem, że niektórzy wolą być dosyłam z punktu A do punktu B jak ciołki. Co kto lubi, z tym że ja nie.

PS. We wrorek wylatujemy do Alicante, tak wiec jak widzisz różnie to bywa. Ty za to nigdy się nie dowiesz jak wyglada Serbią na południe od Niszu, jak piękna jest dolina Vardaru, jak wyglada Macedonia. Szczerze ci współczuję tego ograniczenia w odbiorze i zrozumieniu świata.
Wiesz, że subariady jeżdżą na Kaukaz i do Maroka? Autami, mój ty ograniczony kolego.

[Chloru]

Z czego ty się śmiejesz? Chyba z siebie samego.

Z niezrozumienia tekstu pisanego. Sam przyznajesz, że jazda autem nie zawsze ma sens.

Ale rozumiem, że niektórzy wolą być dosyłam z punktu A do punktu B jak ciołki. Co kto lubi, z tym że ja nie.

Oczywiście - tylko ciołki latają samolotami na wakacje. No i po co ta agresja?

Ty za to nigdy się nie dowiesz jak wyglada Serbią na południe od Niszu, jak piękna jest dolina Vardaru, jak wyglada Macedonia.

Udowodnij, że tak się stanie. Potem podaj numery najbliższego losowania totolotka.

Szczerze ci współczuję tego ograniczenia w odbiorze i zrozumieniu świata.

Nie widziałeś mnie w życiu na oczy. Mało wiesz gdzie byłem i jak się tam dostałem. Widzisz Ty we wtorek do Alicante ... a ja w środę rano, pociągiem na Ukrainę.

Wiesz, że subariady jeżdżą na Kaukaz i do Maroka? Autami, mój ty ograniczony kolego.

I znowu ta agresja... tak wiem gdzie można dojechać autem. Na ten przykład można nim dojechać na dowolne Chlejady, pobyć z uczestnikami a potem mówić do nich kolego

[stach22]

Myślałem, że do uczestników kreski można się zwracać per „kolego”. Najwyraźniej się pomyliłem.

Robisz sobie podśmiechujki z wycieczkami osobistymi ze zwiedzania Europy autem( w dodatku na forum motoryzacyjnym) to dostałeś odpowiedz na którą zasłużyłeś.

[Chloru]

Myślałem, że do uczestników kreski można się zwracać per „kolego”. Najwyraźniej się pomyliłem.

Napisałeś "ograniczony kolego". Nieładna manipulacja. Koledzy nie manipulują.

Robisz sobie podśmiechujki z wycieczkami osobistymi ze zwiedzania Europy autem( w dodatku na forum motoryzacyjnym) to dostałeś odpowiedz na którą zasłużyłeś.

Gdzie Ty widzisz wycieczki osobiste? Poluzuj warkoczyk. Sam zwiedziłem kawałek Europy autem - po prostu uważam, że robienie 2 dniowych tras (po raz kolejny) bo ładne za stratę czasu. Ciekawość świata nie polega na zwiedzaniu go konkretnym środkiem transportu. Dodatkowo są miejsca w Europie gdzie dostanie się autem oznacza noc (albo i lepiej) na promie. Zdecydowanie wolę wynająć auto na miejscu.

[stach22]

Chlor, nie chcesz jeździć autem do Grecji?
To nie jeździj.
Może nie naprawiaj świata na swoją modłę?